Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna  

Rybiki :-((

> 
emce
sob, 17 gru 2005 - 16:47
Moko, nie da się tym! Normalnie ich nie widać, łażą w nocy. Ochyda. Pokochać nie mam zamiaru.

A wytępić jakoś muszę icon_exclaim.gif 2 tyg temu znalazłam kilka w pojemniku na pościel icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_rolleyes.gif Więc to nie chodzi o wilgoć. Pozbyć się tego MUSZĘ, bo mimo że teraz ciągle pościel trzymam na wierzchu, kiedyś w końcu schowac ją muszę... A brzydzę się kosmicznie.

Domyślam się, że teraz już nikt nigdy nie bedzie chciał u mnie przenocować...
emce


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,342
Dołączył: pon, 02 cze 03 - 13:06
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 793

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 16:47
Post #21

Moko, nie da się tym! Normalnie ich nie widać, łażą w nocy. Ochyda. Pokochać nie mam zamiaru.

A wytępić jakoś muszę icon_exclaim.gif 2 tyg temu znalazłam kilka w pojemniku na pościel icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_rolleyes.gif Więc to nie chodzi o wilgoć. Pozbyć się tego MUSZĘ, bo mimo że teraz ciągle pościel trzymam na wierzchu, kiedyś w końcu schowac ją muszę... A brzydzę się kosmicznie.

Domyślam się, że teraz już nikt nigdy nie bedzie chciał u mnie przenocować...
Mariola***
sob, 17 gru 2005 - 20:38
Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.
Kiedyś przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 20:38
Post #22

Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.
Kiedyś przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
skanna
sob, 17 gru 2005 - 20:41
Kłamał - faraonki i rybiki u mnie przez jakiś czas żyły w symbiozie. Tylko, że na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post sob, 17 gru 2005 - 20:41
Post #23

Kłamał - faraonki i rybiki u mnie przez jakiś czas żyły w symbiozie. Tylko, że na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
Mariola***
sob, 17 gru 2005 - 21:28
Skanna- a ja tak się godzę na towarzystwo,żeby nie mieć innych lokatorów. icon_wink.gif Fuj
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 21:28
Post #24

Skanna- a ja tak się godzę na towarzystwo,żeby nie mieć innych lokatorów. icon_wink.gif Fuj

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
Ludek
sob, 17 gru 2005 - 22:37
CYTAT(mcda)
Domyślam się, że teraz już nikt nigdy nie bedzie chciał u mnie przenocować...


Spoko, ja u Ciebie przenocuję icon_lol.gif . Rybiki mi nie przeszkadzają. One w rzeczywistości nie są takie okropne jak na zdjęciu.
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 22:37
Post #25

CYTAT(mcda)
Domyślam się, że teraz już nikt nigdy nie bedzie chciał u mnie przenocować...


Spoko, ja u Ciebie przenocuję icon_lol.gif . Rybiki mi nie przeszkadzają. One w rzeczywistości nie są takie okropne jak na zdjęciu.

--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
Ludek
sob, 17 gru 2005 - 22:38
CYTAT(Mariola ***)
Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.  
Kiedyś  przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif


To może dlatego u mnie nie ma żadnewgo innego paskudztwa. Choć rybików też ostatnio nie widuję. icon_biggrin.gif
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 22:38
Post #26

CYTAT(Mariola ***)
Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.  
Kiedyś  przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif


To może dlatego u mnie nie ma żadnewgo innego paskudztwa. Choć rybików też ostatnio nie widuję. icon_biggrin.gif

--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
emce
sob, 17 gru 2005 - 23:40
CYTAT(skanna)
na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif


A co to jest ta "płytka"?
emce


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,342
Dołączył: pon, 02 cze 03 - 13:06
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 793

GG:


post sob, 17 gru 2005 - 23:40
Post #27

CYTAT(skanna)
na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif


A co to jest ta "płytka"?
KM
pon, 19 gru 2005 - 23:52
CYTAT(Ludek)
CYTAT(Mariola ***)
Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.  
Kiedyś  przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif


To może dlatego u mnie nie ma żadnewgo innego paskudztwa. Choć rybików też ostatnio nie widuję. icon_biggrin.gif

Ludek, moje też się pochowały, może one zimna nie lubią icon_rolleyes.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post pon, 19 gru 2005 - 23:52
Post #28

CYTAT(Ludek)
CYTAT(Mariola ***)
Marne pocieszenie ale powiem Wam,że mając rybiki nie będziemy mieć innych"gadów" w domu.  
Kiedyś  przy remoncie gadałam właśnie z takim gościem i powiedział,ze rybiki nie lubią towarzystwa, więc póki co karaluchy, faraonki nie zagoszczą u nas.
U mnie tez się pojawiają sporadycznie ale przeżyję...Faraonek bym juz nie przeżyła. A kiedyś miałam przyjemnośc pomieszkiwać z nimi pod jednym dachem.Jeszce za czasów panieńskich. icon_biggrin.gif


To może dlatego u mnie nie ma żadnewgo innego paskudztwa. Choć rybików też ostatnio nie widuję. icon_biggrin.gif

Ludek, moje też się pochowały, może one zimna nie lubią icon_rolleyes.gif
skanna
pon, 19 gru 2005 - 23:59
CYTAT(mcda)
CYTAT(skanna)
na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif


A co to jest ta "płytka"?


skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post pon, 19 gru 2005 - 23:59
Post #29

CYTAT(mcda)
CYTAT(skanna)
na faraonki działa płytka Globol. A na rybiki nie icon_sad.gif


A co to jest ta "płytka"?




--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
skanna
pon, 19 gru 2005 - 23:59
Hihihi, reklama kłamie - przeciwko rybikom cukrowym to on nijak nie działa icon_razz.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post pon, 19 gru 2005 - 23:59
Post #30

Hihihi, reklama kłamie - przeciwko rybikom cukrowym to on nijak nie działa icon_razz.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
burek
wto, 20 gru 2005 - 00:12
Przeciwko rybikom jest taka pasta tez globola. Przyznam że skuteczna, choć gimnastykowałam sie ostro, żeby nie przytruć przy okazji nas.
burek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,970
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 20:33
Skąd: okolice Gliwic
Nr użytkownika: 193




post wto, 20 gru 2005 - 00:12
Post #31

Przeciwko rybikom jest taka pasta tez globola. Przyznam że skuteczna, choć gimnastykowałam sie ostro, żeby nie przytruć przy okazji nas.
Dorka
wto, 12 cze 2007 - 00:31
Mam pytanie: komu udało się zwalczyć rybiki? I czym?
Pasty globola nigdzie nie udało mi się znaleźć tylko coś takiego. Te trutki mam wystawione juz 2 tyg., ale jakoś nie widzę porażającej zmiany na lepsze icon_confused.gif . Może jest jakiś środek co da im radę?
Sezon urlopowy się zbliża, mogłabym też coś silniejszego zastosować jak rodzina wyjedzie icon_rolleyes.gif tylko co?

Ten post edytował Dorka wto, 12 cze 2007 - 00:40
Dorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: pią, 07 mar 03 - 12:41
Nr użytkownika: 95




post wto, 12 cze 2007 - 00:31
Post #32

Mam pytanie: komu udało się zwalczyć rybiki? I czym?
Pasty globola nigdzie nie udało mi się znaleźć tylko coś takiego. Te trutki mam wystawione juz 2 tyg., ale jakoś nie widzę porażającej zmiany na lepsze icon_confused.gif . Może jest jakiś środek co da im radę?
Sezon urlopowy się zbliża, mogłabym też coś silniejszego zastosować jak rodzina wyjedzie icon_rolleyes.gif tylko co?
Justina
wto, 12 cze 2007 - 19:07
Pisałam juz na podobnym wątku, że na rybiki pomogła mi wanilia. Często zapalałam w łazience świeczkę o zapachu wanilii i w krótkim czasie się tego problemu pozbyłam. Przynajmniej nie musiałam się truć jakimiś chemikaliami, a kąpiel przy świecach była bardzo przyjemna icon_smile.gif
Justina


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,719
Dołączył: pon, 04 gru 06 - 10:33
Skąd: Śląsk :)
Nr użytkownika: 8,871

GG:


post wto, 12 cze 2007 - 19:07
Post #33

Pisałam juz na podobnym wątku, że na rybiki pomogła mi wanilia. Często zapalałam w łazience świeczkę o zapachu wanilii i w krótkim czasie się tego problemu pozbyłam. Przynajmniej nie musiałam się truć jakimiś chemikaliami, a kąpiel przy świecach była bardzo przyjemna icon_smile.gif

--------------------
Mama dwóch cudaków:
Julia 2007
Jakub 2009
ewa_jo
wto, 12 cze 2007 - 19:27
A ja wyczytałam gdzieś, że rybiki żywią się m.in. roztoczami - czyli że to bardzo pozytywne stworzonka są!!! A poza tym nie roznoszą żadnych chorób, nie gryzą, no w ogóle nie tylko nieszkodliwe, ale wręcz pożyteczne. Kochajcie rybika, dziewczęta, kochajcie... etc icon_smile.gif
ewa_jo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 158
Dołączył: śro, 29 mar 06 - 10:59
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 5,413




post wto, 12 cze 2007 - 19:27
Post #34

A ja wyczytałam gdzieś, że rybiki żywią się m.in. roztoczami - czyli że to bardzo pozytywne stworzonka są!!! A poza tym nie roznoszą żadnych chorób, nie gryzą, no w ogóle nie tylko nieszkodliwe, ale wręcz pożyteczne. Kochajcie rybika, dziewczęta, kochajcie... etc icon_smile.gif
mamami
wto, 12 cze 2007 - 23:24
U mnie rybiki żyją w doskonałej symbiozie z faraonkami, no chyba że gdyby nie rybiki to faraonki miałabym nawet w kiblu, za przeproszeniem. Rybiki mi nie przeszkadzają w przeciwieństwie do tych chol... mrówek
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post wto, 12 cze 2007 - 23:24
Post #35

U mnie rybiki żyją w doskonałej symbiozie z faraonkami, no chyba że gdyby nie rybiki to faraonki miałabym nawet w kiblu, za przeproszeniem. Rybiki mi nie przeszkadzają w przeciwieństwie do tych chol... mrówek
Dorka
czw, 21 cze 2007 - 11:33
Do rybików przyzwyczaic się nie mam zamiaru icon_twisted.gif , tym bardziej, że okupują moją kuchnię. Nocne wejście do kuchni napawa mnie wstrętem, bo jak zapalę światło to po kaflach śmigają te robaki. Za to w łazience i toalecie ich prawie nie spotykam icon_rolleyes.gif .

Dostałam namiary od osoby, której udało się rybiki zwalczyć. Zakupiłam preparat GETOX sztuk 2 i jak tylko wyjedziemy na wakacje spryskam nim wszystko diabel.gif .
Dorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: pią, 07 mar 03 - 12:41
Nr użytkownika: 95




post czw, 21 cze 2007 - 11:33
Post #36

Do rybików przyzwyczaic się nie mam zamiaru icon_twisted.gif , tym bardziej, że okupują moją kuchnię. Nocne wejście do kuchni napawa mnie wstrętem, bo jak zapalę światło to po kaflach śmigają te robaki. Za to w łazience i toalecie ich prawie nie spotykam icon_rolleyes.gif .

Dostałam namiary od osoby, której udało się rybiki zwalczyć. Zakupiłam preparat GETOX sztuk 2 i jak tylko wyjedziemy na wakacje spryskam nim wszystko diabel.gif .
Tusiol
pon, 25 cze 2007 - 11:40
Na rybiki kupiłam Globola spray na owady biegające. Jeszcze nie próbowałam.
Łatwiej tym sprayem będzie mi dojść do tych wszystkich szparek, skąd wyłażą.
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post pon, 25 cze 2007 - 11:40
Post #37

Na rybiki kupiłam Globola spray na owady biegające. Jeszcze nie próbowałam.
Łatwiej tym sprayem będzie mi dojść do tych wszystkich szparek, skąd wyłażą.

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
Tusiol
czw, 05 lip 2007 - 00:24
Globol wypróbowany. Kilka dni temu. Rybików na razie nie ma - oby tak dalej. A kilka godzin po popsikaniu znalzałam trupa rybika. Alez ten widok mnie ucieszył.
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post czw, 05 lip 2007 - 00:24
Post #38

Globol wypróbowany. Kilka dni temu. Rybików na razie nie ma - oby tak dalej. A kilka godzin po popsikaniu znalzałam trupa rybika. Alez ten widok mnie ucieszył.

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
cilla
sob, 14 lip 2007 - 08:59
Łaaaaaaaaaaaaaaa, otworzyłam temat bo my też mamy rybiki, ja się ich brzydzę od dziecka, krzyczę jak zobaczę rybika i uciekam z łazienki i wołam męża lub tatę! I aż mi się słabo zrobiło jak zobaczyłam je na tych zdjęciach w tym powiększeniu, jeszcze dojść do siebie nie mogę.... Kupię tego Globola, albo świeczkę waniliową może na początek zapalę, nie wiem, co jeszcze radziłyście na poprzedniej stronie ale za żadne skarby jej nie otworzę, nie chcę tego widzieć brrr ja mam chyba jakąś rybiko-fobię serioo. ;/ Chociaż teraz przynajmniej i tak rzadziej się pojawiają u nas ale się pojawiają i tak.... :/ Proszę tylko nie śmiejcie się ze mnie, to jest silniejsze ode mnie.....
cilla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,470
Dołączył: sob, 27 sty 07 - 18:45
Nr użytkownika: 10,360




post sob, 14 lip 2007 - 08:59
Post #39

Łaaaaaaaaaaaaaaa, otworzyłam temat bo my też mamy rybiki, ja się ich brzydzę od dziecka, krzyczę jak zobaczę rybika i uciekam z łazienki i wołam męża lub tatę! I aż mi się słabo zrobiło jak zobaczyłam je na tych zdjęciach w tym powiększeniu, jeszcze dojść do siebie nie mogę.... Kupię tego Globola, albo świeczkę waniliową może na początek zapalę, nie wiem, co jeszcze radziłyście na poprzedniej stronie ale za żadne skarby jej nie otworzę, nie chcę tego widzieć brrr ja mam chyba jakąś rybiko-fobię serioo. ;/ Chociaż teraz przynajmniej i tak rzadziej się pojawiają u nas ale się pojawiają i tak.... :/ Proszę tylko nie śmiejcie się ze mnie, to jest silniejsze ode mnie.....

--------------------

Rybik
czw, 10 kwi 2008 - 20:42
Hej. Wlazlem Wam na forum tylko dla tych rybikow.. Wydaje mi sie ze skoro zywia sie roztoczami, przeszkadzaja karaluchom, pluskwom i innym słitaśnym wielonogom w rozwoju - sa pozyteczne. Ale na tym sie ich plusy koncza.

Piszecie o Rybiku Cukrowym. A ja odkrylem niedawno z dziewczyna nowy gatunek rybikow. Do tej pory widzac rybika po prostu ni mniej ni wiecej, obserwowalem go chwile (zastanawiajac sie na tym co by bylo gdybym ja byl rybikiem), celowalem jakims kapciem i z niekryta sadysfakcja rozgniatalem delikwenta o sciane. Ale ow nowy gatunek rybika sprawil ze zaczalem dzialac bardziej agresywnie. Otoz odkrylismy rybiki z gatunku Ninja Rybik. Laza one po scianach, suficie.. Cholera na dodatek te z kibla zaczely ewoluowac - po wlaczeniu swiatla wszystkie jak jeden maz zaczynaja uciekac do dziur. Biegaja tak jak zolnierze ostrzeliwani z karabinu - zygzakami jakimis, nie sposob je rozdeptac! Te ktore widza ze nie uciekna - udaja trupy. Schylam sie nad takim delikwentem- nieboszczykiem zeby sprawdzic czy oddycha, a ten nagle - silnik odrzutowy w zadku, hyc! - spiernicza gdzie pieprz rosnie.

Rybik zyjacy w lazience jest do zniesienia. Po prostu. Zyje sobie. Ale rybik ktory biega po suficie, albo w pokoju w ktorym spie czy kuchni - to rybik terrorysta. By walka z rybikiem byla skuteczna - trzeba skurczybyka przechytrzyc. Trzeba myslec tak jak on. Idac w nocy do wc robmy to po cichu, po woli. Po wlaczeniu swiatla natychmiast przystapmy do ataku! Inaczej wrog przyzwyczajony do czlapania i powolnego dzialania po wlaczeniu swiatla jest bezkarny. Druga sprawa, dzialajmy nieszablonowo. Kontrola o 4 w nocy moze sprawic ze nie jeden rybik wpadnie! Po trzecie wreszcie - zabity rybik moze sie przydac. Rozsmarowujac jego cialo w poblizu nory z ktorej wylazl podkopujemy psychike jego rodziny. Po prostu jak mama rybik poszla rano po jedzenie, dzieci i tata sprawdzaja w poludnie czemu nie wraca i widza rozmazane cialo mamy-rybika przed nora - wtedy czuja ze zle trafily!!!!!

Srodki zabijajace rybiki. Ktos pisal o swiecy. Nie wydaje mi sie ze wanilia je odstrasza. Jesli juz proponuje biegac ze swieca i podpalac rybiki. Ale wtedy lepiej uzyc zestawu dezodorant - zapalki. Duzo wieksza sadysfakcja niz swieca. Polewanie rybikow domestosem rowniez moze przyniesc korzysci w walce z nimi, ale nie sa one wystarczajaco wymierne. Stosowanie zubozonego uranu przynosi duzo lepsze skutki, z tym ze trzeba zdobyc solidny kombinezon i ewentualnie zestaw do kwarantanny.

Szanuje tych ktorzy do rybikow przywykli, lecz pamietajcie - one nie maja serca. Potrafia nas przechytrzyc. Wykorzystaja kazda nasza slabosc.


Ten post edytował Rybik czw, 10 kwi 2008 - 20:55
Rybik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: czw, 10 kwi 08 - 20:22
Skąd: Rybnik
Nr użytkownika: 19,277




post czw, 10 kwi 2008 - 20:42
Post #40

Hej. Wlazlem Wam na forum tylko dla tych rybikow.. Wydaje mi sie ze skoro zywia sie roztoczami, przeszkadzaja karaluchom, pluskwom i innym słitaśnym wielonogom w rozwoju - sa pozyteczne. Ale na tym sie ich plusy koncza.

Piszecie o Rybiku Cukrowym. A ja odkrylem niedawno z dziewczyna nowy gatunek rybikow. Do tej pory widzac rybika po prostu ni mniej ni wiecej, obserwowalem go chwile (zastanawiajac sie na tym co by bylo gdybym ja byl rybikiem), celowalem jakims kapciem i z niekryta sadysfakcja rozgniatalem delikwenta o sciane. Ale ow nowy gatunek rybika sprawil ze zaczalem dzialac bardziej agresywnie. Otoz odkrylismy rybiki z gatunku Ninja Rybik. Laza one po scianach, suficie.. Cholera na dodatek te z kibla zaczely ewoluowac - po wlaczeniu swiatla wszystkie jak jeden maz zaczynaja uciekac do dziur. Biegaja tak jak zolnierze ostrzeliwani z karabinu - zygzakami jakimis, nie sposob je rozdeptac! Te ktore widza ze nie uciekna - udaja trupy. Schylam sie nad takim delikwentem- nieboszczykiem zeby sprawdzic czy oddycha, a ten nagle - silnik odrzutowy w zadku, hyc! - spiernicza gdzie pieprz rosnie.

Rybik zyjacy w lazience jest do zniesienia. Po prostu. Zyje sobie. Ale rybik ktory biega po suficie, albo w pokoju w ktorym spie czy kuchni - to rybik terrorysta. By walka z rybikiem byla skuteczna - trzeba skurczybyka przechytrzyc. Trzeba myslec tak jak on. Idac w nocy do wc robmy to po cichu, po woli. Po wlaczeniu swiatla natychmiast przystapmy do ataku! Inaczej wrog przyzwyczajony do czlapania i powolnego dzialania po wlaczeniu swiatla jest bezkarny. Druga sprawa, dzialajmy nieszablonowo. Kontrola o 4 w nocy moze sprawic ze nie jeden rybik wpadnie! Po trzecie wreszcie - zabity rybik moze sie przydac. Rozsmarowujac jego cialo w poblizu nory z ktorej wylazl podkopujemy psychike jego rodziny. Po prostu jak mama rybik poszla rano po jedzenie, dzieci i tata sprawdzaja w poludnie czemu nie wraca i widza rozmazane cialo mamy-rybika przed nora - wtedy czuja ze zle trafily!!!!!

Srodki zabijajace rybiki. Ktos pisal o swiecy. Nie wydaje mi sie ze wanilia je odstrasza. Jesli juz proponuje biegac ze swieca i podpalac rybiki. Ale wtedy lepiej uzyc zestawu dezodorant - zapalki. Duzo wieksza sadysfakcja niz swieca. Polewanie rybikow domestosem rowniez moze przyniesc korzysci w walce z nimi, ale nie sa one wystarczajaco wymierne. Stosowanie zubozonego uranu przynosi duzo lepsze skutki, z tym ze trzeba zdobyc solidny kombinezon i ewentualnie zestaw do kwarantanny.

Szanuje tych ktorzy do rybikow przywykli, lecz pamietajcie - one nie maja serca. Potrafia nas przechytrzyc. Wykorzystaja kazda nasza slabosc.
> Rybiki :-((
Start new topic
Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 01:39
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama