CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 18:47)
temat jak dla mnie
a co mozecie poradzić, (sytuacji za bardzo nie opiszę z wiadomych względów)
parę miesięcy temu mialam stłuczkę, była policja, która po oględzinach auta uznała winę kierowcy, ale ten nie przyjął mandatu, sprawa poszła do sądu, (myślałam ze to będzie w sądzie grodzkim i bez świadków) a pare dni temu dostałam wezwanie do sądu i mam się stawić jako świadek, o co moze chodzić? czy po takim czasie ktoś moze uznac ze to moaj wina?
moim zdaniem jak zostałaś wezwana jako świadek, to po to żeby opowiedzieć jak było i sąd nie może powiedzieć:
"aha, faktycznie, to nie wina tego pana, więc to pani przysolimy mandat i punkty karne"
z tego co wiem, świadków się w polskich sądach nie kara i możesz spać spokojnie