Witaj Agus
Ja mam dwójkę dzieci - Mateuszek ma 5 lat - pojawił się po trzech latach małżeństwa (nie staraliśmy się o dzieciątko, bo praca, studia itp. ale też nie zabezpieczaliśmy się specjalnie- mówiliśmy: jak będzie to super a jak nie to też dobrze). Kiedy Mati miał 2 lata postanowiliśmy się postarać o drugie dziecko, porobiłam wszystkie badania i nic - jeden miesiąc, drugi, trzeci itd.
Po kilku miesiącach zgłosiłam się do lekarza, wszystko niby było OK, tylko okazało się potem, że ja w ogóle nie mam owulacji. Dostałam jakieś tabletki na wyregulowanie, a po 3 miesiącach miałam je odstawić i znowu próbować. Mierzyłam tą temperaturę i miałam już wszystkiego dosyć. Ciągle myślałam o dzieciątku. W końcu mój mąż powiedział mi, że mam olać to mierzenie i te stresy i te planowane pod wykres zbliżenia. Przyszedł taki moment, że to w końcu olałam a na drugi miesiąc byłam już w ciąży. Urodziłam śliczną Agatkę.
Powodzenia i nie załamuj się. Zaplanuj romantyczny wieczór, wypij lampkę wina i daj się ponieść. Mam nadzieję, że Wam się w końcu uda.