, a zwłaszcza takie''komunistyczne'':) Opcje

[bubka]

moze to nie "komunistyczna' książka, ale ukochana: "Kubuś Puchatek". Teraz na fali wspomnień i nowej części "powrót do Stumilowego lasu" wracam sobie do tych opowiadań

[Dirty Diana]

a znacie "ZÄ…b Napoleona" Minkowskiego?
właśnie ponownie wpadł mi w ręce i przypomniałam sobie. fantastyczne!

Pasjami uwielbiałam Minkowskiego. Przeczytałam mnóstwo jego książek. Moje ulubione to Dowód tożsamości i Dolina Światła, a także opowiadania Vanesca z hotelu Manhattan. Niestety, ostatnio w antykwariacie kupiłam Kwiaty dla Klementyny i przeczytałam tę książkę.

Tak czy inaczej, Minkowski to spora część mojego dzieciństwa, zaraz obok Bahdaja, Ożogowskiej, , Musierowicz, Sisickiej i innych.

edit.

Jeszcze Broszkiewicz mi sie przypomniał - Długi deszczowy tydzień.

Właśnie, chyba ze 30 razy ją przeczytałam.

Muszę dokładnie przeczytać cały temat.

Ten post edytował Kaelsa wto, 29 cze 2010 - 13:55

[Politea]

A propos SM i książek z dzieciństwa - "Talerz z Napoleonem" był drukowany we fragmentach, skompletowałam całą książkę - m.in. dzięki tej książce pokochałam historię. A z innych: Paziowie króla Zygmunta, Historia żółtej ciżemki, Krysia Bezimienna, Jadwiga i Jagienka; Klechdy sezamowe B. Leśmiana, Dzieci z Bullerbyn A. Lindgren (udało mi się zarazić tą książką moją córkę z czego jestem bardzo dumna), oczywiście Ożogowskie, Bahdaje, Siesickie, Musierowicz, itd. nie chcę się powtarzać. A pierwszą powieścią jaką pamiętam z dzieciństwa, którą mi czytano na dobranoc był Król Maciuś Pierwszy - a miałam wtedy lat około 3 Zapomniałam jeszcze o książkach Kownackiej - najważniejsze oczywiście Dzieci z Leszczynowej Górki.
A z późniejszych to nie zapomnę do końca życia "Hotel Sacher" - niestety tort w książce bardziej smakował niż w realu o i jeszcze książka o Klarze Wieck i Schumannie, qrcze tytułu nie pamiętam... Oj można by wymieniać i wymieniać.

Czy możecie polecić jakąś książkę w klimacie "Przygody Astrid - zanim została Astrid Lindgren"?

[madika]

"Słoneczniki" Snopkiewiczowej zaczytałam na amen, utkwił mi w pamięci cytat: "nie strzelaj sierżancie, nie strzelaj!..." i pogarda dla żeńskich szkół a zwłaszcza (o dziwo?) nylonowych mundurków

ucieszyłam sie czytając wątek że ktoś pamięta książkę "Drobne ustroje" gdzie z kolei zapamiętałam transport dzieci do przedszkola na... przyczepie ciężarówki, budowę Pałacu kultury o którym 3 letni bohater mówił: "pałac kultury, nauki i nasztuki"

a z lektur szkolnych (czy we wspólczesnej szkole uczą jeszcze dzieci co to jest nowela??) o dzieciach (sierotach?) które musiały przyszywać guziki do kamizelek żeby zarobic pieniadze na życie...?? myslałam że to "Kamizelka", ale sparwdziłam... kamizelka nie o tym....
no i jeszcze : "Dobra pani", "ABC..." Orzeszkowej

Ten post edytował madika czw, 29 lip 2010 - 09:06

[agnese]

ale mi ksiażek z dzieciństwa naprzypominałyście
bułeczka to dla mnie był hit -czytana wiele razy

dziewczyna i chłopka, godzina pąsowej rózy, Małgosia kontra Małgosia, itp

jeszcze pamietam taka serie ksiażek Wazne sprawy czy jakoś tak i tam była moja ulubiona Sprawa tomka zawieji- takie cienkie ksiażeczki

[ana]

"Kapitanówna" córka kapitana w ukryciu sprowadza do Polski siostrę blizniaczkę
"Sadyba Robinsona" Ludwika świeżawskiego - akcja dzieje się po wojnie w Sudetach gdzie grupa chłopaków mieszka we wspólnym domu który nazywają Sadyba

pamięta ktoś jeszcze te książki?

Ten post edytował ana pon, 02 sie 2010 - 22:52

[mamami]

O rany jaki fajny stary wÄ…tek.
Katiek szukasz dalej Małpeczek?

Ja jeszcze oprócz tych wymienionych tutaj dodam książkę o chłopcu, którego rodzice uciekli w stanie wojennym do Grecji i zostawili go z babcią. tak po prostu porzucili go. To chyba najsmutniejsza książka mojego wczesnego wieku nastoletniego. Miała tytuł "Brent" nie pamiętam autora.
i jeszcze "Gruby", akcja dzieje się tuż po wojnie. Opowiada o chłopcu, który wojnę spędził na Syberii w ciężkiej biedzie, gdy wrócili do Polski po wojnie chłopiec nie może się najeść i grubnie, przez co źle mu w życiu bo koledzy mu dokuczają.

[skanna]

a z lektur szkolnych (czy we wspólczesnej szkole uczą jeszcze dzieci co to jest nowela??) o dzieciach (sierotach?) które musiały przyszywać guziki do kamizelek żeby zarobic pieniadze na życie...?? myslałam że to "Kamizelka", ale sparwdziłam... kamizelka nie o tym....

To był "Pokój na poddaszu" Wandy Wasilewskiej. I nie tylko guziki dzieci przyszywały, ale całe kamizelki zszywały, nawet "spółdzielnię" założyły, bo nie każdy z każdą robotą sobie radził.


Mamami - Brent jest autorstwa Krystyny Boglar.

[mamax2]

moją ulubioną książką była "Kochana rodzinka i ja" Natalii Rolleczek. Poza tym lubiłam też książki Siesickiej