CYTAT(kajetanka @ Thu, 05 Jun 2014 - 12:46)
A co w takim razie z polecanym nawet przez położne Karmi na produkcję mleka? Karmi ma 0,5%.
Dla mnie to jest ochydne i nie piłam, ale ciekawa jestem, czy to niska świadomość personelu medycznego, czy podczas karmienia taki procent nie jest już faktycznie szkodliwy?
Karmi, jak każde piwo bezalkoholowe, ma DO 0,5% alkoholu. Wynika to z tego, że jest produkowane w browarach, z których wychodzą również piwa alkoholowe. Może się tak zdarzyć, że z jakiegoś powodu w piwie bezalkoholowym znajdzie się odrobina alkoholu. To tak jak z napisami na etykietach, że produkt może zawierać śladowe ilości orzechów. Karmi jest wstrętne
Ale Lech z soczkiem raz w miesiącu...
Natomiast co do lampki wina przed porodem... Alkoholu w ciąży nie pijemy, aby dziecko się dobrze rozwijało. Naprawdę te 12 godzin przed narodzinami alkohol zawarty w lampce wina nie uszkodzi cewy nerwowej, nie wpłynie na rozwój nerek, wątroby czy mózgu.
Wina ani innego alkoholu nie pijam w ciąży. Ale raz na ruski rok piwo bezalkoholowe (którego i tak wypiję najwyżej pół butelki 0,33l) nie zaszkodzi. Tu bym się bardziej zastanawiała nad szkodliwością wdychanych przez matkę na co dzień spalin, dymu papierosowego na ulicach, czy choćby picia 1-2 kaw dziennie.