Glany pasują absoltnie do wszystkiego. Nawet do wieczorowej kiecki, jak je dobrze skomponowac z reszta. Nie noszę, bo już od dawna nie posiadam, ale sie zasadzam. Acz chyba jednak a Martensy ośmiooczkowe, lakierowane i zielone. Moja Mala ma glany, zestawia ze wszystkim, co ma w szafie. Nie w każdej kompozycji dobrze wygląda, ale ona jest malutka, chudziutka i ma patyczkowate odnóża, a te buciska są na nią co najmniej dwa rozmiary za wielkie.
Mlody ma krótkie, takie do kostek, świetnie wnich wygląda ale nosić za bardzo nie chce. Mniemam, że irytuje go sposób zapinania. Sznurowadla znaczy
Duża na glany zbiera, zbiera i uzbierać nie moze. Póki co pożycza od Malej, ale ona zaklada raczej do dżinów, koszul kraciastych, bluz. YTakiego zdcydowanie luźnego stylu.