Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V  « poprzednia 3 4 5  

Candida, a biorezonans

> 
Paula.
pon, 04 sie 2014 - 23:22
CYTAT(domi @ Fri, 01 Aug 2014 - 18:22) *
Ksylitol- czyli jednak cukier (wszelkie słodziki są też zabronione).... a bez niczego słodkiego się nie da? Rozumiem, że zamast syropu klonowego to dajesz? Chyba, ze dam tylko tę stewię... a syrop klonowy i słodzik odrzucę w ogóle?.

Orinoko>
muffiny są z proszkiem do pieczenia, to głównie o ten składnich chodzi. Mąke sobie ewentualnie zastąpie ale bez proszku do pieczenienia ciasto nie wyrośnie-prawda? Dlatego też nie robie gofrów, bo są z proszkiem do piecz. Chyba, że wyrosną i bez niego.... nie próbowałam jeszcze.

Jutro jedzeimy na ten biorezonans.... trochę sie boję co wykryją. Dominika najbardziej ubolewa nad dietą. Trudno jej odrzucić całkowicie słodkie (i tak nigdy go za wiele nie jadła) i polubić warzywa. Ma z tym poważny problem, a ja nie wiem jak jej pomóc 13.gif .

Możesz zastosować stewię, ale w tym przepisie jest raptem łyżka ksylitolu. Poza tym ksylitol jest stosowany w profilaktyce przeciwgrzybiczej i przeciwpróchniczej (jest stosowany w pastach do zębów i gumach do żucia). W przeciwieństwie do normalnych cukrów i słodzików nie ma górnej granicy spożycia, jest zalecany diabetykom (ma niższy indeks glikemiczny niż cukier).
Ksylitolu nie można dawać do wypieków z drożdżami, ponieważ hamuje ich rozwój.

Co do muffin i gofrów ja piekę na sodzie a nie na proszku do pieczenia. A dzisiaj zrobiłam w ogóle bez. Robiłam Malwinie omleta z jajek, mąki kokosowej i mleka kokosowego i stwierdziłam, że wypróbuję część ciasta w gofrownicy - wyrósł mi niezły gofr icon_smile.gif. Nie tak chrupiący jak z mąki pszennej, ale mnie bardzo smakował, chyba sobie jutro rano upiekę do pracy.

Domi ja od dzieciństwa borykałam się z infekcjami grzybiczymi, odkąd odstawiłam pszenicę i słodkie mleko plus stosuję ksylito mam totalny spokój, a żadnych drakońskich diet nie stosowałam - no w moim rozumieniu icon_wink.gif.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pon, 04 sie 2014 - 23:22
Post #81

CYTAT(domi @ Fri, 01 Aug 2014 - 18:22) *
Ksylitol- czyli jednak cukier (wszelkie słodziki są też zabronione).... a bez niczego słodkiego się nie da? Rozumiem, że zamast syropu klonowego to dajesz? Chyba, ze dam tylko tę stewię... a syrop klonowy i słodzik odrzucę w ogóle?.

Orinoko>
muffiny są z proszkiem do pieczenia, to głównie o ten składnich chodzi. Mąke sobie ewentualnie zastąpie ale bez proszku do pieczenienia ciasto nie wyrośnie-prawda? Dlatego też nie robie gofrów, bo są z proszkiem do piecz. Chyba, że wyrosną i bez niego.... nie próbowałam jeszcze.

Jutro jedzeimy na ten biorezonans.... trochę sie boję co wykryją. Dominika najbardziej ubolewa nad dietą. Trudno jej odrzucić całkowicie słodkie (i tak nigdy go za wiele nie jadła) i polubić warzywa. Ma z tym poważny problem, a ja nie wiem jak jej pomóc 13.gif .

Możesz zastosować stewię, ale w tym przepisie jest raptem łyżka ksylitolu. Poza tym ksylitol jest stosowany w profilaktyce przeciwgrzybiczej i przeciwpróchniczej (jest stosowany w pastach do zębów i gumach do żucia). W przeciwieństwie do normalnych cukrów i słodzików nie ma górnej granicy spożycia, jest zalecany diabetykom (ma niższy indeks glikemiczny niż cukier).
Ksylitolu nie można dawać do wypieków z drożdżami, ponieważ hamuje ich rozwój.

Co do muffin i gofrów ja piekę na sodzie a nie na proszku do pieczenia. A dzisiaj zrobiłam w ogóle bez. Robiłam Malwinie omleta z jajek, mąki kokosowej i mleka kokosowego i stwierdziłam, że wypróbuję część ciasta w gofrownicy - wyrósł mi niezły gofr icon_smile.gif. Nie tak chrupiący jak z mąki pszennej, ale mnie bardzo smakował, chyba sobie jutro rano upiekę do pracy.

Domi ja od dzieciństwa borykałam się z infekcjami grzybiczymi, odkąd odstawiłam pszenicę i słodkie mleko plus stosuję ksylito mam totalny spokój, a żadnych drakońskich diet nie stosowałam - no w moim rozumieniu icon_wink.gif.

--------------------
Paula
domi
czw, 07 sie 2014 - 14:32
CYTAT(sdw @ Mon, 04 Aug 2014 - 11:23) *
Domi, na drożdzach zrób.

Na drozdzach nie mogę w leczeniu grzybicy!
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post czw, 07 sie 2014 - 14:32
Post #82

CYTAT(sdw @ Mon, 04 Aug 2014 - 11:23) *
Domi, na drożdzach zrób.

Na drozdzach nie mogę w leczeniu grzybicy!

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
domi
nie, 10 sie 2014 - 14:57
No cholera jasna! Nie wyszedł mi ten chlebek. Od spodu spalony, w środku surowy i rozpada się. Nie związał w ogóle. Zmarnowałam produkty, a dziecku nadziei narobiłam.... bezjadziejna jestem w kuchni 37.gif icon_evil.gif .

Zgodnie z przepisem robiłam, a dlaczego na zdjęciu wyszedł taki płaski chlebek, a u mnie wysoki jak ciasto???
Co mam z tym teraz zrobić? Da sie jakoś odratować, czy znów do śmieci?

Nie da sie tego zjeść, nadaje sie do śmieci icon_sad.gif . Jest niesmaczne, nawet jak sie je łyżką (inaczej nie da rady).

Ten post edytował domi nie, 10 sie 2014 - 15:06
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post nie, 10 sie 2014 - 14:57
Post #83

No cholera jasna! Nie wyszedł mi ten chlebek. Od spodu spalony, w środku surowy i rozpada się. Nie związał w ogóle. Zmarnowałam produkty, a dziecku nadziei narobiłam.... bezjadziejna jestem w kuchni 37.gif icon_evil.gif .

Zgodnie z przepisem robiłam, a dlaczego na zdjęciu wyszedł taki płaski chlebek, a u mnie wysoki jak ciasto???
Co mam z tym teraz zrobić? Da sie jakoś odratować, czy znów do śmieci?

Nie da sie tego zjeść, nadaje sie do śmieci icon_sad.gif . Jest niesmaczne, nawet jak sie je łyżką (inaczej nie da rady).

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
domi
nie, 10 sie 2014 - 15:23


Oto co mi wyszło. Próbowałam ukroić i sie rozpadło. Mało tego.... smakowałam i jest niedobre.

Chciałabym wiedzieć dlaczego? Co spartoliłam?
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post nie, 10 sie 2014 - 15:23
Post #84



Oto co mi wyszło. Próbowałam ukroić i sie rozpadło. Mało tego.... smakowałam i jest niedobre.

Chciałabym wiedzieć dlaczego? Co spartoliłam?

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
pon, 11 sie 2014 - 19:51
Dałaś babkę plesznik albo jajowatą, albo chociaż siemię lniane?
Ja robiłam już parę razy, za każdym razem trochę zmieniając przepis (zwykle robię bez płatków owsianych, ale za to z jasnym i ciemnym siemieniem lnianym).
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pon, 11 sie 2014 - 19:51
Post #85

Dałaś babkę plesznik albo jajowatą, albo chociaż siemię lniane?
Ja robiłam już parę razy, za każdym razem trochę zmieniając przepis (zwykle robię bez płatków owsianych, ale za to z jasnym i ciemnym siemieniem lnianym).

--------------------
Paula
domi
wto, 12 sie 2014 - 13:01
CYTAT(Paula. @ Mon, 11 Aug 2014 - 20:51) *
Dałaś babkę plesznik albo jajowatą, albo chociaż siemię lniane?

Było siemię lniane i to nieco wiecej niż w przepisie. Babki plesznik nie mogłam nigdzie dostac.

Ten post edytował domi wto, 12 sie 2014 - 13:02
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post wto, 12 sie 2014 - 13:01
Post #86

CYTAT(Paula. @ Mon, 11 Aug 2014 - 20:51) *
Dałaś babkę plesznik albo jajowatą, albo chociaż siemię lniane?

Było siemię lniane i to nieco wiecej niż w przepisie. Babki plesznik nie mogłam nigdzie dostac.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
wto, 12 sie 2014 - 23:13
Bez babki plesznik i nasion chia (jedno i drugie jest kleiste) to wg mnie tego siemienia to trzeba dużo dać, w tym część mielonego. Ja nie mam nasion chia ale daję zawsze babkę jajkowatą (nie jest to dokładnie babka plesznik, ale jeżeli chodzi o zagęszczanie i sklejanie to bardzo podobnie działa) no i siemię daję i całe i mielone i to sporo więcej (ostatnio robiłam bez płatków owsianych, tą ilość zastąpiłam siemieniem, sezamem, słonecznikiem i mąką kokosową).
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post wto, 12 sie 2014 - 23:13
Post #87

Bez babki plesznik i nasion chia (jedno i drugie jest kleiste) to wg mnie tego siemienia to trzeba dużo dać, w tym część mielonego. Ja nie mam nasion chia ale daję zawsze babkę jajkowatą (nie jest to dokładnie babka plesznik, ale jeżeli chodzi o zagęszczanie i sklejanie to bardzo podobnie działa) no i siemię daję i całe i mielone i to sporo więcej (ostatnio robiłam bez płatków owsianych, tą ilość zastąpiłam siemieniem, sezamem, słonecznikiem i mąką kokosową).

--------------------
Paula
domi
śro, 13 sie 2014 - 17:10
Dziś próbowałam zrobić bułeczki angielskie z mąki gryczanej, bez drozdzy, na bezglutenowym proszku. Nie wyszły 37.gif . Nawet wyglądem nie przypominały tych ze zdjecia, nie zabarwiły sie, nie upiekły, tylko ususzyły. Wygladało jakbym ususzyła na kamien mąkę gryczaną. Ja nie wiem dlaczego nic mi w kuchni nie wychodzi rycze.gif . Co jest (?) do pioruna icon_evil.gif .
Dziecko nie chce mi jeść chleba żytniego 100%, nie chce wafli ryżowych, pieczywa bezglutenowego.... . To co ja mam jej dać zamiast pieczywa? Robiłyście chałwe? Chcę spróbować, ale spartoliłam już tyle dań.... mam coraz mniejszą chęć do eksperymentowania. Szczerze Wam przyznam, że popadam w dołek psychiczny... z powodu tych nieudanych prób i zmarnowanej kasy.
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 13 sie 2014 - 17:10
Post #88

Dziś próbowałam zrobić bułeczki angielskie z mąki gryczanej, bez drozdzy, na bezglutenowym proszku. Nie wyszły 37.gif . Nawet wyglądem nie przypominały tych ze zdjecia, nie zabarwiły sie, nie upiekły, tylko ususzyły. Wygladało jakbym ususzyła na kamien mąkę gryczaną. Ja nie wiem dlaczego nic mi w kuchni nie wychodzi rycze.gif . Co jest (?) do pioruna icon_evil.gif .
Dziecko nie chce mi jeść chleba żytniego 100%, nie chce wafli ryżowych, pieczywa bezglutenowego.... . To co ja mam jej dać zamiast pieczywa? Robiłyście chałwe? Chcę spróbować, ale spartoliłam już tyle dań.... mam coraz mniejszą chęć do eksperymentowania. Szczerze Wam przyznam, że popadam w dołek psychiczny... z powodu tych nieudanych prób i zmarnowanej kasy.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
śro, 13 sie 2014 - 18:36
Myślę, że duże znaczenie ma nastawienie. Mnie też nie wszystko wychodzi, ale nie przejmuję się tym i próbuję.

Masz przepis na chałwę? Ja bardzo bym chętnie zrobiła, bo bardzo lubię, no a ta kupowana to strasznie dużo cukru zawiera.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post śro, 13 sie 2014 - 18:36
Post #89

Myślę, że duże znaczenie ma nastawienie. Mnie też nie wszystko wychodzi, ale nie przejmuję się tym i próbuję.

Masz przepis na chałwę? Ja bardzo bym chętnie zrobiła, bo bardzo lubię, no a ta kupowana to strasznie dużo cukru zawiera.

--------------------
Paula
domi
czw, 14 sie 2014 - 13:57
Mam ale niesprawdzony jeszcze, dopiero chcę próbować ... gdy zaopatrzę sie w młynek do kawy.
Mam też przepisy na ciasteczka bananowe bez cukru, proszku i mąki pszennej oraz inne ciasteczka na ksylitolu i lody śmietankowe (zamierzam dawać mniej ksylitolu niz wskazano w przepisie). Szkoda tylko, ze te bułeczki angielskie nie wyszły 32.gif , może spróbuje z innej mąki niż gryczana... jak mi natchnienie wróci 29.gif .

CHAŁWA
składniki:
sezam
odrobina oleju
łyzeczka miodu lub ksylitolu ( rozpuszczonego w wodzie w stosunku 4:1 czyli 4 porcje cukru na porcje wody)
wanilia (niekoniecznie)
skórka z pomarańczy (niekoniecznie)
migdały/orzechy (niekoniecznie)
kakao (niekoniecznie)

Sezam prażyć chwilkę na suchej patelni, stale mieszając ale nie spalić bo będzie gorzki smak!
Prażony sezam miksować. Rozdrobniony na pył przesypujemy do miski, dodajemy do niego miód. Ilosc miodu zależy głównie od poczucia smaku. Aby knsystencja była odpowiednia najlepiej dodać około 2 łyżki miodu na 100 g zmielonego sezamu. Po dodaniu miodu do zmielonego sezamu, całośc dokładnie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej masy. Jeżeli masa jest zbyt klejąca, należy dosypać do niej odrobinę sezamu.

Teraz możesz dodać do chałwy odrobinę migdałów lub orzechów, skórki pomarańczowej i wanilii. Dodatki nadadzą chałwie ciekawy smak.

Po dodaniu wszystkich składników i dokładnym wymieszaniu włóż mase do lodówki. Kiedy stężeje mozesz ją wyjąć i pokroić na porcje.

Ten post edytował domi czw, 14 sie 2014 - 14:25
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post czw, 14 sie 2014 - 13:57
Post #90

Mam ale niesprawdzony jeszcze, dopiero chcę próbować ... gdy zaopatrzę sie w młynek do kawy.
Mam też przepisy na ciasteczka bananowe bez cukru, proszku i mąki pszennej oraz inne ciasteczka na ksylitolu i lody śmietankowe (zamierzam dawać mniej ksylitolu niz wskazano w przepisie). Szkoda tylko, ze te bułeczki angielskie nie wyszły 32.gif , może spróbuje z innej mąki niż gryczana... jak mi natchnienie wróci 29.gif .

CHAŁWA
składniki:
sezam
odrobina oleju
łyzeczka miodu lub ksylitolu ( rozpuszczonego w wodzie w stosunku 4:1 czyli 4 porcje cukru na porcje wody)
wanilia (niekoniecznie)
skórka z pomarańczy (niekoniecznie)
migdały/orzechy (niekoniecznie)
kakao (niekoniecznie)

Sezam prażyć chwilkę na suchej patelni, stale mieszając ale nie spalić bo będzie gorzki smak!
Prażony sezam miksować. Rozdrobniony na pył przesypujemy do miski, dodajemy do niego miód. Ilosc miodu zależy głównie od poczucia smaku. Aby knsystencja była odpowiednia najlepiej dodać około 2 łyżki miodu na 100 g zmielonego sezamu. Po dodaniu miodu do zmielonego sezamu, całośc dokładnie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej masy. Jeżeli masa jest zbyt klejąca, należy dosypać do niej odrobinę sezamu.

Teraz możesz dodać do chałwy odrobinę migdałów lub orzechów, skórki pomarańczowej i wanilii. Dodatki nadadzą chałwie ciekawy smak.

Po dodaniu wszystkich składników i dokładnym wymieszaniu włóż mase do lodówki. Kiedy stężeje mozesz ją wyjąć i pokroić na porcje.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
bb
czw, 14 sie 2014 - 16:29
Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

Ps- sierpien to miesiac odpustow w Grecji a na odpustach sprzedaja swieza chalwe, ktora chalwy nie przypomina wiec mi sie skojarzylo.

Ten post edytował bb czw, 14 sie 2014 - 16:29
bb


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,371
Dołączył: śro, 07 sty 04 - 12:54
Skąd: greckie gory
Nr użytkownika: 1,313

GG:


post czw, 14 sie 2014 - 16:29
Post #91

Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

Ps- sierpien to miesiac odpustow w Grecji a na odpustach sprzedaja swieza chalwe, ktora chalwy nie przypomina wiec mi sie skojarzylo.

--------------------
Sofia (2002) & Christina (2005) - moje greckie Slowianki
domi
czw, 14 sie 2014 - 18:01
CYTAT(bb @ Thu, 14 Aug 2014 - 17:29) *
Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

To moze trzeba wiecej sezamu dać i będzie lepsza konsystencja? A w innym przepisie proponowali włożyć na chwilę do zamrażalnika.

Co do stewii mam pytanie. To jest przyprawa podobno, w sklepie mają tylko stewie w formie płynnej do zup i sosów. Do pieczenia chyba powinna być inna-prawda?

Ten post edytował domi czw, 14 sie 2014 - 18:05
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post czw, 14 sie 2014 - 18:01
Post #92

CYTAT(bb @ Thu, 14 Aug 2014 - 17:29) *
Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

To moze trzeba wiecej sezamu dać i będzie lepsza konsystencja? A w innym przepisie proponowali włożyć na chwilę do zamrażalnika.

Co do stewii mam pytanie. To jest przyprawa podobno, w sklepie mają tylko stewie w formie płynnej do zup i sosów. Do pieczenia chyba powinna być inna-prawda?

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Orinoko
czw, 14 sie 2014 - 23:04
Domi, ja też w kwestii stewii - uważaj na skład, bo Stevia ZIelony LIstek czy jakoś tak daleka od stewii jest i ma maltodekstrozę w składzie.
Ja kupiłam w paczuszce, w listkach, ale jeszcze nie używałam (a leży już z 2 mies.).
Na allegro można kupić w liściach, ale nie podam namiarów sprawdzonych, kiedyś mi się rzuciło.
NIe wiem w sumie, czy ona się nadaje do pieczenia... Ponoć specyficzna jest w smaku...
Tutaj jest trochę o tych cukrach:
https://www.dietaifitness.pl/2014/01/stevia...o-kupujesz.html

Ten post edytował Orinoko czw, 14 sie 2014 - 23:09
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post czw, 14 sie 2014 - 23:04
Post #93

Domi, ja też w kwestii stewii - uważaj na skład, bo Stevia ZIelony LIstek czy jakoś tak daleka od stewii jest i ma maltodekstrozę w składzie.
Ja kupiłam w paczuszce, w listkach, ale jeszcze nie używałam (a leży już z 2 mies.).
Na allegro można kupić w liściach, ale nie podam namiarów sprawdzonych, kiedyś mi się rzuciło.
NIe wiem w sumie, czy ona się nadaje do pieczenia... Ponoć specyficzna jest w smaku...
Tutaj jest trochę o tych cukrach:
https://www.dietaifitness.pl/2014/01/stevia...o-kupujesz.html

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
Paula.
pią, 15 sie 2014 - 01:45
Ja tez mam stevię w liściach. Próbowałam ją kiedyś dodać do sernika - zaparzyłam liście i wlałam potem ten syrop. Słodkie było owszem, ale tez miało specyficzny smak, trochę dziwny ten sernik wyszedł. Stevię podobno najlepiej używać do jakiś miksów owocowych, wszelkich rzeczy, które mają intensywny smak i wtedy neutralizują jej posmak.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pią, 15 sie 2014 - 01:45
Post #94

Ja tez mam stevię w liściach. Próbowałam ją kiedyś dodać do sernika - zaparzyłam liście i wlałam potem ten syrop. Słodkie było owszem, ale tez miało specyficzny smak, trochę dziwny ten sernik wyszedł. Stevię podobno najlepiej używać do jakiś miksów owocowych, wszelkich rzeczy, które mają intensywny smak i wtedy neutralizują jej posmak.

--------------------
Paula
domi
śro, 20 sie 2014 - 15:25
CYTAT(bb @ Thu, 14 Aug 2014 - 17:29) *
Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

A mi wyszła chałwa twarda, do pokrojenia. Smaczna nawet.... szkoda, ze moje dziecko ma inny gust kulinarny icon_rolleyes.gif . A głównie dla niej tą chałwe chciałam robić, bo sezam ma wiele dobroczynnych składników. No cóż... .

Dziewczyny, a Wy nie pieczecie żadnych bułeczek? Oczywiście mam na myśli bez pszenicy, drożdzy i cukru? Znalazłam tylko 1 przepis, który spełniałby w.w. warunki, a szukam juz tydzien w necie. W dodatku ten przepis coś ma felernego, bo 2 razy nie wypiełam nic, co sie nadaje do jedzenia icon_redface.gif .

Paula> jesteś miłosniczką mąki migdałowej więc mam do Ciebie pytania:
Mąka migdałowa szybko jełczeje, czy mam ją wtedy wywalić, czy nadaje sie jeszcze do pieczenia? Mozna coś zrobić, by po otwarciu tak szybko sie nie psuła? A z samej mąki migdałowej (bez dodatku innej) da sie upiec np. muffinki?
Zauwazyłam, że do czegokolwiek -oprócz naleśników i gofrów- dodam mąki migdałowej, wypiek sie nie udaje. Upiekłam muffinki bez migdałowej.... udały sie i potem z migdałową.... nie udały się. Ponownie bez migdałowej.... udały się.

A używacie mąki z amarantusa? Podobno ma spoiwo takie jak mąka pszenna, że jest elastyczna, łączy sie z innymi produktami, da się nią zastąpić makę pszenną. Tylko, że mało znalazłam przepisów z tą mąką. Skoro ma takie właściwości, to z powodzeniem można ulepić pierogi i upiec inne ciasta, które w zasadzie można zrobić tylko z pszennej.

Ten post edytował domi czw, 21 sie 2014 - 16:24
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 20 sie 2014 - 15:25
Post #95

CYTAT(bb @ Thu, 14 Aug 2014 - 17:29) *
Ja tylko w kwestii swiezej chalwy. Trzeba sie przygotowac na widok konsystencje pt marmolada raczej niz sprasowana kostka jaka znamy z puszki czy pudelka icon_wink.gif

A mi wyszła chałwa twarda, do pokrojenia. Smaczna nawet.... szkoda, ze moje dziecko ma inny gust kulinarny icon_rolleyes.gif . A głównie dla niej tą chałwe chciałam robić, bo sezam ma wiele dobroczynnych składników. No cóż... .

Dziewczyny, a Wy nie pieczecie żadnych bułeczek? Oczywiście mam na myśli bez pszenicy, drożdzy i cukru? Znalazłam tylko 1 przepis, który spełniałby w.w. warunki, a szukam juz tydzien w necie. W dodatku ten przepis coś ma felernego, bo 2 razy nie wypiełam nic, co sie nadaje do jedzenia icon_redface.gif .

Paula> jesteś miłosniczką mąki migdałowej więc mam do Ciebie pytania:
Mąka migdałowa szybko jełczeje, czy mam ją wtedy wywalić, czy nadaje sie jeszcze do pieczenia? Mozna coś zrobić, by po otwarciu tak szybko sie nie psuła? A z samej mąki migdałowej (bez dodatku innej) da sie upiec np. muffinki?
Zauwazyłam, że do czegokolwiek -oprócz naleśników i gofrów- dodam mąki migdałowej, wypiek sie nie udaje. Upiekłam muffinki bez migdałowej.... udały sie i potem z migdałową.... nie udały się. Ponownie bez migdałowej.... udały się.

A używacie mąki z amarantusa? Podobno ma spoiwo takie jak mąka pszenna, że jest elastyczna, łączy sie z innymi produktami, da się nią zastąpić makę pszenną. Tylko, że mało znalazłam przepisów z tą mąką. Skoro ma takie właściwości, to z powodzeniem można ulepić pierogi i upiec inne ciasta, które w zasadzie można zrobić tylko z pszennej.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
pon, 01 wrz 2014 - 23:06
CYTAT(domi @ Wed, 20 Aug 2014 - 16:25) *
Paula> jesteś miłosniczką mąki migdałowej więc mam do Ciebie pytania:
Mąka migdałowa szybko jełczeje, czy mam ją wtedy wywalić, czy nadaje sie jeszcze do pieczenia? Mozna coś zrobić, by po otwarciu tak szybko sie nie psuła? A z samej mąki migdałowej (bez dodatku innej) da sie upiec np. muffinki?
Zauwazyłam, że do czegokolwiek -oprócz naleśników i gofrów- dodam mąki migdałowej, wypiek sie nie udaje. Upiekłam muffinki bez migdałowej.... udały sie i potem z migdałową.... nie udały się. Ponownie bez migdałowej.... udały się.

Przepraszam, że dopiero teraz, ale byłam na urlopie a po powrocie młyn.

Co do jełczenia to niewiele mogę powiedzieć, bo dosyć szybko zużywam, może spróbuj część zamrozić.
Jeżeli chodzi o pieczenie muffin z mąki migdałowej ( i nie tylko muffin) to mnie wychodzą bez problemu. Ja zawsze daję kokosową, ale myślę, że spokojnie można muffiny bez kokosowej upiec.
Piszesz, że muffiny z mąki migdałowej Ci nie wychodzą, a co dokładnie jest z nimi nie tak?

Ja dotąd amarantusa tylko ekspandowanego używałam, mąki nie miałam i nie piekłam z niej, ale mam na FB dodany profil: Odkrywamy amarantusa, mają tez stronę www, na której są różne przepisy: https://www.ekoprodukt.pl/nasze-marki/ekoprodukt/przepisy/ - może coś skorzystasz.
Na durszlaku też można znaleźć przepisy: https://durszlak.pl/przepisy-kulinarne/amarantus-przepisy

Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pon, 01 wrz 2014 - 23:06
Post #96

CYTAT(domi @ Wed, 20 Aug 2014 - 16:25) *
Paula> jesteś miłosniczką mąki migdałowej więc mam do Ciebie pytania:
Mąka migdałowa szybko jełczeje, czy mam ją wtedy wywalić, czy nadaje sie jeszcze do pieczenia? Mozna coś zrobić, by po otwarciu tak szybko sie nie psuła? A z samej mąki migdałowej (bez dodatku innej) da sie upiec np. muffinki?
Zauwazyłam, że do czegokolwiek -oprócz naleśników i gofrów- dodam mąki migdałowej, wypiek sie nie udaje. Upiekłam muffinki bez migdałowej.... udały sie i potem z migdałową.... nie udały się. Ponownie bez migdałowej.... udały się.

Przepraszam, że dopiero teraz, ale byłam na urlopie a po powrocie młyn.

Co do jełczenia to niewiele mogę powiedzieć, bo dosyć szybko zużywam, może spróbuj część zamrozić.
Jeżeli chodzi o pieczenie muffin z mąki migdałowej ( i nie tylko muffin) to mnie wychodzą bez problemu. Ja zawsze daję kokosową, ale myślę, że spokojnie można muffiny bez kokosowej upiec.
Piszesz, że muffiny z mąki migdałowej Ci nie wychodzą, a co dokładnie jest z nimi nie tak?

Ja dotąd amarantusa tylko ekspandowanego używałam, mąki nie miałam i nie piekłam z niej, ale mam na FB dodany profil: Odkrywamy amarantusa, mają tez stronę www, na której są różne przepisy: https://www.ekoprodukt.pl/nasze-marki/ekoprodukt/przepisy/ - może coś skorzystasz.
Na durszlaku też można znaleźć przepisy: https://durszlak.pl/przepisy-kulinarne/amarantus-przepisy



--------------------
Paula
domi
pią, 05 wrz 2014 - 17:27
Z "durszlaka" regularnie korzystam, mam z tej strony kilka przepisów.... prawie wszystkie nieudane icon_razz.gif (bułki, babeczki), tylko 2 udane... ale nie smakują Dominice klotnia.gif .
Co z muffinkami? 2 razy piekłam różnego przepisu. Metodą patyczka w środku surowe, trzymałam dużo wiecej czasu, prawie godzinę i nadal patyczek mokry, a z zewnątrz już sie zaczęły przypalać. Wyjęłam i oklapły. Po przekrojeniu faktycznie jakieś niedopieczone. Tylko do naleśników i gofrów mogę bezkarnie tę mąkę dodawać. Spróbowałam zastąpić 1/3 w pewnym cieście i sytuacja podobna jak w muffinkach. Nie mogłam doczekać sie suchego patyczka... a spód przypalony. Jedyne co sie udało, to biszkopt migdałowy ale on był z samej migdałowej i piekł sie ponad godz.
Mam wrażenie, że migdałowej nie mogę mieszać z niektórymi mąkami np. takimi, które szybciej sie dopiekają, bo migdałowa potrzebuje raczej wiecej czasu... .

Ten post edytował domi pią, 05 wrz 2014 - 17:32
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pią, 05 wrz 2014 - 17:27
Post #97

Z "durszlaka" regularnie korzystam, mam z tej strony kilka przepisów.... prawie wszystkie nieudane icon_razz.gif (bułki, babeczki), tylko 2 udane... ale nie smakują Dominice klotnia.gif .
Co z muffinkami? 2 razy piekłam różnego przepisu. Metodą patyczka w środku surowe, trzymałam dużo wiecej czasu, prawie godzinę i nadal patyczek mokry, a z zewnątrz już sie zaczęły przypalać. Wyjęłam i oklapły. Po przekrojeniu faktycznie jakieś niedopieczone. Tylko do naleśników i gofrów mogę bezkarnie tę mąkę dodawać. Spróbowałam zastąpić 1/3 w pewnym cieście i sytuacja podobna jak w muffinkach. Nie mogłam doczekać sie suchego patyczka... a spód przypalony. Jedyne co sie udało, to biszkopt migdałowy ale on był z samej migdałowej i piekł sie ponad godz.
Mam wrażenie, że migdałowej nie mogę mieszać z niektórymi mąkami np. takimi, które szybciej sie dopiekają, bo migdałowa potrzebuje raczej wiecej czasu... .

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
sob, 06 wrz 2014 - 10:19
To fakt, że mąka migdałowa piecze się dłużej. Ja nie sprawdzam wypieków "migdałowych" patyczkiem, bo one są naturalnie wilgotne. Oceniam po wyglądzie zewnętrznym. Piekę muffiny jakieś 25-30 minut.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post sob, 06 wrz 2014 - 10:19
Post #98

To fakt, że mąka migdałowa piecze się dłużej. Ja nie sprawdzam wypieków "migdałowych" patyczkiem, bo one są naturalnie wilgotne. Oceniam po wyglądzie zewnętrznym. Piekę muffiny jakieś 25-30 minut.

--------------------
Paula
domi
pon, 08 wrz 2014 - 16:31
CYTAT(Paula. @ Sat, 06 Sep 2014 - 11:19) *
To fakt, że mąka migdałowa piecze się dłużej. Ja nie sprawdzam wypieków "migdałowych" patyczkiem, bo one są naturalnie wilgotne. Oceniam po wyglądzie zewnętrznym. Piekę muffiny jakieś 25-30 minut.

A w ilu stopniach je pieczesz tak krótko? Z wygladu zewnętrznego to jmi trudno ocenić, bo wiesz.... gdy raz oceniłam po wyglądzie.... to mi środek opadł zaraz po wyjęciu z piekarnika i wyraźnie były niedopieczone 29.gif . Z każdej mąki muffinki mają inny kolor, a gdy jest mieszanka mąk, to już mi wyglad w ogóle nic nie powie.
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
Skąd: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post pon, 08 wrz 2014 - 16:31
Post #99

CYTAT(Paula. @ Sat, 06 Sep 2014 - 11:19) *
To fakt, że mąka migdałowa piecze się dłużej. Ja nie sprawdzam wypieków "migdałowych" patyczkiem, bo one są naturalnie wilgotne. Oceniam po wyglądzie zewnętrznym. Piekę muffiny jakieś 25-30 minut.

A w ilu stopniach je pieczesz tak krótko? Z wygladu zewnętrznego to jmi trudno ocenić, bo wiesz.... gdy raz oceniłam po wyglądzie.... to mi środek opadł zaraz po wyjęciu z piekarnika i wyraźnie były niedopieczone 29.gif . Z każdej mąki muffinki mają inny kolor, a gdy jest mieszanka mąk, to już mi wyglad w ogóle nic nie powie.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
Paula.
pon, 08 wrz 2014 - 21:30
Piekę w 180 st. A i ja mam piekarnik elektryczny, dobrze piekący icon_smile.gif. Zaznaczam, bo wiem, że na gazie zupełnie inaczej się piecze i elektryczne też różne, bo u mojej siostry jak coś piekłam to 180 st stosowane przeze mnie w większości pieczonych rzeczy to było za mało (chociaż ma dużo nowszy piekarnik).
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pon, 08 wrz 2014 - 21:30
Post #100

Piekę w 180 st. A i ja mam piekarnik elektryczny, dobrze piekący icon_smile.gif. Zaznaczam, bo wiem, że na gazie zupełnie inaczej się piecze i elektryczne też różne, bo u mojej siostry jak coś piekłam to 180 st stosowane przeze mnie w większości pieczonych rzeczy to było za mało (chociaż ma dużo nowszy piekarnik).

--------------------
Paula
> Candida, a biorezonans
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V  « poprzednia 3 4 5
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 02:40
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama