Ulcik, gratulacje z efektów, trzymaj tak dalej (nie ma niestety ikonki, że trzymam kciuki za Ciebie
)
Ulcik, ja napiszę Ci tylko tyle, że lepiej walczyć z tłuszczykiem za młodu niż na starość, bo wtedy to i ciężej i może być już za późno.
Mam w rodzinie osobę, która za młodu była szczupła (na zdjęciach po prostu laska), po drugim dziecku przytyła i jakoś nie chciała schudną, podobno tłumaczyła, że to hormony itd, itp.
Teraz ma 60-tkę, poważne problemy ze zdrowiem, lekarze alarmują, że powinna schudnąć, a ona już nie potrafi. Stosowała dietę Atkinsa, bo lubi tłusto (dlatego na innych dietach poległa), no i po dwóch latach jest efekt, ma niesprawne żyły, ze względu na inne schorzenia na operacje się nie nadaje, bo lekarze boją się narkozy.
Może zbyt drastycznie, ale z nadawagą warto walczyć za młodu.
Trzymam kciuki (brak ikonki)