Ja miaÅ‚am dwa: elektryczny Nuka i taki „zwykÅ‚y”.
Ten Nuka ściągał dobrze, ale trochę potrwało zanim nauczyłam się z niego korzystać. No i przy dłuższym ściąganiu sutki trochę bolały. Natomiast ten zwykły, który miałam tylko po to, żeby odciągnąć mleko w pracy, zanim przestawiłam się na nowy tryb, to generalnie tragedia. Nie wyobrażam sobie ściągać tym mleka na większą skalę
.
Oba miałam pożyczone. Nuk to już był nieźle wysłużony, byłam trzecią mamą, która z niego korzystała, chociaż dwie poprzednie chyba tak go nie wyeksploatowały jak ja i poszedł jeszcze do kolejnej mamy.
Przy drugim dziecku zamierzam kupić Aventu. Ostatnio oglądałam laktator Aventu elektryczny (podobno inteligentny
, no ale cena coś ponad 400 zł była powalająca. Mam nadzieję, że przez te 3-4 lata coś stanieją