Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
10 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Ospa. Pomóżcie.

> 
Eta
śro, 03 sty 2007 - 20:32
Olimpia wygląda jak trendowata a zaczęło sie wczoraj wieczorem, co pół godziny ją smaruję a wciąż pojawiają się nowe wykwity, najtragiczniej jest w okolicach odbytu tam jest poprostu jedna zywa rana a na domiar złego młoda ma rozwolnienie, chyba od gorączki.
Smaruję ją Tanno-Hermalem i w sumie on ładnie zasusza, ale w buzi tez się jej pojawiaja krosty i na powiekach w rzęsach a tam smarować nie mogę. czym to w tych miejscach potraktować?
I czy mam jej codziennie myć włosy bo tam to chyba nie ma miejsca żeby nie było krost a wszystkie z ropą
Kurcze niby tylko ospa a ja już dostaję świra. Ile bedzie ją tak wysypywać jeszcze, kiedy moge liczyc że więcej już tego nie będzie.

A jeszcze teściowa mnie dobiła że mąż ospy nie miał. Nie tego nie zniosę 37.gif icon_evil.gif
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post śro, 03 sty 2007 - 20:32
Post #1

Olimpia wygląda jak trendowata a zaczęło sie wczoraj wieczorem, co pół godziny ją smaruję a wciąż pojawiają się nowe wykwity, najtragiczniej jest w okolicach odbytu tam jest poprostu jedna zywa rana a na domiar złego młoda ma rozwolnienie, chyba od gorączki.
Smaruję ją Tanno-Hermalem i w sumie on ładnie zasusza, ale w buzi tez się jej pojawiaja krosty i na powiekach w rzęsach a tam smarować nie mogę. czym to w tych miejscach potraktować?
I czy mam jej codziennie myć włosy bo tam to chyba nie ma miejsca żeby nie było krost a wszystkie z ropą
Kurcze niby tylko ospa a ja już dostaję świra. Ile bedzie ją tak wysypywać jeszcze, kiedy moge liczyc że więcej już tego nie będzie.

A jeszcze teściowa mnie dobiła że mąż ospy nie miał. Nie tego nie zniosę 37.gif icon_evil.gif

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
marghe.
śro, 03 sty 2007 - 21:22
Eta, gencjana. W miejscach wrażliwych - na wodzie, w innych - możesz spróbować tej na spirytusie

Daj Jej coś przeciwświądowego. Nie pamiętam co..
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post śro, 03 sty 2007 - 21:22
Post #2

Eta, gencjana. W miejscach wrażliwych - na wodzie, w innych - możesz spróbować tej na spirytusie

Daj Jej coś przeciwświądowego. Nie pamiętam co..
reszka

Go??







post śro, 03 sty 2007 - 21:56
Post #3

Można rozważyć włączenie acyklowiru w tabletkach skoro taki mocny wysyp... Będzie sypało ją słabiej, ale dłużej.
Biedaczka...
Adusiowa Mama
śro, 03 sty 2007 - 22:56
Ada miała ospę przed świetami. Wysypało ją tydzień przed , a na wigilię miała już tylko pojedyńcze strupki.
U nas sprawdził sie puder w płynie na ciało. Na twarz, włosy i na okolice krocza miała przepisany Wratizolin w kremie. Do tego jeszcze łykala tabletki Hewiran.
Po niecałym tygodniu było po chorobie.
Adusiowa Mama


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 194
Dołączył: czw, 29 sty 04 - 13:01
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,382




post śro, 03 sty 2007 - 22:56
Post #4

Ada miała ospę przed świetami. Wysypało ją tydzień przed , a na wigilię miała już tylko pojedyńcze strupki.
U nas sprawdził sie puder w płynie na ciało. Na twarz, włosy i na okolice krocza miała przepisany Wratizolin w kremie. Do tego jeszcze łykala tabletki Hewiran.
Po niecałym tygodniu było po chorobie.

--------------------
Wspomnienia to miła rzecz. Czasem potrafią niemal zasypać przepaście

Graz
czw, 04 sty 2007 - 01:34
współczuję...
Jedyna pociecha, że przy tej chorobie jest wciąż tyle roboty 9smarowanie...etc), że naprawde szybko mija...
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post czw, 04 sty 2007 - 01:34
Post #5

współczuję...
Jedyna pociecha, że przy tej chorobie jest wciąż tyle roboty 9smarowanie...etc), że naprawde szybko mija...
malflu
czw, 04 sty 2007 - 11:23
Ja przeszłam osp z dwójką dzieci ... Zuzka miała właczony clemastin 2 razy dziennie .... w miejscach intymnych clotrimazol bardziej na zewnątrz fiolet 1%. Na powieki i okolice oczu miałam zovirax (to co na opryszczkę ) w buzi hascosept. Jak ją tak juz wysypało to odradzam włączenie acyklowiru - raczej już ją nie wysypie. Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa). We włosach można zasuszać fioletem lub słabym roztworem spirytusu. Powodzenia przytul.gif ...ja byłam u skraju wykończenia nerwowego i pociesz się że półroczniaka smaruję się dużo gorzej...i że ospę ma się raz!
malflu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,248
Dołączył: sob, 12 lip 03 - 16:09
Skąd: Z prowincji choć wolałabym Prowansji
Nr użytkownika: 900

GG:


post czw, 04 sty 2007 - 11:23
Post #6

Ja przeszłam osp z dwójką dzieci ... Zuzka miała właczony clemastin 2 razy dziennie .... w miejscach intymnych clotrimazol bardziej na zewnątrz fiolet 1%. Na powieki i okolice oczu miałam zovirax (to co na opryszczkę ) w buzi hascosept. Jak ją tak juz wysypało to odradzam włączenie acyklowiru - raczej już ją nie wysypie. Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa). We włosach można zasuszać fioletem lub słabym roztworem spirytusu. Powodzenia przytul.gif ...ja byłam u skraju wykończenia nerwowego i pociesz się że półroczniaka smaruję się dużo gorzej...i że ospę ma się raz!

--------------------


"Dzisiaj było jutrem wczoraj"
A_KA
czw, 04 sty 2007 - 11:38
Karolka przechodziła ospę z rok temu. Smarowałyśmy takim białym płynem (nazwy nie pamiętam teraz, ale mogę sprawdzić w domu). Karolę jakoś mało swędziało, nie drapała się wcale. Jak tylko ją coś zaswędziało - mówiła, a ja smarowałam i przechodziło...
My brałyśmy codziennie prysznic. Lekarka nie widziała przeciwskazań. Oby nie siedzieć w wodzie i nie moczyć tego.
Na miejsca intymne - rumianek.
Karolka była wysypana calusieńka. Krostek mniejszych i większych miała ponad 100 (w najgorszym wysypie - kiedyś smarując po wieczornym myciu bawiłam się w liczenie, po stu przestałam liczyć icon_wink.gif... tyle, że miejsca intymne były naprawdę delikatnie wysypane, prawie wcale...).

Nie brałyśmy nic poza tym. Tyle, że od pojawienia się pierwszej krostki (największej, po której jedynej został malutki ślad) do zupełnego końca krostek - minął miesiąc. Potem bardzo nam odporność spadała niestety...

A... Karolka jako alergiczka brała wtedy coś antyhistaminowego - co mogło pomagać w swędzeniu (a raczej jego braku icon_wink.gif)
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post czw, 04 sty 2007 - 11:38
Post #7

Karolka przechodziła ospę z rok temu. Smarowałyśmy takim białym płynem (nazwy nie pamiętam teraz, ale mogę sprawdzić w domu). Karolę jakoś mało swędziało, nie drapała się wcale. Jak tylko ją coś zaswędziało - mówiła, a ja smarowałam i przechodziło...
My brałyśmy codziennie prysznic. Lekarka nie widziała przeciwskazań. Oby nie siedzieć w wodzie i nie moczyć tego.
Na miejsca intymne - rumianek.
Karolka była wysypana calusieńka. Krostek mniejszych i większych miała ponad 100 (w najgorszym wysypie - kiedyś smarując po wieczornym myciu bawiłam się w liczenie, po stu przestałam liczyć icon_wink.gif... tyle, że miejsca intymne były naprawdę delikatnie wysypane, prawie wcale...).

Nie brałyśmy nic poza tym. Tyle, że od pojawienia się pierwszej krostki (największej, po której jedynej został malutki ślad) do zupełnego końca krostek - minął miesiąc. Potem bardzo nam odporność spadała niestety...

A... Karolka jako alergiczka brała wtedy coś antyhistaminowego - co mogło pomagać w swędzeniu (a raczej jego braku icon_wink.gif)

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
marghe.
czw, 04 sty 2007 - 12:15
CYTAT(malflu)
Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa).


Nie zgodze siÄ™
Nie moczyć - tak, ale myć jak najbardziej, szybki prysznić + delikatne oklepywanie ręcznikiem
U nas sie sprawdziło, prysznic przynosił ulgę. Nic się nie paprało, zasychało szybko itp
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 04 sty 2007 - 12:15
Post #8

CYTAT(malflu)
Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa).


Nie zgodze siÄ™
Nie moczyć - tak, ale myć jak najbardziej, szybki prysznić + delikatne oklepywanie ręcznikiem
U nas sie sprawdziło, prysznic przynosił ulgę. Nic się nie paprało, zasychało szybko itp
A_KA
czw, 04 sty 2007 - 12:19
CYTAT(marg.)
CYTAT(malflu)
Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa).


Nie zgodze siÄ™
Nie moczyć - tak, ale myć jak najbardziej, szybki prysznić + delikatne oklepywanie ręcznikiem
U nas sie sprawdziło, prysznic przynosił ulgę. Nic się nie paprało, zasychało szybko itp


U nas podobnie. Też nic się nie paprało.
(nie wyobrażam sobie nie myć Karolki, to czym była smarowana nie pozostawiało plam na ubraniu, ale zamieniało się w proszek... musiałyśmy to choć raz dziennie zmyć...)
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post czw, 04 sty 2007 - 12:19
Post #9

CYTAT(marg.)
CYTAT(malflu)
Zalecenie - nie kąpać aż do zasuszenia ostatniej chrostki - podmywać tylko intymne okolice (mozna do wody dodać nadmanganian potasu tak by była lekkko różowa).


Nie zgodze siÄ™
Nie moczyć - tak, ale myć jak najbardziej, szybki prysznić + delikatne oklepywanie ręcznikiem
U nas sie sprawdziło, prysznic przynosił ulgę. Nic się nie paprało, zasychało szybko itp


U nas podobnie. Też nic się nie paprało.
(nie wyobrażam sobie nie myć Karolki, to czym była smarowana nie pozostawiało plam na ubraniu, ale zamieniało się w proszek... musiałyśmy to choć raz dziennie zmyć...)

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
malflu
czw, 04 sty 2007 - 12:24
ok - miałam na myśli kąpanie w wannie...chodziło o moczenie. No wiecie prysznic u Patryka raczej nie wchodził w grę...jego myłam za pomocą gazików...
malflu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,248
Dołączył: sob, 12 lip 03 - 16:09
Skąd: Z prowincji choć wolałabym Prowansji
Nr użytkownika: 900

GG:


post czw, 04 sty 2007 - 12:24
Post #10

ok - miałam na myśli kąpanie w wannie...chodziło o moczenie. No wiecie prysznic u Patryka raczej nie wchodził w grę...jego myłam za pomocą gazików...

--------------------


"Dzisiaj było jutrem wczoraj"
Eta
czw, 04 sty 2007 - 12:37
Co do mycia to nam nawet przykazano codzienny prysznic, poza tym nie mogłabym jej takiej brudnej połozyc spać.

Dziewczyny a ja jestem u skraju załamania, Olimpia wydląda jeszcze gorzej, dzis jak ją rozebrałam z pidzamy to sie popłakałam, ona conajmniej 100 ropnych krost ma na plecach drugie tyle na brzuchu w głowie tez obłęd a na tyłku i przy odbycie, w pachwinach itd to jest tragedia, tam zasmarowana jest cała bo w kazdym milimetrze ma ropne wypryski.
W buzi na języku coraz więcej i na powiekach.
Temperatura dochodzi do 39 st czyli tragicznie nie jest.
Dzwoniłam do jej pediatry i ona mówi ze na powieki i do buzi nic nie mogę stosować a na całą resztę Tanno-Hermal
A wy jednak coś stosowałyście.
Co wy radzicie?
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post czw, 04 sty 2007 - 12:37
Post #11

Co do mycia to nam nawet przykazano codzienny prysznic, poza tym nie mogłabym jej takiej brudnej połozyc spać.

Dziewczyny a ja jestem u skraju załamania, Olimpia wydląda jeszcze gorzej, dzis jak ją rozebrałam z pidzamy to sie popłakałam, ona conajmniej 100 ropnych krost ma na plecach drugie tyle na brzuchu w głowie tez obłęd a na tyłku i przy odbycie, w pachwinach itd to jest tragedia, tam zasmarowana jest cała bo w kazdym milimetrze ma ropne wypryski.
W buzi na języku coraz więcej i na powiekach.
Temperatura dochodzi do 39 st czyli tragicznie nie jest.
Dzwoniłam do jej pediatry i ona mówi ze na powieki i do buzi nic nie mogę stosować a na całą resztę Tanno-Hermal
A wy jednak coś stosowałyście.
Co wy radzicie?

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
Eta
czw, 04 sty 2007 - 12:40
Na razie Olimpia siÄ™ nie drapie, bierze tylko zyrtec biostyninÄ™ i flegaminÄ™
Clemastin skończyła brać 2 tyg temu
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post czw, 04 sty 2007 - 12:40
Post #12

Na razie Olimpia siÄ™ nie drapie, bierze tylko zyrtec biostyninÄ™ i flegaminÄ™
Clemastin skończyła brać 2 tyg temu

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
marghe.
czw, 04 sty 2007 - 12:48
Eta, kup gencjanÄ™, koniecznie
GAbie bardzo pomagała
krosty po niej nie rozrastały się
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 04 sty 2007 - 12:48
Post #13

Eta, kup gencjanÄ™, koniecznie
GAbie bardzo pomagała
krosty po niej nie rozrastały się
Fragosia
czw, 04 sty 2007 - 13:28
JakÅ› dziwna ta lekarka.

Pomijam ze Ci nie dala heviranu jest rewelacyjny - niszczy wirusa od środka.
Asienka miała w grudniu i pierwszy wyszedł jej straszny ropień na brzuszku ale zaczęłysmy dawać heviran i nie dośc że jej nie wychodziło duzo to te co były rewelacyjnie się goiły.

Koniecznie do miejsc intymnych fiolet i buzi też. Natomiast na powieki moja lekarka powiedziała że mozna posmarować czymś do ocznego np. atecortin.
Biedactwo moja Asia miała tylko w pierwszym dniu niezcałe 38 stopni.
I radzę Ci spać z małą aby przez noc mimowolnie nie rozdrapywała strupów - tak robiła moja bratowa której córeczka podobnie jak twoja wysypalo.

Zdrowiejcie szybko.




Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post czw, 04 sty 2007 - 13:28
Post #14

JakÅ› dziwna ta lekarka.

Pomijam ze Ci nie dala heviranu jest rewelacyjny - niszczy wirusa od środka.
Asienka miała w grudniu i pierwszy wyszedł jej straszny ropień na brzuszku ale zaczęłysmy dawać heviran i nie dośc że jej nie wychodziło duzo to te co były rewelacyjnie się goiły.

Koniecznie do miejsc intymnych fiolet i buzi też. Natomiast na powieki moja lekarka powiedziała że mozna posmarować czymś do ocznego np. atecortin.
Biedactwo moja Asia miała tylko w pierwszym dniu niezcałe 38 stopni.
I radzę Ci spać z małą aby przez noc mimowolnie nie rozdrapywała strupów - tak robiła moja bratowa której córeczka podobnie jak twoja wysypalo.

Zdrowiejcie szybko.




A_KA
czw, 04 sty 2007 - 13:36
My ospę przechodziłyśmy bezgorączkowo...

Mnie dwie lekarki mówiły, że przy ospie nie daje się niczego - co miałoby zwalczać wirusa. Tylko smarowanie i coś przeciw swędzeniu...
Do smarowania stosowałyśmy - pudroderm. Dla nas był rewelacyjny i nie brudził ubrań (białe, proszkowe mazidło).

Na stronach maluchów znalazłam : "Leczenie niepowikłanej wiatrówki jest objawowe. Skierowane jest na złagodzenie świądu (leki miejscowe i ogólne), stosowanie leków przeciwgorączkowych (nie stosuje się salicylanów- np. aspiryny), częstej zmiany ubrania i kąpieli w płynach odkażających (np. nadmanganian potasu).
Jeżeli dochodzi do wtórnych zakażeń bakteryjnych a także innych powikłań wskazane jest leczenie antybiotykami. U osób z zaburzeniami odporności stosuje się Acyklowir (lek przeciwwirusowy), który skraca czas trwania choroby i zapobiega powikłaniom"
https://www.maluchy.pl/artykul/160

Natomiast tu :
https://www.med.wroc.pl/infpediatr/zakazne/zakazne.htm
"Ospa wietrzna - choroba zakaźna, której się nie leczy ponieważ ustępuje sama i ma lekki przebieg..."
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post czw, 04 sty 2007 - 13:36
Post #15

My ospę przechodziłyśmy bezgorączkowo...

Mnie dwie lekarki mówiły, że przy ospie nie daje się niczego - co miałoby zwalczać wirusa. Tylko smarowanie i coś przeciw swędzeniu...
Do smarowania stosowałyśmy - pudroderm. Dla nas był rewelacyjny i nie brudził ubrań (białe, proszkowe mazidło).

Na stronach maluchów znalazłam : "Leczenie niepowikłanej wiatrówki jest objawowe. Skierowane jest na złagodzenie świądu (leki miejscowe i ogólne), stosowanie leków przeciwgorączkowych (nie stosuje się salicylanów- np. aspiryny), częstej zmiany ubrania i kąpieli w płynach odkażających (np. nadmanganian potasu).
Jeżeli dochodzi do wtórnych zakażeń bakteryjnych a także innych powikłań wskazane jest leczenie antybiotykami. U osób z zaburzeniami odporności stosuje się Acyklowir (lek przeciwwirusowy), który skraca czas trwania choroby i zapobiega powikłaniom"
https://www.maluchy.pl/artykul/160

Natomiast tu :
https://www.med.wroc.pl/infpediatr/zakazne/zakazne.htm
"Ospa wietrzna - choroba zakaźna, której się nie leczy ponieważ ustępuje sama i ma lekki przebieg..."

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
marghe.
czw, 04 sty 2007 - 13:51
Aniu, zgadzam siÄ™ z TobÄ…
nasz lekarz też nei podał Heviranu, mimo iż Gaba była nieźle zsypana
wg Niego Heviran podaje sie dzieciomprzewlekle chorym itp..
poza tym nie jest on całkowiecie obojętny dla organizmu
marghe.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 21,243
Dołączył: wto, 18 maj 04 - 15:43
Nr użytkownika: 1,758




post czw, 04 sty 2007 - 13:51
Post #16

Aniu, zgadzam siÄ™ z TobÄ…
nasz lekarz też nei podał Heviranu, mimo iż Gaba była nieźle zsypana
wg Niego Heviran podaje sie dzieciomprzewlekle chorym itp..
poza tym nie jest on całkowiecie obojętny dla organizmu
Abotak
czw, 04 sty 2007 - 15:31
Ja tez sie zgadzam i madry lekarz ktory tylko w bardzo drastycznych przypadkach przepisuje leki przeciwwirusowe.
Bo to powinna byc ostatecznoc.
Sa badania wskazujace na to, ze tego typu leki (hamujace wysyp) na dluzsza mete zwiekszaja znaczaco ryzyko nowotworow skory.
Alergii skornych zdaje sie tez.
Bo co nie wyjdzie to musi jakos odreagowac.
Wiec nie powinno sie ich naduzywac bez wyraznej przyczyny.
Abotak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,963
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 11:18
Nr użytkownika: 162




post czw, 04 sty 2007 - 15:31
Post #17

Ja tez sie zgadzam i madry lekarz ktory tylko w bardzo drastycznych przypadkach przepisuje leki przeciwwirusowe.
Bo to powinna byc ostatecznoc.
Sa badania wskazujace na to, ze tego typu leki (hamujace wysyp) na dluzsza mete zwiekszaja znaczaco ryzyko nowotworow skory.
Alergii skornych zdaje sie tez.
Bo co nie wyjdzie to musi jakos odreagowac.
Wiec nie powinno sie ich naduzywac bez wyraznej przyczyny.
Eta
czw, 04 sty 2007 - 19:12
Dziewczyny ale ja wcale nie miałam na mysli żadnych leków tylko coś czym mogłabym smarować Olimpie koło oczu i ew. w buzi.
Boże jak ona sie męczy wczoraj mimo goraczki jeszcze skakała bawiła się a dzis tylko leży i spi albo marudzi.
A ja jestem cały dzień z nia sama mąż ma inwentaryzację jeszcze go nie ma. Nie wyrabiam z bólu głowy, zjadłam już cały listek apapu, ja nie umiem zyc bez powietrza, młoda z reszta tez płacze ze chce na dwór a to dopiero 2 dzień w domu.

Marg ide kupić ten roztwór jak tylko mąż wróci, kupię ten na wodzi i na spirytusie i mówisz że tym na wodzie moge smarowac jej w buzi??? i koło oka też???
Eta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,084
Dołączył: nie, 30 mar 03 - 18:04
SkÄ…d: kujawy
Nr użytkownika: 227




post czw, 04 sty 2007 - 19:12
Post #18

Dziewczyny ale ja wcale nie miałam na mysli żadnych leków tylko coś czym mogłabym smarować Olimpie koło oczu i ew. w buzi.
Boże jak ona sie męczy wczoraj mimo goraczki jeszcze skakała bawiła się a dzis tylko leży i spi albo marudzi.
A ja jestem cały dzień z nia sama mąż ma inwentaryzację jeszcze go nie ma. Nie wyrabiam z bólu głowy, zjadłam już cały listek apapu, ja nie umiem zyc bez powietrza, młoda z reszta tez płacze ze chce na dwór a to dopiero 2 dzień w domu.

Marg ide kupić ten roztwór jak tylko mąż wróci, kupię ten na wodzi i na spirytusie i mówisz że tym na wodzie moge smarowac jej w buzi??? i koło oka też???

--------------------



"Człowiek jest dosłownie rozdarty na dwoje: zdaje sobie sprawę z własnej wyjątkowości, majestatycznie góruje nad resztą przyrody, a jednak na koniec wraca tam, pod ziemię, gdzie ślepy, niemy, gnije i znika na wieki".
ulcia_p
czw, 04 sty 2007 - 19:39
oj oj...uzbrojcie sie w cierpliwosc ja juz drugi tydzien w domu ...na szczescie u nas to juz prawie koniec icon_biggrin.gif (w koncu:))...pozdrawiam
___________________________
Sandrusia 9.05.2000:)
ulcia_p


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: śro, 03 sty 07 - 23:34
Nr użytkownika: 9,592




post czw, 04 sty 2007 - 19:39
Post #19

oj oj...uzbrojcie sie w cierpliwosc ja juz drugi tydzien w domu ...na szczescie u nas to juz prawie koniec icon_biggrin.gif (w koncu:))...pozdrawiam
___________________________
Sandrusia 9.05.2000:)
.uzytkownik.usun...
czw, 04 sty 2007 - 19:51
Ze swojej ospy, którą przechodziłam bardzo ciężko w 21 rż pamiętam Fenistil w tabletkach, przeciwświądowo. Był suuuper. Życie mi uratował. Ino wtedy był na receptę. I jeszcze były jakieś krople do oczu bo mi i na gałkach ocznych coś się robiło. Chyba Dicortineff ale głowy nie dam.

Z
.uzytkownik.usun...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,716
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 09:52
Nr użytkownika: 567




post czw, 04 sty 2007 - 19:51
Post #20

Ze swojej ospy, którą przechodziłam bardzo ciężko w 21 rż pamiętam Fenistil w tabletkach, przeciwświądowo. Był suuuper. Życie mi uratował. Ino wtedy był na receptę. I jeszcze były jakieś krople do oczu bo mi i na gałkach ocznych coś się robiło. Chyba Dicortineff ale głowy nie dam.

Z
> Ospa. Pomóżcie.
Start new topic
Reply to this topic
10 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 12:06
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama