Laptopy nie są polecane dla osób, które dłubią cokolwiek przy zdjęciach, bo na malutkim ekraniku niewiele widać, zresztą zazwyczaj paleta kolorów jest inna niżeli na stacjonarnym ekranie, nie mówiąc już o wysłce do laboratorium fotograficznego. Mój mąż pracuje co prawda na laptopie, ale ma podpięty monitor i w taki sposób obrabia zdjęcia, różnica jest znacząca. Zresztą
TAQILLA napisała, jak jest naprawdę