Opcje

[lena77]

urzad skarbowy zapowiedzial kontrole. beda sprawdzac podatek dochodowy od osob fizycznych z 5 lat. co to w rzeczywwistosci oznacza? jakie dokumenty beda sprawdzac? nigdy nie bylismy kontrolowani a pracuje juz prawie 10 lat. jak sie do tego przygotowac/ prawde mowiac jestem przerazona i czarno wszystko widze.jestesmy mikrofirma.


Ten post edytował lena77 nie, 16 wrz 2012 - 10:16

[chojnol]

Wszystko zależy od tego w jaki sposób rozliczacie się ze Skarbówką. Jeśli są to zasady ogólne (książka przychodów i rozchodów) to na pewno będą chcieli zobaczyć tę książkę, wszystkie dokumenty, które tam się znajdują, umowy zawierane z kontrachentami, zeznania podatkowe, itp.

Ten post edytował chojnol nie, 16 wrz 2012 - 23:00

[Lila_]

masz do wyoboru dwie opcje - albo zgodzić się na kontrolę przeprowadzaną w Twojej firmie albo z powodu braku lokalowego możesz sprawić ,że taka kontrola będzie się odbywała ale w US tzn. Ty oczywiście zgadzasz sie na kontrolę ale oznajmiasz,że nie masz warunków lokalowych do przyjęcia urzędników u siebie więc prosisz o wykaz papierów na piśmie jakie masz dostarczyć urzędnikom a oni na piśmie powinni podać Ci jakie chcą dokumenty za jaki okres a Ty je im dostarczasz wg. wykazu i nie musisz nad nimi siedzieć i się ciagle stresować
jeżeli czegoś brakuje urzędnik również na piśmie powinien o to poprosić a Ty mu grzecznie wszystko donosisz ale do jego biura

nie wierz w dobre intencje urzędnika - on przychodzi sprawdzić czy wszystko z papierami jest ok - jak nie będzie, to sie tego czepi bo musi , bo takie są przepisy więc ostrożnie z wylewnością - lepiej mniej mówić niż więcej

i się nie bój kontroli bo oni od tego są

njabardziej mnie trafia jak przychodzi nam taka kontrola a my musimy jednak siedzieć nad nimi i byc na każde zawołanie no i zajmuje jeszcze nasze biuro więc się człowiek plącze - dlatego wolimy ten system kontroli z daleko od nas

[lena77]

tak zasady ogolne. a co z przychodami nieewidencjonowanymi typu kp? beda przegladac kwitki z 5 lat?nie mamy kasy fiskalnej nie jestesmy vatowcami.ksiegowosc prowadzi nam biuro podatkowe, czy oni ponosza odpowiedzialnosc za ewentualne bledy w ksiegowaniu?
nie wierze w dobre intencje urzednikow, mielismy juz kontrole z zusu i wiem, ze nie ma dyskusji, doczepili sie do umow z 2008 i placilismy wraz z odsetkami (naszym zdaniem mogly byc to umowy o dzielo i mielismy na to argumenty, ale nie ma dyskusji). ja wiem, ze oni sa od tego, ale boje sie, ze jak przysola kare to przestaniemy istniec.

[jaAga*]

Skoro księgowość prowadzi Wam biuro to popatrz do umowy z biurem, w umowie powinno być na kim spoczywa odpowiedzialność za prawidłowe prowadzenie rachunkowości (powinno być na biurze, bo on się od błędów ubezpieczają...ale różnie to z nimi bywa).
A tak poza tym, to kontrola brzmi strasznie, ale jesli przedsiębiorca nie ma nic na sumieniu, to nie ma się czym stresować- taką mają pracę. Sprawdzą dokumenty- zwykle każdy urzędnik ma jakiegoś konika (typu amortyzacja, delegacje, leasingi itp) i napiszą protokół. Jeśli będą jakieś niezgodności to możecie złożyć korektę lub jesli jest krzywdzący -nie zgodzić się z protokołem i wtedy czekać na decyzję sądu (wbrew pozorom często urzędnicy nie mają racji tylko nikomu nie chce się z nimi sądzić i machają ręką).

PS. Oni mogą doliczyć ewentualnie jakiś przychód do opodatkowania (np. podważając jakieś koszty), kar nie wlepiają ot tak .

Ten post edytował jaAga* pon, 17 wrz 2012 - 11:50

[moko.]

doczepili sie do umow z 2008 i placilismy wraz z odsetkami (naszym zdaniem mogly byc to umowy o dzielo i mielismy na to argumenty, ale nie ma dyskusji). ja wiem, ze oni sa od tego, ale boje sie, ze jak przysola kare to przestaniemy istniec.

Trzeba było się poradzić prawnika i odwołać się od decyzji.
Wielokrotnie zdarzało mi się ratować tyłki pracodawców z takiego powodu.

Biuro podatkowe jest w obowiązku posiadać OC, więc dlaczego nie powiadomicie biura o kontroli, niech US tam idzie, zresztą musieliście powiadomić US o usługach prowadzonych przez biuro, wiec nie widzę powodów do zmartwień.

[wrona_j]

. Jeśli będą jakieś niezgodności to możecie złożyć korektę lub jesli jest krzywdzący -nie zgodzić się z protokołem i wtedy czekać na decyzję sądu (wbrew pozorom często urzędnicy nie mają racji tylko nikomu nie chce się z nimi sądzić i machają ręką).

PS. Oni mogą doliczyć ewentualnie jakiś przychód do opodatkowania (np. podważając jakieś koszty), kar nie wlepiają ot tak .

Z tym sądem to na samym końcu. Najpierw zastrzeżenia do protokołu kontroli. poźniej odwołanie od decyzji a poźniej dopiero skarga do sądu.

[jaAga*]

Z tym sądem to na samym końcu. Najpierw zastrzeżenia do protokołu kontroli. poźniej odwołanie od decyzji a poźniej dopiero skarga do sądu.

Oczywiście, poleciałam skrótem myślowym.