... i mam taką możliwość w przyszłym tygodniu i w następnym również..
Przyjechać mogłabym obojetnie którego dnia...
Ale na jeden dzień się nie opłaca, więc mam pytanie - czy ktoś przenocwałby Tobatkę ze szkrabem?
Najbardziej pasowałby mi czwartek (a nawet środa, ale nie śmię na tyle cierpliwości liczyć
), bo w piatek mogłabym wracać razem z mężem i byłoby mi raźniej
I druga sprawa - kto chciałby się z taką paskudą, jak ja spotkać?
Bezczelnie tylko wspomnę, że Marghe obiecala mi tiramisu
(wyczekałam w przyjazdem, aż wrócisz
), a Jacobina oryginalny blok (a nie jakieś tam podróbki mojego autorstwa
)
To tyle...