.........
też mamy zwykły z kaczuszką i problem wylatujących siuśków został szybko rozwiązany -sadzałam Jaśka ...tył na przód
Mateusz miał nocnik w kształcie foki i jak siadał to jej głowa była z przodu, więc automatycznie siusiak siusiał do nocnika. Trochę namotałam ale myślę że co nieco zrozumiecie.
Weronika ma z kaczuszkÄ… ale narazie chowa do niego wszystko co popadnie a o sikaniu niema mowy
Pozdrawiam Aneta
nauczyłam trzymać siusiaka
zwykly nocnik plus haslo "siusiak w dół".b
Ania -jak już umie siusiać na stojąco to może kupić stopień i nauczyć go robić do kibelka?
Jasiek odkąd mąż nauczył robić go "po męsku" w ogóle odmówił siusiania do nocnika
.........
kupiliśmy nocnik w kształcie foki i problem zniknął
Ania -mój też nie dotyka tyle,że ja mam kibelek blisko ściany i cała akcja wygląda mniej więcej tak : Jasiek na stopniu,lewą ręką trzyma sobie klapy sedesu,drugą ręką opiera się o ścianę,a dupcią manewruje żeby "wcelować"
skoro to mozliwe, skupie sie na doskonaleniu strategii
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)