Kocisławo, dzięki, spoko, musimy namierzyć tę rzepę, w ramach wsparcia mąż powiedział, że na 1 dzień dołączy z głodówką celem oczyszczania
Byłam dziś u lekarza, robię komplet badań, bo marnie ostatnio się czuję, nie mogę rano się dobudzić nawet po 8-9h snu, w głowie mam totalną "watę", czuję, że reakcje mam totalnie opóźnione, nie mogę się rozkręcić przez pół dnia, dopiero po 2 kawach dochodzę do siebie. Nic nie pomoga - dłuższy sen nie pomaga, sport nie pomaga, dieta Montignaca nie pomaga. Ech... Dramat po prostu. Jak badania wyjdą ok, to lekarz uważa, że to efekt alergii.
Więc spróbuję najpierw diety, a jeśli to nic nie da, to zostaje mi tylko odczulanie.
Nie mam wprawdzie dramatu na skórze w postaci liszajów, tylko bywa, że się drapię w różnych miejscach + dotykowo na roztocza reaguję - sprzątanie tylko w rękawiczkach, skóra ogólnie sucha jak u AZS-owca zapewne, no i mały dramat w sezonie pylenia - katar mnie zalewa i dokuczają alergie krzyżowe pokarmowe. Ale może choć trochę organizmowi pomogę.