Ja swojego czasu zastanawiałam się nad drewnem na tarasie, ale jakieś egzotyczne miało być, bo trwalsze, lubię naturalne rzeczy i w efekcie wszystkich za i przeciw mam czerwony piaskoweic. Naturalne, nie płytki i nie drewno -właśnie ze względu na konserwację, pielegnację itp. Schody mamy zrobione z całych "bloków", wejście do domu też, a część ogrodowa w wersji ekonomicznej.
Tak sobie wymysliłam, że będzie się ładnie starzeć, kawałki piaskowca, z odpadów, więc tańsze, mozna uzupłenić fugi, lub nawet cały kawałek w razie gdyby...bez uszczerbku w zasadzie.
Zdjecie z dzieciakami, takie akurat mam.
]