CYTAT(domi @ Tue, 01 Sep 2009 - 17:27)
Późne to moze nawet po kilku latach. Objawów nieleczonej przewlekłej boreliozy jest ok. 50 !!! U mnie występowało kilkanaście, m.in: ból stawów a nawet bezwład (u mnie najgorzej było ze stawem żuchwowym), tiki twarzy, drętwienie kończyn budzące w nocy, bóle zębów bez wyraźnej przyczyny, nieregularnosć menstruacji, kłucia i mrowienia, zaburzenia widzenia (czarne plamy w polu widzenia), zaburzenia słuchu (dzwonienie w uszach), zaburzenia koncentracji i otępienie: trudności w znalezieniu potrzebnego słowa, problemy z rozumieniem tekstu czytanego, wzmożona ilość błędów ortograficznych, trudności w rozumieniu dłuższych zdań lub szybkich dialogów, liczne wypadki 'z nieuwagi', zapominalstwo, luki pamięciowe, dezorientacja, uczucie 'odrealnienia' i jeszcze kilka innych mniej dokuczliwych.
Wiele objawów udało sie zlikwidowac po półrocznej terapi antybiotykowej. Jednak są takie, któe tylko złagodniały bądź są uspione na pewien czas ale pozostana do konca życia.
matko kochana straszne.....
ja miałam jako dziecko całe wręcz kolonie kleszczy w sobie....może warto zrobic test...
Kacper miał 1 kleszcza, ze 2 lata temu, a kleszcza miał może z godzinę. Rumienia nie było. NIc nie było, żadnych objawów. Test robiliśmy po jakimś czasie. Wyszedł negatywny. Ale chyba jeszcze zrobię raz, tak nam poradziła nasza zaprzyjaźniona neurolog.
Pozdrawiam