Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Wrodzona wiotkość stawów

, spotkaliście się z czymś takim?
> , spotkaliÅ›cie siÄ™ z czymÅ› takim?
Tamara79
śro, 26 lut 2014 - 20:00
Podczas badania w Ośrodku Rehabilitacyjnym pani psycholog stwierdziła, że Gustaw ma wrodzona wiotkość stawów. Martwiła mnie jego nadruchliwość i stąd ta konsultacja psychologiczna.
Spotkałyście się z takim terminem?
Wiele z opisanych objawów nie pasują do Gustawa, tylko niektóre tak.
Zastanawiam sie nad wizytÄ… u ortopedy.
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post śro, 26 lut 2014 - 20:00
Post #1

Podczas badania w Ośrodku Rehabilitacyjnym pani psycholog stwierdziła, że Gustaw ma wrodzona wiotkość stawów. Martwiła mnie jego nadruchliwość i stąd ta konsultacja psychologiczna.
Spotkałyście się z takim terminem?
Wiele z opisanych objawów nie pasują do Gustawa, tylko niektóre tak.
Zastanawiam sie nad wizytÄ… u ortopedy.


--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
netty5
śro, 26 lut 2014 - 20:28
Mój kuzyn ma. Jest nadzwyczaj elastyczny. Potrafi wyginać stawy w różnych dziwnych kierunkach. Do tego jest chudy jak szczapa więc czasem to komicznie wygląda. Ale jakoś w życiu mu to nie przeszkadza.
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post śro, 26 lut 2014 - 20:28
Post #2

Mój kuzyn ma. Jest nadzwyczaj elastyczny. Potrafi wyginać stawy w różnych dziwnych kierunkach. Do tego jest chudy jak szczapa więc czasem to komicznie wygląda. Ale jakoś w życiu mu to nie przeszkadza.

--------------------
chojna
śro, 26 lut 2014 - 20:49
Mój Maurycy ma wiotkość stawów, neurolog określił to jako wiotkość więzadłową. Wygina stawy, jest gibki jak rezus icon_smile.gif Stwierdzono mu wiotkość jak miał 7 miesięcy. Ostatnio byliśmy u ortopedy i powiedział, że nie widzi wiotkości i  że coś takiego w ogóle nie istnieje.
Co Ci da wizyta u ortopedy?
U nas wiotkosć objawiła się np. wadą wymowy- reraniem. Maurycy miał obniżoną sprawność języka, musiał wyćwiczyć też mieśnie wokół ust. Wyćwiczył. Mówi "r". Terapia zajęła 3 miesiące.
chojna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,828
Dołączył: nie, 25 mar 07 - 17:53
Nr użytkownika: 12,346




post śro, 26 lut 2014 - 20:49
Post #3

Mój Maurycy ma wiotkość stawów, neurolog określił to jako wiotkość więzadłową. Wygina stawy, jest gibki jak rezus icon_smile.gif Stwierdzono mu wiotkość jak miał 7 miesięcy. Ostatnio byliśmy u ortopedy i powiedział, że nie widzi wiotkości i  że coś takiego w ogóle nie istnieje.
Co Ci da wizyta u ortopedy?
U nas wiotkosć objawiła się np. wadą wymowy- reraniem. Maurycy miał obniżoną sprawność języka, musiał wyćwiczyć też mieśnie wokół ust. Wyćwiczył. Mówi "r". Terapia zajęła 3 miesiące.

--------------------




"Małe rączki a w nich cała miłość..."
Tamara79
śro, 26 lut 2014 - 21:00
chojna chciałam mieć orientacje, które zachowania sa konsekwencją tej choroby (?).
Szukałam w kierunku adhd ale wiele mi nie pasowało. Pani psycholog jego nadmierną ruchliwość tłumaczy właśnie tą wiotkością.
Interesuję się po prostu, nie chce niczego zaniedbać.

U nas pierwsza diagnoza padła w wieku 2,5 lat, kiedy to mąż zauważył, że Gustaw dziwnie biega, rozrzucając nogi na boki. Wydawało mi się że to nieistotne, nie sądziłam, że to może być jakieś schorzenie, a już sam fakt, że dziecko może być nadruchliwe z tego powodu zupełnie mnie zaskoczył.
Aaaa nawet częsta potrzeba przytulania może być tym wywołana icon_eek.gif

Dlatego pytam icon_smile.gif

edit Gustaw bardzo często siedzi z nogami w kształcie W to jako pierwsze mnie zastanowiło, jeszcze jak był mały, ale myslałam, że tak mu wygodnie i że wyrośnie. Ale nie wyrósł.

Ten post edytował Kanuś śro, 26 lut 2014 - 21:02
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post śro, 26 lut 2014 - 21:00
Post #4

chojna chciałam mieć orientacje, które zachowania sa konsekwencją tej choroby (?).
Szukałam w kierunku adhd ale wiele mi nie pasowało. Pani psycholog jego nadmierną ruchliwość tłumaczy właśnie tą wiotkością.
Interesuję się po prostu, nie chce niczego zaniedbać.

U nas pierwsza diagnoza padła w wieku 2,5 lat, kiedy to mąż zauważył, że Gustaw dziwnie biega, rozrzucając nogi na boki. Wydawało mi się że to nieistotne, nie sądziłam, że to może być jakieś schorzenie, a już sam fakt, że dziecko może być nadruchliwe z tego powodu zupełnie mnie zaskoczył.
Aaaa nawet częsta potrzeba przytulania może być tym wywołana icon_eek.gif

Dlatego pytam icon_smile.gif

edit Gustaw bardzo często siedzi z nogami w kształcie W to jako pierwsze mnie zastanowiło, jeszcze jak był mały, ale myslałam, że tak mu wygodnie i że wyrośnie. Ale nie wyrósł.

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
grzałka
śro, 26 lut 2014 - 21:19
Wiotkość mięśniowo-więzadłowa zwykle jest wariantem normy- tak jest, że są ludzie bardziej i mniej elastyczni. Jedni dotkną kciukiem przedramienia bez wysiłku, inni nie są w stanie. Jedni maja przeprosty w łokciach i kolanach, inni nie. Patologiczna wiotkość stawów zdarza się bardzo rzadko. A tę popularną mierzy się skalą Beightona (można sobie wygooglać). I tak naprawdę przy wiotkości mięsniowo-więzadłowej ważne są dwie rzeczy- żeby nie dopuścić do nadwagi i żeby dziecko lubiło się ruszać. Związku z ruchliwościa dziecka i ADHD raczej to nie ma żadnego, aczkolwiek faktycznie dzieci ze spektrum autyzmu częściej są wiotkie.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post śro, 26 lut 2014 - 21:19
Post #5

Wiotkość mięśniowo-więzadłowa zwykle jest wariantem normy- tak jest, że są ludzie bardziej i mniej elastyczni. Jedni dotkną kciukiem przedramienia bez wysiłku, inni nie są w stanie. Jedni maja przeprosty w łokciach i kolanach, inni nie. Patologiczna wiotkość stawów zdarza się bardzo rzadko. A tę popularną mierzy się skalą Beightona (można sobie wygooglać). I tak naprawdę przy wiotkości mięsniowo-więzadłowej ważne są dwie rzeczy- żeby nie dopuścić do nadwagi i żeby dziecko lubiło się ruszać. Związku z ruchliwościa dziecka i ADHD raczej to nie ma żadnego, aczkolwiek faktycznie dzieci ze spektrum autyzmu częściej są wiotkie.

--------------------
Tamara79
śro, 26 lut 2014 - 21:32
grzałka pani psycholog stwierdziła, że dziecko z wiotkością nie potrafi wysiedzieć przy stoliczku, czyli kreci się, podskakuje, no tyle. O i to przytulanie. To też mnie zainteresowało. Wiele dzieci lubi się przytulać w sumie. On ciągle mnie dotyka na przykład. Jak mu pomagam się ubrać, to szał mnie ogarnia. Zapomnij o ozdobach. No jak z niemowlakiem. I tłumaczenie nie dociera. To jest ponad nim.

No nie wiem, nie wiem nie jestem specjalistÄ….

Gucio nie typowo wiotkich stawów w stylu "człowiek guma" ale ma przeprosty w stawach kolanowych i dłoni chyba, kurcze nie wiem dokładnie, bo nie dopytałam icon_sad.gif
Chodzi mi generalnie o to że on jest nietypowy i jak pójdzie do zerówki to pani na pewno będzie się pytać, czy był badany. Ano był i ma wiotkość... a co to takiego??? Hmmm na właśnie.

edit acha guglałam, teorię w ramach internetu znam.
edit 2 mam zalecenie; basen, rower. Raczej nie piłka i inne sporty związane ze sprawnością i szybkością. O otyłości też mówiła i że generalnie dzieci te nie lubią zbytnio uprawiać sportu, bo im to średnio wychodzi. I się zniechęcają.

Ten post edytował Kanuś śro, 26 lut 2014 - 21:38
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post śro, 26 lut 2014 - 21:32
Post #6

grzałka pani psycholog stwierdziła, że dziecko z wiotkością nie potrafi wysiedzieć przy stoliczku, czyli kreci się, podskakuje, no tyle. O i to przytulanie. To też mnie zainteresowało. Wiele dzieci lubi się przytulać w sumie. On ciągle mnie dotyka na przykład. Jak mu pomagam się ubrać, to szał mnie ogarnia. Zapomnij o ozdobach. No jak z niemowlakiem. I tłumaczenie nie dociera. To jest ponad nim.

No nie wiem, nie wiem nie jestem specjalistÄ….

Gucio nie typowo wiotkich stawów w stylu "człowiek guma" ale ma przeprosty w stawach kolanowych i dłoni chyba, kurcze nie wiem dokładnie, bo nie dopytałam icon_sad.gif
Chodzi mi generalnie o to że on jest nietypowy i jak pójdzie do zerówki to pani na pewno będzie się pytać, czy był badany. Ano był i ma wiotkość... a co to takiego??? Hmmm na właśnie.

edit acha guglałam, teorię w ramach internetu znam.
edit 2 mam zalecenie; basen, rower. Raczej nie piłka i inne sporty związane ze sprawnością i szybkością. O otyłości też mówiła i że generalnie dzieci te nie lubią zbytnio uprawiać sportu, bo im to średnio wychodzi. I się zniechęcają.

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
rysa154
śro, 26 lut 2014 - 22:11
Kanuś a pani psycholog potwierdzila to jakims badaniem czy tylko z wywiadu tak stwierdziła? jak to wyglądało?

rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post śro, 26 lut 2014 - 22:11
Post #7

Kanuś a pani psycholog potwierdzila to jakims badaniem czy tylko z wywiadu tak stwierdziła? jak to wyglądało?



--------------------


Tamara79
śro, 26 lut 2014 - 22:45
rysa badanie na kozetce i materacu, powyginała go solidnie, kazała wykonywać różne ćwiczenia i wysłuchała moich uwag. Badany był jako 2,5 latek i 5 latek. Pani zaprzeczyła adhd (co mnie nie dziwi) i nie widzi potrzeby terapii SI. Nie spieram się bo nie jestem specjalistą. Acz jakiś problem w dziecku jest i szukałam przyczyny. Uczepiłam się tej wiotkości stawów.
Wiem, wiem, dzieci są różne, pracuje w szkole więc widzę różnorodność, ale nie chciałabym, aby za jakiś czas ktoś mi powiedział "a to pani nie wiedziała, że...?" itp.
Nie ufam zbytnio lekarzom, szukam konsultacji informacji.
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post śro, 26 lut 2014 - 22:45
Post #8

rysa badanie na kozetce i materacu, powyginała go solidnie, kazała wykonywać różne ćwiczenia i wysłuchała moich uwag. Badany był jako 2,5 latek i 5 latek. Pani zaprzeczyła adhd (co mnie nie dziwi) i nie widzi potrzeby terapii SI. Nie spieram się bo nie jestem specjalistą. Acz jakiś problem w dziecku jest i szukałam przyczyny. Uczepiłam się tej wiotkości stawów.
Wiem, wiem, dzieci są różne, pracuje w szkole więc widzę różnorodność, ale nie chciałabym, aby za jakiś czas ktoś mi powiedział "a to pani nie wiedziała, że...?" itp.
Nie ufam zbytnio lekarzom, szukam konsultacji informacji.

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
rysa154
śro, 26 lut 2014 - 23:11
Bardzo dobrze,ze szukasz.Wiem co mówię,bo jestem na podobnym etapie.
Zapytałam bo jakos mi sie dziwne wydało,ze to właśnie psycholog postawiła taką diagnozę,a nie np.ortopeda.Moje dziecko też było "diagnozowane" i wiem,ze to jest ulga dla rodzica jak jest diagnoza,jak mozna pomoc,ale mnie spotkało tylko rozczarowanie i strata pieniędzy no i jeszcze bardziej krytycznie,sceptycznie,jak zwał tak zwał podchodzę do takich diagnoz,a przeszliśmy już wielu.

Ten post edytował rysa154 śro, 26 lut 2014 - 23:12
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post śro, 26 lut 2014 - 23:11
Post #9

Bardzo dobrze,ze szukasz.Wiem co mówię,bo jestem na podobnym etapie.
Zapytałam bo jakos mi sie dziwne wydało,ze to właśnie psycholog postawiła taką diagnozę,a nie np.ortopeda.Moje dziecko też było "diagnozowane" i wiem,ze to jest ulga dla rodzica jak jest diagnoza,jak mozna pomoc,ale mnie spotkało tylko rozczarowanie i strata pieniędzy no i jeszcze bardziej krytycznie,sceptycznie,jak zwał tak zwał podchodzę do takich diagnoz,a przeszliśmy już wielu.

--------------------


Tamara79
śro, 26 lut 2014 - 23:37
CYTAT(rysa154 @ Wed, 26 Feb 2014 - 23:11) *
Bardzo dobrze,ze szukasz.Wiem co mówię,bo jestem na podobnym etapie.
Zapytałam bo jakos mi sie dziwne wydało,ze to właśnie psycholog postawiła taką diagnozę,a nie np.ortopeda.

Właśnie dlatego ta diagnoza mnie nie wystarcza. Nie podważam wiedzy pani psycholog, ale pomyślałam tez o ortopedzie i neurologu.
Rysa ja też szukałam i szukam porady u różnych źródeł. Różne informacje otrzymywałam. Czasami wychodziłam zdołowana, moja wina, moja bardzo wielka wina, że mam takie dziecko. Ale ja wiem ile pracy w niego wkładamy i potrzebuje pomocy/wskazówek, a nie tylko krytyki. Ech dużo by gadać.
Reasumując, myślę, że w naszym przypadku nie poznamy ostatecznego powodu, dlaczego on zachowuje się tak czy inaczej. To chyba składowa różnych czynników (również błędów wychowawczych pewnie). A chciałabym, aby diagnoza padła, zalecenia i pracujemy z tym, tym. A tak to człowiek w takiej dziurze wisi.
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post śro, 26 lut 2014 - 23:37
Post #10

CYTAT(rysa154 @ Wed, 26 Feb 2014 - 23:11) *
Bardzo dobrze,ze szukasz.Wiem co mówię,bo jestem na podobnym etapie.
Zapytałam bo jakos mi sie dziwne wydało,ze to właśnie psycholog postawiła taką diagnozę,a nie np.ortopeda.

Właśnie dlatego ta diagnoza mnie nie wystarcza. Nie podważam wiedzy pani psycholog, ale pomyślałam tez o ortopedzie i neurologu.
Rysa ja też szukałam i szukam porady u różnych źródeł. Różne informacje otrzymywałam. Czasami wychodziłam zdołowana, moja wina, moja bardzo wielka wina, że mam takie dziecko. Ale ja wiem ile pracy w niego wkładamy i potrzebuje pomocy/wskazówek, a nie tylko krytyki. Ech dużo by gadać.
Reasumując, myślę, że w naszym przypadku nie poznamy ostatecznego powodu, dlaczego on zachowuje się tak czy inaczej. To chyba składowa różnych czynników (również błędów wychowawczych pewnie). A chciałabym, aby diagnoza padła, zalecenia i pracujemy z tym, tym. A tak to człowiek w takiej dziurze wisi.


--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
eve69
śro, 26 lut 2014 - 23:38
Kanuś, ja bym poszukała innego specjalisty od SI, a w przyszłości INPP. Przytulanie się, wieszanie na rodzicu jest typowe dla dzieci które w wyniku zaburzeń SI nie czują swojego ciała. Z tej samej przyczyny ciężko im wysiedzieć w miejscu, wiszą, bujają się, wiercą na krześle, wieszają głową w dół etc.
eve69


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,742
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 17:15
SkÄ…d: Trajsiti
Nr użytkownika: 1,966




post śro, 26 lut 2014 - 23:38
Post #11

Kanuś, ja bym poszukała innego specjalisty od SI, a w przyszłości INPP. Przytulanie się, wieszanie na rodzicu jest typowe dla dzieci które w wyniku zaburzeń SI nie czują swojego ciała. Z tej samej przyczyny ciężko im wysiedzieć w miejscu, wiszą, bujają się, wiercą na krześle, wieszają głową w dół etc.

--------------------
Franio 14.05.2007
Jasinek 04.01.2012

"The moment you settle for less, you get less than you settled for."
"Taught from infancy that beauty is woman's sceptre, the mind shapes itself to the body, and roaming round its gilt cage, only seeks to adorn its prison."

/Mary Wollstonecraft/
grzałka
czw, 27 lut 2014 - 06:22
Kanuś- zrób porządną diagnozę SI, bo na podstawie wyginania na materacu nikt nie stwierdza, czy dziecko wymaga, czy nie wymaga terapii SI. Jeśli możesz, to opisz trochę Gustawa- co Cię niepokoi, jakie zachowania "odbiegają" od normy. Tu jest troche bład w założeniu, że jak on jest wiotki, to inne problemy wynikają właśnie z tego. Nie.

Co do sportów, to mój mocno wiotki syn chodzi na basen i gimnastyke akrobatyczną, ale był czas, że chodził na piłkę nożna, bo chciał
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post czw, 27 lut 2014 - 06:22
Post #12

Kanuś- zrób porządną diagnozę SI, bo na podstawie wyginania na materacu nikt nie stwierdza, czy dziecko wymaga, czy nie wymaga terapii SI. Jeśli możesz, to opisz trochę Gustawa- co Cię niepokoi, jakie zachowania "odbiegają" od normy. Tu jest troche bład w założeniu, że jak on jest wiotki, to inne problemy wynikają właśnie z tego. Nie.

Co do sportów, to mój mocno wiotki syn chodzi na basen i gimnastyke akrobatyczną, ale był czas, że chodził na piłkę nożna, bo chciał

--------------------
Tamara79
czw, 27 lut 2014 - 10:07
Może na wstepie chciałabym napisać, że nie mam zamiaru na siłe wciskac dziecku zaburzeń. Tak oceniła mnie jedna z pan psych. Mam już traume na tym punkcie icon_smile.gif bo fakt popełniam błędy, jestem nadopiekuńcza i pewne jego zachowanaia sa być może wynikiem moich niewłaściwych oddziaływań wychowawczych, ale ja gdzies podswiadomie czuję, że jemu (i nam) mozna pomóc.

Może najpierw link https://www.centrumedukacji.com/?integracja-odruchow-inpp,16
i pozwole sobie wkleić:


Integracja Odruchów INPP


Opóźnienie neurorozwojowe (NDD)
Według definicji przyjętej przez INPP opóźnienie neurorozwojowe jest to przedłużające się nagromadzenie odruchów pierwotnych powyżej pierwszego roku życia oraz brak lub występowanie niedojrzałych odruchów posturalnych powyżej wieku trzech i pół lat. Występowanie lub brak odruchów pierwotnych i posturalnych podczas kluczowych etapów rozwoju stanowi wiarygodny wskaźnik dojrzałości ośrodkowego układu nerwowego. Wykazano także że nieprawidłowe odruchy mogą być jedną z przyczyn specyficznych trudności w nauce (Fiorentino 1970, Bobath & Bobath 1975, Ayres 1972/3, Bender 1976, Blythe, McGlown 1979, Goddard 1994/96, Wilkinson 1994,Goddard Blythe 1998) oraz niedojrzałego zachowania.

U wielu dzieci z trudnościami w uczeniu się obserwujemy opóźnienie neurorozwojowe związane z obecnością niezintegrowanych odruchów pierwotnych, które negatywnie wpływają na rozwój ruchowy, poznawczy i emocjonalny uczniów.

Program skierowany jest do dzieci z:
- dysleksjÄ…
- dysgrafiÄ…
- dysortografiÄ…
- dyspraksjÄ…
- zaburzeniami koncentracji uwagi
- nadpobudliwością w tym z ADHD
- zaburzeniami koordynacji
- trudnościami w czytaniu i pisaniu
- dysfunkcjami ruchowymi i percepcyjnymi
- zespołem Aspergera
- obniżoną sprawnością percepcji wzrokowej i słuchowej
- opóźnionym rozwojem mowy

Program Integracji Odruchów został opracowany przez Instytut Psychologii Neurofizjologicznej INPP w Wielkiej Brytanii w latach 70-tych. Jego twórcami są dr Peter Blythe i dr Sally Goddard - Blythe. Ma na celu usprawnianie umiejętności koniecznych do efektywnego uczenia się. Jest to metoda terapeutyczna, opierająca się na naturalnych wzorcach ruchowych, które wykonuje rozwijające się dziecko podczas 1 roku życia. Wyniki badań przeprowadzonych na terenie Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Szwecji i USA potwierdzają skuteczność stosowania programu ćwiczeń integrujących INPP *.
Dzieci z trudnościami w uczeniu się mogą poprawić zaburzone funkcje dzięki wykonywaniu codziennego, prostego programu ćwiczeń, który zajmuje około 10 minut i może być realizowany w szkole lub w domu. Po kilku tygodniach ćwiczeń terapeuta decyduje o zmianie programu i przejściu do kolejnego etapu. Zwykle trwa terapia trwa ok. 10 miesięcy.

Jeśli obserwujemy u dziecka:

Trudności w uczeniu się :
- podpiera głowę drugą ręką,
- zakrywa oko ręką lub włosami,
- pokłada się na ławce, zakrywa oko,
- ręka podczas pisania jest wyciągnięta w przód, a ciało odchylone do tyłu,
- siedzi na ugiętej nodze podczas pisania,

- powyżej 8 r. ż. przestawia litery, słowa lub/i liczby, ma nieustaloną lateralizację powyżej 8 r. ż.,
- popełnia liczne błędy w trakcie przepisywania,
- przepisuje tekst z tablicy w wolnym tempie,
- trzyma długopis w nieprawidłowy sposób,
- ma trudności z pisaniem,
- pismo dziecka staje siÄ™ mniej czytelne,
- ma trudności z czytaniem,
- obniżoną koordynację wzrokowo-ruchową.

Zachowanie w klasie i w domu:
- ma chorobÄ™ lokomocyjnÄ…,
- Å‚atwo siÄ™ rozprasza,
- nie potrafi się skoncentrować,
- nie potrafi wysiedzieć bez ruchu, powstrzymać się od mówienia i wydawania odgłosów,
- wyłącza się w trakcie lekcji, pogrąża się w rozmyślaniach,
- nie potrafi zapamiętać prostych instrukcji,
- ma tendencję do ,,rozsiadania się" w ławce: odchyla głowę do tyłu i wysuwa nogi do przodu,

- je w sposób niechlujny,
- ma trudności z łapaniem piłki,
- obniżoną sprawność fizyczną,
- trudności z nauczeniem się jazdy na rowerze,
- trudności z nauczeniem się odczytywania czasu z zegara z wskazówkami,
- trudności w nauce pływania,
- opóźniony rozwój mowy i zaburzenia artykulacji,

Jeśli obserwują Państwo u dziecka w/w zachowania, wówczas sugerujemy wypełnienie kwestionariusza wstępnego, jeśli zaś otrzymacie Państwo wysoki wynik z kwestionariusza zalecamy wykonanie pełnej neurorozwojowej diagnozy dziecka przy pomocy baterii testów INPP, a na jej podstawie opracowanie szczegółowego programu indywidualnej terapii.

O odruchach pierwotnych.

Toniczny Odruch Błędnikowy (TOB)
Wywoływany jest przez zmianę położenia głowy w przestrzeni. TOB w zgięciu wywołany jest przez ruch głowy do przodu, a TOB w wyproście przy odchyleniu głowy do tyłu.
Pojawia się - TOB w zgięciu: 12 tydzień życia płodowego, integruje między 3-4 m.ż., TOB w wyproście: pojawia się podczas porodu, a integruje stopniowo od 7 tygodnia do końca 3 roku życia. Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- nieprawidłową postawę ciała - garbienie się lub tendencja do chodzenia na palcach,
- obniżone napięcie mięśniowe lub zwiększone napięcie mięśniowe,
- zaburzenia równowagi,
- chorobÄ™ lokomocyjnÄ…,
- niechęć do ćwiczeń sportowych,
- problemy z percepcjÄ… wzrokowÄ… ( mylenie liter podobnych jak p/b)
- problemy z ocenÄ… przestrzeni,
- niskie umiejętności tworzenia sekwencji,
- niskie zdolności organizacyjne,
- upośledzone poczucie czasu,
- zaburzenia mowy,
- szybką męczliwość w pozycji stojącej,
- lęk wysokości,
- szybkie męczenie się w pozycji z rękoma uniesionymi do góry,
- szybkie męczenie się podczas chodzenia po nierównym podłożu,
- utrudnioną kontrolę głowy,
- trudności z postrzeganiem wzrokowym.


Asymetryczny Toniczny Odruch Szyi (ATOS)
Ten odruch wywoływany jest spontanicznym i pasywnym obrotem głowy w bok - następuje wówczas wyprost kończyn tej strony ciała, w którą odwrócona jest głowa dziecka i jednoczesne zgięcie kończyn przeciwnej strony ciała.
Pojawia się - 18 tydzień życia płodowego, integruje - do 4-6 miesiąca.
Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- zachwiania równowagi przy ruchach głowy w którąkolwiek ze stron,
- ruchy jednostronne zamiast naprzemiennych (np. w czasie chodzenia, skakania itd.),
- trudności z przekraczaniem linii środkowej ciała,
- słabo rozwinięte ruchy wodzenia wzrokiem,
- nieustalona lateralizacja,
- brzydkie i wolne pismo,
- nieprawidłowy chwyt narzędzia pisarskiego,
- trudności z opanowaniem ortografii i gramatyki,
- trudności z wyrażaniem myśli pisemnie,
- trudności z percepcją wzrokową szczególnie symetrycznych przedstawień kształtów.



Symetryczny Toniczny Odruch Szyi (STOS)
Odruch jest aktywizowany w dwóch pozycjach: w reakcji na zgięcie głowy - zginają się ręce a prostują nogi, natomiast w reakcji na wyprost głowy - prostują się ręce a zginają nogi.
Jest odruchem pomostowym pomiędzy odruchami pierwotnymi i postularnymi.
Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- nieprawidłową postawę, pochylona sylwetka podczas chodzenia, tzw. małpi chód,
- tendencjÄ™ do garbienia siÄ™ podczas siedzenia w Å‚awce,
- podczas siedzenia nogi ułożone w kształcie litery "W",

- zaburzoną koordynacja ręce - oczy,
- syndrom niezdarnego dziecka,
- niechlujnie jeść,
- trudności z widzeniem obuocznym,
- wolno przepisywać, szczególnie z tablicy,
- trudności z nauką pływania, szczególnie na brzuchu,
- trudności w grze w piłkę,
- zaburzenia uwagi.

To tak na szybko. Jest kilka punktów, które nie pasuja do niego wiekiem (on ma 5 lat) a niektórych umiejętności nie potrafie ocenic lub nie wiem np jakie sa normy.

Od siebie mogła bym dodać, że Gustaw jest dzieckiem inteligentnym, wysławia sie w sposób perfekcyjny stosując wielokrotnie rozbudowane zdania. Ma ogromna wiedzę i pamięć. Podczas pracy indywidualnej potrafi wykonac zadania przeznaczone dla jego wieku. Jest 'bawidamkiem" w przedszkolu, wszystkie panie go znaja i jest widac lubiany. Bo to słodki dzieciak, przytula się, opowiada, zagaduje. Problem zaczyna sie podczas pracy w grupie. Np pani prosiła o zakup miękkich kapci, bo Gucio ciagle kogoś kopie, nie celowo, nie potrafi zapanowac nad nogami. Obserowałam go na zajęciach otwartych, cały czas podryguje, podskakuje do dzieci i zaczepia, dotyka. W szatni głaszcze, przytula sie. Bawi sie sam.
Nie potrafi wykonywac zadań w grupie. Wygłupia sie, wydaje rózne odgłosy, smieje się. I ciagle w ruchu. To co podkreslłam powyzej.
Uparte dziecko, jak on sobie cos postanowi to wszelkimi siłami próbuje to przeforsować. Jak zdecyduje, że nie bedzie brał udziału w zajeciach to nie będzie.
Mamy problem np z zasypianiem. Trudno nam zapanowac nad ustalonymi zasadami, on nie potrafi ich przestrzegac. Ciagle wychodzi z łóżka, próbuje przeforsowac swoje. I tak codziennie, choc bezskutecznie. Uparty a przy tym przebiegły, bo inteligentny.
Przykład: Podczas wywiadu pani psycholog zarzuciła mi brak konsekwencji. Że go rozpieszczam (fakt mam skłonności, ale sie pilnuję).Postanowiła wdrozyć swoja metodę. Gustaw miał grzecznie siedzieć na krzesełku podczas naszej rozmowy, nie dotykac mnie, nie wchodzic na siedzenie butami. Powiedziała, że zabierze mu samochodzik z którym przyszedł. Oczywiscie zabrała w koncu, bo on nie potrafi siedziec spokojnie. A co Gustaw na to? " Bardzo się cieszę, że pani bedzie miała mój samochodzik". Dodam tylko, ze to była ciężąrówka maniek z która on codziennie chodzi/chodził do przedszkola.
No pani była zaskoczona.
A mówiłam, ze mam problem z egzekwowaniem zasad icon_wink.gif
Do teraz mam go schowanego w szafie. Ani razu się o niego nie upomniał.

Wkładamy w niego wiele pracy, czytałam teorię, wiem np jak nauczyc dziecko zasypiac itd itp ale on jest zupełnie inny niz typowe dziecko (np jego siostra) które reaguje na ogólnie stosowane triki wychowawcze. Musze się sporo nagimnastykować, żeby osiagnąć cel.

grzałka trudno jest podac zachowania które konkretnie odbiegaja od normy, ja nie potrafie tego zrobić. Bo np dla mnie siedzenie z podparta reka, pokładanie sie na stole nie wydaje sie podejrzane, a okazuje sie, że to moze byc objaw. itd itp.

On ma w przedszkolu bardzo doświadczoną wychowawczynię. Ona średnio sobie z nim radziła. Tzn póki próbowała wcisnąc go we własne normy (czyli takie, które sa przestrzegane przez inne dzieci) to ponosiła porażke. Gustaw stawiał sie, nie chiał w ogóle współpracowac. Zamykał się w sobie, nie chciał chodzić do przedszkola. Do niego trzeba indywidualnego podejscia. Trzeba sie go nauczyć i tak dostosowac metody oddziaływania, żeby jednoczesnie osiągnąć cel ale nie stosować przymusu, represji.

Popełniłam juz kilka watków na jego temat icon_smile.gif
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=92105&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=88831&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=92924&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=81309&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=76343&hl=

Ten post edytował Kanuś czw, 27 lut 2014 - 10:08
Tamara79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,450
Dołączył: pią, 16 lut 07 - 16:36
SkÄ…d: Wielkopolska
Nr użytkownika: 11,117




post czw, 27 lut 2014 - 10:07
Post #13

Może na wstepie chciałabym napisać, że nie mam zamiaru na siłe wciskac dziecku zaburzeń. Tak oceniła mnie jedna z pan psych. Mam już traume na tym punkcie icon_smile.gif bo fakt popełniam błędy, jestem nadopiekuńcza i pewne jego zachowanaia sa być może wynikiem moich niewłaściwych oddziaływań wychowawczych, ale ja gdzies podswiadomie czuję, że jemu (i nam) mozna pomóc.

Może najpierw link https://www.centrumedukacji.com/?integracja-odruchow-inpp,16
i pozwole sobie wkleić:


Integracja Odruchów INPP


Opóźnienie neurorozwojowe (NDD)
Według definicji przyjętej przez INPP opóźnienie neurorozwojowe jest to przedłużające się nagromadzenie odruchów pierwotnych powyżej pierwszego roku życia oraz brak lub występowanie niedojrzałych odruchów posturalnych powyżej wieku trzech i pół lat. Występowanie lub brak odruchów pierwotnych i posturalnych podczas kluczowych etapów rozwoju stanowi wiarygodny wskaźnik dojrzałości ośrodkowego układu nerwowego. Wykazano także że nieprawidłowe odruchy mogą być jedną z przyczyn specyficznych trudności w nauce (Fiorentino 1970, Bobath & Bobath 1975, Ayres 1972/3, Bender 1976, Blythe, McGlown 1979, Goddard 1994/96, Wilkinson 1994,Goddard Blythe 1998) oraz niedojrzałego zachowania.

U wielu dzieci z trudnościami w uczeniu się obserwujemy opóźnienie neurorozwojowe związane z obecnością niezintegrowanych odruchów pierwotnych, które negatywnie wpływają na rozwój ruchowy, poznawczy i emocjonalny uczniów.

Program skierowany jest do dzieci z:
- dysleksjÄ…
- dysgrafiÄ…
- dysortografiÄ…
- dyspraksjÄ…
- zaburzeniami koncentracji uwagi
- nadpobudliwością w tym z ADHD
- zaburzeniami koordynacji
- trudnościami w czytaniu i pisaniu
- dysfunkcjami ruchowymi i percepcyjnymi
- zespołem Aspergera
- obniżoną sprawnością percepcji wzrokowej i słuchowej
- opóźnionym rozwojem mowy

Program Integracji Odruchów został opracowany przez Instytut Psychologii Neurofizjologicznej INPP w Wielkiej Brytanii w latach 70-tych. Jego twórcami są dr Peter Blythe i dr Sally Goddard - Blythe. Ma na celu usprawnianie umiejętności koniecznych do efektywnego uczenia się. Jest to metoda terapeutyczna, opierająca się na naturalnych wzorcach ruchowych, które wykonuje rozwijające się dziecko podczas 1 roku życia. Wyniki badań przeprowadzonych na terenie Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Szwecji i USA potwierdzają skuteczność stosowania programu ćwiczeń integrujących INPP *.
Dzieci z trudnościami w uczeniu się mogą poprawić zaburzone funkcje dzięki wykonywaniu codziennego, prostego programu ćwiczeń, który zajmuje około 10 minut i może być realizowany w szkole lub w domu. Po kilku tygodniach ćwiczeń terapeuta decyduje o zmianie programu i przejściu do kolejnego etapu. Zwykle trwa terapia trwa ok. 10 miesięcy.

Jeśli obserwujemy u dziecka:

Trudności w uczeniu się :
- podpiera głowę drugą ręką,
- zakrywa oko ręką lub włosami,
- pokłada się na ławce, zakrywa oko,
- ręka podczas pisania jest wyciągnięta w przód, a ciało odchylone do tyłu,
- siedzi na ugiętej nodze podczas pisania,

- powyżej 8 r. ż. przestawia litery, słowa lub/i liczby, ma nieustaloną lateralizację powyżej 8 r. ż.,
- popełnia liczne błędy w trakcie przepisywania,
- przepisuje tekst z tablicy w wolnym tempie,
- trzyma długopis w nieprawidłowy sposób,
- ma trudności z pisaniem,
- pismo dziecka staje siÄ™ mniej czytelne,
- ma trudności z czytaniem,
- obniżoną koordynację wzrokowo-ruchową.

Zachowanie w klasie i w domu:
- ma chorobÄ™ lokomocyjnÄ…,
- Å‚atwo siÄ™ rozprasza,
- nie potrafi się skoncentrować,
- nie potrafi wysiedzieć bez ruchu, powstrzymać się od mówienia i wydawania odgłosów,
- wyłącza się w trakcie lekcji, pogrąża się w rozmyślaniach,
- nie potrafi zapamiętać prostych instrukcji,
- ma tendencję do ,,rozsiadania się" w ławce: odchyla głowę do tyłu i wysuwa nogi do przodu,

- je w sposób niechlujny,
- ma trudności z łapaniem piłki,
- obniżoną sprawność fizyczną,
- trudności z nauczeniem się jazdy na rowerze,
- trudności z nauczeniem się odczytywania czasu z zegara z wskazówkami,
- trudności w nauce pływania,
- opóźniony rozwój mowy i zaburzenia artykulacji,

Jeśli obserwują Państwo u dziecka w/w zachowania, wówczas sugerujemy wypełnienie kwestionariusza wstępnego, jeśli zaś otrzymacie Państwo wysoki wynik z kwestionariusza zalecamy wykonanie pełnej neurorozwojowej diagnozy dziecka przy pomocy baterii testów INPP, a na jej podstawie opracowanie szczegółowego programu indywidualnej terapii.

O odruchach pierwotnych.

Toniczny Odruch Błędnikowy (TOB)
Wywoływany jest przez zmianę położenia głowy w przestrzeni. TOB w zgięciu wywołany jest przez ruch głowy do przodu, a TOB w wyproście przy odchyleniu głowy do tyłu.
Pojawia się - TOB w zgięciu: 12 tydzień życia płodowego, integruje między 3-4 m.ż., TOB w wyproście: pojawia się podczas porodu, a integruje stopniowo od 7 tygodnia do końca 3 roku życia. Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- nieprawidłową postawę ciała - garbienie się lub tendencja do chodzenia na palcach,
- obniżone napięcie mięśniowe lub zwiększone napięcie mięśniowe,
- zaburzenia równowagi,
- chorobÄ™ lokomocyjnÄ…,
- niechęć do ćwiczeń sportowych,
- problemy z percepcjÄ… wzrokowÄ… ( mylenie liter podobnych jak p/b)
- problemy z ocenÄ… przestrzeni,
- niskie umiejętności tworzenia sekwencji,
- niskie zdolności organizacyjne,
- upośledzone poczucie czasu,
- zaburzenia mowy,
- szybką męczliwość w pozycji stojącej,
- lęk wysokości,
- szybkie męczenie się w pozycji z rękoma uniesionymi do góry,
- szybkie męczenie się podczas chodzenia po nierównym podłożu,
- utrudnioną kontrolę głowy,
- trudności z postrzeganiem wzrokowym.


Asymetryczny Toniczny Odruch Szyi (ATOS)
Ten odruch wywoływany jest spontanicznym i pasywnym obrotem głowy w bok - następuje wówczas wyprost kończyn tej strony ciała, w którą odwrócona jest głowa dziecka i jednoczesne zgięcie kończyn przeciwnej strony ciała.
Pojawia się - 18 tydzień życia płodowego, integruje - do 4-6 miesiąca.
Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- zachwiania równowagi przy ruchach głowy w którąkolwiek ze stron,
- ruchy jednostronne zamiast naprzemiennych (np. w czasie chodzenia, skakania itd.),
- trudności z przekraczaniem linii środkowej ciała,
- słabo rozwinięte ruchy wodzenia wzrokiem,
- nieustalona lateralizacja,
- brzydkie i wolne pismo,
- nieprawidłowy chwyt narzędzia pisarskiego,
- trudności z opanowaniem ortografii i gramatyki,
- trudności z wyrażaniem myśli pisemnie,
- trudności z percepcją wzrokową szczególnie symetrycznych przedstawień kształtów.



Symetryczny Toniczny Odruch Szyi (STOS)
Odruch jest aktywizowany w dwóch pozycjach: w reakcji na zgięcie głowy - zginają się ręce a prostują nogi, natomiast w reakcji na wyprost głowy - prostują się ręce a zginają nogi.
Jest odruchem pomostowym pomiędzy odruchami pierwotnymi i postularnymi.
Jeśli pozostanie niewygaszony, wówczas dziecko może mieć:
- nieprawidłową postawę, pochylona sylwetka podczas chodzenia, tzw. małpi chód,
- tendencjÄ™ do garbienia siÄ™ podczas siedzenia w Å‚awce,
- podczas siedzenia nogi ułożone w kształcie litery "W",

- zaburzoną koordynacja ręce - oczy,
- syndrom niezdarnego dziecka,
- niechlujnie jeść,
- trudności z widzeniem obuocznym,
- wolno przepisywać, szczególnie z tablicy,
- trudności z nauką pływania, szczególnie na brzuchu,
- trudności w grze w piłkę,
- zaburzenia uwagi.

To tak na szybko. Jest kilka punktów, które nie pasuja do niego wiekiem (on ma 5 lat) a niektórych umiejętności nie potrafie ocenic lub nie wiem np jakie sa normy.

Od siebie mogła bym dodać, że Gustaw jest dzieckiem inteligentnym, wysławia sie w sposób perfekcyjny stosując wielokrotnie rozbudowane zdania. Ma ogromna wiedzę i pamięć. Podczas pracy indywidualnej potrafi wykonac zadania przeznaczone dla jego wieku. Jest 'bawidamkiem" w przedszkolu, wszystkie panie go znaja i jest widac lubiany. Bo to słodki dzieciak, przytula się, opowiada, zagaduje. Problem zaczyna sie podczas pracy w grupie. Np pani prosiła o zakup miękkich kapci, bo Gucio ciagle kogoś kopie, nie celowo, nie potrafi zapanowac nad nogami. Obserowałam go na zajęciach otwartych, cały czas podryguje, podskakuje do dzieci i zaczepia, dotyka. W szatni głaszcze, przytula sie. Bawi sie sam.
Nie potrafi wykonywac zadań w grupie. Wygłupia sie, wydaje rózne odgłosy, smieje się. I ciagle w ruchu. To co podkreslłam powyzej.
Uparte dziecko, jak on sobie cos postanowi to wszelkimi siłami próbuje to przeforsować. Jak zdecyduje, że nie bedzie brał udziału w zajeciach to nie będzie.
Mamy problem np z zasypianiem. Trudno nam zapanowac nad ustalonymi zasadami, on nie potrafi ich przestrzegac. Ciagle wychodzi z łóżka, próbuje przeforsowac swoje. I tak codziennie, choc bezskutecznie. Uparty a przy tym przebiegły, bo inteligentny.
Przykład: Podczas wywiadu pani psycholog zarzuciła mi brak konsekwencji. Że go rozpieszczam (fakt mam skłonności, ale sie pilnuję).Postanowiła wdrozyć swoja metodę. Gustaw miał grzecznie siedzieć na krzesełku podczas naszej rozmowy, nie dotykac mnie, nie wchodzic na siedzenie butami. Powiedziała, że zabierze mu samochodzik z którym przyszedł. Oczywiscie zabrała w koncu, bo on nie potrafi siedziec spokojnie. A co Gustaw na to? " Bardzo się cieszę, że pani bedzie miała mój samochodzik". Dodam tylko, ze to była ciężąrówka maniek z która on codziennie chodzi/chodził do przedszkola.
No pani była zaskoczona.
A mówiłam, ze mam problem z egzekwowaniem zasad icon_wink.gif
Do teraz mam go schowanego w szafie. Ani razu się o niego nie upomniał.

Wkładamy w niego wiele pracy, czytałam teorię, wiem np jak nauczyc dziecko zasypiac itd itp ale on jest zupełnie inny niz typowe dziecko (np jego siostra) które reaguje na ogólnie stosowane triki wychowawcze. Musze się sporo nagimnastykować, żeby osiagnąć cel.

grzałka trudno jest podac zachowania które konkretnie odbiegaja od normy, ja nie potrafie tego zrobić. Bo np dla mnie siedzenie z podparta reka, pokładanie sie na stole nie wydaje sie podejrzane, a okazuje sie, że to moze byc objaw. itd itp.

On ma w przedszkolu bardzo doświadczoną wychowawczynię. Ona średnio sobie z nim radziła. Tzn póki próbowała wcisnąc go we własne normy (czyli takie, które sa przestrzegane przez inne dzieci) to ponosiła porażke. Gustaw stawiał sie, nie chiał w ogóle współpracowac. Zamykał się w sobie, nie chciał chodzić do przedszkola. Do niego trzeba indywidualnego podejscia. Trzeba sie go nauczyć i tak dostosowac metody oddziaływania, żeby jednoczesnie osiągnąć cel ale nie stosować przymusu, represji.

Popełniłam juz kilka watków na jego temat icon_smile.gif
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=92105&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=88831&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=92924&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=81309&hl=
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...c=76343&hl=

--------------------
Bo warto mieć marzenia

On 29.12.2008
Ona 06.09.2010

*******************************************************************
Dwoje dzieci w obłokach ... bo świat się pomylił.
sdw
piÄ…, 28 lut 2014 - 08:05
Kanuś, wybacz, ze tak z grubej rury icon_wink.gif nie chcę Cię urazić.

Przejrzałam na szybko poprzednie wątki i pierwsze, co mi się nasunęło, to, że czepiasz się dziecka i na siłę próbujesz znaleźć problem. A zachowania, które opisujesz i opisywałaś nie są naprawdę jakimś kuriozum i całkowicie mieszczą się w normie. Oczywiście, dziecko może mieć problem i intuicyjnie go wyczuwasz, ale w tym, co przedstawiłaś tutaj trudno się go doszukać.

Odnoszę wrażenie, że próbujesz Gucia włożyć w szablon i wszystko, co wystaje poza wyznaczone miejsce zaczyna Cię niepokoić. Po pierwsze więc zrozum, że określone normy wyznaczają tylko wąską ścieżynę pośrodku naprawdę szerokiej drogi. I nie jest tak, że normalne jest tylko posuwanie się po ścieżce. Nie ma jednostek jednakowych pod każdym względem. Jedne po drodze posuwają się szerokim zygzakiem, inne kroczą ścieżką. Ale wszystkie, które nie włażą w chaszcze porastające pobocze, są jak najbardziej normalne. Owszem, niejednokrotnie trudne wychowawczo i dalekie od ideału ale wciąż normalne.

Mam wrazenie, że chciałabyś mieć dziecko bez wad. Dziecko idealne, które kolejne umiejętności będzie nabywało zgodnie z poradnikami, będzie słuchało poleceń, zabawek używało zgodnie z przeznaczeniem. Nie bedzie niszczyło, skakało, piszczało i okazywało emocji, które według Ciebie sa niewłaściwe (vide wątek o małej siostrze i przytulaniu/tarmoszeniu/dotykaniu). Bedzie natomiast "grzeczne" w potocznym tego słowa znaczeniu i niekłopotliwe. Bo, jak z czymś wyskoczy, to matka zacznie go diagnozować icon_wink.gif

Kanuś, rodzicielstwo ma to do siebie, ze im dalej w lat tym gęsciej, ciemniej i trudniej icon_wink.gif Przyzwyczaj się do myśli, ze tłumczyć wciąż to samo dopiero zaczynasz i do zdartej płyty jeszcze Ci daleko.

Ja osobiście uważam, ze powinnaś przestać po pierwsze słuchać wszystkich doradców, po drugie zaczytywać się poradach i po trzecie zaakceptować... siebie. Swoje metody wychowawcze, swoje błędy i swoje niedoskonałości. Jeśli zauważysz, ze coś robisz nie tak, próbuj to zmienić. Szukaj metod, walcz z perfekcjonizmem i pozwól sobie i dziecku na naturalność. Włącz uczucia. Dużo, dużo uczuć. Bardzo wielki ogrom uczuć, emaptii i zrozumienia. I przede wszystkim - stój za swoim dzieckiem murem bez względu na to, co ludzie gadają icon_wink.gif z naciskiem na panie w przedszkolu icon_wink.gif Twój syn powinien być dla Ciebie przyczynkiem do radości, a nie wiecznej troski i szukania dziury w całym. I przede wszystkim pamiętaj, ze on jest jeszcze naprawde malutkim chłopcem. Pozwól mu trochę tym dzieckiem pobyć ze wszystkimi tego konsekwencjami i odchyłami od "normy" icon_rolleyes.gif

Kanuś, wrzuć na luz, proszę. Obserwuj, tak, bo od tego jesteś rodzicem i być może coś faktycznie dostrzeżesz ale nie diagnozuj i nie kosultuj, proszę po raz wtóry, każdej pie.rdoły (vide niewłaściwe używanie gier, dotykanie zakazanego, sikanie, etc - wszystkoz poprzednich wątków) bo i Ty sie dręczysz i dziecku ujmujesz radości dzieciństwa.




sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post piÄ…, 28 lut 2014 - 08:05
Post #14

Kanuś, wybacz, ze tak z grubej rury icon_wink.gif nie chcę Cię urazić.

Przejrzałam na szybko poprzednie wątki i pierwsze, co mi się nasunęło, to, że czepiasz się dziecka i na siłę próbujesz znaleźć problem. A zachowania, które opisujesz i opisywałaś nie są naprawdę jakimś kuriozum i całkowicie mieszczą się w normie. Oczywiście, dziecko może mieć problem i intuicyjnie go wyczuwasz, ale w tym, co przedstawiłaś tutaj trudno się go doszukać.

Odnoszę wrażenie, że próbujesz Gucia włożyć w szablon i wszystko, co wystaje poza wyznaczone miejsce zaczyna Cię niepokoić. Po pierwsze więc zrozum, że określone normy wyznaczają tylko wąską ścieżynę pośrodku naprawdę szerokiej drogi. I nie jest tak, że normalne jest tylko posuwanie się po ścieżce. Nie ma jednostek jednakowych pod każdym względem. Jedne po drodze posuwają się szerokim zygzakiem, inne kroczą ścieżką. Ale wszystkie, które nie włażą w chaszcze porastające pobocze, są jak najbardziej normalne. Owszem, niejednokrotnie trudne wychowawczo i dalekie od ideału ale wciąż normalne.

Mam wrazenie, że chciałabyś mieć dziecko bez wad. Dziecko idealne, które kolejne umiejętności będzie nabywało zgodnie z poradnikami, będzie słuchało poleceń, zabawek używało zgodnie z przeznaczeniem. Nie bedzie niszczyło, skakało, piszczało i okazywało emocji, które według Ciebie sa niewłaściwe (vide wątek o małej siostrze i przytulaniu/tarmoszeniu/dotykaniu). Bedzie natomiast "grzeczne" w potocznym tego słowa znaczeniu i niekłopotliwe. Bo, jak z czymś wyskoczy, to matka zacznie go diagnozować icon_wink.gif

Kanuś, rodzicielstwo ma to do siebie, ze im dalej w lat tym gęsciej, ciemniej i trudniej icon_wink.gif Przyzwyczaj się do myśli, ze tłumczyć wciąż to samo dopiero zaczynasz i do zdartej płyty jeszcze Ci daleko.

Ja osobiście uważam, ze powinnaś przestać po pierwsze słuchać wszystkich doradców, po drugie zaczytywać się poradach i po trzecie zaakceptować... siebie. Swoje metody wychowawcze, swoje błędy i swoje niedoskonałości. Jeśli zauważysz, ze coś robisz nie tak, próbuj to zmienić. Szukaj metod, walcz z perfekcjonizmem i pozwól sobie i dziecku na naturalność. Włącz uczucia. Dużo, dużo uczuć. Bardzo wielki ogrom uczuć, emaptii i zrozumienia. I przede wszystkim - stój za swoim dzieckiem murem bez względu na to, co ludzie gadają icon_wink.gif z naciskiem na panie w przedszkolu icon_wink.gif Twój syn powinien być dla Ciebie przyczynkiem do radości, a nie wiecznej troski i szukania dziury w całym. I przede wszystkim pamiętaj, ze on jest jeszcze naprawde malutkim chłopcem. Pozwól mu trochę tym dzieckiem pobyć ze wszystkimi tego konsekwencjami i odchyłami od "normy" icon_rolleyes.gif

Kanuś, wrzuć na luz, proszę. Obserwuj, tak, bo od tego jesteś rodzicem i być może coś faktycznie dostrzeżesz ale nie diagnozuj i nie kosultuj, proszę po raz wtóry, każdej pie.rdoły (vide niewłaściwe używanie gier, dotykanie zakazanego, sikanie, etc - wszystkoz poprzednich wątków) bo i Ty sie dręczysz i dziecku ujmujesz radości dzieciństwa.






--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
grzałka
piÄ…, 28 lut 2014 - 15:21
To ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze- oczywiście, to co pisze sdw to święta prawda. Ale....ja tez mam dziecko, które się opierało schematom i mi nie grało. Też szukałam porady, diagnozowałam, byłam uspokajana. Okazało się, że problem jednak był konkretny i można było pomóc mu wcześniej. To mnie nauczyło tyle, że jak chcę jakiegoś rodzica odesłać z gabinetu pod hasłem "szuka pan/pani na siłę zaburzenia" to się osiem razy zastanowię.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post piÄ…, 28 lut 2014 - 15:21
Post #15

To ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze- oczywiście, to co pisze sdw to święta prawda. Ale....ja tez mam dziecko, które się opierało schematom i mi nie grało. Też szukałam porady, diagnozowałam, byłam uspokajana. Okazało się, że problem jednak był konkretny i można było pomóc mu wcześniej. To mnie nauczyło tyle, że jak chcę jakiegoś rodzica odesłać z gabinetu pod hasłem "szuka pan/pani na siłę zaburzenia" to się osiem razy zastanowię.

--------------------
Ciocia Magda
piÄ…, 28 lut 2014 - 16:05
Kanuś, zapraszam Cię na nasze podforum Trudne rodzicielstwo. Grzałka, Ciebie zresztą też. Dzielimy się tam informacjami o różnych terapiach, diagnozach - i generalnie perypetiach dzieci i mam, którym coś "nie gra" icon_wink.gif

I jeszcze - Kanuś, widzę, że jesteś z Wielkopolski. Polecam Ci neurologa, dr Milecką, to naprawdę dobry lekarz i patrzy na dziecko kompleksowo, na pewno Cię nie zbędzie. Przyjmuje Poznaniu, na Kórnickiej - na NFZ i prywatnie. Niestety nie mam namiarów.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post piÄ…, 28 lut 2014 - 16:05
Post #16

Kanuś, zapraszam Cię na nasze podforum Trudne rodzicielstwo. Grzałka, Ciebie zresztą też. Dzielimy się tam informacjami o różnych terapiach, diagnozach - i generalnie perypetiach dzieci i mam, którym coś "nie gra" icon_wink.gif

I jeszcze - Kanuś, widzę, że jesteś z Wielkopolski. Polecam Ci neurologa, dr Milecką, to naprawdę dobry lekarz i patrzy na dziecko kompleksowo, na pewno Cię nie zbędzie. Przyjmuje Poznaniu, na Kórnickiej - na NFZ i prywatnie. Niestety nie mam namiarów.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
rysa154
piÄ…, 28 lut 2014 - 18:16
CYTAT(Magda EZ @ Fri, 28 Feb 2014 - 18:05) *
Kanuś, zapraszam Cię na nasze podforum Trudne rodzicielstwo. Grzałka, Ciebie zresztą też. Dzielimy się tam informacjami o różnych terapiach, diagnozach - i generalnie perypetiach dzieci i mam, którym coś "nie gra" icon_wink.gif

I jeszcze - Kanuś, widzę, że jesteś z Wielkopolski. Polecam Ci neurologa, dr Milecką, to naprawdę dobry lekarz i patrzy na dziecko kompleksowo, na pewno Cię nie zbędzie. Przyjmuje Poznaniu, na Kórnickiej - na NFZ i prywatnie. Niestety nie mam namiarów.

Tez miałam dziewczyny zaprosić.
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post piÄ…, 28 lut 2014 - 18:16
Post #17

CYTAT(Magda EZ @ Fri, 28 Feb 2014 - 18:05) *
Kanuś, zapraszam Cię na nasze podforum Trudne rodzicielstwo. Grzałka, Ciebie zresztą też. Dzielimy się tam informacjami o różnych terapiach, diagnozach - i generalnie perypetiach dzieci i mam, którym coś "nie gra" icon_wink.gif

I jeszcze - Kanuś, widzę, że jesteś z Wielkopolski. Polecam Ci neurologa, dr Milecką, to naprawdę dobry lekarz i patrzy na dziecko kompleksowo, na pewno Cię nie zbędzie. Przyjmuje Poznaniu, na Kórnickiej - na NFZ i prywatnie. Niestety nie mam namiarów.

Tez miałam dziewczyny zaprosić.

--------------------


grzałka
sob, 01 mar 2014 - 18:28
Nawet udało mi się znaleźć to podforum, o którym piszecie, ale nie mam tam dostępu.
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 01 mar 2014 - 18:28
Post #18

Nawet udało mi się znaleźć to podforum, o którym piszecie, ale nie mam tam dostępu.

--------------------
rysa154
sob, 01 mar 2014 - 20:32
CYTAT(grzałka @ Sat, 01 Mar 2014 - 20:28) *
Nawet udało mi się znaleźć to podforum, o którym piszecie, ale nie mam tam dostępu.

Napisz do Magdy EZ,ona jest moderatorem to ci odblokuje
rysa154


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,893
Dołączył: śro, 25 lut 09 - 23:43
SkÄ…d: b.
Nr użytkownika: 25,743




post sob, 01 mar 2014 - 20:32
Post #19

CYTAT(grzałka @ Sat, 01 Mar 2014 - 20:28) *
Nawet udało mi się znaleźć to podforum, o którym piszecie, ale nie mam tam dostępu.

Napisz do Magdy EZ,ona jest moderatorem to ci odblokuje

--------------------


Ciocia Magda
sob, 01 mar 2014 - 20:32
Grzałka, próbowałam Ci wysłać PW, ale masz pełną skrzynkę. Nie masz dostępu, bo podforum jest zamknięte - tu jest post z kryteriami dostępu. Oczywiście kwalifikujesz się, więc jeśli tylko masz chęć do nas dołączyć, to wyślę prośbę do adminów o przyznanie Ci dostępu.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post sob, 01 mar 2014 - 20:32
Post #20

Grzałka, próbowałam Ci wysłać PW, ale masz pełną skrzynkę. Nie masz dostępu, bo podforum jest zamknięte - tu jest post z kryteriami dostępu. Oczywiście kwalifikujesz się, więc jeśli tylko masz chęć do nas dołączyć, to wyślę prośbę do adminów o przyznanie Ci dostępu.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
> Wrodzona wiotkość stawów, spotkaliÅ›cie siÄ™ z czymÅ› takim?
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 10:17
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama