Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna  

Praca, firmowe kolacje, imprezy :

> 
marghe.
pon, 16 maj 2005 - 22:46
Kot tez bywa.
Niedawno wrócic z imprezy integracyjnej.
Chyba pora na zmianę pracy icon_lol.gif
W jakiej branzy nie zatrudniają kobiet? icon_wink.gif
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post pon, 16 maj 2005 - 22:46
Post #21

Kot tez bywa.
Niedawno wrócic z imprezy integracyjnej.
Chyba pora na zmianę pracy icon_lol.gif
W jakiej branzy nie zatrudniają kobiet? icon_wink.gif
agabr
pon, 16 maj 2005 - 23:01
w kopalni na przodku.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post pon, 16 maj 2005 - 23:01
Post #22

w kopalni na przodku.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
Tatuś Muminka
aluc

Go??







post pon, 16 maj 2005 - 23:02
Post #23

CYTAT(agnieszkabryndza)
w kopalni na przodku.b


też mi się nasunęło w pierwszym momencie, ale i tam są sekretarki naziemne icon_confused.gif
marghe.
pon, 16 maj 2005 - 23:23
Nie trza imprezy integracyjnej co by zdradzić wink.gif
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post pon, 16 maj 2005 - 23:23
Post #24

Nie trza imprezy integracyjnej co by zdradzić wink.gif
Kocurek
pon, 16 maj 2005 - 23:25
CYTAT(aluc)
CYTAT(agnieszkabryndza)
w kopalni na przodku.b


też mi się nasunęło w pierwszym momencie, ale i tam są sekretarki naziemne icon_confused.gif


Ostatnio w TV (w Panoramie chyba) pokazywali PIERWSZĄ zatrudnioną w kopalni panią - pokazywali ją jako fenomen, rzecz jasna.......w kasku z latarą, w kombinezonie...... konkurencja męska ogromna icon_wink.gif ale fakt zatrudnienia jej świadczy o tym, że żona i 800 metrów pod ziemią spokojną o męża być nie może icon_lol.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post pon, 16 maj 2005 - 23:25
Post #25

CYTAT(aluc)
CYTAT(agnieszkabryndza)
w kopalni na przodku.b


też mi się nasunęło w pierwszym momencie, ale i tam są sekretarki naziemne icon_confused.gif


Ostatnio w TV (w Panoramie chyba) pokazywali PIERWSZĄ zatrudnioną w kopalni panią - pokazywali ją jako fenomen, rzecz jasna.......w kasku z latarą, w kombinezonie...... konkurencja męska ogromna icon_wink.gif ale fakt zatrudnienia jej świadczy o tym, że żona i 800 metrów pod ziemią spokojną o męża być nie może icon_lol.gif

--------------------
milly
pon, 16 maj 2005 - 23:27
no nie trzeba, ale tylko tam niektóre połówki są bez podsłuchu i kamerki wink.gif
milly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,788
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:51
Nr użytkownika: 249




post pon, 16 maj 2005 - 23:27
Post #26

no nie trzeba, ale tylko tam niektóre połówki są bez podsłuchu i kamerki wink.gif
adzia
wto, 17 maj 2005 - 08:32
E, a naprawdę uważacie, że największym zagrożeniem związanym z imprezami integracyjnymi jest sekretarka naziemna icon_wink.gif Mnie się wydaje, że większe szkody robi to, że wieczorem i w czasie weekendów rodzina nie jest w komplecie i nie może se pouprawiać się tych wszystkich rytuałów icon_wink.gif co to mają scalać rodzinę i małżeństwo icon_wink.gif Że firma chce człowiekowi zagospodarować nawet wolny czas, bo przecież on sam by sobie z tym rady nie dał. To jest chyba większy przyczynek do dezintegracji rodziny niż czyjeś tam nogi do samej szyi icon_wink.gif
adzia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,407
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 09:40
Skąd: Między wsią a miastem
Nr użytkownika: 138




post wto, 17 maj 2005 - 08:32
Post #27

E, a naprawdę uważacie, że największym zagrożeniem związanym z imprezami integracyjnymi jest sekretarka naziemna icon_wink.gif Mnie się wydaje, że większe szkody robi to, że wieczorem i w czasie weekendów rodzina nie jest w komplecie i nie może se pouprawiać się tych wszystkich rytuałów icon_wink.gif co to mają scalać rodzinę i małżeństwo icon_wink.gif Że firma chce człowiekowi zagospodarować nawet wolny czas, bo przecież on sam by sobie z tym rady nie dał. To jest chyba większy przyczynek do dezintegracji rodziny niż czyjeś tam nogi do samej szyi icon_wink.gif
mamajul
wto, 17 maj 2005 - 09:44
CYTAT(adzia)
E, a naprawdę uważacie, że największym zagrożeniem związanym z imprezami integracyjnymi jest sekretarka naziemna icon_wink.gif Mnie się wydaje, że większe szkody robi to, że wieczorem i w czasie weekendów rodzina nie jest w komplecie i nie może se pouprawiać się tych wszystkich rytuałów icon_wink.gif co to mają scalać rodzinę i małżeństwo icon_wink.gif  Że firma  chce człowiekowi zagospodarować nawet wolny czas, bo przecież on sam by sobie z tym rady nie dał.  To jest chyba większy przyczynek do dezintegracji rodziny niż czyjeś tam nogi do samej szyi icon_wink.gif

No i o to mi chodziło.
Adzia to jaśniej ujęła.
Bo mi się wczoraj dzicko popłakało, ze teskni za tata i chce się do niego przytulić i gdzie on jest. icon_rolleyes.gif
mamajul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,341
Dołączył: czw, 15 maj 03 - 18:39
Skąd: z Ochoty
Nr użytkownika: 722

GG:


post wto, 17 maj 2005 - 09:44
Post #28

CYTAT(adzia)
E, a naprawdę uważacie, że największym zagrożeniem związanym z imprezami integracyjnymi jest sekretarka naziemna icon_wink.gif Mnie się wydaje, że większe szkody robi to, że wieczorem i w czasie weekendów rodzina nie jest w komplecie i nie może se pouprawiać się tych wszystkich rytuałów icon_wink.gif co to mają scalać rodzinę i małżeństwo icon_wink.gif  Że firma  chce człowiekowi zagospodarować nawet wolny czas, bo przecież on sam by sobie z tym rady nie dał.  To jest chyba większy przyczynek do dezintegracji rodziny niż czyjeś tam nogi do samej szyi icon_wink.gif

No i o to mi chodziło.
Adzia to jaśniej ujęła.
Bo mi się wczoraj dzicko popłakało, ze teskni za tata i chce się do niego przytulić i gdzie on jest. icon_rolleyes.gif

--------------------
Monika mama Julki (2002) i Ignacego (2005)
Ev
wto, 17 maj 2005 - 11:12
Ja się zawsze wymiguję jak mogę. Mój mąż takowoż. No chyba, że faktycznie jest to coś, gdzie wypada się pokazać. Czasami trzeba po prostu bywać, inaczej wypada się z gry.
Mamy o tyle komfortową sytuację, że nikt nas do niczego nie zmusza, nie jesteśmy zależni od pracodawców /choć z nas dwojga ja jednak bardziej, jestem osobą współpracującą z konkretną firmą, więc w pewnien sposób jednak uzależniona/.
Nieformalne spotkania ułatwiają kontakty z Klientami, Producentami itp. Często takie spotkanie, zjazd jest jedną z nielicznych okazji do spotkania wielu osób w jednym miejscu - dla mnie to ułatwienie, bo zamiast latać do Niemiec, Austrii czy gdzieś tam jeszcze jadę na coroczny zjazd w Europie i mam wszystkich - czasu tracę mniej, pobyt jest bardziej produktywny niż na "pojedynczych" spotkaniach z powodu ograniczenia czasowego.
Ev


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,270
Dołączył: wto, 20 sty 04 - 15:16
Nr użytkownika: 1,353




post wto, 17 maj 2005 - 11:12
Post #29

Ja się zawsze wymiguję jak mogę. Mój mąż takowoż. No chyba, że faktycznie jest to coś, gdzie wypada się pokazać. Czasami trzeba po prostu bywać, inaczej wypada się z gry.
Mamy o tyle komfortową sytuację, że nikt nas do niczego nie zmusza, nie jesteśmy zależni od pracodawców /choć z nas dwojga ja jednak bardziej, jestem osobą współpracującą z konkretną firmą, więc w pewnien sposób jednak uzależniona/.
Nieformalne spotkania ułatwiają kontakty z Klientami, Producentami itp. Często takie spotkanie, zjazd jest jedną z nielicznych okazji do spotkania wielu osób w jednym miejscu - dla mnie to ułatwienie, bo zamiast latać do Niemiec, Austrii czy gdzieś tam jeszcze jadę na coroczny zjazd w Europie i mam wszystkich - czasu tracę mniej, pobyt jest bardziej produktywny niż na "pojedynczych" spotkaniach z powodu ograniczenia czasowego.

--------------------
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi
agabr
wto, 17 maj 2005 - 11:33
Mamjul zupelnie serio da sie
moj maz pracuje od 9 do 18 (teoretycznie ) rano poswieca jedrkowi godzine -razem sie myja , robia siusiu icon_wink.gif, jedza sniadanie,czytaja dwie ksiazeczki.Po pracy obowiazkowy spacer , nawet jesli wychodza o 19 to godzine -poltorej sa razem na zewnatrz.
Sobota jest tylko meza -ja sie wowczas zajmuje swoimi sprawami, oni albo sa w lesie , potem jada na obiad na miescie albo robia cos innego , srednio mnie interesuje co.
Niedziela jest wspolna rodzinna , ja sie z nikim nie umawiam , staram sie byc tylko dla nich.
Ja wiem mamjul , ze ty masz o tyle ciezej , ze jestes w ciazy , a moze ktos do pomocy?bedziesz miala wowczas wiecej czasu dla Julki.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post wto, 17 maj 2005 - 11:33
Post #30

Mamjul zupelnie serio da sie
moj maz pracuje od 9 do 18 (teoretycznie ) rano poswieca jedrkowi godzine -razem sie myja , robia siusiu icon_wink.gif, jedza sniadanie,czytaja dwie ksiazeczki.Po pracy obowiazkowy spacer , nawet jesli wychodza o 19 to godzine -poltorej sa razem na zewnatrz.
Sobota jest tylko meza -ja sie wowczas zajmuje swoimi sprawami, oni albo sa w lesie , potem jada na obiad na miescie albo robia cos innego , srednio mnie interesuje co.
Niedziela jest wspolna rodzinna , ja sie z nikim nie umawiam , staram sie byc tylko dla nich.
Ja wiem mamjul , ze ty masz o tyle ciezej , ze jestes w ciazy , a moze ktos do pomocy?bedziesz miala wowczas wiecej czasu dla Julki.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
Tatuś Muminka
mamajul
wto, 17 maj 2005 - 11:57
agnieszka u nas też taj jest ze poranki spędzają razem. Tyle, że ostatnio coraz więcej tych spotkań wieczornych , popracowych, i wieczorem to zamist kąpieli z tatą )od urodzenia) to jest kapiel z mama i czytanie przez mamę . I dodam tylko, zę mój maż jak cień wygląda.
Mnie nie o pomoc chodzi . MAm w nosie obce osoby do pomocy. Chcę mojego meża. A Jula taty.
Zmiana pracy nic tu nie zmieni. A własna firma to dopiero zasuwanie 24 na dobę....
mamajul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,341
Dołączył: czw, 15 maj 03 - 18:39
Skąd: z Ochoty
Nr użytkownika: 722

GG:


post wto, 17 maj 2005 - 11:57
Post #31

agnieszka u nas też taj jest ze poranki spędzają razem. Tyle, że ostatnio coraz więcej tych spotkań wieczornych , popracowych, i wieczorem to zamist kąpieli z tatą )od urodzenia) to jest kapiel z mama i czytanie przez mamę . I dodam tylko, zę mój maż jak cień wygląda.
Mnie nie o pomoc chodzi . MAm w nosie obce osoby do pomocy. Chcę mojego meża. A Jula taty.
Zmiana pracy nic tu nie zmieni. A własna firma to dopiero zasuwanie 24 na dobę....

--------------------
Monika mama Julki (2002) i Ignacego (2005)
agabr
wto, 17 maj 2005 - 13:29
Mamjul to faktycznie nie wiem co Ci doradzic. To jest zawsze kwestia wyboru albo zarabiamy wiecej pieniedzy tym samym majac mniej czasu albo mamy duzo czasu z mniejszym wynagrodzeniem.Piszesz , ze zmiana pracy nic nie zmieni ano zmieni , sa zawody gdzie konczy sie prace o 15 , tylko czy faktycznie tego chcesz.b
agabr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 11,480
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:03
Skąd: z żoliborza
Nr użytkownika: 280

GG:


post wto, 17 maj 2005 - 13:29
Post #32

Mamjul to faktycznie nie wiem co Ci doradzic. To jest zawsze kwestia wyboru albo zarabiamy wiecej pieniedzy tym samym majac mniej czasu albo mamy duzo czasu z mniejszym wynagrodzeniem.Piszesz , ze zmiana pracy nic nie zmieni ano zmieni , sa zawody gdzie konczy sie prace o 15 , tylko czy faktycznie tego chcesz.b

--------------------
Mama Andrzeja 2002 i Zośki 2009

"Panuje na ogół opinia, że geniusze są niesympatyczni, lecz jeśli o mnie
chodzi, to jakoś nigdy tego nie zauważyłem."
Tatuś Muminka
marghe.
wto, 17 maj 2005 - 13:58
Mamajul, teraz nieco powazniej.
Mamy to samo
Kot wraca po 19 do domu..czyli spedza z Gabą jakieś pół godziny jak dobrze pójdzie icon_sad.gif.. aha.. rano to On Ją wozi do przedszkola, to On z sie z NIą sciga przy jedzeniu itp
Coraz czesciej wyjeżdża..
w soboty popołudniu GAba laduje u mojej mamy ..bo i ja chce miec wolny wieczór.. matka egosistka sie kłania. Z Kotem spędza zatem tylko niedzielę.. i to niecałą/.

Lepiej Ci? icon_sad.gif


pal licho integracyjne imprezy, one akurat najmniej szkodza..
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post wto, 17 maj 2005 - 13:58
Post #33

Mamajul, teraz nieco powazniej.
Mamy to samo
Kot wraca po 19 do domu..czyli spedza z Gabą jakieś pół godziny jak dobrze pójdzie icon_sad.gif.. aha.. rano to On Ją wozi do przedszkola, to On z sie z NIą sciga przy jedzeniu itp
Coraz czesciej wyjeżdża..
w soboty popołudniu GAba laduje u mojej mamy ..bo i ja chce miec wolny wieczór.. matka egosistka sie kłania. Z Kotem spędza zatem tylko niedzielę.. i to niecałą/.

Lepiej Ci? icon_sad.gif


pal licho integracyjne imprezy, one akurat najmniej szkodza..
mamajul
wto, 17 maj 2005 - 16:22
marg. wcale mi nie lepiej. TYlko kot chyba sobie lepiej radzi. bo u Z. to i policzki zapadnięte, i szare koła pod oczami icon_confused.gif .
anieszka jakoś tak realnie myśląc to mój mąż mógłby być chyba tylko nauczycielem (pod warunkiem skończenia kursu pedagogicznego, czego skrupulatnie oboje niezrobiliśmy). Gdzieindziej go nieprzyjma, bo albo nie ma znajomośći , albo jest nadkwalifkowany. Albo za stary icon_lol.gif
Julka zapowiedziała mi, ze ja jej dzisiaj nie kąpię bo ona czeka na tatę, bo za nim tęskni. Extra. Wczoraj bez spania w dzień czekała do 9. Potem oboje zasnęli. JA się już na łózko do nich do przytulenia nie zmiesciłam icon_wink.gif icon_lol.gif
mamajul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,341
Dołączył: czw, 15 maj 03 - 18:39
Skąd: z Ochoty
Nr użytkownika: 722

GG:


post wto, 17 maj 2005 - 16:22
Post #34

marg. wcale mi nie lepiej. TYlko kot chyba sobie lepiej radzi. bo u Z. to i policzki zapadnięte, i szare koła pod oczami icon_confused.gif .
anieszka jakoś tak realnie myśląc to mój mąż mógłby być chyba tylko nauczycielem (pod warunkiem skończenia kursu pedagogicznego, czego skrupulatnie oboje niezrobiliśmy). Gdzieindziej go nieprzyjma, bo albo nie ma znajomośći , albo jest nadkwalifkowany. Albo za stary icon_lol.gif
Julka zapowiedziała mi, ze ja jej dzisiaj nie kąpię bo ona czeka na tatę, bo za nim tęskni. Extra. Wczoraj bez spania w dzień czekała do 9. Potem oboje zasnęli. JA się już na łózko do nich do przytulenia nie zmiesciłam icon_wink.gif icon_lol.gif

--------------------
Monika mama Julki (2002) i Ignacego (2005)
mamajul
śro, 18 maj 2005 - 09:34
A jak myślicie- negocjowalne to jest, żeby część spotkań przenieść "na wciągu dnia"? Jakoś lanczyki się skończyły.... a moze nie powinny? icon_evil.gif
Acha wczoraj wieczorem byliśmy razem (zaproszenie dla mnie wyciągniete od kumpla) na Top Trendy-Nominacje. Bardzo mi się podobało. Bardzo. Kolezankom Z. mniej bo je od piersi odstawił icon_wink.gif - znaczy buziaków powitalnych nie było. icon_twisted.gif Nie lubią mnie te baby... icon_lol.gif
mamajul


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,341
Dołączył: czw, 15 maj 03 - 18:39
Skąd: z Ochoty
Nr użytkownika: 722

GG:


post śro, 18 maj 2005 - 09:34
Post #35

A jak myślicie- negocjowalne to jest, żeby część spotkań przenieść "na wciągu dnia"? Jakoś lanczyki się skończyły.... a moze nie powinny? icon_evil.gif
Acha wczoraj wieczorem byliśmy razem (zaproszenie dla mnie wyciągniete od kumpla) na Top Trendy-Nominacje. Bardzo mi się podobało. Bardzo. Kolezankom Z. mniej bo je od piersi odstawił icon_wink.gif - znaczy buziaków powitalnych nie było. icon_twisted.gif Nie lubią mnie te baby... icon_lol.gif

--------------------
Monika mama Julki (2002) i Ignacego (2005)
Peggie
pią, 21 lip 2017 - 12:49
my w pracy rzadko mamy organizowane imprezy i wyjazdy. No ale cóż, nie wszędzie jest tak dobrze.
Peggie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 363
Dołączył: czw, 23 mar 17 - 13:11
Nr użytkownika: 49,066




post pią, 21 lip 2017 - 12:49
Post #36

my w pracy rzadko mamy organizowane imprezy i wyjazdy. No ale cóż, nie wszędzie jest tak dobrze.


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post nie, 08 paź 2017 - 16:50
Post #37

Oj ja chyba też pojadę icon_biggrin.gif
Brigit
pon, 09 paź 2017 - 11:08
To przykre, że tyle osób kojarzy imprezy firmowe z okazją do zdrady. Wydaje mi się, że takie imprezy służą temu, aby ludziom się ze sobą lepiej współpracowało, żeby nieco się poznali i byli dzięki temu bardziej zgrani, a takie romanse jeszcze bardziej wszystko komplikują i wprowadzają niezdrową atmosferę w miejscu pracy.
Brigit


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 241
Dołączył: pon, 25 wrz 17 - 15:26
Nr użytkownika: 50,527




post pon, 09 paź 2017 - 11:08
Post #38

To przykre, że tyle osób kojarzy imprezy firmowe z okazją do zdrady. Wydaje mi się, że takie imprezy służą temu, aby ludziom się ze sobą lepiej współpracowało, żeby nieco się poznali i byli dzięki temu bardziej zgrani, a takie romanse jeszcze bardziej wszystko komplikują i wprowadzają niezdrową atmosferę w miejscu pracy.
mamagabi
pon, 09 paź 2017 - 15:57
Mój mąż co chwile ma jakieś spotkania biznesowe, imprezy firmowe i nie na wszystkie mnie zabiera bo nie może, a i z dzieckiem ktoś też musi zostać.. Nie rozumiem kobiet, które nie rozumieją pracy swoich facetów i ich obowiązków... Powód do zdrady? Jak facet ma Cię zdradzić to Cię zdradzi, nie ważne gdzie.
Teraz mój mąż jedzie na 3 dni na Europejskie Forum Gospodarcze – Łódzkie 2017 i ja tam nie jadę niestety bo nie mam opieki załatwionej do córki. To jego praca, takie życie. A jeśli już chodzi o Łódź, to może ktoś też tam się wybiera?
mamagabi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8
Dołączył: pon, 09 paź 17 - 15:52
Nr użytkownika: 50,634




post pon, 09 paź 2017 - 15:57
Post #39

Mój mąż co chwile ma jakieś spotkania biznesowe, imprezy firmowe i nie na wszystkie mnie zabiera bo nie może, a i z dzieckiem ktoś też musi zostać.. Nie rozumiem kobiet, które nie rozumieją pracy swoich facetów i ich obowiązków... Powód do zdrady? Jak facet ma Cię zdradzić to Cię zdradzi, nie ważne gdzie.
Teraz mój mąż jedzie na 3 dni na Europejskie Forum Gospodarcze – Łódzkie 2017 i ja tam nie jadę niestety bo nie mam opieki załatwionej do córki. To jego praca, takie życie. A jeśli już chodzi o Łódź, to może ktoś też tam się wybiera?


Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post czw, 11 sty 2018 - 13:00
Post #40

U nas nie ma typowych zakrapianych imprez. W ogóle raczej nie lubimy siedzieć w knajpach. Zawsze wymyślamy jakieś atrakcje sportowe - paintball, skoki ze spadochronem, bungee... A niebawem czeka nas ... taka impreza na torze wyścigowym Poznań icon_smile.gif Mam nadzieję, że będzie udana icon_smile.gif
> Praca, firmowe kolacje, imprezy :
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V  poprzednia 1 2 3 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 15:37
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama