Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Moje dzieci ciągle sie kłócą

> 
Margaret123
nie, 07 cze 2015 - 18:37
Mam dwójkę dzieci które ciągle się kłócą nie wiem jak temu zaradzić.
Córka ma 6 lat syn 4,5.
Kłócą sie przy każdej mozliwej okazji.
Każde z dzieci jednocześnie chcialoby sie bawić tą sama zabawką.
Dzieci sa o siebie bardzo zazdrosne.
Jak zabieram jedno z dzieci do sklepu drugie też chce jechać chociaż wczesiej nie chciało.
Kochani pomóżcie mi i podzielcie sie swoimi doświadczeniami
Margaret123


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: nie, 07 cze 15 - 18:10
Nr użytkownika: 45,962




post nie, 07 cze 2015 - 18:37
Post #1

Mam dwójkę dzieci które ciągle się kłócą nie wiem jak temu zaradzić.
Córka ma 6 lat syn 4,5.
Kłócą sie przy każdej mozliwej okazji.
Każde z dzieci jednocześnie chcialoby sie bawić tą sama zabawką.
Dzieci sa o siebie bardzo zazdrosne.
Jak zabieram jedno z dzieci do sklepu drugie też chce jechać chociaż wczesiej nie chciało.
Kochani pomóżcie mi i podzielcie sie swoimi doświadczeniami
maminka43
nie, 07 cze 2015 - 20:11
Margaret-zaraz tu będzie mnóstwo rad,nawet i lektury pewno Ci polecąicon_smile.gif
maminka43


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,011
Dołączył: nie, 12 mar 06 - 08:54
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 5,215

GG:


post nie, 07 cze 2015 - 20:11
Post #2

Margaret-zaraz tu będzie mnóstwo rad,nawet i lektury pewno Ci polecąicon_smile.gif

--------------------
Agatka mama:
Joanny Dominiki(7.03.1987)
Ma?gorzaty Karoliny(9.10.1989)
Jakuba Krzysztofa(19.10.2006)

i babcia
Mai Adrianny(31.03.2006)
Patrycji Izabelli(08.09.2008)
Micha?a Marcina (24.07.2011)

Te?ciowa
Adrianka i Sebastianka ;)



olcidaa
nie, 07 cze 2015 - 22:26
Margaret123,

kłótnie i rywalizacja między rodzeństwem jest czymś zupełnie normalnym. Niestety trudno ich uniknąć.
Nie wiem, które z dzieci częściej wszczyna kłótnie? ale może to być np. spowodowane tym, że jedno z dzieci czuje się
o drugie zazdrosne i czuje, że nie poświęcasz mu wystarczającej uwagi lub poświęcasz jego zdaniem więcej uwagi drugiemu. Spróbuj zastanowić się nad tą kwestią i może poświęcić trochę więcej uwagi temu drugiemu?

Warto ustalić proste zasady:
1. Nie bijemy
2. Nie wyrządzamy krzywdy i przykrości drugiemu itd..
Powinnaś zapoznać dzieci z tymi regułami i konsektwentnie pilnować przestrzegania ich, aby w momencie złamania, któregoś z punktów wyciągnąć odpowiednie konsekwencje.
Jeżeli dzieci nie potrafią się dogadać i wyrywają sobie w danym momencie zabawkę, zabierz ją.
Powiedz dzieciom, że przedmiot zostanie schowany dopóki nie znajdą sposóbu na wyjście z tej sytuacji.
Przyjdź do nich po pewnym czasie i zapytaj jakie rozwiązanie znalazły. Jeśli mają z tym trudności pomóż im dojść
do porozumienia np. "ja ci dam mojÄ… ulubionÄ… zabawkÄ™, a ty mi dasz swojÄ…" albo "ja pobawiÄ™ siÄ™ misiem,
a potem siÄ™ wymienimy".
Ważne jest, aby dzieci uczyły się negocjować i dochodziły do kompromisu. Istotne jest, abyś po każdorazowym dojściu do zgody/ porozumienia doceniła dzieci, choćby poprzez pochwałę.

Spróbuj spędzać więcej czasu z dziećmi. Spróbuj organizować takie wyjścia lub zabawy, w które możesz zaangażować obydwoje dzieci. Niech dzieci czują, że każde z nich ma swoje zadanie i jest w ten sam sposób przez Ciebie traktowane. Ważne jest to również po to, aby dzieci zbliżały się do siebie, a ich relacja stawała się bliższa
i zgodna. Jeśli dasz im przykład takiego "poprawnego funkcjonowania podczas pracy/zabawy" dzieci zobaczą, że nie trzeba się kłócić i można w inny sposób dojść do porozumienia. Po pewnym czasie same zaczną organizować wspólne zabawy, wzorując się na tym, czego ich nauczyłaś, a zabawom towarzyszyć będzie radość i współpraca.

Powodzenia!
olcidaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: wto, 26 maj 15 - 16:03
Nr użytkownika: 45,909




post nie, 07 cze 2015 - 22:26
Post #3

Margaret123,

kłótnie i rywalizacja między rodzeństwem jest czymś zupełnie normalnym. Niestety trudno ich uniknąć.
Nie wiem, które z dzieci częściej wszczyna kłótnie? ale może to być np. spowodowane tym, że jedno z dzieci czuje się
o drugie zazdrosne i czuje, że nie poświęcasz mu wystarczającej uwagi lub poświęcasz jego zdaniem więcej uwagi drugiemu. Spróbuj zastanowić się nad tą kwestią i może poświęcić trochę więcej uwagi temu drugiemu?

Warto ustalić proste zasady:
1. Nie bijemy
2. Nie wyrządzamy krzywdy i przykrości drugiemu itd..
Powinnaś zapoznać dzieci z tymi regułami i konsektwentnie pilnować przestrzegania ich, aby w momencie złamania, któregoś z punktów wyciągnąć odpowiednie konsekwencje.
Jeżeli dzieci nie potrafią się dogadać i wyrywają sobie w danym momencie zabawkę, zabierz ją.
Powiedz dzieciom, że przedmiot zostanie schowany dopóki nie znajdą sposóbu na wyjście z tej sytuacji.
Przyjdź do nich po pewnym czasie i zapytaj jakie rozwiązanie znalazły. Jeśli mają z tym trudności pomóż im dojść
do porozumienia np. "ja ci dam mojÄ… ulubionÄ… zabawkÄ™, a ty mi dasz swojÄ…" albo "ja pobawiÄ™ siÄ™ misiem,
a potem siÄ™ wymienimy".
Ważne jest, aby dzieci uczyły się negocjować i dochodziły do kompromisu. Istotne jest, abyś po każdorazowym dojściu do zgody/ porozumienia doceniła dzieci, choćby poprzez pochwałę.

Spróbuj spędzać więcej czasu z dziećmi. Spróbuj organizować takie wyjścia lub zabawy, w które możesz zaangażować obydwoje dzieci. Niech dzieci czują, że każde z nich ma swoje zadanie i jest w ten sam sposób przez Ciebie traktowane. Ważne jest to również po to, aby dzieci zbliżały się do siebie, a ich relacja stawała się bliższa
i zgodna. Jeśli dasz im przykład takiego "poprawnego funkcjonowania podczas pracy/zabawy" dzieci zobaczą, że nie trzeba się kłócić i można w inny sposób dojść do porozumienia. Po pewnym czasie same zaczną organizować wspólne zabawy, wzorując się na tym, czego ich nauczyłaś, a zabawom towarzyszyć będzie radość i współpraca.

Powodzenia!
annasta
pon, 08 cze 2015 - 22:27
Witam,

dzieci w tym wielu bywają bardzo zazdrosne o rodziców, ciężko im się pogodić, że ukochana mama czy tata mogą spędzać czas z kimś innym a już nie daj Boże z ich rodzeństwem. Dodatkowo Twoje dzieci są już w takim wieku, że chcą pokazać swoją pozycję "alfa" w domu. Walka o zabawki jest właśnie pokazaniem które z dzieci jest "silniejsze".

Jeśłi chodzi o rady, uważam, że dzieciaki powiiny przede wszystkim ze sobą współpracować. Dobym rozwiązaniem na pokazaniem im, że we dwójkę są najsilniejsze, są wszelkiego rodzaju gry zespołowe. Wspólna zabawa z dziećmi i rywalicja na płaszczyżnie dzieci - rodzice jest dużo ciekawsza niż rywalicja brat- siostra.

Jeśli jednak kłótnie i rękoczyny będą dalej trwać, to dobry sposób na radzenie sobie z nimi opisała Ewa Krupińska w artykule "Jak reagować, kiedy dzieci biją się i kłócą?" dla portalu swierszczyk.pl

link do artykułu:
[edit: moderacja]
annasta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: pon, 08 cze 15 - 21:14
Nr użytkownika: 45,972




post pon, 08 cze 2015 - 22:27
Post #4

Witam,

dzieci w tym wielu bywają bardzo zazdrosne o rodziców, ciężko im się pogodić, że ukochana mama czy tata mogą spędzać czas z kimś innym a już nie daj Boże z ich rodzeństwem. Dodatkowo Twoje dzieci są już w takim wieku, że chcą pokazać swoją pozycję "alfa" w domu. Walka o zabawki jest właśnie pokazaniem które z dzieci jest "silniejsze".

Jeśłi chodzi o rady, uważam, że dzieciaki powiiny przede wszystkim ze sobą współpracować. Dobym rozwiązaniem na pokazaniem im, że we dwójkę są najsilniejsze, są wszelkiego rodzaju gry zespołowe. Wspólna zabawa z dziećmi i rywalicja na płaszczyżnie dzieci - rodzice jest dużo ciekawsza niż rywalicja brat- siostra.

Jeśli jednak kłótnie i rękoczyny będą dalej trwać, to dobry sposób na radzenie sobie z nimi opisała Ewa Krupińska w artykule "Jak reagować, kiedy dzieci biją się i kłócą?" dla portalu swierszczyk.pl

link do artykułu:
[edit: moderacja]
Martaaaa
wto, 16 cze 2015 - 21:32
Witam,
Margarett myÅ›lÄ™, że poprzez kłótnie twoje dzieci rywalizujÄ… o ciebie. SprawdzajÄ… twojÄ… reakcjÄ™. Zdarza siÄ™, że starsze dziecko jest zazdrosne o mÅ‚odsze, bo wydaje mu siÄ™, że rodzice poÅ›wiÄ™cajÄ… mÅ‚odszemu wiÄ™cej czasu. Starsze myÅ›li, że rodzice mniej go kochajÄ… chociaż wcale tak nie jest. PoÅ›wiÄ™caj starszemu i mÅ‚odszemu tyle samo czasu. PamiÄ™taj musisz być sprawiedliwa i konsekwentna. Jeżeli kupiÅ‚aÅ› jednemu jakÄ…Å› zabawkÄ™ pamiÄ™taj, aby kupić i drugiemu. JeÅ›li widzisz, że dzieci kłócÄ… siÄ™ o konkretnÄ… rzecz postaraj siÄ™ rozstrzygnąć ten konflikt. Jeżeli kłócÄ… siÄ™ o jednÄ… zabawkÄ™ zarzÄ…dź, że najpierw 10 min bawi siÄ™ mÅ‚odszy syn, a potem kolejne 10 min starsza córka. Zwróć uwagÄ™, aby nie faworyzować żadnego z dzieci raz pierwszeÅ„stwo dawaj mÅ‚odszemu, innym razem starszemu. Nie okazuj dzieciom swoich sÅ‚aboÅ›ci maluchy to zauważą i bÄ™dÄ… wykorzystywaÅ‚y. Zobaczysz, że za kilka lat bÄ™dÄ… siÄ™ Å›miaÅ‚y z tych kłótni i bÄ™dÄ… za sobÄ… przepadaÅ‚y. Spróbuj angażować dzieci do wspólnej zabawy. Polecam ci książkÄ™ „ 365 gier i zabaw w domu i w podróży” autorstwa Heidemarie Brosche i Astrid Rosel.
Pozdrawiam.
Martaaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9
Dołączył: wto, 16 cze 15 - 20:20
Nr użytkownika: 46,016




post wto, 16 cze 2015 - 21:32
Post #5

Witam,
Margarett myÅ›lÄ™, że poprzez kłótnie twoje dzieci rywalizujÄ… o ciebie. SprawdzajÄ… twojÄ… reakcjÄ™. Zdarza siÄ™, że starsze dziecko jest zazdrosne o mÅ‚odsze, bo wydaje mu siÄ™, że rodzice poÅ›wiÄ™cajÄ… mÅ‚odszemu wiÄ™cej czasu. Starsze myÅ›li, że rodzice mniej go kochajÄ… chociaż wcale tak nie jest. PoÅ›wiÄ™caj starszemu i mÅ‚odszemu tyle samo czasu. PamiÄ™taj musisz być sprawiedliwa i konsekwentna. Jeżeli kupiÅ‚aÅ› jednemu jakÄ…Å› zabawkÄ™ pamiÄ™taj, aby kupić i drugiemu. JeÅ›li widzisz, że dzieci kłócÄ… siÄ™ o konkretnÄ… rzecz postaraj siÄ™ rozstrzygnąć ten konflikt. Jeżeli kłócÄ… siÄ™ o jednÄ… zabawkÄ™ zarzÄ…dź, że najpierw 10 min bawi siÄ™ mÅ‚odszy syn, a potem kolejne 10 min starsza córka. Zwróć uwagÄ™, aby nie faworyzować żadnego z dzieci raz pierwszeÅ„stwo dawaj mÅ‚odszemu, innym razem starszemu. Nie okazuj dzieciom swoich sÅ‚aboÅ›ci maluchy to zauważą i bÄ™dÄ… wykorzystywaÅ‚y. Zobaczysz, że za kilka lat bÄ™dÄ… siÄ™ Å›miaÅ‚y z tych kłótni i bÄ™dÄ… za sobÄ… przepadaÅ‚y. Spróbuj angażować dzieci do wspólnej zabawy. Polecam ci książkÄ™ „ 365 gier i zabaw w domu i w podróży” autorstwa Heidemarie Brosche i Astrid Rosel.
Pozdrawiam.
Irminaaaa
wto, 16 cze 2015 - 23:29
Margaret123, Twoje dziecko każde z osobna czuje, że nie masz dla niego czasu tyle ile by chciało. Uważa, że mniej czasu poświęcasz jemu, a więcej rodzeństwu przez co czuje się mniej kochane i nie potrzebne, może również czuć się pokszywdzone jesli zauważy, że rodzeństwo może wiecęj niż ono. Powinnaś jasno określić zasady, w których dzieci nie kłócą się bezsensownie, tylko starają się dojść do porozumienia. Chwal dzieci, gdy grzecznie się bawią. Wzmacniaj pozytywne zachowania w nich. Gdy są niegrzeczne wyciągaj konsekwencje. Co do zabawki to radziłabym Ci zabrać ją, jeśli nie potrafią się porozumieć, a gdy już znajdą rozwiązanie to oddaj im zabawkę spowrotem.

Gdybyś chciała poczytać więcej to zachęcam do przeczytania artykułu "Dlaczego moje dzieci ciągle się kłócą?"
Link:[edit: moderacja]
Irminaaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: wto, 16 cze 15 - 21:11
Nr użytkownika: 46,018




post wto, 16 cze 2015 - 23:29
Post #6

Margaret123, Twoje dziecko każde z osobna czuje, że nie masz dla niego czasu tyle ile by chciało. Uważa, że mniej czasu poświęcasz jemu, a więcej rodzeństwu przez co czuje się mniej kochane i nie potrzebne, może również czuć się pokszywdzone jesli zauważy, że rodzeństwo może wiecęj niż ono. Powinnaś jasno określić zasady, w których dzieci nie kłócą się bezsensownie, tylko starają się dojść do porozumienia. Chwal dzieci, gdy grzecznie się bawią. Wzmacniaj pozytywne zachowania w nich. Gdy są niegrzeczne wyciągaj konsekwencje. Co do zabawki to radziłabym Ci zabrać ją, jeśli nie potrafią się porozumieć, a gdy już znajdą rozwiązanie to oddaj im zabawkę spowrotem.

Gdybyś chciała poczytać więcej to zachęcam do przeczytania artykułu "Dlaczego moje dzieci ciągle się kłócą?"
Link:[edit: moderacja]
Kasztanka00
nie, 28 cze 2015 - 15:01
Spokojnie to normalne icon_smile.gif Jak byłam mała też cały czas kłóciłam się moim bratem... moi rodzice mieli nas serecznie dosyć icon_wink.gif To z czasem przejdzie, im będą starsze tym dużo więcej zrozumieją icon_wink.gif
Kasztanka00


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: nie, 28 cze 15 - 14:35
Nr użytkownika: 46,064




post nie, 28 cze 2015 - 15:01
Post #7

Spokojnie to normalne icon_smile.gif Jak byłam mała też cały czas kłóciłam się moim bratem... moi rodzice mieli nas serecznie dosyć icon_wink.gif To z czasem przejdzie, im będą starsze tym dużo więcej zrozumieją icon_wink.gif
Inanna
piÄ…, 03 lip 2015 - 11:27
CYTAT(Margaret123 @ Sun, 07 Jun 2015 - 19:37) *
Mam dwójkę dzieci które ciągle się kłócą nie wiem jak temu zaradzić.
Córka ma 6 lat syn 4,5.
Kłócą sie przy każdej mozliwej okazji.
Każde z dzieci jednocześnie chcialoby sie bawić tą sama zabawką.
Dzieci sa o siebie bardzo zazdrosne.
Jak zabieram jedno z dzieci do sklepu drugie też chce jechać chociaż wczesiej nie chciało.
Kochani pomóżcie mi i podzielcie sie swoimi doświadczeniami


Zacznij od siebie. Twoje dzieci się żrą bo widzą jak żrą się dorośli. Kulturalni rodzice, to kulturalne dzieci 06.gif
Zbędne Ci są wszelakie publikacje, moje wieloletnie doświadczenie jednoznacznie wskazuje na wzorce prezentowane przez najbliższych jako przyczynę większości wrednych zachowań u dzieci (zwróć uwagę, że w przeciwieństwie do interlokutorek mam na koncie ponad 2 tys. postów 06.gif )

PS. NudzÄ™ siÄ™ icon_smile.gif

Ten post edytował Inanna pią, 03 lip 2015 - 11:31
Inanna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,551
Dołączył: wto, 12 lut 08 - 16:36
Nr użytkownika: 18,156




post piÄ…, 03 lip 2015 - 11:27
Post #8

CYTAT(Margaret123 @ Sun, 07 Jun 2015 - 19:37) *
Mam dwójkę dzieci które ciągle się kłócą nie wiem jak temu zaradzić.
Córka ma 6 lat syn 4,5.
Kłócą sie przy każdej mozliwej okazji.
Każde z dzieci jednocześnie chcialoby sie bawić tą sama zabawką.
Dzieci sa o siebie bardzo zazdrosne.
Jak zabieram jedno z dzieci do sklepu drugie też chce jechać chociaż wczesiej nie chciało.
Kochani pomóżcie mi i podzielcie sie swoimi doświadczeniami


Zacznij od siebie. Twoje dzieci się żrą bo widzą jak żrą się dorośli. Kulturalni rodzice, to kulturalne dzieci 06.gif
Zbędne Ci są wszelakie publikacje, moje wieloletnie doświadczenie jednoznacznie wskazuje na wzorce prezentowane przez najbliższych jako przyczynę większości wrednych zachowań u dzieci (zwróć uwagę, że w przeciwieństwie do interlokutorek mam na koncie ponad 2 tys. postów 06.gif )

PS. NudzÄ™ siÄ™ icon_smile.gif

--------------------



ulla
sob, 04 lip 2015 - 15:23
CYTAT(Inanna @ Fri, 03 Jul 2015 - 09:27) *
Zacznij od siebie. Twoje dzieci się żrą bo widzą jak żrą się dorośli. Kulturalni rodzice, to kulturalne dzieci 06.gif
Zbędne Ci są wszelakie publikacje, moje wieloletnie doświadczenie jednoznacznie wskazuje na wzorce prezentowane przez najbliższych jako przyczynę większości wrednych zachowań u dzieci (zwróć uwagę, że w przeciwieństwie do interlokutorek mam na koncie ponad 2 tys. postów 06.gif )

PS. NudzÄ™ siÄ™ icon_smile.gif



To przestań się nudzić i pomyśl, bo to co napisałaś nie zawsze jest prawdą. Myślę, że możesz mieć inny pomysł, bo chyba masz wiedzę i często wyciągałaś mniej oczywiste wnioski.
Mam troje rodzeństwa - starszą siostrę (o 2 lata), młodszego brata (o 3 lata) i dużo młodszą siostrę (o 13 lat). Jedyny problem jaki miałam dotyczył starszej siostry. Nie mogłyśmy się porozumieć. Nie do końca jest jasne dla mnie dlaczego, bo to ona była najukochańszą córką mamy. Śliczna, zdolna, zawsze faworyzowana, Nawet w sytuacjach oczywistych typu "jesteś starsza - odpuść" - odpuszczać i rezygnować musiałam ja. Minęło wiele lat, a ja nadal wiem, że moja siostra mnie za bardzo nie lubi - tak jak, nie lubiła mnie przez całe dzieciństwo i młodość (w liceum, w relacjach szkolnych udawała np., że mnie nie zna).
Paradoksalnie, mimo to kochamy się i wspieramy - ale to na poziomie "rodzina", ale nadal się nie rozumiemy, więc na poziomie czysto osobistym nie udało nam się zaprzyjaźnić. Całkowicie inne relacje mam z młodszym bratem i siostrą.
I na budowę relacji niezbyt oczywisty wpływ mieli rodzice. Bo to ja zawsze chciałam mieć siostrę, która będzie po mojej stronie, tak jak sama starałam się, być po jej stronie. Żebrałam o jej uwagę, chciałam być blisko, chciałam być taka jak ona. Nie stałam się, bo byłam inna. Ale ona nawet inność wykorzystywała przeciwko mnie. To ona mnie nie chciała.
No i moi rodzice może się czasem spierali (kłócili), ale traktowali się z szacunkiem. Nigdy nie słyszałam w domu wulgaryzmów, nie doświadczałam przemocy. Może moja mama miała skłonność do tresowania nas i stawiała wysokie wymagania, ale robiła to werbalnie. Nie lubiłam, ale dziś rozumiem.
Moja mama we wszystkim co robi jest perfekcjonistką. Wysokie wymagania stawia najpierw sobie, dlatego wymagała dużo, a jest niezwykła. Pewnie obie byłyśmy jakoś poddane tej presji, ale ja i tak wychodziłam gorzej w tym zestawieniu, bo byłam "oporna", jakoś tam niezależna i pyskata. A jednak obrywałam i od rodziców (mamy) i od siostry.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post sob, 04 lip 2015 - 15:23
Post #9

CYTAT(Inanna @ Fri, 03 Jul 2015 - 09:27) *
Zacznij od siebie. Twoje dzieci się żrą bo widzą jak żrą się dorośli. Kulturalni rodzice, to kulturalne dzieci 06.gif
Zbędne Ci są wszelakie publikacje, moje wieloletnie doświadczenie jednoznacznie wskazuje na wzorce prezentowane przez najbliższych jako przyczynę większości wrednych zachowań u dzieci (zwróć uwagę, że w przeciwieństwie do interlokutorek mam na koncie ponad 2 tys. postów 06.gif )

PS. NudzÄ™ siÄ™ icon_smile.gif



To przestań się nudzić i pomyśl, bo to co napisałaś nie zawsze jest prawdą. Myślę, że możesz mieć inny pomysł, bo chyba masz wiedzę i często wyciągałaś mniej oczywiste wnioski.
Mam troje rodzeństwa - starszą siostrę (o 2 lata), młodszego brata (o 3 lata) i dużo młodszą siostrę (o 13 lat). Jedyny problem jaki miałam dotyczył starszej siostry. Nie mogłyśmy się porozumieć. Nie do końca jest jasne dla mnie dlaczego, bo to ona była najukochańszą córką mamy. Śliczna, zdolna, zawsze faworyzowana, Nawet w sytuacjach oczywistych typu "jesteś starsza - odpuść" - odpuszczać i rezygnować musiałam ja. Minęło wiele lat, a ja nadal wiem, że moja siostra mnie za bardzo nie lubi - tak jak, nie lubiła mnie przez całe dzieciństwo i młodość (w liceum, w relacjach szkolnych udawała np., że mnie nie zna).
Paradoksalnie, mimo to kochamy się i wspieramy - ale to na poziomie "rodzina", ale nadal się nie rozumiemy, więc na poziomie czysto osobistym nie udało nam się zaprzyjaźnić. Całkowicie inne relacje mam z młodszym bratem i siostrą.
I na budowę relacji niezbyt oczywisty wpływ mieli rodzice. Bo to ja zawsze chciałam mieć siostrę, która będzie po mojej stronie, tak jak sama starałam się, być po jej stronie. Żebrałam o jej uwagę, chciałam być blisko, chciałam być taka jak ona. Nie stałam się, bo byłam inna. Ale ona nawet inność wykorzystywała przeciwko mnie. To ona mnie nie chciała.
No i moi rodzice może się czasem spierali (kłócili), ale traktowali się z szacunkiem. Nigdy nie słyszałam w domu wulgaryzmów, nie doświadczałam przemocy. Może moja mama miała skłonność do tresowania nas i stawiała wysokie wymagania, ale robiła to werbalnie. Nie lubiłam, ale dziś rozumiem.
Moja mama we wszystkim co robi jest perfekcjonistką. Wysokie wymagania stawia najpierw sobie, dlatego wymagała dużo, a jest niezwykła. Pewnie obie byłyśmy jakoś poddane tej presji, ale ja i tak wychodziłam gorzej w tym zestawieniu, bo byłam "oporna", jakoś tam niezależna i pyskata. A jednak obrywałam i od rodziców (mamy) i od siostry.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
cxmadzia
wto, 07 lip 2015 - 21:44
Dorośli inaczej spostrzegają świat niż dzieci i to, co wydaje się sprawiedliwe w oczach dorosłych, może być niesprawiedliwością dla dzieci. Zazwyczaj w sporach rozstrzyganych przez rodziców zwycięża to dziecko, które potrafi lepiej nimi manipulować lub wzbudzać ich współczucie. Najczęściej jest to dziecko młodsze, które w pojęciu dorosłych zasługuje na specjalne względy. Nic bardziej mylnego!
Nie warto bawić się w sędziego, gdyż możemy być niemalże na sto procent pewni, że nie rozsądzimy sprawiedliwie. Zostawmy sprawę dzieciom, niech same uczą się rozstrzygać spory. A gdy kłótnia się zaczyna, gdy słychać wrzask z pokoju dzieci, aż chce się wejść, rozsądzić, nakazać? zamknijmy drzwi do naszego pokoju i nie dajmy się sprowokować. Nawet jeśli początkowo kłótnie eskalują, stopniowo będą się zamieniały w słowne utarczki i próby znalezienia wspólnego rozwiązania. Krzyki i bójki nie mają bowiem sensu, jeśli nie wywołują oczekiwanej reakcji dorosłych: rozsądzenia i ukarania- tego "drugiego" oczywiście.
cxmadzia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: wto, 07 lip 15 - 21:26
Nr użytkownika: 46,097




post wto, 07 lip 2015 - 21:44
Post #10

Dorośli inaczej spostrzegają świat niż dzieci i to, co wydaje się sprawiedliwe w oczach dorosłych, może być niesprawiedliwością dla dzieci. Zazwyczaj w sporach rozstrzyganych przez rodziców zwycięża to dziecko, które potrafi lepiej nimi manipulować lub wzbudzać ich współczucie. Najczęściej jest to dziecko młodsze, które w pojęciu dorosłych zasługuje na specjalne względy. Nic bardziej mylnego!
Nie warto bawić się w sędziego, gdyż możemy być niemalże na sto procent pewni, że nie rozsądzimy sprawiedliwie. Zostawmy sprawę dzieciom, niech same uczą się rozstrzygać spory. A gdy kłótnia się zaczyna, gdy słychać wrzask z pokoju dzieci, aż chce się wejść, rozsądzić, nakazać? zamknijmy drzwi do naszego pokoju i nie dajmy się sprowokować. Nawet jeśli początkowo kłótnie eskalują, stopniowo będą się zamieniały w słowne utarczki i próby znalezienia wspólnego rozwiązania. Krzyki i bójki nie mają bowiem sensu, jeśli nie wywołują oczekiwanej reakcji dorosłych: rozsądzenia i ukarania- tego "drugiego" oczywiście.
Majka35
pon, 02 lis 2015 - 17:25
Myslę że każde rodzeństwo przdchodzi ten okres kłótni, sama pamietam jak się kłóciłam z siostrą, to jest taka rywalizacja o względy rodziców, ale ten okres nie trwa długo z tego co pamietam. Potem jest już tylko lepiej
Majka35


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 96
Dołączył: czw, 02 lip 15 - 07:50
Nr użytkownika: 46,079




post pon, 02 lis 2015 - 17:25
Post #11

Myslę że każde rodzeństwo przdchodzi ten okres kłótni, sama pamietam jak się kłóciłam z siostrą, to jest taka rywalizacja o względy rodziców, ale ten okres nie trwa długo z tego co pamietam. Potem jest już tylko lepiej
Margarynka
śro, 25 lis 2015 - 16:39
Witam.

Ważne jest, abyś po każdej kłótni rodzeństwa mówiła o swoich uczuciach wywoływanych u Ciebie przez tą sytuację. Nie bój się mówić wprost co czujesz. Możesz powiedzieć dzieciom, że ich wyzwiska czy bójki są dla Ciebie przykre, wprawiają Cię w gorszy nastrój, smucą. Podczas kłótni jednak nie powinnaś ingerować. Pozwól dzieciom uczyć się samemu rozwiązywać konflikty. Jedyne co powinnaś zrobić w takiej sytuacji to usiąść blisko nich i obserwować sytuację. Nie zachowuj się jak sędzia, który staje po jednej ze stron. Nie przybieraj postawy władcy zaprowadzającego porządek. Zachowując się w ten sposób uświadamiasz dziecko, że konflikt można zażegnać tylko jeszcze większą agresją. Dzieci postrzegają zazwyczaj kłótnie inaczej niż dorośli i z pewnością potrafią dobrze sobie radzić z jej zażegnaniem. Jedno jak i drugie dziecko będzie miało do Ciebie pełne zaufanie, nigdy nie poczuje się gorsze. Jesteś biernym obserwatorem, kiedy dzieci poproszą Cię o pomoc w pogodzeniu się, bądź gotów ofiarować im rady prowadzące do rozejmu. Oczywiście dzieci będą wykorzystywały Twoją obecność mówiąc "zrób coś, ona jest głupia". Jedynym wyjściem z sytuacji jest uświadomienie dziecka, że nie wchodzisz w ich konflikty i nie stajesz po żadnej ze stron. Taka postawa nauczy dziecko w przyszłości rozwiązywać masę konfliktów.
Proponuję przeczytanie pozycji " Antypedagogika. Być i wspierać zamiast wychowywać", rozdział "Jak realizować nową relację" autorstwa Hubertusa von Schoenebecka (s. 86-128), w której znajdzie Pani kilka wątków poświęconych postępowaniu w takich sytuacjach.

Pozdrawiam.

Ten post edytował Margarynka czw, 26 lis 2015 - 12:29
Margarynka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: śro, 25 lis 15 - 16:21
Nr użytkownika: 46,789




post śro, 25 lis 2015 - 16:39
Post #12

Witam.

Ważne jest, abyś po każdej kłótni rodzeństwa mówiła o swoich uczuciach wywoływanych u Ciebie przez tą sytuację. Nie bój się mówić wprost co czujesz. Możesz powiedzieć dzieciom, że ich wyzwiska czy bójki są dla Ciebie przykre, wprawiają Cię w gorszy nastrój, smucą. Podczas kłótni jednak nie powinnaś ingerować. Pozwól dzieciom uczyć się samemu rozwiązywać konflikty. Jedyne co powinnaś zrobić w takiej sytuacji to usiąść blisko nich i obserwować sytuację. Nie zachowuj się jak sędzia, który staje po jednej ze stron. Nie przybieraj postawy władcy zaprowadzającego porządek. Zachowując się w ten sposób uświadamiasz dziecko, że konflikt można zażegnać tylko jeszcze większą agresją. Dzieci postrzegają zazwyczaj kłótnie inaczej niż dorośli i z pewnością potrafią dobrze sobie radzić z jej zażegnaniem. Jedno jak i drugie dziecko będzie miało do Ciebie pełne zaufanie, nigdy nie poczuje się gorsze. Jesteś biernym obserwatorem, kiedy dzieci poproszą Cię o pomoc w pogodzeniu się, bądź gotów ofiarować im rady prowadzące do rozejmu. Oczywiście dzieci będą wykorzystywały Twoją obecność mówiąc "zrób coś, ona jest głupia". Jedynym wyjściem z sytuacji jest uświadomienie dziecka, że nie wchodzisz w ich konflikty i nie stajesz po żadnej ze stron. Taka postawa nauczy dziecko w przyszłości rozwiązywać masę konfliktów.
Proponuję przeczytanie pozycji " Antypedagogika. Być i wspierać zamiast wychowywać", rozdział "Jak realizować nową relację" autorstwa Hubertusa von Schoenebecka (s. 86-128), w której znajdzie Pani kilka wątków poświęconych postępowaniu w takich sytuacjach.

Pozdrawiam.
Papillotka
nie, 13 gru 2015 - 14:42
A dlaczego masz ingerować w ich konflikty? Niech same je rozwiązują icon_smile.gif Muszą się tego nauczyć i wypracować sobie własne metody. To bardzo rozwija dzieci i ich umiejętności późniejszej pracy w grupie.
Papillotka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 63
Dołączył: sob, 05 gru 15 - 16:49
SkÄ…d: Bydgoszcz
Nr użytkownika: 46,840




post nie, 13 gru 2015 - 14:42
Post #13

A dlaczego masz ingerować w ich konflikty? Niech same je rozwiązują icon_smile.gif Muszą się tego nauczyć i wypracować sobie własne metody. To bardzo rozwija dzieci i ich umiejętności późniejszej pracy w grupie.
ana_stazja
sob, 16 sty 2016 - 22:55
Zazdrość i kłótnie miÄ™dzy rodzeÅ„stwem spotyka siÄ™ niemal w każdym domu, w mniejszym lub w wiÄ™kszym stopniu. Rywalizacja może mieć swoje plusy np. dzieci stajÄ… siÄ™ bardziej silne i odporne, potrafiÄ… argumentować postÄ™powanie, dochodzić do kompromisów. Jednak pisze Pani, że dzieci kłócÄ… siÄ™ przy każdej możliwej okazji. Jest to już duży problem, któremu należy możliwie jak najszybciej zaradzić, którego należy kontrolować. Jak Pani reaguje na takie zachowania dzieci? PrzyczynÄ… kłótni jest zapewne chęć zdobycia uwagi i uczuć rodziców. Dziecko nie może pogodzić siÄ™ z tym, że jego mama poÅ›wiÄ™ca uwagÄ™ rodzeÅ„stwu. Dąży do tego, by mamÄ™ czy tatÄ™ mieć na wyÅ‚Ä…czność, tylko dla siebie. Konfliktów dzieci nie należy bagatelizować, ponieważ mogÄ… pozostawić one gÅ‚Ä™bokie rany w psychice dziecka. Należy zwrócić uwagÄ™ na przyczynÄ™ kłótni, spróbować dowiedzieć siÄ™ z jakiego powodu ona powstaÅ‚a. Powinno siÄ™ tu uaktywnić u rodziców uważne sÅ‚uchanie dziecka. Zadaniem rodzica w pierwszej kolejnoÅ›ci jest wysÅ‚uchanie tego co dziecko ma do powiedzenia, zwrócić uwagÄ™ na jego uczucia, a nie osÄ…dzanie czy oskarżanie np.: bo ty zawsze... Warto unikać porównywania dzieci, niszczy to ich relacje i poczucie wÅ‚asnej wartoÅ›ci. Każde dziecko jest indywidualnoÅ›ciÄ…, może mieć inne zainteresowania, predyspozycje i możliwoÅ›ci niż jego brat czy siostra. Dziecko powinno wiedzieć, że nie zawsze siÄ™ wygrywa, że znoszenie porażek jest najlepszÄ… lekcjÄ… na przyszÅ‚ość. Uczmy dzieci dystansu i odpornoÅ›ci na niepowodzenia. Książka, którÄ… chciaÅ‚abym polecić pt.: „Zazdrosne dzieci” przedstawia głównie sytuacjÄ™ dziecka zazdrosnego o mÅ‚odsze rodzeÅ„stwo, które niedawno pojawiÅ‚o siÄ™ na Å›wiecie. MyÅ›lÄ™ natomiast, że znajdÄ… PaÅ„stwo coÅ› dla siebie w rozdziale „Kłótnie miÄ™dzy rodzeÅ„stwem”, który znajduje siÄ™ na stronach 69-85. WyjaÅ›nione sÄ… tu zachowania dzieci nieco starszych i sposoby rozwiÄ…zywania konfliktów pomiÄ™dzy nimi.
ana_stazja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 16 sty 16 - 11:17
Nr użytkownika: 47,031




post sob, 16 sty 2016 - 22:55
Post #14

Zazdrość i kłótnie miÄ™dzy rodzeÅ„stwem spotyka siÄ™ niemal w każdym domu, w mniejszym lub w wiÄ™kszym stopniu. Rywalizacja może mieć swoje plusy np. dzieci stajÄ… siÄ™ bardziej silne i odporne, potrafiÄ… argumentować postÄ™powanie, dochodzić do kompromisów. Jednak pisze Pani, że dzieci kłócÄ… siÄ™ przy każdej możliwej okazji. Jest to już duży problem, któremu należy możliwie jak najszybciej zaradzić, którego należy kontrolować. Jak Pani reaguje na takie zachowania dzieci? PrzyczynÄ… kłótni jest zapewne chęć zdobycia uwagi i uczuć rodziców. Dziecko nie może pogodzić siÄ™ z tym, że jego mama poÅ›wiÄ™ca uwagÄ™ rodzeÅ„stwu. Dąży do tego, by mamÄ™ czy tatÄ™ mieć na wyÅ‚Ä…czność, tylko dla siebie. Konfliktów dzieci nie należy bagatelizować, ponieważ mogÄ… pozostawić one gÅ‚Ä™bokie rany w psychice dziecka. Należy zwrócić uwagÄ™ na przyczynÄ™ kłótni, spróbować dowiedzieć siÄ™ z jakiego powodu ona powstaÅ‚a. Powinno siÄ™ tu uaktywnić u rodziców uważne sÅ‚uchanie dziecka. Zadaniem rodzica w pierwszej kolejnoÅ›ci jest wysÅ‚uchanie tego co dziecko ma do powiedzenia, zwrócić uwagÄ™ na jego uczucia, a nie osÄ…dzanie czy oskarżanie np.: bo ty zawsze... Warto unikać porównywania dzieci, niszczy to ich relacje i poczucie wÅ‚asnej wartoÅ›ci. Każde dziecko jest indywidualnoÅ›ciÄ…, może mieć inne zainteresowania, predyspozycje i możliwoÅ›ci niż jego brat czy siostra. Dziecko powinno wiedzieć, że nie zawsze siÄ™ wygrywa, że znoszenie porażek jest najlepszÄ… lekcjÄ… na przyszÅ‚ość. Uczmy dzieci dystansu i odpornoÅ›ci na niepowodzenia. Książka, którÄ… chciaÅ‚abym polecić pt.: „Zazdrosne dzieci” przedstawia głównie sytuacjÄ™ dziecka zazdrosnego o mÅ‚odsze rodzeÅ„stwo, które niedawno pojawiÅ‚o siÄ™ na Å›wiecie. MyÅ›lÄ™ natomiast, że znajdÄ… PaÅ„stwo coÅ› dla siebie w rozdziale „Kłótnie miÄ™dzy rodzeÅ„stwem”, który znajduje siÄ™ na stronach 69-85. WyjaÅ›nione sÄ… tu zachowania dzieci nieco starszych i sposoby rozwiÄ…zywania konfliktów pomiÄ™dzy nimi.
Majka35
wto, 19 sty 2016 - 20:59
To normalne kiedy dzieci sie kłócą. Zwłaszcza jeśli jest róznica wieku. ja miałam to samo z siostrą , wieczna walka o wszystko.
Majka35


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 96
Dołączył: czw, 02 lip 15 - 07:50
Nr użytkownika: 46,079




post wto, 19 sty 2016 - 20:59
Post #15

To normalne kiedy dzieci sie kłócą. Zwłaszcza jeśli jest róznica wieku. ja miałam to samo z siostrą , wieczna walka o wszystko.
berberxl
sob, 30 kwi 2016 - 10:47
Tego typu kłótnie i zazdrość przechodzi bardzo dużo dzieci w tym wieku. To charakterystyczna walka o uwagę i bycie kochanym. Dzieci od początku życia obserwują swój świat i starają określić w nim swoje miejsce. Większość kłótni ma za zadanie przyciągnąć twoja uwagę, więc jeśli to możliwe po prostu je ignoruj (dzieci często same świetnie potrafią rozwiązać swój spór), a interweniuj (oczywiście z zachowaniem spokoju, nie daj wytrącić się z równowagi) jeśli twoje dzieci wzajemne się szarpią lub obrażają i gdy bezpieczeństwo twoich dzieci będzie zagrożone, takie sytuacje mogą powodować wzrost agresji, która później może doprowadzić do przemocy. Jeśli musisz zainterweniować, musisz dobrze znać sprawę, a jeśli kłótnia zaczęła się przed twoim przyjściem, musisz dowiedzieć się o co chodzi i jeśli spór dotyczy zabawki możesz ją zabrać i ustalić zasadę w jaki sposób dzieci będą mogli ją odzyskać. Zwróć uwagę czy nie faworyzujesz jednego z dzieci, możesz to robić nawet nieświadomie. Wystrzegaj się stawania po którejś ze stron lub porównywania dzieci, ponieważ to będzie ich powód do rywalizacji. Jestem pewna że zarówno twój syn jak i twoja córka mają moce strony, musisz je podkreślać i chwalić dzieci, dzięki temu sprawisz że ich walka stanie się mniejsza. Spróbuj w spokoju porozmawiać ze swoimi dziećmi na tematy dzielenia się, kompromisów i negocjacji. Oczywiście taka rozmowa powinna odbyć się w chwili gdy dzieci są spokojne a nie w trakcie ich potyczek. Ustal jakie konsekwencje będą ponosić twoje dzieci jeśli będą się ciągle kłócić czy sprzeczać i wprowadź je od razu, tylko pamiętaj że nie ważne jaką zasadę wprowadzisz musisz być w niej konsekwentna i nie możesz bać się konfrontacji z dziećmi.
Powodzenia wink.gif
berberxl


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3
Dołączył: pon, 18 kwi 16 - 21:38
Nr użytkownika: 47,426




post sob, 30 kwi 2016 - 10:47
Post #16

Tego typu kłótnie i zazdrość przechodzi bardzo dużo dzieci w tym wieku. To charakterystyczna walka o uwagę i bycie kochanym. Dzieci od początku życia obserwują swój świat i starają określić w nim swoje miejsce. Większość kłótni ma za zadanie przyciągnąć twoja uwagę, więc jeśli to możliwe po prostu je ignoruj (dzieci często same świetnie potrafią rozwiązać swój spór), a interweniuj (oczywiście z zachowaniem spokoju, nie daj wytrącić się z równowagi) jeśli twoje dzieci wzajemne się szarpią lub obrażają i gdy bezpieczeństwo twoich dzieci będzie zagrożone, takie sytuacje mogą powodować wzrost agresji, która później może doprowadzić do przemocy. Jeśli musisz zainterweniować, musisz dobrze znać sprawę, a jeśli kłótnia zaczęła się przed twoim przyjściem, musisz dowiedzieć się o co chodzi i jeśli spór dotyczy zabawki możesz ją zabrać i ustalić zasadę w jaki sposób dzieci będą mogli ją odzyskać. Zwróć uwagę czy nie faworyzujesz jednego z dzieci, możesz to robić nawet nieświadomie. Wystrzegaj się stawania po którejś ze stron lub porównywania dzieci, ponieważ to będzie ich powód do rywalizacji. Jestem pewna że zarówno twój syn jak i twoja córka mają moce strony, musisz je podkreślać i chwalić dzieci, dzięki temu sprawisz że ich walka stanie się mniejsza. Spróbuj w spokoju porozmawiać ze swoimi dziećmi na tematy dzielenia się, kompromisów i negocjacji. Oczywiście taka rozmowa powinna odbyć się w chwili gdy dzieci są spokojne a nie w trakcie ich potyczek. Ustal jakie konsekwencje będą ponosić twoje dzieci jeśli będą się ciągle kłócić czy sprzeczać i wprowadź je od razu, tylko pamiętaj że nie ważne jaką zasadę wprowadzisz musisz być w niej konsekwentna i nie możesz bać się konfrontacji z dziećmi.
Powodzenia wink.gif
monika9093
czw, 12 sty 2017 - 14:18
Ahh te dzieci
monika9093


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 20
Dołączył: czw, 29 gru 16 - 13:43
Nr użytkownika: 48,625




post czw, 12 sty 2017 - 14:18
Post #17

Ahh te dzieci
kenzoo03
czw, 12 sty 2017 - 20:11
Główną przyczyną kłótni wśród rodzeństwa jest próba zwrócenia na siebie uwagi. Gdy w domu jest jedno dziecko cała miłość i uwaga okazywana jest właśnie jemu. Problem zaczyna się pojawiać w momencie narodzin drugiego dziecka kiedy rodzice więcej czasu poświęcają tej mniejszej istocie. Twoje starsze dziecko może czuć się tutaj odtrącone może nawet mniej kochane.

W Twoim przypadku dzieci są już starsze, i kłótnie wśród takich dzieci zdarzają się częściej. Każde z nich chce w ten sposób pokazać, że jest lepsze może silniejsze. Dziecko chce abyś swoją uwagę poświęcała własnie jemu a nie rodzeństwu. W momencie gdy dochodzi do kłótni między twoimi dziećmi postaraj się być mediatorem, pamiętaj jednak aby nie faworyzować żadnego z nich. Dzieci uczą się w ten sposób rozwiązywania konfliktów a nie tylko przekrzykiwania się. Każde z nich będzie wtedy przedstawiało swoje argumenty, możliwe że po jakimś czasie zaczną dochodzić do kompromisów i przestaną ze sobą rywalizować a zaczną współpracować.

Postaraj się spędzać wspólnie z dziećmi i twoim partnerem więcej czasu razem. Możliwe, że dzięki wspólnej zabawie gdzie potrzebna jest współpraca (ty bądź w jednej drużynie z partnerem, a dzieci w drugiej) zauważą, że więcej korzyści przynosi im wspólne działanie i dzięki niemu mogą coś osiągnąć niż ciągłe kłótnie. Porozmawiaj z dziećmi o emocjach jakie towarzyszą im podczas kłótni, czy są to przyjemne czy raczej negatywne. Spróbuj zabawę w teatr,gdzie dzieci musza zainicjować kłótnie jako aktorzy ale bez krzyku a później porozmawiaj z nimi o emocjach jakie im towarzyszyły.

Na koniec proponuję przeczytać artykuł "Gdy dzieci ciągle się kłócą" https://www.netmama.pl/magazyn/dzieci/wycho...agle-sie-kloca/
może znajdziesz wskazówki, które pomogą rozwiązać Ci twój problem.
kenzoo03


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: śro, 11 sty 17 - 20:59
Nr użytkownika: 48,683




post czw, 12 sty 2017 - 20:11
Post #18

Główną przyczyną kłótni wśród rodzeństwa jest próba zwrócenia na siebie uwagi. Gdy w domu jest jedno dziecko cała miłość i uwaga okazywana jest właśnie jemu. Problem zaczyna się pojawiać w momencie narodzin drugiego dziecka kiedy rodzice więcej czasu poświęcają tej mniejszej istocie. Twoje starsze dziecko może czuć się tutaj odtrącone może nawet mniej kochane.

W Twoim przypadku dzieci są już starsze, i kłótnie wśród takich dzieci zdarzają się częściej. Każde z nich chce w ten sposób pokazać, że jest lepsze może silniejsze. Dziecko chce abyś swoją uwagę poświęcała własnie jemu a nie rodzeństwu. W momencie gdy dochodzi do kłótni między twoimi dziećmi postaraj się być mediatorem, pamiętaj jednak aby nie faworyzować żadnego z nich. Dzieci uczą się w ten sposób rozwiązywania konfliktów a nie tylko przekrzykiwania się. Każde z nich będzie wtedy przedstawiało swoje argumenty, możliwe że po jakimś czasie zaczną dochodzić do kompromisów i przestaną ze sobą rywalizować a zaczną współpracować.

Postaraj się spędzać wspólnie z dziećmi i twoim partnerem więcej czasu razem. Możliwe, że dzięki wspólnej zabawie gdzie potrzebna jest współpraca (ty bądź w jednej drużynie z partnerem, a dzieci w drugiej) zauważą, że więcej korzyści przynosi im wspólne działanie i dzięki niemu mogą coś osiągnąć niż ciągłe kłótnie. Porozmawiaj z dziećmi o emocjach jakie towarzyszą im podczas kłótni, czy są to przyjemne czy raczej negatywne. Spróbuj zabawę w teatr,gdzie dzieci musza zainicjować kłótnie jako aktorzy ale bez krzyku a później porozmawiaj z nimi o emocjach jakie im towarzyszyły.

Na koniec proponuję przeczytać artykuł "Gdy dzieci ciągle się kłócą" https://www.netmama.pl/magazyn/dzieci/wycho...agle-sie-kloca/
może znajdziesz wskazówki, które pomogą rozwiązać Ci twój problem.
> Moje dzieci ciÄ…gle sie kłócÄ…
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 29 mar 2024 - 06:13
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama