Magda skórka schodzi bardzo, szczególnie stopki i rączki w zgieciach, ja tez oliwką sparuje, ale tak jak piszesz mało to pomaga, przejdzie, jeszcze pare dni i przestanie schodzic, u mojego Emiśka tak nie schodziła ale wogóle nie był wycierany z mazi płodowej bo połozna nie miała okazji
i był dobrze nawilżony, potem kapany jak Twoja niunia po kilku dniach i trochę mniej schodziła niz u pozostałych, ale juz przeszło.
Ale spała ci maleńka, brawo, aż zazdroszczę-pozytywnie oczywiście, ale super bo wyspałaś się
Mój uspił się o 22 a jadł o 1 i 5 potem juz koło 8 rano, więc nie bylo źle, od tej piątej stękał i cisnał ale nie płakał..a kupy i tak 2 zrobił w nocy
- taki typ stękacz chyba- a dziwic się potem że jak facet do kibelka pójdzie to nie ma go i nie ma....
Agula, współczuję
w dzień mozna walczyć, ale w nocy powinnysmy się wyspać.
Może spróbuj Debridat od pediatry, jesli to przez brzuszek to na pewno.
jak nie, to co mogę zaproponowć to rutyna wieczorna codziennie póki mała nie załapie że noc to noc i trzeba spać a nie czuwać, czyli kąpiel codziennie o stałej porze, przygaszone światło, i wyciszone głosy, telewizor... i powinno pomóc, na pewno nie od razu ale po jakimś tygodniu, dwóch załapie różnicę.
Mamo_oliwki ta końcówka jest już bardzo uciążliwa, trzymam kciuki aby przeszło, albo maluszek niech się urodzi szybciej, ale w terminie oczywiście