Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

katar a przedszkole

, moje spostrzeżenia
> , moje spostrzeżenia
malgosia1968
czw, 06 wrz 2012 - 17:02
na początku zaznaczę, że Mikołaj jest alergikiem bierze Xyzal i Singulair4 badany jest w kierunku astmy oskrzelowej
zauważyłam, że gdy odbieram Mikołaja z przedszkola ma cały nos zatkany plus "gluty" roztarte po buzi a nawet i we włosach 37.gif
to się zaczęło już pierwszego dnia pobytu
przychodzÄ™ do domu, czyszczÄ™ nosek wodÄ… morskÄ… i asekuracyjnie od wtorku psikam Euphorbium s
i nic siÄ™ nie dzieje, kataru brak do rana
i tak sobie gdybam czy ten katar jest bo płacze? czy jest coś w przedszkolu co go uczula?
dieta w przedszkolu jest bez mleczna i bez jajeczna /tzn tego mu nie dajÄ… do jedzenia
może ja panikuje nie potrzebnie
ale czy to co siÄ™ dzieje w nosku mojego syna jest normalne?
może któraś z Was spotkała się z tym samym u swojego dziecka?
ehhhh... boję się tych wszystkich infekcji po 4 miesięcznej walce z zapaleniem oskrzeli


malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 17:02
Post #1

na początku zaznaczę, że Mikołaj jest alergikiem bierze Xyzal i Singulair4 badany jest w kierunku astmy oskrzelowej
zauważyłam, że gdy odbieram Mikołaja z przedszkola ma cały nos zatkany plus "gluty" roztarte po buzi a nawet i we włosach 37.gif
to się zaczęło już pierwszego dnia pobytu
przychodzÄ™ do domu, czyszczÄ™ nosek wodÄ… morskÄ… i asekuracyjnie od wtorku psikam Euphorbium s
i nic siÄ™ nie dzieje, kataru brak do rana
i tak sobie gdybam czy ten katar jest bo płacze? czy jest coś w przedszkolu co go uczula?
dieta w przedszkolu jest bez mleczna i bez jajeczna /tzn tego mu nie dajÄ… do jedzenia
może ja panikuje nie potrzebnie
ale czy to co siÄ™ dzieje w nosku mojego syna jest normalne?
może któraś z Was spotkała się z tym samym u swojego dziecka?
ehhhh... boję się tych wszystkich infekcji po 4 miesięcznej walce z zapaleniem oskrzeli




--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
walizka
czw, 06 wrz 2012 - 20:10
a miał robione testy alergiczne i wiesz, co konkretnie go uczula? Bo może to wina kurzu i roztoczy? (gdybam sobie)
walizka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,859
Dołączył: pią, 03 lip 09 - 00:07
Nr użytkownika: 28,065




post czw, 06 wrz 2012 - 20:10
Post #2

a miał robione testy alergiczne i wiesz, co konkretnie go uczula? Bo może to wina kurzu i roztoczy? (gdybam sobie)

--------------------


aisha1111
czw, 06 wrz 2012 - 20:22
też pomyślałam o roztoczach. Druga sprawa to to, że w przedszkolach, kiedy grzeją kaloryfery (w Polsce jeszcze nie grzeją?), to powietrze się przesusza a efektem jest zatkany nos, bo okien raczej nie otwierają panie.

Mój Damian też ma katar non-stop kiedy chodzi do przedszkola. Jakbym miała go zostawiać w domu z powodu kataru, to wcale by chyba nie chodził. Wszystkie dzieci zasmarkane puszczają tutaj do przedszkola, więc i ja przestałam się przejmować katarem. Dzisiaj był drugi dzień po przerwie wakacyjnej - w poniedziałek wrócił z katarem, katar zaleczyłam. Wrócł dzisiaj z przedszkola i co? Znowu katar.
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post czw, 06 wrz 2012 - 20:22
Post #3

też pomyślałam o roztoczach. Druga sprawa to to, że w przedszkolach, kiedy grzeją kaloryfery (w Polsce jeszcze nie grzeją?), to powietrze się przesusza a efektem jest zatkany nos, bo okien raczej nie otwierają panie.

Mój Damian też ma katar non-stop kiedy chodzi do przedszkola. Jakbym miała go zostawiać w domu z powodu kataru, to wcale by chyba nie chodził. Wszystkie dzieci zasmarkane puszczają tutaj do przedszkola, więc i ja przestałam się przejmować katarem. Dzisiaj był drugi dzień po przerwie wakacyjnej - w poniedziałek wrócił z katarem, katar zaleczyłam. Wrócł dzisiaj z przedszkola i co? Znowu katar.

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



mama_do_kwadratu
czw, 06 wrz 2012 - 20:39
CYTAT(aisha1111 @ Thu, 06 Sep 2012 - 21:22) *
Wszystkie dzieci zasmarkane puszczają tutaj do przedszkola, więc i ja przestałam się przejmować katarem.

tak właśnie jest w przedszkolach, gile po kolana generalnie
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post czw, 06 wrz 2012 - 20:39
Post #4

CYTAT(aisha1111 @ Thu, 06 Sep 2012 - 21:22) *
Wszystkie dzieci zasmarkane puszczają tutaj do przedszkola, więc i ja przestałam się przejmować katarem.

tak właśnie jest w przedszkolach, gile po kolana generalnie

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
Joanna 81
czw, 06 wrz 2012 - 20:54
trudno jednoznacznie powiedzieć - może jest to efekt faktycznie alergii na coś (obstawiam roztocza), ale równie dobrze może małemu coś nie pasuje, płacze i stąd taki zasmarkany. A pytałaś synka jak mu minął dzień w przedszolu? Podpytywałaś go jak się bawił? Czy wszystko było ok?
Joanna 81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10,436
Dołączył: pią, 17 lis 06 - 20:28
SkÄ…d: z pokoju :)
Nr użytkownika: 8,538

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 20:54
Post #5

trudno jednoznacznie powiedzieć - może jest to efekt faktycznie alergii na coś (obstawiam roztocza), ale równie dobrze może małemu coś nie pasuje, płacze i stąd taki zasmarkany. A pytałaś synka jak mu minął dzień w przedszolu? Podpytywałaś go jak się bawił? Czy wszystko było ok?

--------------------






"W chwili, gdy najmniej się tego spodziewamy, życie stawia przed nami wyzwania,
by sprawdzić naszą odwagę i gotowość na zmiany."
P.Coelho
rysa154
czw, 06 wrz 2012 - 20:57
małgosia a mikołaj umie wysmarkać nos i sam się w tej kwestii obsłużyć?bo może poprostu nie umie poprosic o chusteczke albo nie umie z niej skorzystać i stad ten zapchany nos?
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post czw, 06 wrz 2012 - 20:57
Post #6

małgosia a mikołaj umie wysmarkać nos i sam się w tej kwestii obsłużyć?bo może poprostu nie umie poprosic o chusteczke albo nie umie z niej skorzystać i stad ten zapchany nos?

--------------------


Orinoko
czw, 06 wrz 2012 - 21:25
Jakie to przedszkole jest? Stary czy nowy budynek? Czy czuć w nim jakiś zapach?
Ja bym chyba obstawiała alergię na jakąś pleśń, jeśli budynek nie najnowszy.... Może jakieś zagrzybienie jest?
Obserwuj, co będzie przez weekend w domu.
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 21:25
Post #7

Jakie to przedszkole jest? Stary czy nowy budynek? Czy czuć w nim jakiś zapach?
Ja bym chyba obstawiała alergię na jakąś pleśń, jeśli budynek nie najnowszy.... Może jakieś zagrzybienie jest?
Obserwuj, co będzie przez weekend w domu.

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
malgosia1968
czw, 06 wrz 2012 - 21:51
CYTAT(walizka @ Thu, 06 Sep 2012 - 21:10) *
a miał robione testy alergiczne i wiesz, co konkretnie go uczula? Bo może to wina kurzu i roztoczy? (gdybam sobie)

tak miał robione testy alergiczne w zeszłym roku w sierpniu wyszło białko mleka krowiego klasa 0 i białko jajka klasa 1 IgE całkowite znacznie podwyższone (123,9 a norma jest od 0-60 ) teraz czekam na nowe wyniki które robiłam w sierpniu tego roku i są tam też uwzględnione roztocza
aisha1111 centralne ogrzewanie nie jest jeszcze włączone
CYTAT
A pytałaś synka jak mu minął dzień w przedszolu? Podpytywałaś go jak się bawił? Czy wszystko było ok?

żeby to było takie proste ehhhh on ma bardzo ciężką wymowę nic konkretnego nie jestem w stanie od niego się dowiedzieć tu mogę tylko polegać na rozmowie z panią, mówi, że płakał, że wołał mam i tata i że, pani głaskała go po główce (to pokazuje)
jak pytam panią to mówi, że Mikołaj płakał tylko na początku a później już nie ale jak go odbieram to widać, że płakał po oczkach
CYTAT
a mikołaj umie wysmarkać nos i sam się w tej kwestii obsłużyć?bo może poprostu nie umie poprosic o chusteczke albo nie umie z niej skorzystać i stad ten zapchany nos?

no właśnie on nie umie powiedzieć, że chce chusteczkę bo mało mówi, pewnie bardziej pokaże bo chusteczki stoją na pani biurku, nosek umie sam wydmuchać
a z drugiej strony to rozumiem panie bo na początku jest tyle z dziećmi roboty, że pewnie nie dopilnują kto z gilami do psa chodzi
ale buzię choć zraz mógłby mieć umytą (wie...powinien zrobić to sam)
CYTAT
Jakie to przedszkole jest? Stary czy nowy budynek? Czy czuć w nim jakiś zapach?
Ja bym chyba obstawiała alergię na jakąś pleśń, jeśli budynek nie najnowszy.... Może jakieś zagrzybienie jest?
Obserwuj, co będzie przez weekend w domu.

przedszkole jest ładne i zadbane nie mam pojęcia ile lat ma ten budynek ale jeśli pani Grażynka mówi że pracuje tu 30 lat w tym przedszkolu to podejrzewam, że ma ponad 30 lat, zapachów stęchlizny czy innych podobnych nie czuje a mam wrażliwy na tym punkcie nos
teraz też śpi w nosku nic nie furczy

a może moje dziecko ma alergię na przedszkole icon_wink.gif tak ogólnie icon_wink.gif

malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 21:51
Post #8

CYTAT(walizka @ Thu, 06 Sep 2012 - 21:10) *
a miał robione testy alergiczne i wiesz, co konkretnie go uczula? Bo może to wina kurzu i roztoczy? (gdybam sobie)

tak miał robione testy alergiczne w zeszłym roku w sierpniu wyszło białko mleka krowiego klasa 0 i białko jajka klasa 1 IgE całkowite znacznie podwyższone (123,9 a norma jest od 0-60 ) teraz czekam na nowe wyniki które robiłam w sierpniu tego roku i są tam też uwzględnione roztocza
aisha1111 centralne ogrzewanie nie jest jeszcze włączone
CYTAT
A pytałaś synka jak mu minął dzień w przedszolu? Podpytywałaś go jak się bawił? Czy wszystko było ok?

żeby to było takie proste ehhhh on ma bardzo ciężką wymowę nic konkretnego nie jestem w stanie od niego się dowiedzieć tu mogę tylko polegać na rozmowie z panią, mówi, że płakał, że wołał mam i tata i że, pani głaskała go po główce (to pokazuje)
jak pytam panią to mówi, że Mikołaj płakał tylko na początku a później już nie ale jak go odbieram to widać, że płakał po oczkach
CYTAT
a mikołaj umie wysmarkać nos i sam się w tej kwestii obsłużyć?bo może poprostu nie umie poprosic o chusteczke albo nie umie z niej skorzystać i stad ten zapchany nos?

no właśnie on nie umie powiedzieć, że chce chusteczkę bo mało mówi, pewnie bardziej pokaże bo chusteczki stoją na pani biurku, nosek umie sam wydmuchać
a z drugiej strony to rozumiem panie bo na początku jest tyle z dziećmi roboty, że pewnie nie dopilnują kto z gilami do psa chodzi
ale buzię choć zraz mógłby mieć umytą (wie...powinien zrobić to sam)
CYTAT
Jakie to przedszkole jest? Stary czy nowy budynek? Czy czuć w nim jakiś zapach?
Ja bym chyba obstawiała alergię na jakąś pleśń, jeśli budynek nie najnowszy.... Może jakieś zagrzybienie jest?
Obserwuj, co będzie przez weekend w domu.

przedszkole jest ładne i zadbane nie mam pojęcia ile lat ma ten budynek ale jeśli pani Grażynka mówi że pracuje tu 30 lat w tym przedszkolu to podejrzewam, że ma ponad 30 lat, zapachów stęchlizny czy innych podobnych nie czuje a mam wrażliwy na tym punkcie nos
teraz też śpi w nosku nic nie furczy

a może moje dziecko ma alergię na przedszkole icon_wink.gif tak ogólnie icon_wink.gif



--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
agapii

Go??







post czw, 06 wrz 2012 - 22:06
Post #9

Mój miał katar przeszło rok jak poszedł do żłobka. Później z tego kataru kaszel i tak w kóło. Czasami katar był zielony, czasami żółty, czasami leciał tylko rano czasami cały czas, bywało że nos był zatkany a katar nie leciał. Lekarz nigdy żadnych zmian nie stwierdził, tylko ten katar.
Przeszło... i sama nie wiem jaka była jego przyczyna. Wiem tylko że sama chorowałam jak nigdy i właśnie dopadał mnie dokuczliwy katar, więc nie wiem czy to jakiś wirus, bakteria czy coś innego.
aisha1111
czw, 06 wrz 2012 - 22:31
jeśli widzisz po oczkach, że płakał, to są dwie opcje:
1. płakał, a pani się nie przyznaje, bo nie chce robić przykrości Tobie (widzi, że i tak przeżywasz, a dziecku awersja do placówki minie)
2. Nie płakał, o oczka zaszkliły się od kataru (kanaliki łzowe są połączone z noskiem)

A czy Mikołaj gorączkuje, pokasłuje, czy po wyjściu katar ustępuje samoistnie? Bo jeśli katar ustępuje, a nie dołącza się gorączka czy kaszel, to obstawiałabym alergię.

Jeśli chodzi o chusteczki - u Damiana w przedszkolu też były na biurku, ale się nie obsłużył, bo się wstydził (młody ma silne poczucie przynależności - nie rusza cudzego, ale swojego też nie odda bez walki icon_biggrin.gif). Dzisiaj dałam mu chusteczkę do kieszonki w spodniach- obsłużył się sam i odebrałam dziecko nie zasmarkane (tzn. zasmarkane było, ale włosy przynajmiej nie były z gilów). Ogólnie przedszkole to jest nowe miejsce dla Mikołaja i nawet jeśli wie, gdzie jest łazienka to może nie czuć się na tyle pewnie, żeby tam samemu wejść a co za tym idzie, wymyć buzię. Może też się zdarzyć, że popuści w majteczki, bo będzie się bał/wstydził zaprowadzić panią za rączkę do łazienki.
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post czw, 06 wrz 2012 - 22:31
Post #10

jeśli widzisz po oczkach, że płakał, to są dwie opcje:
1. płakał, a pani się nie przyznaje, bo nie chce robić przykrości Tobie (widzi, że i tak przeżywasz, a dziecku awersja do placówki minie)
2. Nie płakał, o oczka zaszkliły się od kataru (kanaliki łzowe są połączone z noskiem)

A czy Mikołaj gorączkuje, pokasłuje, czy po wyjściu katar ustępuje samoistnie? Bo jeśli katar ustępuje, a nie dołącza się gorączka czy kaszel, to obstawiałabym alergię.

Jeśli chodzi o chusteczki - u Damiana w przedszkolu też były na biurku, ale się nie obsłużył, bo się wstydził (młody ma silne poczucie przynależności - nie rusza cudzego, ale swojego też nie odda bez walki icon_biggrin.gif). Dzisiaj dałam mu chusteczkę do kieszonki w spodniach- obsłużył się sam i odebrałam dziecko nie zasmarkane (tzn. zasmarkane było, ale włosy przynajmiej nie były z gilów). Ogólnie przedszkole to jest nowe miejsce dla Mikołaja i nawet jeśli wie, gdzie jest łazienka to może nie czuć się na tyle pewnie, żeby tam samemu wejść a co za tym idzie, wymyć buzię. Może też się zdarzyć, że popuści w majteczki, bo będzie się bał/wstydził zaprowadzić panią za rączkę do łazienki.

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



Helena
czw, 06 wrz 2012 - 22:44
A ja obstawiam początek infekcji niestety. U nas katar zaczyna się równo z przedszkolem 21.gif
Helena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,119
Dołączył: sob, 30 paź 04 - 13:41
Skąd: P-ków
Nr użytkownika: 2,259

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 22:44
Post #11

A ja obstawiam początek infekcji niestety. U nas katar zaczyna się równo z przedszkolem 21.gif

--------------------
malgosia1968
czw, 06 wrz 2012 - 23:04
CYTAT(aisha1111 @ Thu, 06 Sep 2012 - 23:31) *
jeśli widzisz po oczkach, że płakał, to są dwie opcje:
1. płakał, a pani się nie przyznaje, bo nie chce robić przykrości Tobie (widzi, że i tak przeżywasz, a dziecku awersja do placówki minie)
2. Nie płakał, o oczka zaszkliły się od kataru (kanaliki łzowe są połączone z noskiem)

A czy Mikołaj gorączkuje, pokasłuje, czy po wyjściu katar ustępuje samoistnie? Bo jeśli katar ustępuje, a nie dołącza się gorączka czy kaszel, to obstawiałabym alergię.

Jeśli chodzi o chusteczki - u Damiana w przedszkolu też były na biurku, ale się nie obsłużył, bo się wstydził (młody ma silne poczucie przynależności - nie rusza cudzego, ale swojego też nie odda bez walki icon_biggrin.gif). Dzisiaj dałam mu chusteczkę do kieszonki w spodniach- obsłużył się sam i odebrałam dziecko nie zasmarkane (tzn. zasmarkane było, ale włosy przynajmiej nie były z gilów). Ogólnie przedszkole to jest nowe miejsce dla Mikołaja i nawet jeśli wie, gdzie jest łazienka to może nie czuć się na tyle pewnie, żeby tam samemu wejść a co za tym idzie, wymyć buzię. Może też się zdarzyć, że popuści w majteczki, bo będzie się bał/wstydził zaprowadzić panią za rączkę do łazienki.

ja jeszcze obstawiam wersję, że odbieram go w sumie zaraz po leżakowaniu więc oczka ma też takie zaspane
czasami Mikołaj jak spał w domu w dzień potrafił marudzić przez sen albo obudzić się z płaczem wtedy go przytulałam i spał dalej może w przedszkolu jest tak samo nie ma go kto przytulić nie ma mamy płacze i stąd ten katar
powiem Wam, że jak go dziś zobaczyłam to obraz "nędzy i rozpaczy" zaschnięte gluty, z nosa leje się woda, włos rozczochrany, taki bidulek siedzi sam na podłodze ze swoją "pepą" (pielucha) z takim bardzo smutnym wzrokiem 37.gif 32.gif (no nie wiem jak to określić nawet) 41.gif
Mikołaj nie gorączkuje, nie pokasłuje po przyjściu do domu, myję mu buzię i rączki nosek oczyszczam i jest do rana ok
ale nieraz pokasłuje w nocy ale to już tak od dłuższego czasu jeszcze przed przedszkolem i dlatego bierze Singulair 4 (zalecenie alergologa)
Helena tfu tfu oby nie 43.gif 48.gif


edit źle napisałam nazwę leku

Ten post edytował malgosia1968 czw, 06 wrz 2012 - 23:10
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 23:04
Post #12

CYTAT(aisha1111 @ Thu, 06 Sep 2012 - 23:31) *
jeśli widzisz po oczkach, że płakał, to są dwie opcje:
1. płakał, a pani się nie przyznaje, bo nie chce robić przykrości Tobie (widzi, że i tak przeżywasz, a dziecku awersja do placówki minie)
2. Nie płakał, o oczka zaszkliły się od kataru (kanaliki łzowe są połączone z noskiem)

A czy Mikołaj gorączkuje, pokasłuje, czy po wyjściu katar ustępuje samoistnie? Bo jeśli katar ustępuje, a nie dołącza się gorączka czy kaszel, to obstawiałabym alergię.

Jeśli chodzi o chusteczki - u Damiana w przedszkolu też były na biurku, ale się nie obsłużył, bo się wstydził (młody ma silne poczucie przynależności - nie rusza cudzego, ale swojego też nie odda bez walki icon_biggrin.gif). Dzisiaj dałam mu chusteczkę do kieszonki w spodniach- obsłużył się sam i odebrałam dziecko nie zasmarkane (tzn. zasmarkane było, ale włosy przynajmiej nie były z gilów). Ogólnie przedszkole to jest nowe miejsce dla Mikołaja i nawet jeśli wie, gdzie jest łazienka to może nie czuć się na tyle pewnie, żeby tam samemu wejść a co za tym idzie, wymyć buzię. Może też się zdarzyć, że popuści w majteczki, bo będzie się bał/wstydził zaprowadzić panią za rączkę do łazienki.

ja jeszcze obstawiam wersję, że odbieram go w sumie zaraz po leżakowaniu więc oczka ma też takie zaspane
czasami Mikołaj jak spał w domu w dzień potrafił marudzić przez sen albo obudzić się z płaczem wtedy go przytulałam i spał dalej może w przedszkolu jest tak samo nie ma go kto przytulić nie ma mamy płacze i stąd ten katar
powiem Wam, że jak go dziś zobaczyłam to obraz "nędzy i rozpaczy" zaschnięte gluty, z nosa leje się woda, włos rozczochrany, taki bidulek siedzi sam na podłodze ze swoją "pepą" (pielucha) z takim bardzo smutnym wzrokiem 37.gif 32.gif (no nie wiem jak to określić nawet) 41.gif
Mikołaj nie gorączkuje, nie pokasłuje po przyjściu do domu, myję mu buzię i rączki nosek oczyszczam i jest do rana ok
ale nieraz pokasłuje w nocy ale to już tak od dłuższego czasu jeszcze przed przedszkolem i dlatego bierze Singulair 4 (zalecenie alergologa)
Helena tfu tfu oby nie 43.gif 48.gif


edit źle napisałam nazwę leku

--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
antenka
czw, 06 wrz 2012 - 23:16
CYTAT(Helena @ Thu, 06 Sep 2012 - 23:44) *
U nas katar zaczyna się równo z przedszkolem 21.gif

Ech... U nas też Martyna już dzisiaj lekki katar miała, przez cały poprzedni rok przedszkolny chorowała tylko dwa razy. Mam nadzieję, że teraz też jakoś sama ten katar pokona. No, może z małą pomocą, już dzisiaj na noc wypiła rutinacea.
Mam nadzieję (naprawdę mam nadzieję, chociaż wiem, że nadzieja matką głupich), że Tymon nic od Martyny nie złapie. 41.gif
antenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 959
Dołączył: nie, 01 paź 06 - 18:36
Skąd: Biała Podlaska
Nr użytkownika: 7,768

GG:


post czw, 06 wrz 2012 - 23:16
Post #13

CYTAT(Helena @ Thu, 06 Sep 2012 - 23:44) *
U nas katar zaczyna się równo z przedszkolem 21.gif

Ech... U nas też Martyna już dzisiaj lekki katar miała, przez cały poprzedni rok przedszkolny chorowała tylko dwa razy. Mam nadzieję, że teraz też jakoś sama ten katar pokona. No, może z małą pomocą, już dzisiaj na noc wypiła rutinacea.
Mam nadzieję (naprawdę mam nadzieję, chociaż wiem, że nadzieja matką głupich), że Tymon nic od Martyny nie złapie. 41.gif

--------------------
Martynka 31.03.2007. 3150g




Mo?e dla ?wiata to tylko dzieci.
Dla mnie TE dzieci to ca?y ?wiat.
rysa154
piÄ…, 07 wrz 2012 - 09:21
Małgosia a mikolaj dalej kaszle mimo brania singulair?ile czasu bierze?
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post piÄ…, 07 wrz 2012 - 09:21
Post #14

Małgosia a mikolaj dalej kaszle mimo brania singulair?ile czasu bierze?

--------------------


malgosia1968
piÄ…, 07 wrz 2012 - 16:20
CYTAT(rysa154 @ Fri, 07 Sep 2012 - 10:21) *
Małgosia a mikolaj dalej kaszle mimo brania singulair?ile czasu bierze?

kończy dopiero drugie opakowanie czyli jakieś niecałe dwa miesiące więc to pewnie za mało na jakąś znaczną poprawę choć i tak jest o niebo lepiej niż te dwa miesiące temu
rozmawiałam z panią Mikołaja (jego ulubiona i już ukochana pani Kasia icon_smile.gif ) jak go odbierałam i mówi, że w sali jest ciepło poza tym dzieci biegają a kurz unosi się do góry, większość dzieci w przedszkolu ma katar a jak wracają do domu katar znika
jak Mikołaj ma tzw gile pod nosem pokazuje pani, że ma i żeby mu wytarła a tak na marginesie tylko jej daje się pogłaskać i przytulić, nakarmić, "utulić" na leżakowaniu, pomóc ubrać reszta nie może nawet go dotknąć 37.gif
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post piÄ…, 07 wrz 2012 - 16:20
Post #15

CYTAT(rysa154 @ Fri, 07 Sep 2012 - 10:21) *
Małgosia a mikolaj dalej kaszle mimo brania singulair?ile czasu bierze?

kończy dopiero drugie opakowanie czyli jakieś niecałe dwa miesiące więc to pewnie za mało na jakąś znaczną poprawę choć i tak jest o niebo lepiej niż te dwa miesiące temu
rozmawiałam z panią Mikołaja (jego ulubiona i już ukochana pani Kasia icon_smile.gif ) jak go odbierałam i mówi, że w sali jest ciepło poza tym dzieci biegają a kurz unosi się do góry, większość dzieci w przedszkolu ma katar a jak wracają do domu katar znika
jak Mikołaj ma tzw gile pod nosem pokazuje pani, że ma i żeby mu wytarła a tak na marginesie tylko jej daje się pogłaskać i przytulić, nakarmić, "utulić" na leżakowaniu, pomóc ubrać reszta nie może nawet go dotknąć 37.gif

--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
zachwycona
piÄ…, 07 wrz 2012 - 21:11
HEJ HEJ
Przeczytałam post i coś mi się przypomiało z tym katarem.
Mój Grześ chodził do przedszkola 3 lata,i przez ten czas miał katar. W drugim roku chodzenia do przedszkola w tygodniu było ok,przychodził piątkowy wieczór i gorączka 40 stopni cały wekend gorączkował niedziela wieczorem zdrowy jak młody bóg w poniedziałek do przedszkola cały zadowolony szedł.
powtarzało się to ok 4 miesięcy az zeszyt założyłam i
wszystko dokładnie spisywałam.
W końcu trafił do szpitala,na pobyt dzienny,zbadali go z każdej strony,wszystkie wyniki zrobione,nawet wysyłane gdzieś tam i co i nic diagnoza nie postawiona.Przyszła wiosna wszystko mineło,zoztał własnie katar,który skończył dopiero jak poszedł do szkoły.
Małgosia
ja osobiście myślę i podejrzewam że jednak płacze,ale to dopiero kilka dni,muszą wszyscy w grupie synka ogarnąć,poznać,daj mu miesiąc a wszystko będzie ok.
Kiedyś ktoś powiedział że przedszkole to taka kwarantanna przed szkołą,wychorować wszystko i zdrowym iść po nauke.
Pozdrawiam bardzo serdecznie icon_razz.gif
Wszystk będzie ok.
zachwycona


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 137
Dołączył: pon, 25 cze 12 - 09:26
Nr użytkownika: 40,613




post piÄ…, 07 wrz 2012 - 21:11
Post #16

HEJ HEJ
Przeczytałam post i coś mi się przypomiało z tym katarem.
Mój Grześ chodził do przedszkola 3 lata,i przez ten czas miał katar. W drugim roku chodzenia do przedszkola w tygodniu było ok,przychodził piątkowy wieczór i gorączka 40 stopni cały wekend gorączkował niedziela wieczorem zdrowy jak młody bóg w poniedziałek do przedszkola cały zadowolony szedł.
powtarzało się to ok 4 miesięcy az zeszyt założyłam i
wszystko dokładnie spisywałam.
W końcu trafił do szpitala,na pobyt dzienny,zbadali go z każdej strony,wszystkie wyniki zrobione,nawet wysyłane gdzieś tam i co i nic diagnoza nie postawiona.Przyszła wiosna wszystko mineło,zoztał własnie katar,który skończył dopiero jak poszedł do szkoły.
Małgosia
ja osobiście myślę i podejrzewam że jednak płacze,ale to dopiero kilka dni,muszą wszyscy w grupie synka ogarnąć,poznać,daj mu miesiąc a wszystko będzie ok.
Kiedyś ktoś powiedział że przedszkole to taka kwarantanna przed szkołą,wychorować wszystko i zdrowym iść po nauke.
Pozdrawiam bardzo serdecznie icon_razz.gif
Wszystk będzie ok.

--------------------
operetka
sob, 08 wrz 2012 - 10:12
CYTAT(malgosia1968 @ Thu, 06 Sep 2012 - 18:02) *
przychodzÄ™ do domu, czyszczÄ™ nosek wodÄ… morskÄ… i asekuracyjnie od wtorku psikam Euphorbium s
i nic siÄ™ nie dzieje, kataru brak do rana

skoro to pierwszy tydzień Mikołaja w przedszkolu to obstawiałabym że płacze. w żłobku do którego chodzi mój syn większość dzieci płacze i ma gile do pasa co stety niestety widziałam na własne oczy podczas dni adaptacyjnych. panie "ogarniają" dzieci tuż przed oddaniem ich rodzicom (zmieniają pieluchę, wycierają nos).
także trzymam kciuki, żeby za kilka dni katar minął bezpowrotnie 06.gif
operetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,171
Dołączył: śro, 25 maj 11 - 01:52
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,740

GG:


post sob, 08 wrz 2012 - 10:12
Post #17

CYTAT(malgosia1968 @ Thu, 06 Sep 2012 - 18:02) *
przychodzÄ™ do domu, czyszczÄ™ nosek wodÄ… morskÄ… i asekuracyjnie od wtorku psikam Euphorbium s
i nic siÄ™ nie dzieje, kataru brak do rana

skoro to pierwszy tydzień Mikołaja w przedszkolu to obstawiałabym że płacze. w żłobku do którego chodzi mój syn większość dzieci płacze i ma gile do pasa co stety niestety widziałam na własne oczy podczas dni adaptacyjnych. panie "ogarniają" dzieci tuż przed oddaniem ich rodzicom (zmieniają pieluchę, wycierają nos).
także trzymam kciuki, żeby za kilka dni katar minął bezpowrotnie 06.gif

--------------------

h_ania
nie, 09 wrz 2012 - 17:47
U mnie podobny problem, tyle, że żłobek na tapecie. Dwa pierwsze dni nic, na trzeci dzień przy wybieraniu już był lekki katar, do wieczora lało się z nosa, noc nie przespana, temperatura doszła w nocy max do 38,5. Temperatury już później w zasadzie nie było, z nosa się już tak nie leje, ale katar jest. I my nie wiemy co jutro zrobić, posyłać do żłobka, czy zostawić jeszcze w domu?? Pomocy, kompletnie nie mamy doświadczenia i kogo się poradzić............
h_ania


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 489
Dołączył: czw, 22 cze 06 - 15:30
Nr użytkownika: 6,372




post nie, 09 wrz 2012 - 17:47
Post #18

U mnie podobny problem, tyle, że żłobek na tapecie. Dwa pierwsze dni nic, na trzeci dzień przy wybieraniu już był lekki katar, do wieczora lało się z nosa, noc nie przespana, temperatura doszła w nocy max do 38,5. Temperatury już później w zasadzie nie było, z nosa się już tak nie leje, ale katar jest. I my nie wiemy co jutro zrobić, posyłać do żłobka, czy zostawić jeszcze w domu?? Pomocy, kompletnie nie mamy doświadczenia i kogo się poradzić............

--------------------


dorsim
nie, 09 wrz 2012 - 19:43
CYTAT(h_ania @ Sun, 09 Sep 2012 - 18:47) *
U mnie podobny problem, tyle, że żłobek na tapecie. Dwa pierwsze dni nic, na trzeci dzień przy wybieraniu już był lekki katar, do wieczora lało się z nosa, noc nie przespana, temperatura doszła w nocy max do 38,5. Temperatury już później w zasadzie nie było, z nosa się już tak nie leje, ale katar jest. I my nie wiemy co jutro zrobić, posyłać do żłobka, czy zostawić jeszcze w domu?? Pomocy, kompletnie nie mamy doświadczenia i kogo się poradzić............


Jak masz możliwość zostawiłabym dziecko jeszcze ze 2 dni w domu, bynajmniej ja tak zawsze robiłam. Cały poprzedni rok miałam podobny problem.
Teraz poszła do przedszkola, była trzy dni i też dostała katar 37.gif Czasami to normalnie płakać mi się chce .
dorsim


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,505
Dołączył: pon, 25 sty 10 - 12:23
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 31,281




post nie, 09 wrz 2012 - 19:43
Post #19

CYTAT(h_ania @ Sun, 09 Sep 2012 - 18:47) *
U mnie podobny problem, tyle, że żłobek na tapecie. Dwa pierwsze dni nic, na trzeci dzień przy wybieraniu już był lekki katar, do wieczora lało się z nosa, noc nie przespana, temperatura doszła w nocy max do 38,5. Temperatury już później w zasadzie nie było, z nosa się już tak nie leje, ale katar jest. I my nie wiemy co jutro zrobić, posyłać do żłobka, czy zostawić jeszcze w domu?? Pomocy, kompletnie nie mamy doświadczenia i kogo się poradzić............


Jak masz możliwość zostawiłabym dziecko jeszcze ze 2 dni w domu, bynajmniej ja tak zawsze robiłam. Cały poprzedni rok miałam podobny problem.
Teraz poszła do przedszkola, była trzy dni i też dostała katar 37.gif Czasami to normalnie płakać mi się chce .

--------------------




-1910- WfcA
rysa154
nie, 09 wrz 2012 - 19:45
małgosia zapytałam o ten lek, bo moja zuza brała dłuższy czas i z tego co pamietam to do 2tyg powinno pomoc...
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post nie, 09 wrz 2012 - 19:45
Post #20

małgosia zapytałam o ten lek, bo moja zuza brała dłuższy czas i z tego co pamietam to do 2tyg powinno pomoc...

--------------------


> katar a przedszkole, moje spostrzeżenia
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 23:09
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama