CYTAT(Jolanta30 @ Fri, 18 Apr 2014 - 20:55)
gotuje się we mnie też wtedy, kiedy widzę kobietę z brzuszkiem palącą papierosa. Na szczęście widok taki nie jest szczególnie częsty, instynkt macierzyński jednak robi swoje.
Mam znajomą, od lata pracuje jako położna, a w ciąży z fajek nie zrezygnowała... Moja mama też paliła ze mną w ciąży, od dziecka mam częste zapalenia oskrzeli, ale oczywiście ona tego absolutnie z papierochami nie wiąże
Jak szykowałam się do porodu, czytałam niejednokrotnie w książkach, artykułach, że kiedy zaczną się regularne skurcze, trzeba zjeść i zrelaksować się, najlepiej w wannie z lampką wina! Pewnie potem nawet alkoholiczki rodząc pijane dzieci tłumaczą zastosowaniem się do takich durnych zaleceń
A co w takim razie z polecanym nawet przez położne Karmi na produkcję mleka? Karmi ma 0,5%.
Dla mnie to jest ochydne i nie piłam, ale ciekawa jestem, czy to niska świadomość personelu medycznego, czy podczas karmienia taki procent nie jest już faktycznie szkodliwy?