Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
211 Stron V  « poprzednia 8 9 10 11 12 następna ostatnia   

październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014

> 
Monikag2006
czw, 06 mar 2014 - 15:29
dzisiaj byłam na pierwszym USG i na szczęście wszystko w porządku, ciąża pojedyncza, dziecko ma 18 mm, no i w końcu przyznalismy się do ciąży rodzinie icon_smile.gif
planowany termin porodu to 15 październik icon_smile.gif

Ten post edytował Monikag2006 czw, 06 mar 2014 - 15:30
Monikag2006


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 154
Dołączył: czw, 17 gru 09 - 20:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 30,696




post czw, 06 mar 2014 - 15:29
Post #181

dzisiaj byłam na pierwszym USG i na szczęście wszystko w porządku, ciąża pojedyncza, dziecko ma 18 mm, no i w końcu przyznalismy się do ciąży rodzinie icon_smile.gif
planowany termin porodu to 15 październik icon_smile.gif
Annie*
czw, 06 mar 2014 - 16:04
Monikag2006 cudne wieści! Gratuluję jeszcze raz!!! Super, że wszystko ok icon_biggrin.gif

A ja jeszcze godzinka w pracy i w końcu do domku icon_smile.gif
Annie*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 708
Dołączył: czw, 19 sty 12 - 17:06
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 39,116




post czw, 06 mar 2014 - 16:04
Post #182

Monikag2006 cudne wieści! Gratuluję jeszcze raz!!! Super, że wszystko ok icon_biggrin.gif

A ja jeszcze godzinka w pracy i w końcu do domku icon_smile.gif

--------------------

Lena91
czw, 06 mar 2014 - 19:08
Witajcie dziewczynki! Co tam u Was? icon_smile.gif
Ja złapałam jakąś wenę kulinarną icon_smile.gif Dziś poczyniłam na obiad kurczaka w curry... mimo moich mdłości przyjął się całkiem dobrze icon_wink.gif Teraz sobie oglądam co Pascal i Okrasa mają ciekawego do zaproponowania, może akurat coś przypadnie mi do gustu icon_wink.gif

Mam pytanie, jakie badania macie/miałyście zlecone w ciąży lub przed nią? Ja narazie dostałam skierowanie na glukozę, mocz, morfologię i TSH, w poniedziałek idę je robić icon_smile.gif

Buziaki dla Was icon_smile.gif
Lena91


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: czw, 20 lut 14 - 14:52
Skąd: Bielsko-Biała
Nr użytkownika: 43,610

GG:


post czw, 06 mar 2014 - 19:08
Post #183

Witajcie dziewczynki! Co tam u Was? icon_smile.gif
Ja złapałam jakąś wenę kulinarną icon_smile.gif Dziś poczyniłam na obiad kurczaka w curry... mimo moich mdłości przyjął się całkiem dobrze icon_wink.gif Teraz sobie oglądam co Pascal i Okrasa mają ciekawego do zaproponowania, może akurat coś przypadnie mi do gustu icon_wink.gif

Mam pytanie, jakie badania macie/miałyście zlecone w ciąży lub przed nią? Ja narazie dostałam skierowanie na glukozę, mocz, morfologię i TSH, w poniedziałek idę je robić icon_smile.gif

Buziaki dla Was icon_smile.gif

--------------------


karolcia_d291
czw, 06 mar 2014 - 19:20
O takiego kurczaka to i ja bym zjadła... icon_smile.gif
A ja znowu nie mogę jeść zup, mdli mnie strasznie, jaka by nie była to po prostu mój żołądek ich nie przyjmuje... icon_neutral.gif
Ja miałam jeszcze toxoplazmoze, wr, hbs. To chyba wszystko icon_smile.gif Jak czegoś nie pokręciłam 06.gif

Monikag2006 wielkie gratulacje, cieszę się że wszystko w porządku. icon_wink.gif
karolcia_d291


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 140
Dołączył: śro, 09 paź 13 - 21:10
Nr użytkownika: 43,002




post czw, 06 mar 2014 - 19:20
Post #184

O takiego kurczaka to i ja bym zjadła... icon_smile.gif
A ja znowu nie mogę jeść zup, mdli mnie strasznie, jaka by nie była to po prostu mój żołądek ich nie przyjmuje... icon_neutral.gif
Ja miałam jeszcze toxoplazmoze, wr, hbs. To chyba wszystko icon_smile.gif Jak czegoś nie pokręciłam 06.gif

Monikag2006 wielkie gratulacje, cieszę się że wszystko w porządku. icon_wink.gif

--------------------
asas87
czw, 06 mar 2014 - 20:54
Monika extra wieści!

Ja mam wyniki krzywej
Na czczo 104
Po 1h 138
Po 2h 126
Pisałam do mojej ginki mam sie stawić za tydzień o 9 w poradni diabetologicznej. Kurczę to chyba nie jest zły wynik tej krzywej , nie wiem co wymyśliła no ale dobra jak trzeba to trzeba.

asas87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: nie, 24 cze 12 - 07:26
Nr użytkownika: 40,607




post czw, 06 mar 2014 - 20:54
Post #185

Monika extra wieści!

Ja mam wyniki krzywej
Na czczo 104
Po 1h 138
Po 2h 126
Pisałam do mojej ginki mam sie stawić za tydzień o 9 w poradni diabetologicznej. Kurczę to chyba nie jest zły wynik tej krzywej , nie wiem co wymyśliła no ale dobra jak trzeba to trzeba.



--------------------
Annie*
pią, 07 mar 2014 - 05:59
Witam icon_smile.gif

asas87 wyniki nie są złe, choć niepokoi ten poziom cukru na czczo, może dlatego ginka chce to dokładnie skontrolować, żeby wykluczyć cukrzycę ciążową. Miałaś wcześniej problemy z poziomem cukru we krwi?

A w ogóle to widzę, że sie troszkę pozmieniało, w poprzedniej ciąży pamiętam, że krzywą cukrową robiłam w bardziej zaawansowanej ciaży chyba jakoś po 20 tc. wcześciej cieżarna mogła nawet nie wiedzieć, że jest coś nie tak.

Lena ja niestety nie pomogę, wizytę mam dopiero na 26 marca, wtedy napiszę jakie zlecił lekarz badania. Widzę, że obecnie jest trochę zmian w tym wszystkim, ja będąc w ciaży 6 lat temu nie robiłam testu na HIV a teraz ponoć jest obowiązkowy (??)

Zbieram sie zaraz powtórzyć hcg i do pracy, fajnie, że juz weekend, chociaż za bardzo to nie poleniuchuje, jutro wyprawiamy urodzinki syna (kończy 6 lat). Ależ ten czas minął ... nawet nie wiem kiedy

Odezwę się jeszcze z pracy.
Miłego dnia
Annie*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 708
Dołączył: czw, 19 sty 12 - 17:06
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 39,116




post pią, 07 mar 2014 - 05:59
Post #186

Witam icon_smile.gif

asas87 wyniki nie są złe, choć niepokoi ten poziom cukru na czczo, może dlatego ginka chce to dokładnie skontrolować, żeby wykluczyć cukrzycę ciążową. Miałaś wcześniej problemy z poziomem cukru we krwi?

A w ogóle to widzę, że sie troszkę pozmieniało, w poprzedniej ciąży pamiętam, że krzywą cukrową robiłam w bardziej zaawansowanej ciaży chyba jakoś po 20 tc. wcześciej cieżarna mogła nawet nie wiedzieć, że jest coś nie tak.

Lena ja niestety nie pomogę, wizytę mam dopiero na 26 marca, wtedy napiszę jakie zlecił lekarz badania. Widzę, że obecnie jest trochę zmian w tym wszystkim, ja będąc w ciaży 6 lat temu nie robiłam testu na HIV a teraz ponoć jest obowiązkowy (??)

Zbieram sie zaraz powtórzyć hcg i do pracy, fajnie, że juz weekend, chociaż za bardzo to nie poleniuchuje, jutro wyprawiamy urodzinki syna (kończy 6 lat). Ależ ten czas minął ... nawet nie wiem kiedy

Odezwę się jeszcze z pracy.
Miłego dnia

--------------------

zając_Poziomka
pią, 07 mar 2014 - 09:19
Lena, mam te same badania icon_smile.gif A w poprzedniej ciąży miałam inne icon_razz.gif To tak naprawde nie ma znaczenia, są badania, które trtzeba wykonać w pierwszym trymestrze, a ich kolejność nie ma wielkiego znaczenia

asas, nie pomogę, nie znam się icon_sad.gif Ale siostra mnie postraszyła cukrzycą ciążową, bo nie tylko bardzo często jem ale i bardzo dużo. I teraz o tym cały czas myślę. A badania robię dopiero we czwartek, więc wyniki będą za 3 tygodnie icon_sad.gif

zając_Poziomka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,902
Dołączył: sob, 01 cze 13 - 12:23
Nr użytkownika: 42,247




post pią, 07 mar 2014 - 09:19
Post #187

Lena, mam te same badania icon_smile.gif A w poprzedniej ciąży miałam inne icon_razz.gif To tak naprawde nie ma znaczenia, są badania, które trtzeba wykonać w pierwszym trymestrze, a ich kolejność nie ma wielkiego znaczenia

asas, nie pomogę, nie znam się icon_sad.gif Ale siostra mnie postraszyła cukrzycą ciążową, bo nie tylko bardzo często jem ale i bardzo dużo. I teraz o tym cały czas myślę. A badania robię dopiero we czwartek, więc wyniki będą za 3 tygodnie icon_sad.gif



--------------------




Bezimienna cząstka nas... 9.08.2013 (9w1d)
kajetanka
pią, 07 mar 2014 - 10:44
Monika świetne wieści! Też chciałabym być już po i móc się chwalić icon_wink.gif

Ja o badaniach dowiem się dopiero w środę.
Zając, a to częste jedzenie i w sporych ilościach ma jakiś wpływ na cukrzycę? Nie stresuj się na zapas, bo chyba niekoniecznie icon_wink.gif Ja w pierwszej ciąży tak jadłam, że w pracy jeszcze nic nie wiedzieli, a śmiali się "znowu jesz? ty test sobie lepiej zrób" icon_wink.gif
Cukier natomiast miałam taki, że po krzywej też wylądowałam u diabetologa, bo mój lekarz nie widział jeszcze tak niskich wyników. Pani diabetolog w szpitalu, podrapała się po głowie i pobiegła do szefowej oddziału, żeby jej pokazać. Zawsze poniżej normy, nawet 2h po glukozie miałam już ledwie ponad dolną granicę.

Mnie wczoraj zaczęły się mdłości. Śniadanie skończyłam medytacją nad sedesem, tyle, że bezowocną. A wieczorem jak mnie męczyło...Nic do ust nie mogłam włożyć, bo mnie odrzucało. Spać poszłam głodna, no nie dało rady.
Do tego przypałętał się znowu jakiś wirus. Mnie jeszcze nie dopadł, ale mąż pokasłuje, a Kaja zaczęła szczekać w nocy i obudziła się z lekką temperaturą icon_rolleyes.gif
kajetanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,192
Dołączył: wto, 09 lis 10 - 17:48
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 34,850




post pią, 07 mar 2014 - 10:44
Post #188

Monika świetne wieści! Też chciałabym być już po i móc się chwalić icon_wink.gif

Ja o badaniach dowiem się dopiero w środę.
Zając, a to częste jedzenie i w sporych ilościach ma jakiś wpływ na cukrzycę? Nie stresuj się na zapas, bo chyba niekoniecznie icon_wink.gif Ja w pierwszej ciąży tak jadłam, że w pracy jeszcze nic nie wiedzieli, a śmiali się "znowu jesz? ty test sobie lepiej zrób" icon_wink.gif
Cukier natomiast miałam taki, że po krzywej też wylądowałam u diabetologa, bo mój lekarz nie widział jeszcze tak niskich wyników. Pani diabetolog w szpitalu, podrapała się po głowie i pobiegła do szefowej oddziału, żeby jej pokazać. Zawsze poniżej normy, nawet 2h po glukozie miałam już ledwie ponad dolną granicę.

Mnie wczoraj zaczęły się mdłości. Śniadanie skończyłam medytacją nad sedesem, tyle, że bezowocną. A wieczorem jak mnie męczyło...Nic do ust nie mogłam włożyć, bo mnie odrzucało. Spać poszłam głodna, no nie dało rady.
Do tego przypałętał się znowu jakiś wirus. Mnie jeszcze nie dopadł, ale mąż pokasłuje, a Kaja zaczęła szczekać w nocy i obudziła się z lekką temperaturą icon_rolleyes.gif

--------------------
STARSZA CÓRA


MŁODSZA CÓRA


Zapraszam na:
https://dorwacyeti.pl/
asas87
pią, 07 mar 2014 - 11:38
W poprzedniej ciazy nie miałam cukrzycy , a teraz dostałam skierowanie na krzywa bo właśnie na czczo mi wyszło 101 a teraz przed krzywa 104. Wiem ze i za jednym razem i za drugim napilam sie łyka herbatki Olka zeby sprawdzić czy nie za ciepła ale chyba taki mały łyk nie ma nic do rzeczy,no nie wiem
asas87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: nie, 24 cze 12 - 07:26
Nr użytkownika: 40,607




post pią, 07 mar 2014 - 11:38
Post #189

W poprzedniej ciazy nie miałam cukrzycy , a teraz dostałam skierowanie na krzywa bo właśnie na czczo mi wyszło 101 a teraz przed krzywa 104. Wiem ze i za jednym razem i za drugim napilam sie łyka herbatki Olka zeby sprawdzić czy nie za ciepła ale chyba taki mały łyk nie ma nic do rzeczy,no nie wiem

--------------------
zając_Poziomka
pią, 07 mar 2014 - 12:29
CYTAT(kajetanka @ Fri, 07 Mar 2014 - 10:44) *
Monika świetne wieści! Też chciałabym być już po i móc się chwalić icon_wink.gif

Ja o badaniach dowiem się dopiero w środę.
Zając, a to częste jedzenie i w sporych ilościach ma jakiś wpływ na cukrzycę? Nie stresuj się na zapas, bo chyba niekoniecznie icon_wink.gif Ja w pierwszej ciąży tak jadłam, że w pracy jeszcze nic nie wiedzieli, a śmiali się "znowu jesz? ty test sobie lepiej zrób" icon_wink.gif


Tylko w moim przypadku nie chodzi o częstość, ale o ilość. Mój mąż to taki misiu, je baardzo dużo, szczególnie teraz, kiedy bierze leki potęgujące apetyt. A ja jem takie same, albo nawet większe porcje od niego i częściej! A to już może mieć związek z cukrzycą ciążową. Ja maksymalnie co 2 godziny musze zjeść pełny, sycący posiłek. O 22 jem obiad z 2 dań, porcje jak dla żołnierza. O 2-3 buszuję w lodówce. Jem coraz więcej. Ale nie zauważam tycia, choć tyle icon_smile.gif

Mi na mdłości pomaga jedzenie. Wystarcza, że coś przegryzkę. Tak samo ze zgagą.




zając_Poziomka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,902
Dołączył: sob, 01 cze 13 - 12:23
Nr użytkownika: 42,247




post pią, 07 mar 2014 - 12:29
Post #190

CYTAT(kajetanka @ Fri, 07 Mar 2014 - 10:44) *
Monika świetne wieści! Też chciałabym być już po i móc się chwalić icon_wink.gif

Ja o badaniach dowiem się dopiero w środę.
Zając, a to częste jedzenie i w sporych ilościach ma jakiś wpływ na cukrzycę? Nie stresuj się na zapas, bo chyba niekoniecznie icon_wink.gif Ja w pierwszej ciąży tak jadłam, że w pracy jeszcze nic nie wiedzieli, a śmiali się "znowu jesz? ty test sobie lepiej zrób" icon_wink.gif


Tylko w moim przypadku nie chodzi o częstość, ale o ilość. Mój mąż to taki misiu, je baardzo dużo, szczególnie teraz, kiedy bierze leki potęgujące apetyt. A ja jem takie same, albo nawet większe porcje od niego i częściej! A to już może mieć związek z cukrzycą ciążową. Ja maksymalnie co 2 godziny musze zjeść pełny, sycący posiłek. O 22 jem obiad z 2 dań, porcje jak dla żołnierza. O 2-3 buszuję w lodówce. Jem coraz więcej. Ale nie zauważam tycia, choć tyle icon_smile.gif

Mi na mdłości pomaga jedzenie. Wystarcza, że coś przegryzkę. Tak samo ze zgagą.






--------------------




Bezimienna cząstka nas... 9.08.2013 (9w1d)
asas87
pią, 07 mar 2014 - 12:53
Zającu no to sobie pozwalasz icon_smile.gif a ja na odwrót, wcale nie jestem głodna i jem mało ale z poprzedniej ciazy zostało mi 20kg i to moze być przyczyna tego cukru na czczo. Muszę któregoś dnia nie jeść słodyczy i napoi gazowanych nie pic i następnego dnia iść na badanie jeszcze raz, bo coś mi sie wydaje ze te moje słodycze i pepsi powodują ten cukier
asas87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: nie, 24 cze 12 - 07:26
Nr użytkownika: 40,607




post pią, 07 mar 2014 - 12:53
Post #191

Zającu no to sobie pozwalasz icon_smile.gif a ja na odwrót, wcale nie jestem głodna i jem mało ale z poprzedniej ciazy zostało mi 20kg i to moze być przyczyna tego cukru na czczo. Muszę któregoś dnia nie jeść słodyczy i napoi gazowanych nie pic i następnego dnia iść na badanie jeszcze raz, bo coś mi sie wydaje ze te moje słodycze i pepsi powodują ten cukier

--------------------
kajetanka
pią, 07 mar 2014 - 13:00
CYTAT(zając_Poziomka @ Fri, 07 Mar 2014 - 13:29) *
Tylko w moim przypadku nie chodzi o częstość, ale o ilość. Mój mąż to taki misiu, je baardzo dużo, szczególnie teraz, kiedy bierze leki potęgujące apetyt. A ja jem takie same, albo nawet większe porcje od niego i częściej! A to już może mieć związek z cukrzycą ciążową. Ja maksymalnie co 2 godziny musze zjeść pełny, sycący posiłek. O 22 jem obiad z 2 dań, porcje jak dla żołnierza. O 2-3 buszuję w lodówce. Jem coraz więcej. Ale nie zauważam tycia, choć tyle icon_smile.gif

Mi na mdłości pomaga jedzenie. Wystarcza, że coś przegryzkę. Tak samo ze zgagą.

No, faktycznie szalejesz icon_wink.gif Mnie zazwyczaj na mdłości też pomaga przegryzienie czegoś, ale wczoraj nie dałam rady nic przełknąć. Czekoladę podjadałam, bo łykać nie trzeba icon_razz.gif

Asas, spróbuj zrobić to badanie po słodyczowej wstrzemięźliwości icon_wink.gif Tylko ja bym postarała się dłużej niż 1 dzień wytrzymać, będzie lepiej widać, jeśli wynik się polepszy.

Ten post edytował kajetanka pią, 07 mar 2014 - 13:10
kajetanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,192
Dołączył: wto, 09 lis 10 - 17:48
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 34,850




post pią, 07 mar 2014 - 13:00
Post #192

CYTAT(zając_Poziomka @ Fri, 07 Mar 2014 - 13:29) *
Tylko w moim przypadku nie chodzi o częstość, ale o ilość. Mój mąż to taki misiu, je baardzo dużo, szczególnie teraz, kiedy bierze leki potęgujące apetyt. A ja jem takie same, albo nawet większe porcje od niego i częściej! A to już może mieć związek z cukrzycą ciążową. Ja maksymalnie co 2 godziny musze zjeść pełny, sycący posiłek. O 22 jem obiad z 2 dań, porcje jak dla żołnierza. O 2-3 buszuję w lodówce. Jem coraz więcej. Ale nie zauważam tycia, choć tyle icon_smile.gif

Mi na mdłości pomaga jedzenie. Wystarcza, że coś przegryzkę. Tak samo ze zgagą.

No, faktycznie szalejesz icon_wink.gif Mnie zazwyczaj na mdłości też pomaga przegryzienie czegoś, ale wczoraj nie dałam rady nic przełknąć. Czekoladę podjadałam, bo łykać nie trzeba icon_razz.gif

Asas, spróbuj zrobić to badanie po słodyczowej wstrzemięźliwości icon_wink.gif Tylko ja bym postarała się dłużej niż 1 dzień wytrzymać, będzie lepiej widać, jeśli wynik się polepszy.

--------------------
STARSZA CÓRA


MŁODSZA CÓRA


Zapraszam na:
https://dorwacyeti.pl/
Lena91
pią, 07 mar 2014 - 13:26
Zazdroszczę Wam dziewczyny, zwłaszcza tym które mają wielki apetyt icon_wink.gif Ja niestety mam problem z zupełym brakiem ochoty na cokolwiek do jedzenia, wszystkie zapachy przyprawiają mnie o mdłosci i chudnę na potęgę (co mi się nigdy wczesniej nie zdarzało ;/) icon_sad.gif Boję się , że może to zaszkodzić maleństwu ;(
Szkoda, że jak chciałam chudnąć do nie mogłam, a teraz jak już się nie mogę doczekać maluszka, brzuszka itd, to chudnę ;D O ironio ... icon_smile.gif
Lena91


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: czw, 20 lut 14 - 14:52
Skąd: Bielsko-Biała
Nr użytkownika: 43,610

GG:


post pią, 07 mar 2014 - 13:26
Post #193

Zazdroszczę Wam dziewczyny, zwłaszcza tym które mają wielki apetyt icon_wink.gif Ja niestety mam problem z zupełym brakiem ochoty na cokolwiek do jedzenia, wszystkie zapachy przyprawiają mnie o mdłosci i chudnę na potęgę (co mi się nigdy wczesniej nie zdarzało ;/) icon_sad.gif Boję się , że może to zaszkodzić maleństwu ;(
Szkoda, że jak chciałam chudnąć do nie mogłam, a teraz jak już się nie mogę doczekać maluszka, brzuszka itd, to chudnę ;D O ironio ... icon_smile.gif

--------------------


karolcia_d291
pią, 07 mar 2014 - 16:35
kajetanka ja dzisiaj nawet nie zdążyłam do łazienki, zlew kuchenny był najbliżej. Niestety męczyło mnie i męczyło, ale czym wymiotować skoro śniadania nawet nie zjadłam.
Lena91 nie martw się to nie będzie trwało wiecznie, będziesz jeszcze jadła wszystko icon_smile.gif
Ja od paru dni żywię się bułkami albo chlebem z masłem. Mój żołądek tylko to przyswaja.
zając_Poziomka rozumiem cię. Ja niestety zjem porcję, którą kiedyś bym cały dzień jadła, a za godzinę muszę znowu coś zjeść czyli w moim przypadku bułki z masłem... Masakra... Mój lekarz powiedział żebym jadła często, nawet w nocy wtedy moje mdłości będą mniejsze, i miał rację. Tylko ile można jeść ciągle to samo...
karolcia_d291


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 140
Dołączył: śro, 09 paź 13 - 21:10
Nr użytkownika: 43,002




post pią, 07 mar 2014 - 16:35
Post #194

kajetanka ja dzisiaj nawet nie zdążyłam do łazienki, zlew kuchenny był najbliżej. Niestety męczyło mnie i męczyło, ale czym wymiotować skoro śniadania nawet nie zjadłam.
Lena91 nie martw się to nie będzie trwało wiecznie, będziesz jeszcze jadła wszystko icon_smile.gif
Ja od paru dni żywię się bułkami albo chlebem z masłem. Mój żołądek tylko to przyswaja.
zając_Poziomka rozumiem cię. Ja niestety zjem porcję, którą kiedyś bym cały dzień jadła, a za godzinę muszę znowu coś zjeść czyli w moim przypadku bułki z masłem... Masakra... Mój lekarz powiedział żebym jadła często, nawet w nocy wtedy moje mdłości będą mniejsze, i miał rację. Tylko ile można jeść ciągle to samo...

--------------------
asas87
pią, 07 mar 2014 - 17:07
A ja mam ochote tylko na slodycze i ogorki icon_biggrin.gif. Zmusilam sie wlasnie przed chwila do cwiartki piersi z kurczaka i odrobiny ryzu bleee a tak mi sie chcialo, a jak juz zrobilam to roslo mi w buzi. Musialam zagryzc orzechami icon_smile.gif no tylko slodycze bym jadla
asas87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 329
Dołączył: nie, 24 cze 12 - 07:26
Nr użytkownika: 40,607




post pią, 07 mar 2014 - 17:07
Post #195

A ja mam ochote tylko na slodycze i ogorki icon_biggrin.gif. Zmusilam sie wlasnie przed chwila do cwiartki piersi z kurczaka i odrobiny ryzu bleee a tak mi sie chcialo, a jak juz zrobilam to roslo mi w buzi. Musialam zagryzc orzechami icon_smile.gif no tylko slodycze bym jadla

--------------------
Annie*
pią, 07 mar 2014 - 18:01
witam popołudniu

Widzę, że apetyty na tapecie ... ja w poprzedniej ciąży przytyłam 30 kg 43.gif ojjj ciężko to było zgubić, oj ciężko ... dlatego tym razem od poczatku postanowiłam - żadnych słodyczy, regularne posiłki i dużo warzyw.

Póki co nie odczuwam wilczego apetytu, ale też nie mam mdłości, nie odrzuca mnie od niczego i nie straszne mi różne zapachy (być może jeszcze za wcześnie).

A właśnie ... odebrałam drugi wynik hcg, tym razem jest 477,49 mIU/ml (poprzedni 241,81 mIU/ml). W sumie sie podwoił w drugim dniu więc teoretycznie jest ok, choć i tak mnie niepokoi niski poziom tego hormonu icon_question.gif
Kurcze ja wiem, że to początek i wszystko może się zdażyć, staram się nie fascynować, stąpać twardo po ziemi, ale już zdążyłam sie przyzwyczaić, że się nam udało ... mam nadzieję, że wszystko jest ok.

asas87 koniecznie ogranicz ilośc spożywanego cukru, może wtedy ten wynik na czczo bedzie lepszy. Normalnie to jakiś obłęd ... ostatnimi czasy spotkałam ogromną ilość ludzi, którzy zaczynają mieć problemy z poziomem cukru, zresztą sam mój mąż zachorował na cukrzycę w wieku 25 lat. Takie mamy środowisko, produkty spożywcze, nic tylko czynią z nas chorych ludzi.

Annie*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 708
Dołączył: czw, 19 sty 12 - 17:06
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 39,116




post pią, 07 mar 2014 - 18:01
Post #196

witam popołudniu

Widzę, że apetyty na tapecie ... ja w poprzedniej ciąży przytyłam 30 kg 43.gif ojjj ciężko to było zgubić, oj ciężko ... dlatego tym razem od poczatku postanowiłam - żadnych słodyczy, regularne posiłki i dużo warzyw.

Póki co nie odczuwam wilczego apetytu, ale też nie mam mdłości, nie odrzuca mnie od niczego i nie straszne mi różne zapachy (być może jeszcze za wcześnie).

A właśnie ... odebrałam drugi wynik hcg, tym razem jest 477,49 mIU/ml (poprzedni 241,81 mIU/ml). W sumie sie podwoił w drugim dniu więc teoretycznie jest ok, choć i tak mnie niepokoi niski poziom tego hormonu icon_question.gif
Kurcze ja wiem, że to początek i wszystko może się zdażyć, staram się nie fascynować, stąpać twardo po ziemi, ale już zdążyłam sie przyzwyczaić, że się nam udało ... mam nadzieję, że wszystko jest ok.

asas87 koniecznie ogranicz ilośc spożywanego cukru, może wtedy ten wynik na czczo bedzie lepszy. Normalnie to jakiś obłęd ... ostatnimi czasy spotkałam ogromną ilość ludzi, którzy zaczynają mieć problemy z poziomem cukru, zresztą sam mój mąż zachorował na cukrzycę w wieku 25 lat. Takie mamy środowisko, produkty spożywcze, nic tylko czynią z nas chorych ludzi.



--------------------

kajetanka
pią, 07 mar 2014 - 23:36
Ja w pierwszej ciąży przytyłam tylko 8,5 kg, co dało taki efekt, że na porodówce położna wypełniająca ankete zamarła kiedy powiedziałam, że ważę 57kg. Teraz natomiast na liczniku mam już 1,5 kg więcej niż 2 tygodnie temu. No i ten brzuch...to chyba trojaczki będą 29.gif

CYTAT(Annie* @ Fri, 07 Mar 2014 - 19:01) *
Kurcze ja wiem, że to początek i wszystko może się zdażyć, staram się nie fascynować, stąpać twardo po ziemi, ale już zdążyłam sie przyzwyczaić, że się nam udało ... mam nadzieję, że wszystko jest ok.

Mam dokładnie takie samo podejście. Niektórzy mówią, nie przyciągaj czarnych myśli, myśl pozytywnie itd. Z doświadczenia wiem, że kiedy tryskam optymizmem, życie kopie mnie najdotkliwiej. Dziś rozmawialiśmy z moją mamą na skypie, pokazywała nam miesięczną córeczkę mojej siostry, wypytywała Kaję, czy chciałaby taką, w końcu nie wytrzymała i wprost zapytała czy planujemy drugie? Wymigałam się jeszcze od odpowiedzi. Uparcie czekam na USG icon_wink.gif

karolcia, dobrze, że chociaż te bułki Ci wchodzą, zawsze coś icon_wink.gif
Lena, słyszałam wiele przypadków, że kobiety na początku ciąży sporo chudły. Spokojnie, nadrobisz jeszcze icon_smile.gif

Mnie dziś coś kłuło z prawej strony podbrzusza. Aż no spę łyknęłam i poleżałam godzinkę w łóżku. Niby przeszło, ale ciągle coś tam jeszcze czuję. Szybko lecę spać, w nadziei, że rano będzie już dobrze icon_wink.gif
kajetanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,192
Dołączył: wto, 09 lis 10 - 17:48
Skąd: zza kanału
Nr użytkownika: 34,850




post pią, 07 mar 2014 - 23:36
Post #197

Ja w pierwszej ciąży przytyłam tylko 8,5 kg, co dało taki efekt, że na porodówce położna wypełniająca ankete zamarła kiedy powiedziałam, że ważę 57kg. Teraz natomiast na liczniku mam już 1,5 kg więcej niż 2 tygodnie temu. No i ten brzuch...to chyba trojaczki będą 29.gif

CYTAT(Annie* @ Fri, 07 Mar 2014 - 19:01) *
Kurcze ja wiem, że to początek i wszystko może się zdażyć, staram się nie fascynować, stąpać twardo po ziemi, ale już zdążyłam sie przyzwyczaić, że się nam udało ... mam nadzieję, że wszystko jest ok.

Mam dokładnie takie samo podejście. Niektórzy mówią, nie przyciągaj czarnych myśli, myśl pozytywnie itd. Z doświadczenia wiem, że kiedy tryskam optymizmem, życie kopie mnie najdotkliwiej. Dziś rozmawialiśmy z moją mamą na skypie, pokazywała nam miesięczną córeczkę mojej siostry, wypytywała Kaję, czy chciałaby taką, w końcu nie wytrzymała i wprost zapytała czy planujemy drugie? Wymigałam się jeszcze od odpowiedzi. Uparcie czekam na USG icon_wink.gif

karolcia, dobrze, że chociaż te bułki Ci wchodzą, zawsze coś icon_wink.gif
Lena, słyszałam wiele przypadków, że kobiety na początku ciąży sporo chudły. Spokojnie, nadrobisz jeszcze icon_smile.gif

Mnie dziś coś kłuło z prawej strony podbrzusza. Aż no spę łyknęłam i poleżałam godzinkę w łóżku. Niby przeszło, ale ciągle coś tam jeszcze czuję. Szybko lecę spać, w nadziei, że rano będzie już dobrze icon_wink.gif

--------------------
STARSZA CÓRA


MŁODSZA CÓRA


Zapraszam na:
https://dorwacyeti.pl/
zając_Poziomka
sob, 08 mar 2014 - 07:46
Annie, nie środowisko, tylko producentów żywności. 90% społeczeństwa boi się cukru, a tak naprawdę największy problem sprawia wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy. Nadmiar fruktozy przyczynia się właśnie do cukrzycy.

Betę masz w porządku, nie martw się.


A ja jakoś tak... przestałam się niepokoić icon_wink.gif Tzn, jeszcze się ciut boję, ale nie mam takich napadów strachu jak wcześniej. I jestem dobrej myśli i pozytywnie nastaiona.

Mam za to problemy w pracy icon_sad.gif Chcą mnie na siłę wysłać na zwolnienie, bo mają kogoś na moje miejsce icon_sad.gif
zając_Poziomka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,902
Dołączył: sob, 01 cze 13 - 12:23
Nr użytkownika: 42,247




post sob, 08 mar 2014 - 07:46
Post #198

Annie, nie środowisko, tylko producentów żywności. 90% społeczeństwa boi się cukru, a tak naprawdę największy problem sprawia wszechobecny syrop glukozowo-fruktozowy. Nadmiar fruktozy przyczynia się właśnie do cukrzycy.

Betę masz w porządku, nie martw się.


A ja jakoś tak... przestałam się niepokoić icon_wink.gif Tzn, jeszcze się ciut boję, ale nie mam takich napadów strachu jak wcześniej. I jestem dobrej myśli i pozytywnie nastaiona.

Mam za to problemy w pracy icon_sad.gif Chcą mnie na siłę wysłać na zwolnienie, bo mają kogoś na moje miejsce icon_sad.gif

--------------------




Bezimienna cząstka nas... 9.08.2013 (9w1d)
Annie*
sob, 08 mar 2014 - 08:29
Zającu zgadza się to co znajduje się w produktach spożywczych jest przerażające plus to, że niemal wszystko jest wysoko przetworzone.

kajetanka nic tylko pozazdrościćicon_smile.gif mały przyrost kilogramów, powoduje, że po porodzie szybko i fajnie dochodzi sie do formy, a w innym przypadku (takim jak moim icon_wink.gif ) to była porażka. Fakt, nigdy nie należałam do bardzo szczupłych osób, ale to ile przytyłam to było jakieś nieporozumienie, może nie odżywiałam się jakoś super, ale też nie obiadałam się, a jak widziałam wskazania wagi co wizytę u lekarza to miałam łzy w oczach. Dlatego teraz (mądrzejsza o wcześniejsze doświadczenia) jestem pod opieką dietetyka. Pomógł mi przygotować się do tej ciąży i w przyszłym tygodniu idę znowu na wizyte, poinformuję Panią o ciązy, wtedy przygotuje dla mnie plan żywienia na poszczególne trymestry. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej

Zającu kurcze to niedobrze ... ale to jakie mają zamiary wobec Ciebie po porodzie? Będziesz mogła wrócić na swoje stanowisko? Też maja tupet, żeby powiedzieć ciężarnej:"idź na zwolnienie bo mamy kogoś na Twoje miejsce" 43.gif
Mnie się tez kończy umowa w lipcu 2016 roku, ciekawa jestem co ze mną zrobią. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to mam zamiar wrócic do pracy w październiku przyszłego roku, więc będę miała jeszcze sporo czasu na to by udowodnić, że warto mi tę umowe przedłużyc icon_biggrin.gif ale jak bedzie zobaczymy.

Dobra moje panie... uciekam dalej do przygotowań.
Miłego dnia

Ten post edytował Annie* sob, 08 mar 2014 - 08:40
Annie*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 708
Dołączył: czw, 19 sty 12 - 17:06
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 39,116




post sob, 08 mar 2014 - 08:29
Post #199

Zającu zgadza się to co znajduje się w produktach spożywczych jest przerażające plus to, że niemal wszystko jest wysoko przetworzone.

kajetanka nic tylko pozazdrościćicon_smile.gif mały przyrost kilogramów, powoduje, że po porodzie szybko i fajnie dochodzi sie do formy, a w innym przypadku (takim jak moim icon_wink.gif ) to była porażka. Fakt, nigdy nie należałam do bardzo szczupłych osób, ale to ile przytyłam to było jakieś nieporozumienie, może nie odżywiałam się jakoś super, ale też nie obiadałam się, a jak widziałam wskazania wagi co wizytę u lekarza to miałam łzy w oczach. Dlatego teraz (mądrzejsza o wcześniejsze doświadczenia) jestem pod opieką dietetyka. Pomógł mi przygotować się do tej ciąży i w przyszłym tygodniu idę znowu na wizyte, poinformuję Panią o ciązy, wtedy przygotuje dla mnie plan żywienia na poszczególne trymestry. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej

Zającu kurcze to niedobrze ... ale to jakie mają zamiary wobec Ciebie po porodzie? Będziesz mogła wrócić na swoje stanowisko? Też maja tupet, żeby powiedzieć ciężarnej:"idź na zwolnienie bo mamy kogoś na Twoje miejsce" 43.gif
Mnie się tez kończy umowa w lipcu 2016 roku, ciekawa jestem co ze mną zrobią. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to mam zamiar wrócic do pracy w październiku przyszłego roku, więc będę miała jeszcze sporo czasu na to by udowodnić, że warto mi tę umowe przedłużyc icon_biggrin.gif ale jak bedzie zobaczymy.

Dobra moje panie... uciekam dalej do przygotowań.
Miłego dnia

--------------------

zając_Poziomka
sob, 08 mar 2014 - 09:12
Moje miejsce pracy będzie likwidowane w trakcie mojego urlopu macierzyńskiego, więc tak czy tak bym nie wracała. Nawet gdyby mi przedłużyli umowę maksymalnie ile się da, to nie miałabym już do czego wracać.

Nie sądziłam jednak, że w tej firmie są takie cyrki. Dodatkowo - na moim stanowisku MUSI ktoś być, a oni chcą, żebym poszła na L4 i dopiero po 33 dniach zatrudnić tę drugą osobę, żeby nie płacić podwójnie... Przy czym moje stanowisko pracy jest finansowane z funduszy unijnych!!!!!!!

Nie wiem, co zrobię. ZObaczę jak się sprawa rozwinie. Ale jeśli będę się miała stresować, to idę na L4 od razu! A że mi nie podniosą wynagrodzenia to jest pewne :/
zając_Poziomka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,902
Dołączył: sob, 01 cze 13 - 12:23
Nr użytkownika: 42,247




post sob, 08 mar 2014 - 09:12
Post #200

Moje miejsce pracy będzie likwidowane w trakcie mojego urlopu macierzyńskiego, więc tak czy tak bym nie wracała. Nawet gdyby mi przedłużyli umowę maksymalnie ile się da, to nie miałabym już do czego wracać.

Nie sądziłam jednak, że w tej firmie są takie cyrki. Dodatkowo - na moim stanowisku MUSI ktoś być, a oni chcą, żebym poszła na L4 i dopiero po 33 dniach zatrudnić tę drugą osobę, żeby nie płacić podwójnie... Przy czym moje stanowisko pracy jest finansowane z funduszy unijnych!!!!!!!

Nie wiem, co zrobię. ZObaczę jak się sprawa rozwinie. Ale jeśli będę się miała stresować, to idę na L4 od razu! A że mi nie podniosą wynagrodzenia to jest pewne :/

--------------------




Bezimienna cząstka nas... 9.08.2013 (9w1d)
> październikowe, listopadowe i grudniowe mamuśki 2014
Start new topic
Reply to this topic
211 Stron V  « poprzednia 8 9 10 11 12 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 11:42
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama