CYTAT(domi @ Mon, 19 Apr 2010 - 20:09)
Jeśli chodzi o pestki dyni to nie wiem jak to mozliwe, ze pomogło... . U mnie sie nie sprawdziło a wręcz "żarłam" je swego czasu, aż do obrzydzenia przez kilka m-cy. Nie ustrzegłam sie (dostałam po dziecku) , wreszcie nie wytrzymałam swędzenia...szłam po receptę po lek. To mają być takie zwykłe łuskane pestki jakie mozna kupić w spożywczaku?
Doczytałąm już w innym owskikowym wątku, ze to muszą być świeże pestki dyni. A ja pochłaniałam profilaktycznie te paczkowane suszone pestki, a nie smakowały mi w ogóle. Jadłam zmuszajac sie by się przed robactwem uchronić. Teraz rozumiem czemu się nie uchroniłam
. Tylko czy same świeże pestki można kupić, czy muszę całą dynię? Świeże pestki dostępne będą tylko jesienią gdy jest pora na dynie....a co w pozostałe pory roku?
CYTAT(niewidzialna @ Mon, 19 Apr 2010 - 20:44)
PO leczeniu trzeba dokładnie wszystko wysprzątać, łącznie z praniem pościeli, myciem klamek (po każdym wyjściu z toalety) nie zawadzi wyprać łóżka, bo jak jajeczka gdzieś zostaną to znów się można zarazić, na czas leczenia ręczniki najlepiej zastąpić jednorazowymi.
O tym sprzątaniu wiem i dodatkowo wszystko powinno być wyprasowane: majty, pizamki, pościele, ręczniki i to całej rodziny nie tylko dziecka.
Ten post edytował domi pon, 19 kwi 2010 - 19:52