Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Projekt "Miły dzień" Muratora - proszę o poradę:)

> 
Magenta
sob, 23 lut 2008 - 09:11
Ten, kto nie szukał projektu domu, nie wie co to znaczy 21.gif . Były "wiesiołki" z Archonu, ale obserwowaliśmy budowę tego domu w Pruszczu Gdańskim i okazało się, że salon z jadalnią jest mały, że właściwie nie ma ściany na powieszenie telewizora /bo na półce nie chcemy.../.

Zaczęliśmy więc szukanie od nowa. I nagle JEST!!! Projekt Muratora "Miły dzień". Jest nieco nowoczesny, prosty, ma na dole dodatkowy pokój i kuchnię od frontu. Działka, na której stanie, jest z wjazdem od północy, więc chyba optymalna.





Rzut parteru:



1. przedsionek 4,4 m2
2. hol 13,2 m2
3. Å‚azienka 2,7 m2
4. kuchnia 11,0 m2
5. pokój dzienny 29,5 m2
6. sypialnia 11,0 m2
7. pom. gosp. 4,5 m2
8. pom. gosp. 8,0 m2
Razem 84,3 m2
9. garaż 17,5 m2
10. taras 29,2 m2
11. taras 12,7 m2

Rzut poddasza:



12. schody /6,5 m2;/ 6,5 m2
13. hol /5,7 m2/ 5,7 m2
14. Å‚azienka /8,9 m2;/ 4,1 m2
15. sypialnia /13,6 m2;/ 8,6 m2
16. sypialnia /18,7 m2;/ 11,9 m2
17. sypialnia /17,3 m2;/ 10,3 m2
18. Å‚azienka /8,1 m2;/ 3,0 m2
19. sypialnia /18,2 m2;/ 13,1 m2
Razem /97,0 m2;/ 63,2 m2
20. loggia 10,8 m2

Zmiany, jakie chcemy wprowadzić są następujące:
1. Na parterze wc w miejsce spiżarki /nie zależy nam na wejście z domu do garażu/.
2. Na poddaszu rezygnujemy z łazienki 18, będzie tam garderoba, dzięki czemu zniknie nam jeden komin i trochę instalacji.
3. Garaż ma 303cm, trzeba go będzie poszerzyć przynajmniej do 320cm.

No i teraz kilka pytań do mądrych mam 08.gif .
1. Wykończenie na zewnątrzdomu jest w drewnie - po pierwsze za drogo, po drugie konserwacja co kilka lat, po trzecie od północy będzie ciemne, od południa wyblaknie, po czwarte dołem się wypaczy gdy popada deszcz - w związku z tym czym to zastąpić???
2. Czy wejscie na taras z kuchni jest potrzebne???

Magenta


Ten post edytował Magenta sob, 23 lut 2008 - 09:15
Magenta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,606
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 09:22
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 611

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 09:11
Post #1

Ten, kto nie szukał projektu domu, nie wie co to znaczy 21.gif . Były "wiesiołki" z Archonu, ale obserwowaliśmy budowę tego domu w Pruszczu Gdańskim i okazało się, że salon z jadalnią jest mały, że właściwie nie ma ściany na powieszenie telewizora /bo na półce nie chcemy.../.

Zaczęliśmy więc szukanie od nowa. I nagle JEST!!! Projekt Muratora "Miły dzień". Jest nieco nowoczesny, prosty, ma na dole dodatkowy pokój i kuchnię od frontu. Działka, na której stanie, jest z wjazdem od północy, więc chyba optymalna.





Rzut parteru:



1. przedsionek 4,4 m2
2. hol 13,2 m2
3. Å‚azienka 2,7 m2
4. kuchnia 11,0 m2
5. pokój dzienny 29,5 m2
6. sypialnia 11,0 m2
7. pom. gosp. 4,5 m2
8. pom. gosp. 8,0 m2
Razem 84,3 m2
9. garaż 17,5 m2
10. taras 29,2 m2
11. taras 12,7 m2

Rzut poddasza:



12. schody /6,5 m2;/ 6,5 m2
13. hol /5,7 m2/ 5,7 m2
14. Å‚azienka /8,9 m2;/ 4,1 m2
15. sypialnia /13,6 m2;/ 8,6 m2
16. sypialnia /18,7 m2;/ 11,9 m2
17. sypialnia /17,3 m2;/ 10,3 m2
18. Å‚azienka /8,1 m2;/ 3,0 m2
19. sypialnia /18,2 m2;/ 13,1 m2
Razem /97,0 m2;/ 63,2 m2
20. loggia 10,8 m2

Zmiany, jakie chcemy wprowadzić są następujące:
1. Na parterze wc w miejsce spiżarki /nie zależy nam na wejście z domu do garażu/.
2. Na poddaszu rezygnujemy z łazienki 18, będzie tam garderoba, dzięki czemu zniknie nam jeden komin i trochę instalacji.
3. Garaż ma 303cm, trzeba go będzie poszerzyć przynajmniej do 320cm.

No i teraz kilka pytań do mądrych mam 08.gif .
1. Wykończenie na zewnątrzdomu jest w drewnie - po pierwsze za drogo, po drugie konserwacja co kilka lat, po trzecie od północy będzie ciemne, od południa wyblaknie, po czwarte dołem się wypaczy gdy popada deszcz - w związku z tym czym to zastąpić???
2. Czy wejscie na taras z kuchni jest potrzebne???

Magenta


--------------------

Ammm
sob, 23 lut 2008 - 09:55
Magenta, bardzo fajny domek!

Wydaje mi sie jednak, ze jak zrezygnujesz z drewna na elewacji to straci swoj urok.

Teraz sa specjalne drewna elewacyjne, wiec nie martwilabym sie tak o jego utrzymanie. Co do cen to sa bardzo rozne. My tez bedziemy miec elewacje w czesci drewniana, placimy kolo 50 PLN za m2. Oczywiscie sa tez takie po 150, a i po 500. Ja bym z tego nie rezygnowala (no ale ja jestem fanatyczna drewnianych elewacji 08.gif ) Jak nie drewno to od biedy mozesz plytkami kinkierowymi wylozyc, ale nie sadze, zeby to wyszlo taniej.

Co do wyjscia na taraz z kuchni wydaje mi sie, ze nie jest konieczne, ale jak je zamurujesz to stracisz symetrie na tej scianie i moze to wygladac dziwnie. Na i jak masz wyjscie z kuchni to nie musisz z calym jedzeniem zasuwac przez salon jak chcesz zjesc na zewnatrz.

Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 09:55
Post #2

Magenta, bardzo fajny domek!

Wydaje mi sie jednak, ze jak zrezygnujesz z drewna na elewacji to straci swoj urok.

Teraz sa specjalne drewna elewacyjne, wiec nie martwilabym sie tak o jego utrzymanie. Co do cen to sa bardzo rozne. My tez bedziemy miec elewacje w czesci drewniana, placimy kolo 50 PLN za m2. Oczywiscie sa tez takie po 150, a i po 500. Ja bym z tego nie rezygnowala (no ale ja jestem fanatyczna drewnianych elewacji 08.gif ) Jak nie drewno to od biedy mozesz plytkami kinkierowymi wylozyc, ale nie sadze, zeby to wyszlo taniej.

Co do wyjscia na taraz z kuchni wydaje mi sie, ze nie jest konieczne, ale jak je zamurujesz to stracisz symetrie na tej scianie i moze to wygladac dziwnie. Na i jak masz wyjscie z kuchni to nie musisz z calym jedzeniem zasuwac przez salon jak chcesz zjesc na zewnatrz.



--------------------

Magenta
sob, 23 lut 2008 - 10:33
CYTAT(Ammm @ sob, 23 lut 2008 - 09:55) *
Magenta, bardzo fajny domek!

Wydaje mi sie jednak, ze jak zrezygnujesz z drewna na elewacji to straci swoj urok.

Teraz sa specjalne drewna elewacyjne, wiec nie martwilabym sie tak o jego utrzymanie. Co do cen to sa bardzo rozne. My tez bedziemy miec elewacje w czesci drewniana, placimy kolo 50 PLN za m2. Oczywiscie sa tez takie po 150, a i po 500. Ja bym z tego nie rezygnowala (no ale ja jestem fanatyczna drewnianych elewacji 08.gif ) Jak nie drewno to od biedy mozesz plytkami kinkierowymi wylozyc, ale nie sadze, zeby to wyszlo taniej.

Ammm ja też uważam, że bez tego drewna dom straci na uroku. Myślałam po jakimś saydingu drewnopodobnym... Sama nie wiem 21.gif .

CYTAT(Ammm @ sob, 23 lut 2008 - 09:55) *
Co do wyjscia na taraz z kuchni wydaje mi sie, ze nie jest konieczne, ale jak je zamurujesz to stracisz symetrie na tej scianie i moze to wygladac dziwnie. Na i jak masz wyjscie z kuchni to nie musisz z calym jedzeniem zasuwac przez salon jak chcesz zjesc na zewnatrz.

Tak, tylko wtedy trzeba wylać taras nieco większy, bo inaczej koło kuchni nawet stoliczek się nie zmieści... A to kolejne koszty, ale coś za coś. Ewentualnie zamieścilibyśmy tam takie wysokie okno, zamiast przeszklonych drzwi. Wtedy symetria będzie zachowana.

Magenta


Ten post edytował Magenta sob, 23 lut 2008 - 10:35
Magenta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,606
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 09:22
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 611

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 10:33
Post #3

CYTAT(Ammm @ sob, 23 lut 2008 - 09:55) *
Magenta, bardzo fajny domek!

Wydaje mi sie jednak, ze jak zrezygnujesz z drewna na elewacji to straci swoj urok.

Teraz sa specjalne drewna elewacyjne, wiec nie martwilabym sie tak o jego utrzymanie. Co do cen to sa bardzo rozne. My tez bedziemy miec elewacje w czesci drewniana, placimy kolo 50 PLN za m2. Oczywiscie sa tez takie po 150, a i po 500. Ja bym z tego nie rezygnowala (no ale ja jestem fanatyczna drewnianych elewacji 08.gif ) Jak nie drewno to od biedy mozesz plytkami kinkierowymi wylozyc, ale nie sadze, zeby to wyszlo taniej.

Ammm ja też uważam, że bez tego drewna dom straci na uroku. Myślałam po jakimś saydingu drewnopodobnym... Sama nie wiem 21.gif .

CYTAT(Ammm @ sob, 23 lut 2008 - 09:55) *
Co do wyjscia na taraz z kuchni wydaje mi sie, ze nie jest konieczne, ale jak je zamurujesz to stracisz symetrie na tej scianie i moze to wygladac dziwnie. Na i jak masz wyjscie z kuchni to nie musisz z calym jedzeniem zasuwac przez salon jak chcesz zjesc na zewnatrz.

Tak, tylko wtedy trzeba wylać taras nieco większy, bo inaczej koło kuchni nawet stoliczek się nie zmieści... A to kolejne koszty, ale coś za coś. Ewentualnie zamieścilibyśmy tam takie wysokie okno, zamiast przeszklonych drzwi. Wtedy symetria będzie zachowana.

Magenta


--------------------

Magenta
sob, 23 lut 2008 - 10:36
I jeszcze jedna zmiana. Od strony ogrodu wejście do pom. gosp. będzie drewniane. Nie wyobrażam sobie przeszklonych drzwi, zza których wodać grabie, łopaty, kosiarkę 03.gif .

Magenta
Magenta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,606
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 09:22
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 611

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 10:36
Post #4

I jeszcze jedna zmiana. Od strony ogrodu wejście do pom. gosp. będzie drewniane. Nie wyobrażam sobie przeszklonych drzwi, zza których wodać grabie, łopaty, kosiarkę 03.gif .

Magenta


--------------------

grazia
sob, 23 lut 2008 - 10:59
nie rezygnuj z boazerii zewnętrznej ani nie zastępuj czymś innym. jak zrobisz podbitkę drewniana to cokolwiek innego na ścianach szczytowych bedzie sie gryzło. od południa kolor nie spłowieje jeżeli pomalujesz odpowiednia farbą.
boazerie zakładaliśmy sobie sami żeby wyszło taniej, producenci przewaznie pochodzą z gór, wiec było blisko po deski.
zostaw sobie wyjście na taras z kuchni, to fajna sprawa. ja niestety nie mam i latam z kiełbasami i sałatkami na grill przez salon. przecież nie musisz mieć stoła zaraz koło kuchni. ważne ze masz komunikację kuchnia -taras
grazia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 196
Dołączył: wto, 29 sty 08 - 12:01
Nr użytkownika: 17,890




post sob, 23 lut 2008 - 10:59
Post #5

nie rezygnuj z boazerii zewnętrznej ani nie zastępuj czymś innym. jak zrobisz podbitkę drewniana to cokolwiek innego na ścianach szczytowych bedzie sie gryzło. od południa kolor nie spłowieje jeżeli pomalujesz odpowiednia farbą.
boazerie zakładaliśmy sobie sami żeby wyszło taniej, producenci przewaznie pochodzą z gór, wiec było blisko po deski.
zostaw sobie wyjście na taras z kuchni, to fajna sprawa. ja niestety nie mam i latam z kiełbasami i sałatkami na grill przez salon. przecież nie musisz mieć stoła zaraz koło kuchni. ważne ze masz komunikację kuchnia -taras
grazia
sob, 23 lut 2008 - 11:12
coś mi sie wydaje ze komin to wam chyba zostanie mimo rezygnacji z łazienki na piętrze. wydaje mi sie ze pod spodem jest kotłownia i jakakolwiek by ona nie była to komin musi być. chyba ze będziecie grzać prądem - a to samobójstwo. Musi zostać przewód dymowy, przewód wentylacyjny kotłowni. zastanowiłabym się nawet czy go trochę nie przesunąc o jeden moduł do garażu. wtedy zwentylujesz sobie pom gospodarcze. poza tym garaż też musi mieć swój wywietrzak grawitacyjny czyli przewód.
znowu mi wyszło zboczenie zawodowe 29.gif
grazia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 196
Dołączył: wto, 29 sty 08 - 12:01
Nr użytkownika: 17,890




post sob, 23 lut 2008 - 11:12
Post #6

coś mi sie wydaje ze komin to wam chyba zostanie mimo rezygnacji z łazienki na piętrze. wydaje mi sie ze pod spodem jest kotłownia i jakakolwiek by ona nie była to komin musi być. chyba ze będziecie grzać prądem - a to samobójstwo. Musi zostać przewód dymowy, przewód wentylacyjny kotłowni. zastanowiłabym się nawet czy go trochę nie przesunąc o jeden moduł do garażu. wtedy zwentylujesz sobie pom gospodarcze. poza tym garaż też musi mieć swój wywietrzak grawitacyjny czyli przewód.
znowu mi wyszło zboczenie zawodowe 29.gif
Gremi
sob, 23 lut 2008 - 12:36
Magenta - ja tez nie rezygnowalabym z drzwi kuchnia\podworko. Przeciez nie musisz miec stolika a nawet jesli musisz to dlaczego on nie moze stac na trawce? Pomysl sobie za to jak fajnie by bylo tak otworzyc te drzwi w letni poranek i poczyc lekki wiaterek i spiew ptakow ... ech juz sie rozmazylam.
Gremi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,699
Dołączył: sob, 24 lut 07 - 10:45
SkÄ…d: z krainy deszczowcow
Nr użytkownika: 11,396

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 12:36
Post #7

Magenta - ja tez nie rezygnowalabym z drzwi kuchnia\podworko. Przeciez nie musisz miec stolika a nawet jesli musisz to dlaczego on nie moze stac na trawce? Pomysl sobie za to jak fajnie by bylo tak otworzyc te drzwi w letni poranek i poczyc lekki wiaterek i spiew ptakow ... ech juz sie rozmazylam.

--------------------







Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu - /Pascal Blaise/
Ammm
sob, 23 lut 2008 - 16:43
No wlasnie, ktos_ja ma racje.
Jak mieszkalam kiedys we Francji na wsi to wlasnie nie mielismy tarasu, tylko stawialismy stol na trawie i tak jedlismy obiady i bylo bosko!!!

A siding zawsze bedzie wygladal jak... siding.

Faktem jest, ze koszt elewacji drewnianej podraza jeszcze to, co musi byc pod nia, bo musisz zrobic ocieplenie welna, a nie styropianem...
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 16:43
Post #8

No wlasnie, ktos_ja ma racje.
Jak mieszkalam kiedys we Francji na wsi to wlasnie nie mielismy tarasu, tylko stawialismy stol na trawie i tak jedlismy obiady i bylo bosko!!!

A siding zawsze bedzie wygladal jak... siding.

Faktem jest, ze koszt elewacji drewnianej podraza jeszcze to, co musi byc pod nia, bo musisz zrobic ocieplenie welna, a nie styropianem...

--------------------

tissaia
sob, 23 lut 2008 - 20:19
Magenta- łączę się w "bólu", bo sama jestem na etapie szukania projektu domu...chyba sobie sama zaprojektuje 43.gif Trochę zachodu z tym jest, a decyzja niełatwa.
Twój domek mi się podoba, bo jest taki....domowy i przytulny. Miły. Z tym, że w moim przypadku wejście z garażu do domu jest konieczne- przerabiałam jak jest bez tego wejścia. Jak się dyla z zakupami w deszcze albo przy -20, to naprawdę nie jest tak różowo... Albo jak zapomnisz z samochodu, np. komórki albo torebki, i już przebrana w krótkie spodenki i kapciuchy siedzisz w ciepełku, a tu trzeba apiać lecieć. Oj, nie. Może przemyśl jeszcze tą kwestię.
Ja bym chciała mieć wejście z kuchni na taras. Takie bajeranckie icon_smile.gif Zwłaszcza wizja letnich śniadanek, porannych kaw itp. ..
Co do drewna- nie rezygnuj z niego. To charakter tego domu!
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 20:19
Post #9

Magenta- łączę się w "bólu", bo sama jestem na etapie szukania projektu domu...chyba sobie sama zaprojektuje 43.gif Trochę zachodu z tym jest, a decyzja niełatwa.
Twój domek mi się podoba, bo jest taki....domowy i przytulny. Miły. Z tym, że w moim przypadku wejście z garażu do domu jest konieczne- przerabiałam jak jest bez tego wejścia. Jak się dyla z zakupami w deszcze albo przy -20, to naprawdę nie jest tak różowo... Albo jak zapomnisz z samochodu, np. komórki albo torebki, i już przebrana w krótkie spodenki i kapciuchy siedzisz w ciepełku, a tu trzeba apiać lecieć. Oj, nie. Może przemyśl jeszcze tą kwestię.
Ja bym chciała mieć wejście z kuchni na taras. Takie bajeranckie icon_smile.gif Zwłaszcza wizja letnich śniadanek, porannych kaw itp. ..
Co do drewna- nie rezygnuj z niego. To charakter tego domu!


--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
sdw
sob, 23 lut 2008 - 22:20
Magenta, nie reygnuj z wyjscia kuchni na taras!! Za nic na swiecie!!! Przez dwanaście lat byłam szczęśliwą użytkowniczką kuchni z wyjsciem na ogród. Od półtora roku mam co prawda kuchnięladnieszą, co prawda nowocześniejszą, zdecydowanie bliżej pozostałych pomieszczen mieszkalnych (poprzednio kuchnie miałam na parterze, pokoje na drugim piętrze, teraz wszytsko na jednej kondygnacji) i nijak się do cholery przekonac nie mogę. Nie potrafię jej polubic. Gotuje mi się w niej szpetnie, posiaduje popołudniami bez przyjemnosci. A wszystko za sprawa braku drzwi na świat. Żadne okna, nawet takie od sufitu po podłogę nie zastąpią drzwi 06.gif Latem i wiosną - kawa w szlafroku o szóstej rano smakowała jak napój bogów, zimą człowiek się szybciej budził jak zaczerpnął po przebudzeniu chaust lodowatego powietrza. Poza tym - w przypadku posiadaczy dzieci kuchnia z wyjściem ma jesczze jeden plus, chyba największy z możliwych - kręcace się w tę i nazad trasą dom - podwórze słodkie maleństwa nie muszą urządzać przemarszu wojsk przez połowę domu by skosztować jak smakuje kropla soku. A za chwilę następna. I kolejna 48.gif I tak przez pól dnia. Kiedyś miałam do zamiatania dwa metry kwadratowe powierzchni, teraz - klatkę schodową (wa piętra, przypomnę), przedsionek, hall, często gęsto pierwsze piętro, bo wszak a nuż moze się okazac, ze jednak u babci tez jest kropla wody 08.gif i notorycznie piętro drugie, po którym przemarsz następuje regularnie - a to rzeczona kropla, piłeczka, wstążeczka, miś, laleczka i cholera wi co jeszcze 21.gif Pól biedy latem, przynajmniej nie ma błota. Gorzej jesienią i zimą. Spuszczone z oczu dzieci zapominają, iż obuwie zewnętrzne zdejmuje sie o wejsciu do domu.
No i sezon wiosenno-letni szumnie zwany grillowym. W tym przypadku wyjście z kuchni na podwórze jest wrecz niezbędne. Odkąd nie mam wyjścia bezpośrednio z kuchni wykonałam słownie dwa proszone grille i po każdym obiecywałam sobie, ze niegdy więcej 21.gif Noszenie tych wszystkich szklanek, talerzyków, latanie dookoła domu, bo zabrakło chleba, keczupu, kiełbasy, musztardy. Bo sobie stryj przypomniał, że on własciwie wolałby kawę. Katorga. Wizyty przyjaciół dziatwy też zdecydowanie wolałam mając kuchnię z drzwiami. One szalały na podwórzu a ja spokojnie mogłam nadzorować z oddali na przykład gotując i mając ten komfort,że w razie nieszczęścia dopadam poszkodowanego nie tracąc cennych minut. Przemarsz wojs tym razem pominę milczeniem, choć w takich razach zawsze nalezało go pomnożyć przez liczbę gosci plus czterdzieści na godzinę 21.gif
Ha! I zapomniałabym, o najwazniejszym. Otóż, otóz najbardziej mi brakuje suszarki do prania ustawionej tuż za kuchennymi drzwiami, na świezym powietrzu. Teraz muszę latać z praniem dookoła domu, co skutkuje tym, ze suszę na strychu 41.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 22:20
Post #10

Magenta, nie reygnuj z wyjscia kuchni na taras!! Za nic na swiecie!!! Przez dwanaście lat byłam szczęśliwą użytkowniczką kuchni z wyjsciem na ogród. Od półtora roku mam co prawda kuchnięladnieszą, co prawda nowocześniejszą, zdecydowanie bliżej pozostałych pomieszczen mieszkalnych (poprzednio kuchnie miałam na parterze, pokoje na drugim piętrze, teraz wszytsko na jednej kondygnacji) i nijak się do cholery przekonac nie mogę. Nie potrafię jej polubic. Gotuje mi się w niej szpetnie, posiaduje popołudniami bez przyjemnosci. A wszystko za sprawa braku drzwi na świat. Żadne okna, nawet takie od sufitu po podłogę nie zastąpią drzwi 06.gif Latem i wiosną - kawa w szlafroku o szóstej rano smakowała jak napój bogów, zimą człowiek się szybciej budził jak zaczerpnął po przebudzeniu chaust lodowatego powietrza. Poza tym - w przypadku posiadaczy dzieci kuchnia z wyjściem ma jesczze jeden plus, chyba największy z możliwych - kręcace się w tę i nazad trasą dom - podwórze słodkie maleństwa nie muszą urządzać przemarszu wojsk przez połowę domu by skosztować jak smakuje kropla soku. A za chwilę następna. I kolejna 48.gif I tak przez pól dnia. Kiedyś miałam do zamiatania dwa metry kwadratowe powierzchni, teraz - klatkę schodową (wa piętra, przypomnę), przedsionek, hall, często gęsto pierwsze piętro, bo wszak a nuż moze się okazac, ze jednak u babci tez jest kropla wody 08.gif i notorycznie piętro drugie, po którym przemarsz następuje regularnie - a to rzeczona kropla, piłeczka, wstążeczka, miś, laleczka i cholera wi co jeszcze 21.gif Pól biedy latem, przynajmniej nie ma błota. Gorzej jesienią i zimą. Spuszczone z oczu dzieci zapominają, iż obuwie zewnętrzne zdejmuje sie o wejsciu do domu.
No i sezon wiosenno-letni szumnie zwany grillowym. W tym przypadku wyjście z kuchni na podwórze jest wrecz niezbędne. Odkąd nie mam wyjścia bezpośrednio z kuchni wykonałam słownie dwa proszone grille i po każdym obiecywałam sobie, ze niegdy więcej 21.gif Noszenie tych wszystkich szklanek, talerzyków, latanie dookoła domu, bo zabrakło chleba, keczupu, kiełbasy, musztardy. Bo sobie stryj przypomniał, że on własciwie wolałby kawę. Katorga. Wizyty przyjaciół dziatwy też zdecydowanie wolałam mając kuchnię z drzwiami. One szalały na podwórzu a ja spokojnie mogłam nadzorować z oddali na przykład gotując i mając ten komfort,że w razie nieszczęścia dopadam poszkodowanego nie tracąc cennych minut. Przemarsz wojs tym razem pominę milczeniem, choć w takich razach zawsze nalezało go pomnożyć przez liczbę gosci plus czterdzieści na godzinę 21.gif
Ha! I zapomniałabym, o najwazniejszym. Otóż, otóz najbardziej mi brakuje suszarki do prania ustawionej tuż za kuchennymi drzwiami, na świezym powietrzu. Teraz muszę latać z praniem dookoła domu, co skutkuje tym, ze suszę na strychu 41.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
sdw
sob, 23 lut 2008 - 22:26
Asz, bo znowu zapomniałam, Ty sobie zdajesz sprawę, że pomocna dziatwa wynoszaca letnią porą talerze z zupą do stołu w ogrodzie ZAWSZE wylewa zawartośc w połowie drogi? 08.gif Kiedyś połowę drogi miałam na trawie, teraz na półpiętrze.
No i nie wspomniałam o jakże ważnej zalecie - kochana, pieczenie ciast w kuchni z drzwiami trwa połowę krócej - to, co do studzenia stawiasz wprost na ziemi nie opuszczajac przybytku i nie odrywając się od roboty. A wiesz, ze jakbyś miała pół domu okrażyć żeby wystudzic galaretkę, to by Ci się odechciałao po trzecim razie? Po ktorym wniosłabyś galaretkę steżąła na mur beton 08.gif

Ja własnie gwalcę wykonawcę, by wbrew projektowi dołożył mi kawałek tarasu koło kuchni i dorobił drzwi. Wykonawca zaczyna się lamać. Postraszyłam wszak, że wiecej, niech zapomni!, bigosu jadł nie będzie 03.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post sob, 23 lut 2008 - 22:26
Post #11

Asz, bo znowu zapomniałam, Ty sobie zdajesz sprawę, że pomocna dziatwa wynoszaca letnią porą talerze z zupą do stołu w ogrodzie ZAWSZE wylewa zawartośc w połowie drogi? 08.gif Kiedyś połowę drogi miałam na trawie, teraz na półpiętrze.
No i nie wspomniałam o jakże ważnej zalecie - kochana, pieczenie ciast w kuchni z drzwiami trwa połowę krócej - to, co do studzenia stawiasz wprost na ziemi nie opuszczajac przybytku i nie odrywając się od roboty. A wiesz, ze jakbyś miała pół domu okrażyć żeby wystudzic galaretkę, to by Ci się odechciałao po trzecim razie? Po ktorym wniosłabyś galaretkę steżąła na mur beton 08.gif

Ja własnie gwalcę wykonawcę, by wbrew projektowi dołożył mi kawałek tarasu koło kuchni i dorobił drzwi. Wykonawca zaczyna się lamać. Postraszyłam wszak, że wiecej, niech zapomni!, bigosu jadł nie będzie 03.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
Magenta
nie, 24 lut 2008 - 09:29
Dziewczyny - jak na was nie liczyć!!! Bardzo pomagają mi wasze odpowiedzi.

CYTAT("grazia")
coś mi sie wydaje ze komin to wam chyba zostanie mimo rezygnacji z łazienki na piętrze. wydaje mi sie ze pod spodem jest kotłownia i jakakolwiek by ona nie była to komin musi być. chyba ze będziecie grzać prądem - a to samobójstwo. Musi zostać przewód dymowy, przewód wentylacyjny kotłowni. zastanowiłabym się nawet czy go trochę nie przesunąc o jeden moduł do garażu. wtedy zwentylujesz sobie pom gospodarcze. poza tym garaż też musi mieć swój wywietrzak grawitacyjny czyli przewód.
znowu mi wyszło zboczenie zawodowe

Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz - jeśli przeniesiemy łazienkę na parterze w miejsce spiżarni, to niestety komin MUSI zostać. Myślimy o ogrzewaniu gazowym z piecem kondensacyjnym, wtedy nie potrzeba komina. Ale ta łazienka...

CYTAT("grazia")
nie rezygnuj z boazerii zewnętrznej ani nie zastępuj czymś innym. jak zrobisz podbitkę drewniana to cokolwiek innego na ścianach szczytowych bedzie sie gryzło. od południa kolor nie spłowieje jeżeli pomalujesz odpowiednia farbą.
boazerie zakładaliśmy sobie sami żeby wyszło taniej, producenci przewaznie pochodzą z gór, wiec było blisko po deski.

Wiem, cały urok tego domku to ta drewniana elewacja. Też za tym obstaję...

CYTAT("Tissaia")
Twój domek mi się podoba, bo jest taki....domowy i przytulny. Miły. Z tym, że w moim przypadku wejście z garażu do domu jest konieczne- przerabiałam jak jest bez tego wejścia. Jak się dyla z zakupami w deszcze albo przy -20, to naprawdę nie jest tak różowo... Albo jak zapomnisz z samochodu, np. komórki albo torebki, i już przebrana w krótkie spodenki i kapciuchy siedzisz w ciepełku, a tu trzeba apiać lecieć. Oj, nie. Może przemyśl jeszcze tą kwestię.

Fakt, pewnie jak już taka sytuacja się wydarzy - będę sobie pluć w brodę. Ale komfort "załatwiania się" 43.gif obok kuchni to dla mnie żaden komfort. Poza tym gabinet na parterze będzie ewentualnie dla moich rodziców. Będzie im praktyczniej mieć łazienkę obok pokoju, i nie będą musieli przebiegać przez korytarz, kiedy my mamy gości 06.gif .

Ciotka Manuela rozbawiły mnie Twoje posty niesamowicie 04.gif . Ale w tym co piszesz, jest dużo prawdy. I z tym wylewaniem przy chęci pomocy, z tym wiecznym bieganiem po soczek, z tą galaretką.
Już wiem na pewno - będę miała wyjście z kuchni na taras brawo_bis.gif .

Magenta


Ten post edytował Magenta nie, 24 lut 2008 - 09:30
Magenta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,606
Dołączył: wto, 22 kwi 03 - 09:22
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 611

GG:


post nie, 24 lut 2008 - 09:29
Post #12

Dziewczyny - jak na was nie liczyć!!! Bardzo pomagają mi wasze odpowiedzi.

CYTAT("grazia")
coś mi sie wydaje ze komin to wam chyba zostanie mimo rezygnacji z łazienki na piętrze. wydaje mi sie ze pod spodem jest kotłownia i jakakolwiek by ona nie była to komin musi być. chyba ze będziecie grzać prądem - a to samobójstwo. Musi zostać przewód dymowy, przewód wentylacyjny kotłowni. zastanowiłabym się nawet czy go trochę nie przesunąc o jeden moduł do garażu. wtedy zwentylujesz sobie pom gospodarcze. poza tym garaż też musi mieć swój wywietrzak grawitacyjny czyli przewód.
znowu mi wyszło zboczenie zawodowe

Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz - jeśli przeniesiemy łazienkę na parterze w miejsce spiżarni, to niestety komin MUSI zostać. Myślimy o ogrzewaniu gazowym z piecem kondensacyjnym, wtedy nie potrzeba komina. Ale ta łazienka...

CYTAT("grazia")
nie rezygnuj z boazerii zewnętrznej ani nie zastępuj czymś innym. jak zrobisz podbitkę drewniana to cokolwiek innego na ścianach szczytowych bedzie sie gryzło. od południa kolor nie spłowieje jeżeli pomalujesz odpowiednia farbą.
boazerie zakładaliśmy sobie sami żeby wyszło taniej, producenci przewaznie pochodzą z gór, wiec było blisko po deski.

Wiem, cały urok tego domku to ta drewniana elewacja. Też za tym obstaję...

CYTAT("Tissaia")
Twój domek mi się podoba, bo jest taki....domowy i przytulny. Miły. Z tym, że w moim przypadku wejście z garażu do domu jest konieczne- przerabiałam jak jest bez tego wejścia. Jak się dyla z zakupami w deszcze albo przy -20, to naprawdę nie jest tak różowo... Albo jak zapomnisz z samochodu, np. komórki albo torebki, i już przebrana w krótkie spodenki i kapciuchy siedzisz w ciepełku, a tu trzeba apiać lecieć. Oj, nie. Może przemyśl jeszcze tą kwestię.

Fakt, pewnie jak już taka sytuacja się wydarzy - będę sobie pluć w brodę. Ale komfort "załatwiania się" 43.gif obok kuchni to dla mnie żaden komfort. Poza tym gabinet na parterze będzie ewentualnie dla moich rodziców. Będzie im praktyczniej mieć łazienkę obok pokoju, i nie będą musieli przebiegać przez korytarz, kiedy my mamy gości 06.gif .

Ciotka Manuela rozbawiły mnie Twoje posty niesamowicie 04.gif . Ale w tym co piszesz, jest dużo prawdy. I z tym wylewaniem przy chęci pomocy, z tym wiecznym bieganiem po soczek, z tą galaretką.
Już wiem na pewno - będę miała wyjście z kuchni na taras brawo_bis.gif .

Magenta


--------------------

grazia
nie, 24 lut 2008 - 11:10
CYTAT(Magenta @ nie, 24 lut 2008 - 09:29) *
Dziewczyny - jak na was nie liczyć!!! Bardzo pomagają mi wasze odpowiedzi.
Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz - jeśli przeniesiemy łazienkę na parterze w miejsce spiżarni, to niestety komin MUSI zostać. Myślimy o ogrzewaniu gazowym z piecem kondensacyjnym, wtedy nie potrzeba komina. Ale ta łazienka...
Wiem, cały urok tego domku to ta drewniana elewacja. Też za tym obstaję...
Fakt, pewnie jak już taka sytuacja się wydarzy - będę sobie pluć w brodę. Ale komfort "załatwiania się" 43.gif obok kuchni to dla mnie żaden komfort. Poza tym gabinet na parterze będzie ewentualnie dla moich rodziców. Będzie im praktyczniej mieć łazienkę obok pokoju, i nie będą musieli przebiegać przez korytarz, kiedy my mamy gości 06.gif .

Ciotka Manuela rozbawiły mnie Twoje posty niesamowicie 04.gif . Ale w tym co piszesz, jest dużo prawdy. I z tym wylewaniem przy chęci pomocy, z tym wiecznym bieganiem po soczek, z tą galaretką.
Już wiem na pewno - będę miała wyjście z kuchni na taras brawo_bis.gif .

Magenta

kotły kondensacyjne mają przewody spalinowe i do doprowadzenie powietrza do komory spalania. czasem sa to kominy koncentryczne a czasem łączone przez tzw portki. czyli powietrze mozesz brać zza sciany przewodem fi80 a sapaliny odprowadzasz ponad dach kominem moze być też fi80 (w zależności od producenta). obowiazkowoi musi być wkład kominowy kwasoodporny. fajne urządzenia, drogie ale podobno oszczędne - nie sprawdzałam, niskie parametry wody powodują jednak zwiększenie powierzchni grzewczej grzejników czyli poprostu ich wydłużenie. chyba ze robisz podłogówkę - a to naprawde swietne rozwiazanie.
grazia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 196
Dołączył: wto, 29 sty 08 - 12:01
Nr użytkownika: 17,890




post nie, 24 lut 2008 - 11:10
Post #13

CYTAT(Magenta @ nie, 24 lut 2008 - 09:29) *
Dziewczyny - jak na was nie liczyć!!! Bardzo pomagają mi wasze odpowiedzi.
Zauważyliśmy jeszcze jedną rzecz - jeśli przeniesiemy łazienkę na parterze w miejsce spiżarni, to niestety komin MUSI zostać. Myślimy o ogrzewaniu gazowym z piecem kondensacyjnym, wtedy nie potrzeba komina. Ale ta łazienka...
Wiem, cały urok tego domku to ta drewniana elewacja. Też za tym obstaję...
Fakt, pewnie jak już taka sytuacja się wydarzy - będę sobie pluć w brodę. Ale komfort "załatwiania się" 43.gif obok kuchni to dla mnie żaden komfort. Poza tym gabinet na parterze będzie ewentualnie dla moich rodziców. Będzie im praktyczniej mieć łazienkę obok pokoju, i nie będą musieli przebiegać przez korytarz, kiedy my mamy gości 06.gif .

Ciotka Manuela rozbawiły mnie Twoje posty niesamowicie 04.gif . Ale w tym co piszesz, jest dużo prawdy. I z tym wylewaniem przy chęci pomocy, z tym wiecznym bieganiem po soczek, z tą galaretką.
Już wiem na pewno - będę miała wyjście z kuchni na taras brawo_bis.gif .

Magenta

kotły kondensacyjne mają przewody spalinowe i do doprowadzenie powietrza do komory spalania. czasem sa to kominy koncentryczne a czasem łączone przez tzw portki. czyli powietrze mozesz brać zza sciany przewodem fi80 a sapaliny odprowadzasz ponad dach kominem moze być też fi80 (w zależności od producenta). obowiazkowoi musi być wkład kominowy kwasoodporny. fajne urządzenia, drogie ale podobno oszczędne - nie sprawdzałam, niskie parametry wody powodują jednak zwiększenie powierzchni grzewczej grzejników czyli poprostu ich wydłużenie. chyba ze robisz podłogówkę - a to naprawde swietne rozwiazanie.
Ammm
nie, 24 lut 2008 - 12:28

Cholercia, Ciotka Manuela, wlasnie zaczelam zalowac ze nie mam wyjsciaz kuchni do ogrodu... 21.gif
Ammm


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,561
Dołączył: pon, 19 mar 07 - 12:15
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 12,110

GG:


post nie, 24 lut 2008 - 12:28
Post #14


Cholercia, Ciotka Manuela, wlasnie zaczelam zalowac ze nie mam wyjsciaz kuchni do ogrodu... 21.gif

--------------------

tissaia
nie, 24 lut 2008 - 13:04
A ja pod wpływem Ciotki Manueli weryfikuję dotychczas wypatrzone projekty i szukam takiego właśnie z wyjściem z kuchni...
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post nie, 24 lut 2008 - 13:04
Post #15

A ja pod wpływem Ciotki Manueli weryfikuję dotychczas wypatrzone projekty i szukam takiego właśnie z wyjściem z kuchni...

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
sdw
pon, 25 lut 2008 - 00:00
No i bardzo dobrze, moje Drogie. Wyjście z kuchni musi być. A jeszcze jak się tę kuchnię ma od frontu to już normalnie malina z miodem.

Pozwoliłam sobie perfidnie przeczytać moje dwa poprzednie posty memu wykonawcy 08.gif kładąc szczególny nacisk na bigos i galaretkę (lekko zmodyfikowaną, bo ze świńskich racisk) i rysując przezd tymże mieszkalny koszmar w domu z kuchnią z oknem. I bez drzwi. Wiem już na pewno, że choćby się waliło i paliło drzwi na świat posiadac będę a za nimi malutki tarasik. Akurat taki żeby się na nim zmieścił rozkładany fotel dla cesarzowej Manueli, suszarka do prania i metr kwadratowy powierzchni wolnej służącej do studzenia galaretki i kremu budyniowego 06.gif
sdw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,326
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 19:04
SkÄ…d: ze wschodu
Nr użytkownika: 188

GG:


post pon, 25 lut 2008 - 00:00
Post #16

No i bardzo dobrze, moje Drogie. Wyjście z kuchni musi być. A jeszcze jak się tę kuchnię ma od frontu to już normalnie malina z miodem.

Pozwoliłam sobie perfidnie przeczytać moje dwa poprzednie posty memu wykonawcy 08.gif kładąc szczególny nacisk na bigos i galaretkę (lekko zmodyfikowaną, bo ze świńskich racisk) i rysując przezd tymże mieszkalny koszmar w domu z kuchnią z oknem. I bez drzwi. Wiem już na pewno, że choćby się waliło i paliło drzwi na świat posiadac będę a za nimi malutki tarasik. Akurat taki żeby się na nim zmieścił rozkładany fotel dla cesarzowej Manueli, suszarka do prania i metr kwadratowy powierzchni wolnej służącej do studzenia galaretki i kremu budyniowego 06.gif

--------------------
K'98 K'01 F'04

- Teraz w lewo, moja hrabino.
- Dlaczegóż, drogi hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie.
joaba
piÄ…, 29 lut 2008 - 22:59

ciotka Manuela -ja też 06.gif
joaba


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,326
Dołączył: wto, 20 gru 05 - 22:06
SkÄ…d: Szczecin
Nr użytkownika: 4,346




post piÄ…, 29 lut 2008 - 22:59
Post #17


ciotka Manuela -ja też 06.gif

--------------------




Wyrachowana egoi...
piÄ…, 20 sty 2017 - 15:07
CYTAT(Marta1989 @ Thu, 12 Jan 2017 - 09:58) *
Magenta, i jak tam? WybudowaÅ‚aÅ› ten dom? Jak Ci poszÅ‚a budowa? Bo wÅ‚aÅ›nie sama szukam projektu domu i bardzo spodobaÅ‚ mi siÄ™ ten „MiÅ‚y dzieÅ„”. ZnalazÅ‚am go nawet w ofercie https://www.extradom.pl/, bo akurat od znajomego sÅ‚yszaÅ‚em, że sÄ… caÅ‚kiem solidni, jednakże jeszcze siÄ™ waham z kupnem. Pomóżcie!



Witam,
Ja, co prawda inny projekt, ale też z obawami przed zakupem kupiłam w firmie dom.pl i z czystym sumieniem mogę rozwiać Twoje wahania i obawy, bo to chyba najbardziej rzetelna i słowna firma - zdecydowanie polecam DOM.PL https://pracownia-projekty.dom.pl/ ... dzwoniłam do wielu firm i nigdzie nie uzyskałam tak pełnych a zarazem fachowych i "po polsku" przedstawionych informacji jak w DOM.PL.
Mało tego sprawdzili za mnie WZ, podpowiedzieli w kwestii samego projektu i jeszcze architekta polecili. jestem zachwycona icon_smile.gif
A i czas oczekiwania na projekt bez zarzutów. W poniedziałek zamówiłam a w czwartek projekt był już u mnie icon_smile.gif

Pozdrawiam i polecam
Agata.
Wyrachowana egoi...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3
Dołączył: pią, 20 sty 17 - 14:37
Nr użytkownika: 48,747




post piÄ…, 20 sty 2017 - 15:07
Post #18

CYTAT(Marta1989 @ Thu, 12 Jan 2017 - 09:58) *
Magenta, i jak tam? WybudowaÅ‚aÅ› ten dom? Jak Ci poszÅ‚a budowa? Bo wÅ‚aÅ›nie sama szukam projektu domu i bardzo spodobaÅ‚ mi siÄ™ ten „MiÅ‚y dzieÅ„”. ZnalazÅ‚am go nawet w ofercie https://www.extradom.pl/, bo akurat od znajomego sÅ‚yszaÅ‚em, że sÄ… caÅ‚kiem solidni, jednakże jeszcze siÄ™ waham z kupnem. Pomóżcie!



Witam,
Ja, co prawda inny projekt, ale też z obawami przed zakupem kupiłam w firmie dom.pl i z czystym sumieniem mogę rozwiać Twoje wahania i obawy, bo to chyba najbardziej rzetelna i słowna firma - zdecydowanie polecam DOM.PL https://pracownia-projekty.dom.pl/ ... dzwoniłam do wielu firm i nigdzie nie uzyskałam tak pełnych a zarazem fachowych i "po polsku" przedstawionych informacji jak w DOM.PL.
Mało tego sprawdzili za mnie WZ, podpowiedzieli w kwestii samego projektu i jeszcze architekta polecili. jestem zachwycona icon_smile.gif
A i czas oczekiwania na projekt bez zarzutów. W poniedziałek zamówiłam a w czwartek projekt był już u mnie icon_smile.gif

Pozdrawiam i polecam
Agata.
> Projekt "MiÅ‚y dzieÅ„" Muratora - proszÄ™ o poradÄ™:)
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 19 mar 2024 - 04:56
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama