Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

Piękne góry... groźne góry...

> 
Tuni
czw, 07 mar 2013 - 12:45
Panie Maćku, Panie Tomku...
... chociaż logika podpowiada co innego, wierzę, jeszcze wierzę...
Tuni


Grupa: Moderatorzy
Postów: 6,764
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:27
SkÄ…d: ÅšlÄ…sk
Nr użytkownika: 248




post czw, 07 mar 2013 - 12:45
Post #1

Panie Maćku, Panie Tomku...
... chociaż logika podpowiada co innego, wierzę, jeszcze wierzę...
Agnes84
czw, 07 mar 2013 - 13:31
Przeżywam bardzo od wczoraj...
Najpierw sukces i ogromna radość a chwilę później icon_sad.gif
Cały czas liczę na cud
Agnes84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,127
Dołączył: śro, 08 wrz 10 - 20:28
SkÄ…d: Bydgoszcz City
Nr użytkownika: 34,233

GG:


post czw, 07 mar 2013 - 13:31
Post #2

Przeżywam bardzo od wczoraj...
Najpierw sukces i ogromna radość a chwilę później icon_sad.gif
Cały czas liczę na cud

--------------------
Amelia 2010r.
moko.
czw, 07 mar 2013 - 13:50
Cudu nie będzie...
Ale to było wpisane w tę wyprawę.
Współczuje rodzinom ;(
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post czw, 07 mar 2013 - 13:50
Post #3

Cudu nie będzie...
Ale to było wpisane w tę wyprawę.
Współczuje rodzinom ;(


--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
Fragosia
czw, 07 mar 2013 - 13:57
Ciężko wierzyć że zyją chociaz tak bardzo by się chciało....

Wiem, że nie kazdy rozumie sens zdobywania szczytów w obliczu takich tragedi,
ale ja ich rozumiem.
Wiedzili, kazdy z tych ludzi wchodzących na osmiotysięczniki wie co ich czeka.
Pocieszeniem jest może to, że podobno jak się zamarza to nie czuje się bólu...
Fragosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,876
Dołączył: pią, 23 cze 06 - 12:27
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 6,387

GG:


post czw, 07 mar 2013 - 13:57
Post #4

Ciężko wierzyć że zyją chociaz tak bardzo by się chciało....

Wiem, że nie kazdy rozumie sens zdobywania szczytów w obliczu takich tragedi,
ale ja ich rozumiem.
Wiedzili, kazdy z tych ludzi wchodzących na osmiotysięczniki wie co ich czeka.
Pocieszeniem jest może to, że podobno jak się zamarza to nie czuje się bólu...

--------------------
Mama Asi 20.11.2003 i Arusia 06.09.2001
moko.
czw, 07 mar 2013 - 14:03
Tak, gorzej jak sie spada, ale każdy z nich wiedział, że może nie wrócić icon_sad.gif
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post czw, 07 mar 2013 - 14:03
Post #5

Tak, gorzej jak sie spada, ale każdy z nich wiedział, że może nie wrócić icon_sad.gif

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
szeklanka
czw, 07 mar 2013 - 14:04
wiedzieli ale bez wchodzenia też by zginęli z tęsknoty za górami
cały wczorajszy dzień czekałam na informacje
szeklanka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,454
Dołączył: czw, 24 wrz 09 - 10:14
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 29,267




post czw, 07 mar 2013 - 14:04
Post #6

wiedzieli ale bez wchodzenia też by zginęli z tęsknoty za górami
cały wczorajszy dzień czekałam na informacje

--------------------
Wiewi
czw, 07 mar 2013 - 14:23
ja też myślami jestem cały czas TAM wysoko... Smutek wielki mnie ogarnia.
Że zacytuję pewne słowa przeczytane na fb, które sprawiły, że przeszły mnie dreszcze :
... i zasnęli na wieki tam, gdzie od zawsze były ich serca...
Wiewi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,560
Dołączył: śro, 14 lut 07 - 10:29
SkÄ…d: tu
Nr użytkownika: 11,040




post czw, 07 mar 2013 - 14:23
Post #7

ja też myślami jestem cały czas TAM wysoko... Smutek wielki mnie ogarnia.
Że zacytuję pewne słowa przeczytane na fb, które sprawiły, że przeszły mnie dreszcze :
... i zasnęli na wieki tam, gdzie od zawsze były ich serca...


--------------------
Moja Dziupla

If You wanna make the world a better place, take a look at Yourself, and then make a Change - MJ
Użytkownik usunięty

Go??







post czw, 07 mar 2013 - 15:20
Post #8

CYTAT(wiewi @ Thu, 07 Mar 2013 - 14:23) *
ja też myślami jestem cały czas TAM wysoko... Smutek wielki mnie ogarnia.
Że zacytuję pewne słowa przeczytane na fb, które sprawiły, że przeszły mnie dreszcze :
... i zasnęli na wieki tam, gdzie od zawsze były ich serca...


wiewi, napisałam to, bo tak właśnie czuję. I choć momentami złość mnie bierze, bo zostali ci, którzy ich kochają... i są bezradni wobec PASJ, którą ogarnięte były serca i umysły tych Facetów, to ja wiem, co ich tam pchało... I wiem, że było tak bardzo silne, że zagłuszało nawet instynkt samozachowawczy...

Jestem odporna na informacje medialne, ale dziś mnie ścięło icon_sad.gif
Wiewi
czw, 07 mar 2013 - 15:22
[użytkownik x] ja wiem... i czuję podobnie. To zdanie po prostu jest tak prawdziwe i tak pięknie ilustruję tą tragedię, że dotarło do mnie to z całą siłą
Wiewi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,560
Dołączył: śro, 14 lut 07 - 10:29
SkÄ…d: tu
Nr użytkownika: 11,040




post czw, 07 mar 2013 - 15:22
Post #9

[użytkownik x] ja wiem... i czuję podobnie. To zdanie po prostu jest tak prawdziwe i tak pięknie ilustruję tą tragedię, że dotarło do mnie to z całą siłą

--------------------
Moja Dziupla

If You wanna make the world a better place, take a look at Yourself, and then make a Change - MJ
Tuni
czw, 07 mar 2013 - 15:26
Wiewi, sama prawda jest w tych słowach.
Fragosiu, ja też rozumiem.
Daleko mi do nich, bardzo daleko ale ich pasję świetnie rozumiem.
Pamiętam spotkanie z Jerzym Kukuczką i to z jaką pasją opowiadał o górach... zazdroszczę im tej pasji.
Tuni


Grupa: Moderatorzy
Postów: 6,764
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:27
SkÄ…d: ÅšlÄ…sk
Nr użytkownika: 248




post czw, 07 mar 2013 - 15:26
Post #10

Wiewi, sama prawda jest w tych słowach.
Fragosiu, ja też rozumiem.
Daleko mi do nich, bardzo daleko ale ich pasję świetnie rozumiem.
Pamiętam spotkanie z Jerzym Kukuczką i to z jaką pasją opowiadał o górach... zazdroszczę im tej pasji.
milutka
czw, 07 mar 2013 - 17:12
A ja nie rozumiem takich pasji, nic na to nie poradzÄ™.

Ale i tak mną to wstrząsnęło, jest mi ich bardzo szkoda icon_sad.gif Jak sobie pomyślę co Oni tam przeżywali, jak koledzy mówili, że nie mieli siły, byli słabi 41.gif
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post czw, 07 mar 2013 - 17:12
Post #11

A ja nie rozumiem takich pasji, nic na to nie poradzÄ™.

Ale i tak mną to wstrząsnęło, jest mi ich bardzo szkoda icon_sad.gif Jak sobie pomyślę co Oni tam przeżywali, jak koledzy mówili, że nie mieli siły, byli słabi 41.gif

--------------------
Assalia
czw, 07 mar 2013 - 17:57
Szacunek dla nich
Assalia


Grupa: Zbanowani
Postów: 467
Dołączył: czw, 17 mar 11 - 18:29
Nr użytkownika: 36,162




post czw, 07 mar 2013 - 17:57
Post #12

Szacunek dla nich
Assalia
czw, 07 mar 2013 - 21:06
CYTAT(milutka @ Thu, 07 Mar 2013 - 17:12) *
A ja nie rozumiem takich pasji, nic na to nie poradzÄ™.

Milutka, ale co tu rozumieć?Czy miłość da sie ogarnąć rozumeim?Czy pragnienia da sie ogarnąć rozumiem?
Jeden pragnie być najpiękniejszy, inny chce śpiewć, inny ktoś marzy aby być cudownym rodzicem, a oni marzyli o górach. Oczywście te pragnienia sie nie wykluczają, można być cudownym rodzicem i himalaistą.

DObry komantarz dziś przeczytalam:"Przerażają mnie te komentarze, dominuje oburzenie że narazili - samych siebie (!) - na niebezpieczeństwo zamiast siedzieć w kapciach przed telewizorem.

Co się z wami stało, czy my już wszyscy tak skarleliśmy, że nie odczuwamy potrzeby dokonania czegoś wielkiego, niecodziennego? Czy ambicją mężczyzny ma być już tylko domek pod miastem i "realizowanie się" poprzez karierę accounta w korporacji?

Podziwiam tych ludzi szczerze i całym sercem - także dlatego, że sam nie mam sił i odwagi zrobić czegoś podobnego. No ale przynajmniej potrafię przyznać, że dokonali więcej ode mnie, zamiast na nich pluć."
Assalia


Grupa: Zbanowani
Postów: 467
Dołączył: czw, 17 mar 11 - 18:29
Nr użytkownika: 36,162




post czw, 07 mar 2013 - 21:06
Post #13

CYTAT(milutka @ Thu, 07 Mar 2013 - 17:12) *
A ja nie rozumiem takich pasji, nic na to nie poradzÄ™.

Milutka, ale co tu rozumieć?Czy miłość da sie ogarnąć rozumeim?Czy pragnienia da sie ogarnąć rozumiem?
Jeden pragnie być najpiękniejszy, inny chce śpiewć, inny ktoś marzy aby być cudownym rodzicem, a oni marzyli o górach. Oczywście te pragnienia sie nie wykluczają, można być cudownym rodzicem i himalaistą.

DObry komantarz dziś przeczytalam:"Przerażają mnie te komentarze, dominuje oburzenie że narazili - samych siebie (!) - na niebezpieczeństwo zamiast siedzieć w kapciach przed telewizorem.

Co się z wami stało, czy my już wszyscy tak skarleliśmy, że nie odczuwamy potrzeby dokonania czegoś wielkiego, niecodziennego? Czy ambicją mężczyzny ma być już tylko domek pod miastem i "realizowanie się" poprzez karierę accounta w korporacji?

Podziwiam tych ludzi szczerze i całym sercem - także dlatego, że sam nie mam sił i odwagi zrobić czegoś podobnego. No ale przynajmniej potrafię przyznać, że dokonali więcej ode mnie, zamiast na nich pluć."
Użytkownik usunięty

Go??







post piÄ…, 08 mar 2013 - 08:56
Post #14

Assalia, ja po części chyba rozumiem milutką. Znaczy podejrzewam, że mogę wiedzieć, o co jej chodzi icon_wink.gif

Pamiętam, kiedyś oglądałam film z moim Mańkiem o gościu, który w kajaku postanowił przepłynąć Cieśninę Beringa (chyba). I taki obrazek, jak jego trzyletni synek macha rączką i krzyczy "tatuuusiu! Papaaaaa!". Gość dostał hipotermii, był na skraju. Cudem udało mu się przeżyć, ale wyprawy nie ukończył. Jednak po tym zajściu obiecał, że już nigdy więcej. Po jakimś czasie jednak usłyszał, że dwóch śmiałków chce spróbować i oczywiście popłynął. I zginął. Jaką ja FURIĘ wtedy do niego czułam! Bo jak ktoś już ma ekstremalne zamiłowania i potrzebuje igrać ze śmiercią, to nie powinien kurna robić dzieci. I pozwalać się kochać. W życiu nie zapomnę miny tej biednej żony i matki z jego dzieckiem na ręku... Może to miała na myśli milutka? Że w imię miłości do gór, pasji która nie pozwalała im usiedzieć na kuprze, poświęcili nie tylko własne życie, ale wypruli po kawałku serc tym, którzy tu zostali...
tolala
piÄ…, 08 mar 2013 - 09:29
O, ja tez rozumiem Milutka. Naprawdę nie pojmuję ludzi, którzy zakładają rodziny i jednocześnie cały czas oddają się swojej pasji - niebezpiecznej pasji. Nie krytykuję, po prostu nie pojmuję swoim małym rozumkiem.

Jest taki dokument - Ślad Marcina Latallo, próba zrozumienia, dlaczego jego ojciec, postanowił wyruszyć w Himalaje (wyprawa zakończyła się tragicznie).
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post piÄ…, 08 mar 2013 - 09:29
Post #15

O, ja tez rozumiem Milutka. Naprawdę nie pojmuję ludzi, którzy zakładają rodziny i jednocześnie cały czas oddają się swojej pasji - niebezpiecznej pasji. Nie krytykuję, po prostu nie pojmuję swoim małym rozumkiem.

Jest taki dokument - Ślad Marcina Latallo, próba zrozumienia, dlaczego jego ojciec, postanowił wyruszyć w Himalaje (wyprawa zakończyła się tragicznie).
basiau
piÄ…, 08 mar 2013 - 09:40
Jest też ksiązka Olgi i Piotra Morawskich "Od początku do końca" - Piotr, himalaista, też zginął podczas próby zdobycia szczytu.
W jakimś tam stopniu odpowiada na dylematy milutkiej - tzn. co znaczy taka pasja, jak się człowiek w niej spełnia, jak przeżywa, jakie dylematy niesie ze sobą.
I w konteście tego czego się dowiedziałam z tej książki o wyprawach wysokogórskich - dla tych dwóch himalaistów szans już raczej nie ma.
basiau


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,114
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 14:45
Nr użytkownika: 296




post piÄ…, 08 mar 2013 - 09:40
Post #16

Jest też ksiązka Olgi i Piotra Morawskich "Od początku do końca" - Piotr, himalaista, też zginął podczas próby zdobycia szczytu.
W jakimś tam stopniu odpowiada na dylematy milutkiej - tzn. co znaczy taka pasja, jak się człowiek w niej spełnia, jak przeżywa, jakie dylematy niesie ze sobą.
I w konteście tego czego się dowiedziałam z tej książki o wyprawach wysokogórskich - dla tych dwóch himalaistów szans już raczej nie ma.

--------------------
Wielu ludzi mówi za cicho o rzeczach ważnych,
za głośno o banalnych, zbyt wiele o innych,
za rzadko ze sobą i o wiele za często bez namysłu.
Lutnia
piÄ…, 08 mar 2013 - 10:40
Po drodzę mi z [użytkownik x].
Tzn. rozumiem pasję i podziwiam ją - ale bardzo współczuję partnerom i dzieciom ludzi ogarniętych pasją, która w każdej sekundzie może pozbawić ich wcześniej życia.
Nie wiem, czy zdobyłabym się na związek z kimś takim (mimo ogromnu uczucia), mam chyba za słabą psychikę, by umieć to oswoić i żyć spokojnie.

Panie Maćku i Tomku... [']
Lutnia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,819
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 16:08
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 2,898




post piÄ…, 08 mar 2013 - 10:40
Post #17

Po drodzę mi z [użytkownik x].
Tzn. rozumiem pasję i podziwiam ją - ale bardzo współczuję partnerom i dzieciom ludzi ogarniętych pasją, która w każdej sekundzie może pozbawić ich wcześniej życia.
Nie wiem, czy zdobyłabym się na związek z kimś takim (mimo ogromnu uczucia), mam chyba za słabą psychikę, by umieć to oswoić i żyć spokojnie.

Panie Maćku i Tomku... [']

--------------------
Wiewi
piÄ…, 08 mar 2013 - 10:50
Zgadzam się z Wami dziewczyny. Podziwiam pasje, szanuję, ale nie chciałabym pokochać kogoś z miłością do tak niebezpiecznego życia.
O ile dorosłe osoby, jeszcze mają wybór czy chcą się pakować w życie z kimś takim, czy są w stanie tak wiele poświęcić i oswoić ten strach który będzie im w życiu towarzyszył, czy zniosą ryzyko wiążące się z pasją partnera, o tyle dzieci nie będą miały wyboru. Dziecko urodzi się i będzie kochało tatę bezwarunkowo i na ryzyko Jego straty będzie po prostu skazane na starcie.

Piękna to pasja ale i z wielkimi kosztami i smutkiem związana niestety...
Wiewi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,560
Dołączył: śro, 14 lut 07 - 10:29
SkÄ…d: tu
Nr użytkownika: 11,040




post piÄ…, 08 mar 2013 - 10:50
Post #18

Zgadzam się z Wami dziewczyny. Podziwiam pasje, szanuję, ale nie chciałabym pokochać kogoś z miłością do tak niebezpiecznego życia.
O ile dorosłe osoby, jeszcze mają wybór czy chcą się pakować w życie z kimś takim, czy są w stanie tak wiele poświęcić i oswoić ten strach który będzie im w życiu towarzyszył, czy zniosą ryzyko wiążące się z pasją partnera, o tyle dzieci nie będą miały wyboru. Dziecko urodzi się i będzie kochało tatę bezwarunkowo i na ryzyko Jego straty będzie po prostu skazane na starcie.

Piękna to pasja ale i z wielkimi kosztami i smutkiem związana niestety...

--------------------
Moja Dziupla

If You wanna make the world a better place, take a look at Yourself, and then make a Change - MJ
Sokolica
piÄ…, 08 mar 2013 - 10:57
Piotr Morawski ma wydane 3 ksiązki o wspinaniu, wszystkie 3 wydane pośmiertnie. Był wielką nadzieją polskiego himalaizmu. Olga Morawska mówiła kiedyś w wywiadzie w Trójce, że po śmierci męża odczuła, m.in. również ulgę. Że już nie będzie się bała. Bo całe wspólne z nim życie to strach o niego.
Sokolica


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 565
Dołączył: pon, 06 gru 04 - 11:00
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 2,384

GG:


post piÄ…, 08 mar 2013 - 10:57
Post #19

Piotr Morawski ma wydane 3 ksiązki o wspinaniu, wszystkie 3 wydane pośmiertnie. Był wielką nadzieją polskiego himalaizmu. Olga Morawska mówiła kiedyś w wywiadzie w Trójce, że po śmierci męża odczuła, m.in. również ulgę. Że już nie będzie się bała. Bo całe wspólne z nim życie to strach o niego.

--------------------
Ju (2004), Ma (2005)
Always look on the bright side of life.
Dorotka25
piÄ…, 08 mar 2013 - 12:00
Wiem, co to jest miłość do gór - nie dla nas Grecja, Egipt i plaże ze słońcem, ja urlop muszę spędzić w górach, inaczej jestem do niczego - góry ładują mi akumulatory na 3/4 roku. Wiem też, co to jest ryzyko i od pewnego czasu wiem, jak bardzo miłość do pasji bierze gorę nad rozsądkiem i świadomością tegoż ryzyka. Od wiosny ubiegłego roku kocham latanie. Latam jako pasażer oczywiście, wraz z mężem. W niespełna rok mam na koncie 21 przelotów (mąż wiele więcej, a przed sobą mamy zaplanowane do końca kwietnia kolejne 6), latamy głównie po to, aby latać.

Macku, Tomku, jak ja Was rozumiem 41.gif
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post piÄ…, 08 mar 2013 - 12:00
Post #20

Wiem, co to jest miłość do gór - nie dla nas Grecja, Egipt i plaże ze słońcem, ja urlop muszę spędzić w górach, inaczej jestem do niczego - góry ładują mi akumulatory na 3/4 roku. Wiem też, co to jest ryzyko i od pewnego czasu wiem, jak bardzo miłość do pasji bierze gorę nad rozsądkiem i świadomością tegoż ryzyka. Od wiosny ubiegłego roku kocham latanie. Latam jako pasażer oczywiście, wraz z mężem. W niespełna rok mam na koncie 21 przelotów (mąż wiele więcej, a przed sobą mamy zaplanowane do końca kwietnia kolejne 6), latamy głównie po to, aby latać.

Macku, Tomku, jak ja Was rozumiem 41.gif
> PiÄ™kne góry... groźne góry...
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 12:53
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama