Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

domowe sposoby na paskudny kaszel...

, czy znacie? jakie polecacie?
> , czy znacie? jakie polecacie?
buunia
śro, 03 paź 2007 - 13:35
krople od lekarza nie działają satysfakcjonująco (sinecod), może mogę wspomóc jakoś kurację? może mogłabym jakieś inhalacje zaserwować małemu przed snem, to mu pomoże spać w nocy.. już podejrzewam nawet zmianę łóżka jako winę tego kaszłu (inny materac, kołdra), bo Bartosz się dusi niemiłosiernie w nocy.. kolejna noc na nogach - strasznie to uciążliwe..
buunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 279
Dołączył: nie, 12 mar 06 - 09:43
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 5,216




post śro, 03 paź 2007 - 13:35
Post #1

krople od lekarza nie działają satysfakcjonująco (sinecod), może mogę wspomóc jakoś kurację? może mogłabym jakieś inhalacje zaserwować małemu przed snem, to mu pomoże spać w nocy.. już podejrzewam nawet zmianę łóżka jako winę tego kaszłu (inny materac, kołdra), bo Bartosz się dusi niemiłosiernie w nocy.. kolejna noc na nogach - strasznie to uciążliwe..

--------------------






AJA
śro, 03 paź 2007 - 19:47
A próbowałaś syrop z cebuli? O ile jest to normalny kaszel a nie alergiczny.

Sposób pierwszy: w niektórych herbapolach można kupić icon_smile.gif

Sposób drugi: Kupujesz dużą cebule, ostrożnie wydrążasz w środku, tak żeby nie zrobić dziury. Wydrążoną cebulę mieszasz z dużą ilością cukru i upychasz z powrotem farsz, przykrywasz "daszkiem' z ogonkiem odciętym wcześniej i stawiasz na fajerce na kuchni, lub płytce takiej co zapobiega przypalaniu garnków. Nastawiasz malusieńki ogień, najmniejszy jaki się da i robi się w cebuli sok. Tylko trzeba uważać żeby cebuli nie przypalić, i co jakiś czas mieszać w środku, z tego powstaje syrop. Jak już będzie widać, że jest to płynne, ostrożnie (bo cebula jest miękka) zdjąć z ognia i dać maluszkowi syropek do wypicia.

Sposób trzeci: wiem że niektórzy(nawet na forum) robią ten syrop troszku inaczej ale niestety dokładnie nie wiem jak. Kroją cebulę i dalej po prostu nie wiem jak.
AJA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,507
Dołączył: sob, 16 kwi 05 - 11:18
SkÄ…d: SKIERNIEWICE
Nr użytkownika: 3,009




post śro, 03 paź 2007 - 19:47
Post #2

A próbowałaś syrop z cebuli? O ile jest to normalny kaszel a nie alergiczny.

Sposób pierwszy: w niektórych herbapolach można kupić icon_smile.gif

Sposób drugi: Kupujesz dużą cebule, ostrożnie wydrążasz w środku, tak żeby nie zrobić dziury. Wydrążoną cebulę mieszasz z dużą ilością cukru i upychasz z powrotem farsz, przykrywasz "daszkiem' z ogonkiem odciętym wcześniej i stawiasz na fajerce na kuchni, lub płytce takiej co zapobiega przypalaniu garnków. Nastawiasz malusieńki ogień, najmniejszy jaki się da i robi się w cebuli sok. Tylko trzeba uważać żeby cebuli nie przypalić, i co jakiś czas mieszać w środku, z tego powstaje syrop. Jak już będzie widać, że jest to płynne, ostrożnie (bo cebula jest miękka) zdjąć z ognia i dać maluszkowi syropek do wypicia.

Sposób trzeci: wiem że niektórzy(nawet na forum) robią ten syrop troszku inaczej ale niestety dokładnie nie wiem jak. Kroją cebulę i dalej po prostu nie wiem jak.

--------------------



Ciocia Magda
śro, 03 paź 2007 - 20:17
a co mówi lekarz? w płucach czysto? gardło ok? jak długo ten kaszel trwa? tylko w nocy?

doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.

Ale domowe sposoby mogą nie wystarczyć, jeśli to się przeciąga.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 03 paź 2007 - 20:17
Post #3

a co mówi lekarz? w płucach czysto? gardło ok? jak długo ten kaszel trwa? tylko w nocy?

doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.

Ale domowe sposoby mogą nie wystarczyć, jeśli to się przeciąga.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
nie-bo
śro, 03 paź 2007 - 20:59
syrop z cebuli i opukiwanie plecków, albo Mucosolvan
nie-bo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 10
Dołączył: wto, 11 wrz 07 - 10:51
Nr użytkownika: 16,143




post śro, 03 paź 2007 - 20:59
Post #4

syrop z cebuli i opukiwanie plecków, albo Mucosolvan
Abotak
czw, 04 paź 2007 - 00:18
CYTAT(ms.mez @ śro, 03 paź 2007 - 21:17) *
doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.


Tylko ze tymianek wlasnie dziala wykrztusnie i nasila kaszel wiec nie mozna go stosowac po godz 16tej mniej wiecej.

Kaszel sam w sobie jest dobrym objawem bo prowadzi do oczyszczania sie organizmu, chroni drogi oddechowe przed zalegajacym sluzem. Z tego powodu nie nalezy go powstrzymywac, ale rzeczywiscie noca moze byc bardzo uciazliwy. Jesli zakloca dziecku sen, mozna sie okazjonalnie odwolac do roznych specyfikow, ktore go zlagodza na noc.
Przed snem
Herbatka z kwiatu czarnego bzu z miodem i kilkoma listkami miety.
**herbatka z rumianku , kociej miety lub kwiatu lipy
(1-2 lyzeczki nawet co pol godziny) i przed snem tez

Inhalacja
**Lawenda lub kwiat czarnego bzu (olejki lub ziola)
**Goraca woda

Rowniez prawoslaz/syrop prawoslazowy.
Z tym, ze on dziala lagodnie wykrzytusnie, ale oprocz tego jakos tam pecznieje i powleka blony sluzowe warstwa ochronna przez co lagodzi kaszel bedacy tez wynikiem ich podraznienia w wyniku ciaglego pokaslywania (czyli bledne kolo bo kaszel drazni blony sluzowe i powoduje wiecej kaszlu icon_rolleyes.gif ).
Mi osobiscie bardzo pomogl prawoslaz wlasnie.

Sa rozne mikstury, ktore moj maz mi wyszukiwal na suchy, meczacy kaszel wink.gif
M. in. mleko kokosowe z miodem i makiem 03.gif przed snem wlasnie, duzo picia (glownie woda z odrobina octu jablkowego (malymi lyczkami, tez przy lozku noca) woda z cytryna i z miodem itd itd. Wazne jest by pic czesto. Moze byc w malych ilosciach ale prawie non stop.
I odpowiednie nawilzenie powietrza.
Miod nie oczywiscie tylko dla dzieci powyzej roku.

W ciagu dnia (do 16tej mniej wiecej) cos wykrztusnego jesli kaszel spowodowany jakimis zalegajacymi paskudztwami i oklepywanie.
Pytanie tylko jaki to jest kaszel i co ew. moze byc jego przyczyna?
Czy tylko suchy i meczacy a la alergiczny, czy moze cos sie odrywa czy jeszcze jakos?


Abotak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,963
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 11:18
Nr użytkownika: 162




post czw, 04 paź 2007 - 00:18
Post #5

CYTAT(ms.mez @ śro, 03 paź 2007 - 21:17) *
doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.


Tylko ze tymianek wlasnie dziala wykrztusnie i nasila kaszel wiec nie mozna go stosowac po godz 16tej mniej wiecej.

Kaszel sam w sobie jest dobrym objawem bo prowadzi do oczyszczania sie organizmu, chroni drogi oddechowe przed zalegajacym sluzem. Z tego powodu nie nalezy go powstrzymywac, ale rzeczywiscie noca moze byc bardzo uciazliwy. Jesli zakloca dziecku sen, mozna sie okazjonalnie odwolac do roznych specyfikow, ktore go zlagodza na noc.
Przed snem
Herbatka z kwiatu czarnego bzu z miodem i kilkoma listkami miety.
**herbatka z rumianku , kociej miety lub kwiatu lipy
(1-2 lyzeczki nawet co pol godziny) i przed snem tez

Inhalacja
**Lawenda lub kwiat czarnego bzu (olejki lub ziola)
**Goraca woda

Rowniez prawoslaz/syrop prawoslazowy.
Z tym, ze on dziala lagodnie wykrzytusnie, ale oprocz tego jakos tam pecznieje i powleka blony sluzowe warstwa ochronna przez co lagodzi kaszel bedacy tez wynikiem ich podraznienia w wyniku ciaglego pokaslywania (czyli bledne kolo bo kaszel drazni blony sluzowe i powoduje wiecej kaszlu icon_rolleyes.gif ).
Mi osobiscie bardzo pomogl prawoslaz wlasnie.

Sa rozne mikstury, ktore moj maz mi wyszukiwal na suchy, meczacy kaszel wink.gif
M. in. mleko kokosowe z miodem i makiem 03.gif przed snem wlasnie, duzo picia (glownie woda z odrobina octu jablkowego (malymi lyczkami, tez przy lozku noca) woda z cytryna i z miodem itd itd. Wazne jest by pic czesto. Moze byc w malych ilosciach ale prawie non stop.
I odpowiednie nawilzenie powietrza.
Miod nie oczywiscie tylko dla dzieci powyzej roku.

W ciagu dnia (do 16tej mniej wiecej) cos wykrztusnego jesli kaszel spowodowany jakimis zalegajacymi paskudztwami i oklepywanie.
Pytanie tylko jaki to jest kaszel i co ew. moze byc jego przyczyna?
Czy tylko suchy i meczacy a la alergiczny, czy moze cos sie odrywa czy jeszcze jakos?


Sabina

Go??







post czw, 04 paź 2007 - 00:51
Post #6

Ja polecę nasze sposoby icon_smile.gif choć pod wszystkimi wyżej też się podpisuję.
Tym nie mniej mamy takie sprawdzone metody, które zawsze działają. icon_smile.gif
1) Sposób chemiczny na nocne kaszle typu astma/uczulenie/grypa/chrypa: SUPREMIN - NAJLEPSZY NA ŚWIECIE - syrop na receptę.
2) Sposób naturalny na nocne kaszle j.w.: lekko ciepła woda gotowana w kieliszek od jajek z małą łyżeczką miodu lipowego - działa idealnie, po 15 minutach

StosujÄ™ czasem oba sposoby w nocy.

I!
Kaszel jest zazwyczaj efektem spływającego kataru (chyba, że to astma/alergia), więc:

1) Wysokie ułożenie głowy
2) PorzÄ…dne smarkanie nosa
3) Nawilżenie powietrza i brak zaduchu - wietrzenie!!!

powodzenia icon_smile.gif i snu życzę





buunia
czw, 04 paź 2007 - 12:17
dzięki Wam wielkie za rady! popróbujemy!
lekarz mówi, że w płucach czysto i kaszel powinien ustępować..
no ale do tego dochodzi to, że 2 tygodnie temu zmieniliśmy łóżko i pościel, poza tym zaczęły grzać kaloryfery, suchsze powietrze, zapach nowości z łóżka i infekcja to pewnie wszystko powoduje te nasze kaszlące nocki, ale Wasze sposoby na pewno dadzą rezultaty, jestem dobrej myśli..
pozdrawiam
buunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 279
Dołączył: nie, 12 mar 06 - 09:43
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 5,216




post czw, 04 paź 2007 - 12:17
Post #7

dzięki Wam wielkie za rady! popróbujemy!
lekarz mówi, że w płucach czysto i kaszel powinien ustępować..
no ale do tego dochodzi to, że 2 tygodnie temu zmieniliśmy łóżko i pościel, poza tym zaczęły grzać kaloryfery, suchsze powietrze, zapach nowości z łóżka i infekcja to pewnie wszystko powoduje te nasze kaszlące nocki, ale Wasze sposoby na pewno dadzą rezultaty, jestem dobrej myśli..
pozdrawiam

--------------------






olivia
czw, 04 paź 2007 - 12:44
Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop
olivia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,235
Dołączył: czw, 19 paź 06 - 13:43
SkÄ…d: francja
Nr użytkownika: 8,059

GG:


post czw, 04 paź 2007 - 12:44
Post #8

Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop


--------------------

Meggi
wto, 09 paź 2007 - 23:11
CYTAT(OLIVIA @ czw, 04 paź 2007 - 12:44) *
Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop



po kilku dniach walki z kaszlem ten syrop nas uratował, ja dodałam na jedna cebulę dwa ząbki czosnku jeszcze icon_wink.gif
Meggi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,536
Dołączył: pią, 03 wrz 04 - 22:59
Skąd: Toruń
Nr użytkownika: 2,063

GG:


post wto, 09 paź 2007 - 23:11
Post #9

CYTAT(OLIVIA @ czw, 04 paź 2007 - 12:44) *
Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop



po kilku dniach walki z kaszlem ten syrop nas uratował, ja dodałam na jedna cebulę dwa ząbki czosnku jeszcze icon_wink.gif

--------------------
Kasandra 02.04.1999r. i Aurelka 12.03.2004r. moje Okropki ;)



malicja
piÄ…, 01 maj 2015 - 17:15
Czasami domowe sposoby nie wystarczają i wtedy trzeba sięgnąć po jakiś skuteczny syrop. Ja podaję swoim maluchom fosidal, bo nie tylko jest wykrzuśny, ale też przeciwzapalny i dzięki temu hamuje rozwój choroby.
malicja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 17
Dołączył: czw, 23 lis 06 - 13:41
Nr użytkownika: 8,642




post piÄ…, 01 maj 2015 - 17:15
Post #10

Czasami domowe sposoby nie wystarczają i wtedy trzeba sięgnąć po jakiś skuteczny syrop. Ja podaję swoim maluchom fosidal, bo nie tylko jest wykrzuśny, ale też przeciwzapalny i dzięki temu hamuje rozwój choroby.
pszczolkamaja
wto, 21 lip 2015 - 20:23
Syrop z cebuli- niestety my nie mozemy dac malemu ze wzgledu na smak :/
Ale herbatka z miodem czy syropem malinowym jak najbardziej
pszczolkamaja


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 51
Dołączył: pią, 01 maj 15 - 11:34
Nr użytkownika: 45,770




post wto, 21 lip 2015 - 20:23
Post #11

Syrop z cebuli- niestety my nie mozemy dac malemu ze wzgledu na smak :/
Ale herbatka z miodem czy syropem malinowym jak najbardziej
maminkowa
wto, 27 paź 2015 - 16:38
Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.
maminkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 41
Dołączył: czw, 26 lut 15 - 11:01
Nr użytkownika: 45,428




post wto, 27 paź 2015 - 16:38
Post #12

Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.
Serendine
sob, 31 paź 2015 - 06:56
Te sposoby domowe są dobre i kiedyś sama przyrządzałam syrop z cebuli z dodatkiem miodu, kiedyś jednak byłam chora i tego spróbowałam, nie posmakowało mi i postanowiłam nie zmuszać też dziecka żeby to piło. Kupuję w aptece syropy, mam takie sprawdzone o dobrym smaku, dicotuss ma przyjemny smak i dziecko chętnie pije. Ja jeszcze jednej rzeczy próbowałam i muszę powiedzieć, że efekt był prawie natychmiastowy. Na cukier kilkanaście kropli amolu i to zjeść, ale to tylko dla dorosłych.
Serendine


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3
Dołączył: pią, 30 paź 15 - 08:29
Nr użytkownika: 46,654




post sob, 31 paź 2015 - 06:56
Post #13

Te sposoby domowe są dobre i kiedyś sama przyrządzałam syrop z cebuli z dodatkiem miodu, kiedyś jednak byłam chora i tego spróbowałam, nie posmakowało mi i postanowiłam nie zmuszać też dziecka żeby to piło. Kupuję w aptece syropy, mam takie sprawdzone o dobrym smaku, dicotuss ma przyjemny smak i dziecko chętnie pije. Ja jeszcze jednej rzeczy próbowałam i muszę powiedzieć, że efekt był prawie natychmiastowy. Na cukier kilkanaście kropli amolu i to zjeść, ale to tylko dla dorosłych.
extra_mamuska
wto, 10 lis 2015 - 14:58
Koleżanka, która sama ma trójkę dzieci zasugerowała, żebym przy chorobie Stasia wypróbowała syrop pelavo oskrzela. Przy początkowych objawach zatrzymał chorobę i nie ma problemu z ciągnącym się kaszlem.
extra_mamuska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11
Dołączył: czw, 15 lis 12 - 16:44
Nr użytkownika: 41,150




post wto, 10 lis 2015 - 14:58
Post #14

Koleżanka, która sama ma trójkę dzieci zasugerowała, żebym przy chorobie Stasia wypróbowała syrop pelavo oskrzela. Przy początkowych objawach zatrzymał chorobę i nie ma problemu z ciągnącym się kaszlem.
Karomama
wto, 10 lis 2015 - 16:07
[edit: moderacja]
Karomama


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 55
Dołączył: czw, 23 kwi 15 - 09:12
Nr użytkownika: 45,706




post wto, 10 lis 2015 - 16:07
Post #15

[edit: moderacja]
AnWoj
pon, 16 lis 2015 - 08:41
Moja córka ostatnio obudziła sie strasznie ochrypnięta ,oczywiście doszedł kaszel-naprawdę brzydki.Podawałam syrop prawoslazowy.a z domowych sposobów wyczytałam że okłady z gotowanego ziemniaka(pieluszka tetrowa,lniana ,ugotowany ciepły ziemnak) i to co stosuję prawie zawsze przy kaszlu- okłady z twarożku na klatkę piersiową-u nas sprawdza się rewelacyjnie!!

Ten post edytował AnWoj pon, 16 lis 2015 - 08:42
AnWoj


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 663
Dołączył: wto, 02 gru 08 - 10:32
SkÄ…d: gdzieÅ› tam...
Nr użytkownika: 23,937




post pon, 16 lis 2015 - 08:41
Post #16

Moja córka ostatnio obudziła sie strasznie ochrypnięta ,oczywiście doszedł kaszel-naprawdę brzydki.Podawałam syrop prawoslazowy.a z domowych sposobów wyczytałam że okłady z gotowanego ziemniaka(pieluszka tetrowa,lniana ,ugotowany ciepły ziemnak) i to co stosuję prawie zawsze przy kaszlu- okłady z twarożku na klatkę piersiową-u nas sprawdza się rewelacyjnie!!
anuszka007
śro, 18 lis 2015 - 12:57
CYTAT(maminkowa @ Tue, 27 Oct 2015 - 16:38) *
Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.


Ale stosujesz taki zwykły miód? bo słyszałam też o tabletkach na bazie miodu manuka.
anuszka007


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 42
Dołączył: pon, 24 lis 14 - 08:58
Nr użytkownika: 44,883




post śro, 18 lis 2015 - 12:57
Post #17

CYTAT(maminkowa @ Tue, 27 Oct 2015 - 16:38) *
Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.


Ale stosujesz taki zwykły miód? bo słyszałam też o tabletkach na bazie miodu manuka.
Falinka
nie, 29 lis 2015 - 13:59
Niestety niedawna infekcja u synka była tak przewlekła i męcząca, że w końcu zdecydowałam się podać mu fosidal przeciwzapalny, żeby w końcu przestał kasłać. Bałam się, że skończy się antybiotykiem, ale fosidal zadziałał i mały potem już szybciutko wyzdrowiał.
Falinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 13
Dołączył: śro, 15 lis 06 - 10:51
Nr użytkownika: 8,480




post nie, 29 lis 2015 - 13:59
Post #18

Niestety niedawna infekcja u synka była tak przewlekła i męcząca, że w końcu zdecydowałam się podać mu fosidal przeciwzapalny, żeby w końcu przestał kasłać. Bałam się, że skończy się antybiotykiem, ale fosidal zadziałał i mały potem już szybciutko wyzdrowiał.
ulla
sob, 05 gru 2015 - 19:18
Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.


Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post sob, 05 gru 2015 - 19:18
Post #19

Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.


Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
Elizabieta
piÄ…, 11 gru 2015 - 21:42
CYTAT(ulla @ Sat, 05 Dec 2015 - 19:18) *
Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.
Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.



Bardzo dziękuję za Twój post, na pewno skorzystam, może nie w przypadku dzieci, gdyż generalnie nie chorują, ale ja jestem dość słabowita. Do Twoich specyfików chciałabym dopisać syrop z igieł sosny i czarnego bzu. Jeden świetny na kaszel, a drugi ogólnie na przeziębienie.
Elizabieta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 75
Dołączył: pią, 11 gru 15 - 21:13
Nr użytkownika: 46,880




post piÄ…, 11 gru 2015 - 21:42
Post #20

CYTAT(ulla @ Sat, 05 Dec 2015 - 19:18) *
Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.
Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.



Bardzo dziękuję za Twój post, na pewno skorzystam, może nie w przypadku dzieci, gdyż generalnie nie chorują, ale ja jestem dość słabowita. Do Twoich specyfików chciałabym dopisać syrop z igieł sosny i czarnego bzu. Jeden świetny na kaszel, a drugi ogólnie na przeziębienie.
> domowe sposoby na paskudny kaszel..., czy znacie? jakie polecacie?
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 13:17
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama