dziewczyny czy znacie jakies przepowiednie, czy moze chodzi o kształt brzucha, o to co zjadamy i wogole.....kiedy chlopiec a kiedy dziewczynka???? czy slyszalyscie o takich domowych obserwacjach....ze niby jak brzuch nisko to chlopiec, ze jak je sie słodkie to dziewczynka.
prosze o odpowiedzi
Ja slyszalam ale powiem ci szczerze ze w to nie wierze.Moze komus,kiedys sie spelnilo ale napewno nie nalezy wiezyc w takie przepowiednie.Kazda kobieta przechodzi ciaze inaczej.Kazda ma inna budowe.Jednej waga idzie w biodra i brzuch,innej w brzuch a jeszcze innej w pupe i uda.Niektore kobiety maja brzuch cala ciaze wysoko,zniza sie do porodu,inne cala ciaze nisko a jeszcze innym wcale do porodu sie nie zniza.Ja mam brzuch wysoko wcale nie wyladnialam a bede miala chlopca Nie warto wierzyc w przepowiednie bo one i tak sie nie spelniaja
A z tego co slyszalam to jak brzuch nisko,ladnieje sie i je kwasne to na chlopca a jak brzuch wysoko,brzdnie sie,je sie slodnie to na dziewczynke
dziekuję ci serdecznie MAJU1 za odpowiedź.
ja w sumie tez w to nie wierze, ale tak samo jeszcze nie mogę uwierzyć w to że lekarz powiedzial ze bedziemy mieli córę. Wiem mozo to brzmi okropnie, ale ja zawsze odkąd pamietam chciałam miec pierwszego chłopaka...a tu niespodzianka....dziewczynka, coprawda tylko na 90% i jak to lekarz powiedzial jeszcze nic pewnego....
no co tam obojetne czy chlopczyk czy dziewczynka byleby zdrowe sie urodziło...każde kocha sie tak samo mocno
Megi, odpowiedziałam ci w temacie czerwcówkowym.
https://www.noworodek.pl/index.php?sm=1
megi1 przepowiednie przepowiedniami a ja mam brzuch nisko od początku ciązy, wyładniałam, cera jak u Afrodyty, włosy lśniące, piękne długie paznokcie, kwaśnym to w pierwszych dwóch trymestrach zajadałams ie jak szatan (dziennie przynajmniej 5 pomarańczy i jedna cytrynka), śledzie i ogórki kiszone jakoś mi nie podchodziły, na słodkie patrzyć nie mogłam (teraz jest trochę lepiej), zero nudnośi porannych (a te podobno wskazują dziewczynkę) i co? ... Powinien być chłopiec wg. wszelkich znaków, nawet znajomi jak mnie widzieli mówili że chłopiec na 100% a tu na USG [b]dziewczynka sie pokazała i to taka wstydliwa, ze dopiero w 30 t.c. była uprzejma mamusię uświadomić....
Nie ma co więc wierzyć przesądom, USG pewniejsze chociaz też nie do końca. Ale częściej zdarza się że okreśłony przez USG chłopiec rodzi się dziewczynką niż na odwrót. Wynika to chyba z faktu, że lekarze często mylą pępowinę między nózkami z tym co prawdziwy facet w tym miejscu powinien mieć! Tak miała moja Przyjaciólka - 9 mięsięcy miał być chłopak a 8 marca dziewczyna się urodziła....
No i gratuluję córeczki.....
A ja Ci odpwiem tak...
Podobno jak przeszkadzaja zapachy( jak wszystko smierdzi ze nie dajesz rady) w ciazy to bedzie dziewczynka a jak nie przeszkadzaja no to oczywicie chlopczyk
Witajcie
Jak byłam w ciąży z Jowitą to wszyscy mi mówili, że będzie chłopczyk (nie sprawdzalismy na USG) i pomimo moich wcześniejszych przeczuć że noszę dziewczynkę w końcu im uwierzyłam niby ładnie wyglądałam jednak z perspektywy drugiej ciąży z Wiktorem uważam, że w cale tak nie było, teraz wyglądałam o wiele lepiej pomimo iż więcej przytyłam niż z Jowitą więc to u mnie się sprawdziło.
Z Jowitą nudności miałam tylko z rana a wrażliwość na zapachy miałam krótko jakieś 4 tyg z Wiktorem męka przez 14 tyg. nudności cały dzień włącznie z nocą do tego wymioty więc to się nie sprawdziło
Z Jowitą wcinałam lody na potęgę, z Wikim na widok ogórków i kapusty kiszonej dostawałam ślinotoku, słodycze mogły nie istnieć i odrzucały mnie pomarańcze i soki pomarańczowe
Oba brzuszki nosiłam wysoko, widać taka moja uroda
Z Wikim od 16 tyg. ciąży lekarz widział chłopca, nagle w 28 tyg twierdzi że dziewczynka, sama widziałam wyglądał na prawdę jak dziewczynka gdyby nie fakt że wcześniej 3 razy widać było siusiaka to powiedziałby na 100% że panienka
Jak siusiak się schowa np. w pachwinkę to chłopiec wygląda jak dziewczynka
Dwa razy byłam w ciąży z dziewczynkami, raz z chłopcem i zapewniam że nie ma żadnej różnicy w przebiegu ciąży, samopoczuciu ani moim wyglądzie.
Za to jest coś bardziej naukowego - odkryto, że w ciągu kilku dni po zapłodnieniu zarodek żeński powoduje wytwarzanie większej ilości gonadotropiny kosmówkowej niż męski (może dlatego mdłości z córką i inne objawy zależne od poziomy HCG są nieco wcześniejsze) a wkrótce potem się to wyrównuje i znikają różnice.
Z tego wynika, że w przypadku ciąży dziewczynkowej test ciążowy wychodzi z drugą kreską nieco prędzej po zapłodnieniu niż w przypadku ciąży chłopczykowej. To by sie u mnie zgadzało - test pokazał mi kreskę z Emilką 12 dni po zapłodnieniu, natomiast z Dominikiem najpierw test wyszedł negatywny, też krócej niż dwa tygodnie czekałam, a pozytywny był dopiero następny zrobiony 20 dni po zapłodnieniu.
Tobatko, mnie z Marysią wyszedł pozytywnie dopiero 4-ty test (a pierwszy zrobiłam w 5 tyg ciąży). W następnej ciąży wyszedł mi od razu pierwszy (też w 5 tyg), a trzeciej drugi
Poza tym każda ciąża inna pod względem wyglądu i samopoczucia. I same córki
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)