Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

smoczkowy problem

, jak się pozbyć smoczka
> , jak siÄ™ pozbyć smoczka
karolaijula
piÄ…, 05 gru 2008 - 20:50
Mam nadzieję że w odpowiednim miejscu zamieszczam temat. Moja Julka skończyła 2 latka i za nic nie chce się pożegnać ze smoczkiem. Nie przeszkadzało mi jak z nim spała, ale teraz chce z nim chodzić nawet w dzień. Tłumacze jej że jest już duża i nie powinna, że przychodzą do niej dzieci i one nie mają dydusiów. Dostała lalkę na urodziny, bobasa ze smoczkiem, i ja celowo nie wkładam zabawce smoczusia i tłumacze córce że wcale smoczek nie jest jej potrzebny to ona wówczas bije lalkę po głowie i mówi że "lala be".. Chciałabym żeby oduczyła się smoczka ze względu na zgryz bo boje się że będzie miała nierówny zgryz. Każda próba zabrania lub udawania że nie słysze jej proszenia o smoczek kończy się płaczem. Nie piszcie żebym odwraała jej uwagę jak o niego prosi bo to nic nie daje. Poprostu mała skupia sie wtedy na tym i nic nie jest w stanie odwrócić jej uwagi. Nie wiem co mam robić? Czy mam poczekać jeszcze troche i sama go odrzuci czy w dratyczny sposób zabrać i nie dawać a po kilku dniach zapomni?!pomóżcie jeśli któraś miała podobny problem!!Z góry wielkie dzięki icon_smile.gif
karolaijula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 556
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 21:57
Skąd: Międzyrzecz
Nr użytkownika: 18,214

GG:


post piÄ…, 05 gru 2008 - 20:50
Post #1

Mam nadzieję że w odpowiednim miejscu zamieszczam temat. Moja Julka skończyła 2 latka i za nic nie chce się pożegnać ze smoczkiem. Nie przeszkadzało mi jak z nim spała, ale teraz chce z nim chodzić nawet w dzień. Tłumacze jej że jest już duża i nie powinna, że przychodzą do niej dzieci i one nie mają dydusiów. Dostała lalkę na urodziny, bobasa ze smoczkiem, i ja celowo nie wkładam zabawce smoczusia i tłumacze córce że wcale smoczek nie jest jej potrzebny to ona wówczas bije lalkę po głowie i mówi że "lala be".. Chciałabym żeby oduczyła się smoczka ze względu na zgryz bo boje się że będzie miała nierówny zgryz. Każda próba zabrania lub udawania że nie słysze jej proszenia o smoczek kończy się płaczem. Nie piszcie żebym odwraała jej uwagę jak o niego prosi bo to nic nie daje. Poprostu mała skupia sie wtedy na tym i nic nie jest w stanie odwrócić jej uwagi. Nie wiem co mam robić? Czy mam poczekać jeszcze troche i sama go odrzuci czy w dratyczny sposób zabrać i nie dawać a po kilku dniach zapomni?!pomóżcie jeśli któraś miała podobny problem!!Z góry wielkie dzięki icon_smile.gif

--------------------




Gosia83
piÄ…, 05 gru 2008 - 21:40
Mi rodzice przy mnie spalili smoka - bo nie chciałam się pożegnać - w zamian dostałam musia do przytulania...
Podobno płakałam jeszcze dzień czy dwa ale potem zapomniałam...

Poprostu trzeba być twardym - przetrzymać - wkońcu zapomni...według mnie...
Gosia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,296
Dołączył: nie, 14 paź 07 - 11:07
Skąd: małopolska
Nr użytkownika: 16,520




post piÄ…, 05 gru 2008 - 21:40
Post #2

Mi rodzice przy mnie spalili smoka - bo nie chciałam się pożegnać - w zamian dostałam musia do przytulania...
Podobno płakałam jeszcze dzień czy dwa ale potem zapomniałam...

Poprostu trzeba być twardym - przetrzymać - wkońcu zapomni...według mnie...

--------------------

AJA
piÄ…, 05 gru 2008 - 21:51
Ja odzwyczajałam tak:
Jak ktoś do nas przychodził (dziadek, babcia, ciocia.....) to szybciutko chowałam smoka. Dziecko zajęte gościem zapominało o smoczku. Potem jak już gość poszedł, okazywało się, że " niechcący" przypadkowo zabrał ze sobą do domu. Raz na dzień, i niby potem przyniósł, potem po dwóch dniach itd. A kiedyś poszła Kasia z dziadkiem do piaskownicy i powiedziałam jej , że tam zgubili i koniec, nie ma. A w sklepie nam nie sprzedadzą, bo za duża dziewczynka jest i pani nie sprzeda. Przeszło.
AJA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,507
Dołączył: sob, 16 kwi 05 - 11:18
SkÄ…d: SKIERNIEWICE
Nr użytkownika: 3,009




post piÄ…, 05 gru 2008 - 21:51
Post #3

Ja odzwyczajałam tak:
Jak ktoś do nas przychodził (dziadek, babcia, ciocia.....) to szybciutko chowałam smoka. Dziecko zajęte gościem zapominało o smoczku. Potem jak już gość poszedł, okazywało się, że " niechcący" przypadkowo zabrał ze sobą do domu. Raz na dzień, i niby potem przyniósł, potem po dwóch dniach itd. A kiedyś poszła Kasia z dziadkiem do piaskownicy i powiedziałam jej , że tam zgubili i koniec, nie ma. A w sklepie nam nie sprzedadzą, bo za duża dziewczynka jest i pani nie sprzeda. Przeszło.

--------------------



beata_77
piÄ…, 05 gru 2008 - 22:04
Aja u nas to nie działa icon_sad.gif
Mała dwa dni płakała, aż w końcu się rozchorowała icon_sad.gif
Chętnie pośledzę wątek, bo problem jest...
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post piÄ…, 05 gru 2008 - 22:04
Post #4

Aja u nas to nie działa icon_sad.gif
Mała dwa dni płakała, aż w końcu się rozchorowała icon_sad.gif
Chętnie pośledzę wątek, bo problem jest...


--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
marti26
piÄ…, 05 gru 2008 - 22:14
moja kruszyna na szczescie smoka nie lubi ale pamietam co mi opowiadala moja mama bo tez smoka nie chcialam w zaden sposob odstawic zrobila w smoczku dziurke i nasypala pieprzu pociagnelam raz i kazalam mamie smoka spalic bo jest be i juz wiecej sie o niego nie upominalam 06.gif
marti26


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,050
Dołączył: śro, 18 kwi 07 - 18:03
SkÄ…d: Polska
Nr użytkownika: 13,064

GG:


post piÄ…, 05 gru 2008 - 22:14
Post #5

moja kruszyna na szczescie smoka nie lubi ale pamietam co mi opowiadala moja mama bo tez smoka nie chcialam w zaden sposob odstawic zrobila w smoczku dziurke i nasypala pieprzu pociagnelam raz i kazalam mamie smoka spalic bo jest be i juz wiecej sie o niego nie upominalam 06.gif
mama_do_kwadratu
piÄ…, 05 gru 2008 - 22:30
niech jutro odda Mikołajowi, serio
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post piÄ…, 05 gru 2008 - 22:30
Post #6

niech jutro odda Mikołajowi, serio

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
beata_77
piÄ…, 05 gru 2008 - 22:53
CYTAT(mama_do_kwadratu @ Fri, 05 Dec 2008 - 22:30) *
niech jutro odda Mikołajowi, serio


To nie głupie icon_rolleyes.gif
Tylko tak publicznie ma oddać, przy dzieciach innych? A co z butlą? Też od razu odstawić?
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post piÄ…, 05 gru 2008 - 22:53
Post #7

CYTAT(mama_do_kwadratu @ Fri, 05 Dec 2008 - 22:30) *
niech jutro odda Mikołajowi, serio


To nie głupie icon_rolleyes.gif
Tylko tak publicznie ma oddać, przy dzieciach innych? A co z butlą? Też od razu odstawić?

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
karolaijula
piÄ…, 05 gru 2008 - 23:01
Już raz oddała babci za lalkę!przez kilka godzin było ok ale jak przyszło do spania to był jeden wielki ryk icon_sad.gif A z tym Mikołajem to świetny pomysł!Powiem że Mikołaj w podzięce za prezent chce dostać "dydusia" zeby mógł dać innej dzidzi icon_smile.gif Może zadziała! Napiszę po 21 jak Julka pójdzie spać icon_smile.gif A co do butelki to wcina kachę z butli przed każdym spaniem ale później idziemy myć ząbki!!I jakoś tego nieszczególnie chcę ją oduczyć, tzn. picia kaszki z butelki. Zresztą teżnie zawsze ją je icon_smile.gif Mam nadzieje że wyjdzie z tym Mikołajem ale nie zapeszam nienie.gif
karolaijula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 556
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 21:57
Skąd: Międzyrzecz
Nr użytkownika: 18,214

GG:


post piÄ…, 05 gru 2008 - 23:01
Post #8

Już raz oddała babci za lalkę!przez kilka godzin było ok ale jak przyszło do spania to był jeden wielki ryk icon_sad.gif A z tym Mikołajem to świetny pomysł!Powiem że Mikołaj w podzięce za prezent chce dostać "dydusia" zeby mógł dać innej dzidzi icon_smile.gif Może zadziała! Napiszę po 21 jak Julka pójdzie spać icon_smile.gif A co do butelki to wcina kachę z butli przed każdym spaniem ale później idziemy myć ząbki!!I jakoś tego nieszczególnie chcę ją oduczyć, tzn. picia kaszki z butelki. Zresztą teżnie zawsze ją je icon_smile.gif Mam nadzieje że wyjdzie z tym Mikołajem ale nie zapeszam nienie.gif

--------------------




mama_do_kwadratu
piÄ…, 05 gru 2008 - 23:11
moi oddali na prywatnej audiencji (domowej znaczy icon_smile.gif )
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post piÄ…, 05 gru 2008 - 23:11
Post #9

moi oddali na prywatnej audiencji (domowej znaczy icon_smile.gif )

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
karolaijula
nie, 07 gru 2008 - 11:32
Pomysł z Mikołajem do bani icon_sad.gif Za jakiś czas spróbuję z pieprzem .... Kurcze trochę brutalne no ale czegóż nie robi się dla pięnych ząbków!A właśnie jak z tymi smoczkami?Bo w jednych artykułach piszą że smoczki są złe na zgryz a w innych że to zależy od genetyki
karolaijula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 556
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 21:57
Skąd: Międzyrzecz
Nr użytkownika: 18,214

GG:


post nie, 07 gru 2008 - 11:32
Post #10

Pomysł z Mikołajem do bani icon_sad.gif Za jakiś czas spróbuję z pieprzem .... Kurcze trochę brutalne no ale czegóż nie robi się dla pięnych ząbków!A właśnie jak z tymi smoczkami?Bo w jednych artykułach piszą że smoczki są złe na zgryz a w innych że to zależy od genetyki

--------------------




AJA
nie, 07 gru 2008 - 11:33
mnie mama podobno obcinała jakieś pół smoczka i mówiła, że myszy jedzą, bo już za duża jestem
AJA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,507
Dołączył: sob, 16 kwi 05 - 11:18
SkÄ…d: SKIERNIEWICE
Nr użytkownika: 3,009




post nie, 07 gru 2008 - 11:33
Post #11

mnie mama podobno obcinała jakieś pół smoczka i mówiła, że myszy jedzą, bo już za duża jestem

--------------------



beata_77
nie, 07 gru 2008 - 15:17
Nie mam pojęcia jak to jest. Mój brat ciągnął do 3 rż i ma piękne proste ząbki.

Mikołaj był strasznie niemrawy, widocznie u nich czegoś takiego się nie praktykuje, bo jak mu dała smoka to jej zaraz oddał 21.gif Póki co mam inne sprawy na głowie teraz, więc odpuszczam, może sama go wyrzuci icon_smile.gif
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post nie, 07 gru 2008 - 15:17
Post #12

Nie mam pojęcia jak to jest. Mój brat ciągnął do 3 rż i ma piękne proste ząbki.

Mikołaj był strasznie niemrawy, widocznie u nich czegoś takiego się nie praktykuje, bo jak mu dała smoka to jej zaraz oddał 21.gif Póki co mam inne sprawy na głowie teraz, więc odpuszczam, może sama go wyrzuci icon_smile.gif

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
rtonka
nie, 07 gru 2008 - 19:11
U mnie ze starszym synkiem bylo tak poszlismy do sklepu z zabawkami i powiedzialam mu ze zamieniami smoczek na zabawke, wybral sam sobie zabawke a smoczek zostawilismy (tzn ja go schowalam) i zaplacilismy. Pozniej spal z zabawka pare dni. Tylko pare dni wczesniej mu mowilam ze dzieci zostawiaja smoczki w sklepach a wybieraja sami zabawke i pytalam sie czy on tez tak chce zrobic. Z mlodszym bylo inaczej dostal zapalenia jamy ustnej no i odstawilismy, z tydzien plakal w nocy ale zapomial. Gdyby nie to zapalenie to pewnie do tej pory bylby jeszcze ze smoczkiem.

Ten post edytował rtonka nie, 07 gru 2008 - 19:13
rtonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,791
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 19:03
Nr użytkownika: 14,248




post nie, 07 gru 2008 - 19:11
Post #13

U mnie ze starszym synkiem bylo tak poszlismy do sklepu z zabawkami i powiedzialam mu ze zamieniami smoczek na zabawke, wybral sam sobie zabawke a smoczek zostawilismy (tzn ja go schowalam) i zaplacilismy. Pozniej spal z zabawka pare dni. Tylko pare dni wczesniej mu mowilam ze dzieci zostawiaja smoczki w sklepach a wybieraja sami zabawke i pytalam sie czy on tez tak chce zrobic. Z mlodszym bylo inaczej dostal zapalenia jamy ustnej no i odstawilismy, z tydzien plakal w nocy ale zapomial. Gdyby nie to zapalenie to pewnie do tej pory bylby jeszcze ze smoczkiem.

--------------------
Kacper, Igor

beata_77
nie, 07 gru 2008 - 23:53
Fajnie by było, żebyście napisały a jakim dokładnie wieku dzieci były, bo moja to jeszcze nie rozumie, że np, może sobie wybrać zabawkę za smoczek...
beata_77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,198
Dołączył: sob, 13 sty 07 - 10:34
SkÄ…d: Irlandia
Nr użytkownika: 9,923

GG:


post nie, 07 gru 2008 - 23:53
Post #14

Fajnie by było, żebyście napisały a jakim dokładnie wieku dzieci były, bo moja to jeszcze nie rozumie, że np, może sobie wybrać zabawkę za smoczek...

--------------------
Mama Natalci(6) i Adasia(3)
LilySnape
pon, 08 gru 2008 - 08:52
Ostatnio dostałam mądrą książkę o rozwoju dzeci w 2gim i 3cim roku życia.

Wg tej książki problem smoczkowy zaczyna się robić ok. 2, 5 roku życia (zły wpływ na zgryz).

U nas jest podobnie - smoczek dziecię traktuje bez mała jak swoją część ciała. Próbowałam odstawić - te kilka dni było jak droga przez mękę. Na razie mogę jedynie ograniczać. Ale obserwuję swojego syna i widzę, że nie dorósł do odstawienia. Wytłumaczyć jeszcze mu za wiele nie mogę (jak któraś z was napisała: dzieci wybierają sobie w sklepie zabawkę i zostawiają smoczek), bo nie zrozumie. Choć pomysł jest fajny icon_smile.gif Jeszcze poczekam, a potem spróbuję pomysłu z posmarowaniem smoka czymś paskudnym icon_wink.gif
LilySnape


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,600
Dołączył: śro, 23 sie 06 - 14:56
SkÄ…d: z Marcinkowa ;)
Nr użytkownika: 7,163




post pon, 08 gru 2008 - 08:52
Post #15

Ostatnio dostałam mądrą książkę o rozwoju dzeci w 2gim i 3cim roku życia.

Wg tej książki problem smoczkowy zaczyna się robić ok. 2, 5 roku życia (zły wpływ na zgryz).

U nas jest podobnie - smoczek dziecię traktuje bez mała jak swoją część ciała. Próbowałam odstawić - te kilka dni było jak droga przez mękę. Na razie mogę jedynie ograniczać. Ale obserwuję swojego syna i widzę, że nie dorósł do odstawienia. Wytłumaczyć jeszcze mu za wiele nie mogę (jak któraś z was napisała: dzieci wybierają sobie w sklepie zabawkę i zostawiają smoczek), bo nie zrozumie. Choć pomysł jest fajny icon_smile.gif Jeszcze poczekam, a potem spróbuję pomysłu z posmarowaniem smoka czymś paskudnym icon_wink.gif

--------------------
Marcin, 25.05.2007
olivia
pon, 08 gru 2008 - 09:09
Tematow ze smoczkami bylo mnostwo , dziewczyny duzo juz na ten temat pisaly , poczytajcie moze znajdziecie w tych watkach jakas pomoc https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek
olivia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,235
Dołączył: czw, 19 paź 06 - 13:43
SkÄ…d: francja
Nr użytkownika: 8,059

GG:


post pon, 08 gru 2008 - 09:09
Post #16

Tematow ze smoczkami bylo mnostwo , dziewczyny duzo juz na ten temat pisaly , poczytajcie moze znajdziecie w tych watkach jakas pomoc https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...&hl=smoczek


--------------------

Mafia
pon, 08 gru 2008 - 09:12
Trzy dni temu u nas był TEN dzień. Po prostu wycięłam dziurę w niońku i już. Żadnych słów wstepnych wcześniej nie było. Wziął wieczorem, zdziwił się okrutnie, wkurzył, wywalił do kosza i już icon_smile.gif Zaplanował sobie, że jutro pojedzie i kupi dużo niońków. Nie płakał ani razu. Zasypia mu się znacznie trudniej. Nie potrafi usnąć w dzień, więc wypadła nam dzienna drzemka, która trwała nawet trzy godziny. Wieczorem sobie przypomina, ale zawsze mówi, że zapomniał jechać do sklepu. Sklepy na wszelki wypadek na razie omijamy. Na razie nie płakał.
Wcześniej próbowlaiśmy oddać innemu dziecku, wysłać do wróżki, zamienić na przytulankę, ale w nic nie chciał mały wejść.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post pon, 08 gru 2008 - 09:12
Post #17

Trzy dni temu u nas był TEN dzień. Po prostu wycięłam dziurę w niońku i już. Żadnych słów wstepnych wcześniej nie było. Wziął wieczorem, zdziwił się okrutnie, wkurzył, wywalił do kosza i już icon_smile.gif Zaplanował sobie, że jutro pojedzie i kupi dużo niońków. Nie płakał ani razu. Zasypia mu się znacznie trudniej. Nie potrafi usnąć w dzień, więc wypadła nam dzienna drzemka, która trwała nawet trzy godziny. Wieczorem sobie przypomina, ale zawsze mówi, że zapomniał jechać do sklepu. Sklepy na wszelki wypadek na razie omijamy. Na razie nie płakał.
Wcześniej próbowlaiśmy oddać innemu dziecku, wysłać do wróżki, zamienić na przytulankę, ale w nic nie chciał mały wejść.

--------------------
Mafia
karolaijula
pon, 08 gru 2008 - 19:54
Ja czekam na wysmarowanie pieprzem..... Wiem jestem wstrętna icon_sad.gif ale poczekam trochę bo zaczyna Julka mi wołać na nocnik już kilka razy dziennie i boję się że może przestać jak się dodatkowo pozbędziemy smoczka.
karolaijula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 556
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 21:57
Skąd: Międzyrzecz
Nr użytkownika: 18,214

GG:


post pon, 08 gru 2008 - 19:54
Post #18

Ja czekam na wysmarowanie pieprzem..... Wiem jestem wstrętna icon_sad.gif ale poczekam trochę bo zaczyna Julka mi wołać na nocnik już kilka razy dziennie i boję się że może przestać jak się dodatkowo pozbędziemy smoczka.

--------------------




niewidzialna
pon, 08 gru 2008 - 23:36
moja córa miała około 2,5 roku jak smoczek sie "zgubił" , po dwóch dniach zmiękłam i kupiłam drugi ale ten znów "zaginął", dwa tygodnie sie przemęczyliśmy a potem już było dobrze i nagle smoczki sie "odnalazły" ale ona już ich nie chciała, byłam święcie przekonana że zgubiły się na prawdę, a to maż schował, bo postanowił że ze smokiem koniec, tylko szkoda ze mi wcześniej o tym nie powiedział.
Ja pamiętam swoje pożegnanie ze smokiem, miałam ponad dwa lata, poszłam z tata do piwnicy gdzie był duży piec, on kazał mi go tam wrzucić, pociamkałam smoka na pożegnanie i wrzuciłam, a wieczorem przeszukiwałam szafki bo byłam pewna ze widziałam tam jakieś smoczki, ale żadnego nie znalazłam,pamiętam jak mama zapytała czego szukam a ja skłamałam że niczego icon_razz.gif parę razy zabierałam bratu smoka na chwile żeby pociamkać a potem mu oddawałam, żeby mama nie widziała icon_razz.gif a z czasem sie odzwyczaiłam.
niewidzialna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,144
Dołączył: pon, 26 lut 07 - 23:35
SkÄ…d: Norwegia
Nr użytkownika: 11,477




post pon, 08 gru 2008 - 23:36
Post #19

moja córa miała około 2,5 roku jak smoczek sie "zgubił" , po dwóch dniach zmiękłam i kupiłam drugi ale ten znów "zaginął", dwa tygodnie sie przemęczyliśmy a potem już było dobrze i nagle smoczki sie "odnalazły" ale ona już ich nie chciała, byłam święcie przekonana że zgubiły się na prawdę, a to maż schował, bo postanowił że ze smokiem koniec, tylko szkoda ze mi wcześniej o tym nie powiedział.
Ja pamiętam swoje pożegnanie ze smokiem, miałam ponad dwa lata, poszłam z tata do piwnicy gdzie był duży piec, on kazał mi go tam wrzucić, pociamkałam smoka na pożegnanie i wrzuciłam, a wieczorem przeszukiwałam szafki bo byłam pewna ze widziałam tam jakieś smoczki, ale żadnego nie znalazłam,pamiętam jak mama zapytała czego szukam a ja skłamałam że niczego icon_razz.gif parę razy zabierałam bratu smoka na chwile żeby pociamkać a potem mu oddawałam, żeby mama nie widziała icon_razz.gif a z czasem sie odzwyczaiłam.

--------------------
TakaSobieJedna



Govanna
pon, 08 gru 2008 - 23:50
U nas było odwrotnie , moje dziecko samo podjęło decyzje odpowiednio wcześnie to znaczy z chwilą jak zaczął stawiac pierwsze samodzielne kroki (1 rok i jeden dzień) "stwierdził" ze jest wystarczajaco dorosły i smoka NIE CHCE. Porzucił go dosłownie z dniem jak zaczał samodzielnie chodzic ( choc ja chciałam , zeby go jeszcze...chciał ) 08.gif .

Starszy wogóle smoka nie miał i nie chciał , nie pomoge ze sposobem jak to zrobić icon_sad.gif

Ten post edytował Govanna pon, 08 gru 2008 - 23:52
Govanna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 298
Dołączył: pią, 07 lis 08 - 00:12
SkÄ…d: ÅšlÄ…sk
Nr użytkownika: 23,437




post pon, 08 gru 2008 - 23:50
Post #20

U nas było odwrotnie , moje dziecko samo podjęło decyzje odpowiednio wcześnie to znaczy z chwilą jak zaczął stawiac pierwsze samodzielne kroki (1 rok i jeden dzień) "stwierdził" ze jest wystarczajaco dorosły i smoka NIE CHCE. Porzucił go dosłownie z dniem jak zaczał samodzielnie chodzic ( choc ja chciałam , zeby go jeszcze...chciał ) 08.gif .

Starszy wogóle smoka nie miał i nie chciał , nie pomoge ze sposobem jak to zrobić icon_sad.gif

--------------------
Kamil 2000


Igor
> smoczkowy problem, jak siÄ™ pozbyć smoczka
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 29 mar 2024 - 07:20
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama