Jasiucha - Czy Twój post oznacza, że odchodziły Ci wody, a mimo to masz zdrową córeczkę, czy też, że nie odchodziły Ci wody, a jedynie miałaś takie wielkie upławy?
Bo jeśli upławy to żadne zaskoczenie, że masz zdrową córeczkę.
Gaby - pocieszanie jest bardzo dobre, ale lepsze będzie, jeśli biegiem udasz się do apteki i wykonasz stosowny test. Jeśli to są wody, to NATYCHMIAST należy jechać do szpitala. Im szybciej, tym większe szanse dla dziecka.
Jeśli zaś to nie są wody, to też lepiej zrobić test i mieć 100% pewności, a dzięki temu się nie denerwować.
Ja w obecnej ciąży robiłam te testy do 26 tygodnia - zużyłam 6 opakowań, każdy po 3 testy (razem 18 razy). Po 26 tygodniu dałam sobie spokój, bo ryzyko jest już dużo mniejsze.
Wody mi oczywiście nie odchodziły - miałam (i mam dalej) bardzo obfite upławy). Ale co się nadenerwowałam to moje.