Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 7 8 9  

Który szpital położniczy wybrac w Szczecinie?

> 
Carrie
sob, 15 maj 2010 - 19:11
CYTAT(Marta M @ Fri, 14 May 2010 - 12:16) *
ja to wszystko miałam w Policach,poród rodzinny kosztuje 50 zł


w świetle karty praw pacjenta mówiącej,ze poród rodzinny jest bezpłatny bo rodząca ma prawo do osoby towarzyszacej jak to szpital rozwiązał? kiedy każą wnosić opłatę i jak to dokumentują?

bo w Zdrojach bardzo pięknie to obchodzą - podsuwają pod nos archaiczne cegiełki i oficjalnie wpłacasz ( z dopiskiem "dobrowolnie") na Fundusz Ochrony Zdrowia.O porodzie nie ma tam mowy.Za to warunkuje to wejście np. ojca na salę porodową.
Carrie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,206
Dołączył: czw, 19 paź 06 - 09:43
Nr użytkownika: 8,052




post sob, 15 maj 2010 - 19:11
Post #161

CYTAT(Marta M @ Fri, 14 May 2010 - 12:16) *
ja to wszystko miałam w Policach,poród rodzinny kosztuje 50 zł


w świetle karty praw pacjenta mówiącej,ze poród rodzinny jest bezpłatny bo rodząca ma prawo do osoby towarzyszacej jak to szpital rozwiązał? kiedy każą wnosić opłatę i jak to dokumentują?

bo w Zdrojach bardzo pięknie to obchodzą - podsuwają pod nos archaiczne cegiełki i oficjalnie wpłacasz ( z dopiskiem "dobrowolnie") na Fundusz Ochrony Zdrowia.O porodzie nie ma tam mowy.Za to warunkuje to wejście np. ojca na salę porodową.


--------------------



Let me take you on a trip
Around the world and back
And you won't have to move
You just sit still

Now let your mind do the walking
And let my body do the talking
Let me show you the world in my eyes

DM
Marta M
nie, 16 maj 2010 - 21:58
W Policach na rachunku jest napisane ,że za ubranie ochronne jednorazowe
Marta M


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,921
Dołączył: wto, 11 sie 09 - 12:55
SkÄ…d: .
Nr użytkownika: 28,604




post nie, 16 maj 2010 - 21:58
Post #162

W Policach na rachunku jest napisane ,że za ubranie ochronne jednorazowe
nerwusek76
czw, 03 cze 2010 - 21:34
Szpital w Policach polecam.Parę dni temu urodziłam tam synka,jestem bardzo zadowolona z pobytu.Personel na porodówce super.Po porodzie trafiłam na sale 4-osobową,niestety na 2-osobowych brakło miejsc.Ale nie narzekam.Rzeczy dla maluszka warto miec tj,jakies ubranka,pampersy i chusteczki nawilżone koniecznie.Podkłady poporodowe dostaje sie na głowe tylko 1 paczkę,to nie wystarcza,więc trzeba miec tez dodatkowo swoje.pozdrawiam
nerwusek76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: pią, 14 maj 10 - 09:06
SkÄ…d: Szczecin
Nr użytkownika: 32,953




post czw, 03 cze 2010 - 21:34
Post #163

Szpital w Policach polecam.Parę dni temu urodziłam tam synka,jestem bardzo zadowolona z pobytu.Personel na porodówce super.Po porodzie trafiłam na sale 4-osobową,niestety na 2-osobowych brakło miejsc.Ale nie narzekam.Rzeczy dla maluszka warto miec tj,jakies ubranka,pampersy i chusteczki nawilżone koniecznie.Podkłady poporodowe dostaje sie na głowe tylko 1 paczkę,to nie wystarcza,więc trzeba miec tez dodatkowo swoje.pozdrawiam
Garcinia
pon, 20 wrz 2010 - 13:31
Witam wszystkie mamuski!!!!!
Jestem tu nowa. icon_smile.gif Przeczytałam wszystkie posty w temacie, ale jeszcze raz chcialabym zapytać, czy jest tu ktoś, kto ostatnio (2-3 miesiące temu) rodził na Zdrojach w Szczecinie?? jeśli możecie, to napiszcie, czy zaszły zmiany co do tego, że dla dziecka nic nie trzeba mieć w szpitalu, no i co musi mieć koniecznie rodząca. icon_smile.gif
Będę wdzięczna za odpowiedzi! icon_smile.gif
Garcinia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: pon, 20 wrz 10 - 13:22
Nr użytkownika: 34,346




post pon, 20 wrz 2010 - 13:31
Post #164

Witam wszystkie mamuski!!!!!
Jestem tu nowa. icon_smile.gif Przeczytałam wszystkie posty w temacie, ale jeszcze raz chcialabym zapytać, czy jest tu ktoś, kto ostatnio (2-3 miesiące temu) rodził na Zdrojach w Szczecinie?? jeśli możecie, to napiszcie, czy zaszły zmiany co do tego, że dla dziecka nic nie trzeba mieć w szpitalu, no i co musi mieć koniecznie rodząca. icon_smile.gif
Będę wdzięczna za odpowiedzi! icon_smile.gif
mari_emzet
pon, 20 wrz 2010 - 15:08
Ja rodziłam w czerwcu 2008 w Zdrojach, i byłam zadowolona. Jeśli będzie
okazja rodzić ponownie, to na pewno wybiorę ten szpital.
Najlepiej dowiedzieć się w szpitalu, co trzeba, a co nie.
My nie potrzebowaliśmy nic, prócz czapeczki i rękawiczkach (mały
się drapał, i wieczorami marzł). Ale swoje rzeczy możesz mieć,
czy ciuszki, czy pampersy. Dla siebie musisz mieć piżamę,
szlafrok, klapki pod prysznic i na salę. Możesz mieć swoje wkłady,
bo mało dają. No wszystko to, co kobieta potrzebuje.
Ręczniki, środki czystości. Swój kubek, sztućce.
mari_emzet


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: śro, 07 kwi 10 - 12:07
SkÄ…d: Szczecin
Nr użytkownika: 32,424

GG:


post pon, 20 wrz 2010 - 15:08
Post #165

Ja rodziłam w czerwcu 2008 w Zdrojach, i byłam zadowolona. Jeśli będzie
okazja rodzić ponownie, to na pewno wybiorę ten szpital.
Najlepiej dowiedzieć się w szpitalu, co trzeba, a co nie.
My nie potrzebowaliśmy nic, prócz czapeczki i rękawiczkach (mały
się drapał, i wieczorami marzł). Ale swoje rzeczy możesz mieć,
czy ciuszki, czy pampersy. Dla siebie musisz mieć piżamę,
szlafrok, klapki pod prysznic i na salę. Możesz mieć swoje wkłady,
bo mało dają. No wszystko to, co kobieta potrzebuje.
Ręczniki, środki czystości. Swój kubek, sztućce.
emiliano1
piÄ…, 30 mar 2012 - 10:19
Trochę czasu minęło od ostatniego postu w tym wątku, ale może któraś mama pokusi się o opinię, szczególnie w temacie nowego standardu opieki okołoporodowej i jego respektowania. Pozdrawiam.
emiliano1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 109
Dołączył: czw, 09 gru 10 - 18:06
Nr użytkownika: 35,125




post piÄ…, 30 mar 2012 - 10:19
Post #166

Trochę czasu minęło od ostatniego postu w tym wątku, ale może któraś mama pokusi się o opinię, szczególnie w temacie nowego standardu opieki okołoporodowej i jego respektowania. Pozdrawiam.

--------------------
aura
śro, 03 sie 2016 - 08:42
Nie wiem czy temat jeszcze kogoś interesuje. Ja rodziłam w kwietniu tego roku w Zdrojach. Leżałam na patologi ciąży od wtorku a w piątek rodziłam. Zaczęło się naturalnie jednak skończyło się cesarką. Z lekarzy i położnych byłam zadowolona. Na porodówce mąż mógł być przy mnie bez problemowo. Położna, która się mną zajmowała miała w tym czasie pod sobą dwie studentki i się spytała czy zgadzam się by owe studentki były podczas całego porodu. Zgodziłam się na to jednak zastrzegłam sobie, że jak mają coś robić to chciałam by przy każdych ich czynnościach była położna i tak było. W sumie było tak, że jeżeli przy mnie coś trzeba było zrobić na przemian położna ze studentkami robiła. Cesarkę miałam dlatego gdyż dziecko opornie szło i było zagrożenie, że może nie oddychać. Lekarz, który robił mi cesarkę był bardzo miły tak samo anestezjolog, który wyjaśnił gdzie po co na co będzie mnie kuł. Gdybym miała się czegoś czepiać co do porodu to jest to, iż na stronie internetowej szpitala było (i chyba jest nadal) napisane, że może być ojciec dziecka podczas porodówki jednak jakoś nie wpuścili mojego męża. Jednak stwierdziłam, że nie będę się odpytywała i dociekała tego czemu nie może.
Jeżeli chodzi o co jest już po porodzie, pediatrzy całkiem fajni, mówili co i jak oraz odpowiadali na pytania. Raz może się zdarzyło tak, że lekarka była nie miła ale chyba sama miała zły dzień bo ogólnie była całkiem w porządku. Jednak do według mnie wiele do życzenia miały pielęgniarki. Połowa z nich ( i te najbardziej zapamiętałam) były nie miłe, krzywo się patrzyły a gdy w nocy mi synek płakał i w sumie już nie wiedziałam czy jest głodny czy chce mu się po prostu płakać pielęgniarka mnie zbeształa. Może moja wina, że się z nią nie kłóciłam ale stwierdziłam, że nie warto bo sama jestem zmęczona i powoli doła załapywałam, więc stwierdziłam, że nie będę się wdawała w dyskusje i jeszcze problemów sobie dokładała. Młode dziewczyny i część starszych pielęgniarek były całkiem miłe.
Moja siostra miesiąc po mnie rodziła naturalnie. Ona z kolei była całkowicie zadowolona. Jednak tłumacze sobie to tak, że ja leżałam w sumie tam tydzień gdyż moje dziecko jeszcze przechodziło żółtaczkę i też miałam w pewnym momencie wszystkiego dosyć a też należę do osób, które nie przepadają za szpitalami i leżę tam gdy jest to na prawdę konieczne.
aura


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 33
Dołączył: pon, 04 lip 16 - 10:17
Nr użytkownika: 47,805

GG:


post śro, 03 sie 2016 - 08:42
Post #167

Nie wiem czy temat jeszcze kogoś interesuje. Ja rodziłam w kwietniu tego roku w Zdrojach. Leżałam na patologi ciąży od wtorku a w piątek rodziłam. Zaczęło się naturalnie jednak skończyło się cesarką. Z lekarzy i położnych byłam zadowolona. Na porodówce mąż mógł być przy mnie bez problemowo. Położna, która się mną zajmowała miała w tym czasie pod sobą dwie studentki i się spytała czy zgadzam się by owe studentki były podczas całego porodu. Zgodziłam się na to jednak zastrzegłam sobie, że jak mają coś robić to chciałam by przy każdych ich czynnościach była położna i tak było. W sumie było tak, że jeżeli przy mnie coś trzeba było zrobić na przemian położna ze studentkami robiła. Cesarkę miałam dlatego gdyż dziecko opornie szło i było zagrożenie, że może nie oddychać. Lekarz, który robił mi cesarkę był bardzo miły tak samo anestezjolog, który wyjaśnił gdzie po co na co będzie mnie kuł. Gdybym miała się czegoś czepiać co do porodu to jest to, iż na stronie internetowej szpitala było (i chyba jest nadal) napisane, że może być ojciec dziecka podczas porodówki jednak jakoś nie wpuścili mojego męża. Jednak stwierdziłam, że nie będę się odpytywała i dociekała tego czemu nie może.
Jeżeli chodzi o co jest już po porodzie, pediatrzy całkiem fajni, mówili co i jak oraz odpowiadali na pytania. Raz może się zdarzyło tak, że lekarka była nie miła ale chyba sama miała zły dzień bo ogólnie była całkiem w porządku. Jednak do według mnie wiele do życzenia miały pielęgniarki. Połowa z nich ( i te najbardziej zapamiętałam) były nie miłe, krzywo się patrzyły a gdy w nocy mi synek płakał i w sumie już nie wiedziałam czy jest głodny czy chce mu się po prostu płakać pielęgniarka mnie zbeształa. Może moja wina, że się z nią nie kłóciłam ale stwierdziłam, że nie warto bo sama jestem zmęczona i powoli doła załapywałam, więc stwierdziłam, że nie będę się wdawała w dyskusje i jeszcze problemów sobie dokładała. Młode dziewczyny i część starszych pielęgniarek były całkiem miłe.
Moja siostra miesiąc po mnie rodziła naturalnie. Ona z kolei była całkowicie zadowolona. Jednak tłumacze sobie to tak, że ja leżałam w sumie tam tydzień gdyż moje dziecko jeszcze przechodziło żółtaczkę i też miałam w pewnym momencie wszystkiego dosyć a też należę do osób, które nie przepadają za szpitalami i leżę tam gdy jest to na prawdę konieczne.
> Który szpital poÅ‚ożniczy wybrac w Szczecinie?
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 7 8 9
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 22:47
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama