Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna  

Kolizja

> 
ulla
pią, 01 lut 2013 - 19:25
CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:12) *
ulla tak wlaśnie myśle, bo kierowca wogóle nie poczuwał się do winy 21.gif
może bardziej chodziło mi o to czy ktoś miał podobna sytuację (sąd nie zgodził się z decyzja policji)
bo zakładając że decyzję o mandacie wydała policja to dlaczego teraz ja mam ewentualnie po takim czasie ponosić wine + zapewne koszty sądowe itp



Bo policja mogła się mylić. A w takiej sytuacji koszty ponosi winny. Czas, w granicach przewidzianych prawem (ew. przedawnienie), nie ma znaczenia.

edit. Jeżeli sprawa była ewidentna, to sąd nie zakwestionuje decyzji policji. Podejrzewam, że dość często (nie znaczy zawsze) rzecz sprowadza się do temperamentu sprawcy i jego widzimisię. Jeżeli rzecz ewidentna nie była, wówczas musisz liczyć się z tym, że sąd uzna Twoją winę.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post pią, 01 lut 2013 - 19:25
Post #41

CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:12) *
ulla tak wlaśnie myśle, bo kierowca wogóle nie poczuwał się do winy 21.gif
może bardziej chodziło mi o to czy ktoś miał podobna sytuację (sąd nie zgodził się z decyzja policji)
bo zakładając że decyzję o mandacie wydała policja to dlaczego teraz ja mam ewentualnie po takim czasie ponosić wine + zapewne koszty sądowe itp



Bo policja mogła się mylić. A w takiej sytuacji koszty ponosi winny. Czas, w granicach przewidzianych prawem (ew. przedawnienie), nie ma znaczenia.

edit. Jeżeli sprawa była ewidentna, to sąd nie zakwestionuje decyzji policji. Podejrzewam, że dość często (nie znaczy zawsze) rzecz sprowadza się do temperamentu sprawcy i jego widzimisię. Jeżeli rzecz ewidentna nie była, wówczas musisz liczyć się z tym, że sąd uzna Twoją winę.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
*sylka*
pią, 01 lut 2013 - 19:37
hm...wszystko niby jasne, ale gdyby policja uznała moja wine przyjęła bym mandat , zapewne punkty karne i spokój, a teraz koszty moga sporo wzrosnąć i dlaczego to ja mam ponosic konsekwencję,
policjantów było dwóch , obaj mogli sie mylić?? w końcu to Oni są ekspertami jak przyjechali do kolizji, hm... nie wiem tak tylko rozmyślam, jestem w ciąży i nie mam ochoty na żadne wizyty w sądzie i nerwy, 21.gif
*sylka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,535
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 13:30
Skąd: domek
Nr użytkownika: 5,702

GG:


post pią, 01 lut 2013 - 19:37
Post #42

hm...wszystko niby jasne, ale gdyby policja uznała moja wine przyjęła bym mandat , zapewne punkty karne i spokój, a teraz koszty moga sporo wzrosnąć i dlaczego to ja mam ponosic konsekwencję,
policjantów było dwóch , obaj mogli sie mylić?? w końcu to Oni są ekspertami jak przyjechali do kolizji, hm... nie wiem tak tylko rozmyślam, jestem w ciąży i nie mam ochoty na żadne wizyty w sądzie i nerwy, 21.gif

--------------------
S

mama Alana 2006 i Wiktorii 2013
ulla
pią, 01 lut 2013 - 19:48
CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:37) *
hm...wszystko niby jasne, ale gdyby policja uznała moja wine przyjęła bym mandat , zapewne punkty karne i spokój, a teraz koszty moga sporo wzrosnąć i dlaczego to ja mam ponosic konsekwencję,


No to pewnie nie masz się czym przejmować, ale całej reszty nie unikniesz.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post pią, 01 lut 2013 - 19:48
Post #43

CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:37) *
hm...wszystko niby jasne, ale gdyby policja uznała moja wine przyjęła bym mandat , zapewne punkty karne i spokój, a teraz koszty moga sporo wzrosnąć i dlaczego to ja mam ponosic konsekwencję,


No to pewnie nie masz się czym przejmować, ale całej reszty nie unikniesz.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
isaa
pią, 01 lut 2013 - 20:47
CYTAT(Agnieszka AZJ @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:13) *
A co do wzywania lub nie policji - z tego, co wiem, oni wezwani mają obowiązek ukarac sprawcę kolizji mandatem i punktami. Dlatego jak raz miałam stłuczkę i poszkodowany wezwał policję, mimo że ja się nie wypierałam winy, to policjanci sami mu proponowali, ze uznają zgłoszenie za niebyłe, bo on na tym nic nie zyska, a ja stracę. Ale był nieugięty 37.gif


to prawda. w zeszły piątek nie wyhamowałam na lodzie i wjechałam Panu pod pakę - dostawczak. mimo, że miał "tylko" stłuczoną lampę (moja biedna maska do klepania) wezwał policję, tłumacząc, że to auto służbowe. jego prawo. mili Policjanci poinformowali nas, że za samo wezwanie stawka jest 200 zł mandatu + za "szkodliwość czynu" dostałam 50 zł. i 6 punktów poszło. szkoda że poszkodowany nie sprawdził czy ma ważne papiery - dzień wcześniej mu się przegląd skończył...
isaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,356
Dołączył: nie, 14 lis 04 - 20:04
Skąd: Zamość
Nr użytkownika: 2,310




post pią, 01 lut 2013 - 20:47
Post #44

CYTAT(Agnieszka AZJ @ Fri, 01 Feb 2013 - 17:13) *
A co do wzywania lub nie policji - z tego, co wiem, oni wezwani mają obowiązek ukarac sprawcę kolizji mandatem i punktami. Dlatego jak raz miałam stłuczkę i poszkodowany wezwał policję, mimo że ja się nie wypierałam winy, to policjanci sami mu proponowali, ze uznają zgłoszenie za niebyłe, bo on na tym nic nie zyska, a ja stracę. Ale był nieugięty 37.gif


to prawda. w zeszły piątek nie wyhamowałam na lodzie i wjechałam Panu pod pakę - dostawczak. mimo, że miał "tylko" stłuczoną lampę (moja biedna maska do klepania) wezwał policję, tłumacząc, że to auto służbowe. jego prawo. mili Policjanci poinformowali nas, że za samo wezwanie stawka jest 200 zł mandatu + za "szkodliwość czynu" dostałam 50 zł. i 6 punktów poszło. szkoda że poszkodowany nie sprawdził czy ma ważne papiery - dzień wcześniej mu się przegląd skończył...

--------------------
Iza i Ania (26.01.2004) i Asia(14.08.2006)...
user posted image

user posted image
anita b.
sob, 02 lut 2013 - 00:52
CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 18:47) *
temat jak dla mnie
a co mozecie poradzić, (sytuacji za bardzo nie opiszę z wiadomych względów)
parę miesięcy temu mialam stłuczkę, była policja, która po oględzinach auta uznała winę kierowcy, ale ten nie przyjął mandatu, sprawa poszła do sądu, (myślałam ze to będzie w sądzie grodzkim i bez świadków) a pare dni temu dostałam wezwanie do sądu i mam się stawić jako świadek, o co moze chodzić? czy po takim czasie ktoś moze uznac ze to moaj wina?


moim zdaniem jak zostałaś wezwana jako świadek, to po to żeby opowiedzieć jak było i sąd nie może powiedzieć:
"aha, faktycznie, to nie wina tego pana, więc to pani przysolimy mandat i punkty karne" icon_wink.gif
z tego co wiem, świadków się w polskich sądach nie kara i możesz spać spokojnie




anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post sob, 02 lut 2013 - 00:52
Post #45

CYTAT(*sylka* @ Fri, 01 Feb 2013 - 18:47) *
temat jak dla mnie
a co mozecie poradzić, (sytuacji za bardzo nie opiszę z wiadomych względów)
parę miesięcy temu mialam stłuczkę, była policja, która po oględzinach auta uznała winę kierowcy, ale ten nie przyjął mandatu, sprawa poszła do sądu, (myślałam ze to będzie w sądzie grodzkim i bez świadków) a pare dni temu dostałam wezwanie do sądu i mam się stawić jako świadek, o co moze chodzić? czy po takim czasie ktoś moze uznac ze to moaj wina?


moim zdaniem jak zostałaś wezwana jako świadek, to po to żeby opowiedzieć jak było i sąd nie może powiedzieć:
"aha, faktycznie, to nie wina tego pana, więc to pani przysolimy mandat i punkty karne" icon_wink.gif
z tego co wiem, świadków się w polskich sądach nie kara i możesz spać spokojnie






--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
agnese
sob, 02 lut 2013 - 01:20
ja niestety też wjechałam kiedyś w tył innego auta i mimo, że nadal nie czuję sie winna to w świetle prawa była to moja wina (ogólnie to uważam, że facet zrobił to celowo, ale to nie do udowodnienia było ) i jeszcze głupia sama wezwałam policje icon_smile.gif

teraz w grudniu tez miałam kolizja - wjechała we mnie cięzarówka i nie wzywalismy policji i nie było problemu z ubezpieczeniem (sprawca s[isal mi oświadczenie ze to jego wina)

rtonka ja bym sie nie przyznawał - chyba ze wszystko wskaże ze to jednak mogłabyś być ty - jak kolor auta, godzina zdarzenia itp

Ten post edytował agnese sob, 02 lut 2013 - 01:20
agnese


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,091
Dołączył: pią, 10 kwi 09 - 20:19
Nr użytkownika: 26,621




post sob, 02 lut 2013 - 01:20
Post #46

ja niestety też wjechałam kiedyś w tył innego auta i mimo, że nadal nie czuję sie winna to w świetle prawa była to moja wina (ogólnie to uważam, że facet zrobił to celowo, ale to nie do udowodnienia było ) i jeszcze głupia sama wezwałam policje icon_smile.gif

teraz w grudniu tez miałam kolizja - wjechała we mnie cięzarówka i nie wzywalismy policji i nie było problemu z ubezpieczeniem (sprawca s[isal mi oświadczenie ze to jego wina)

rtonka ja bym sie nie przyznawał - chyba ze wszystko wskaże ze to jednak mogłabyś być ty - jak kolor auta, godzina zdarzenia itp

--------------------
F. 2008
A. 2011
*sylka*
sob, 02 lut 2013 - 15:26
anita, tylko ja juz raz składałam zeznania na policji( więc wszystko co miałam do powiedzenie wiedzą)...po takim czasie to ja nawet daty nie pamiętam, musze przed wyjsciem w papiery spojrzeć 29.gif
*sylka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,535
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 13:30
Skąd: domek
Nr użytkownika: 5,702

GG:


post sob, 02 lut 2013 - 15:26
Post #47

anita, tylko ja juz raz składałam zeznania na policji( więc wszystko co miałam do powiedzenie wiedzą)...po takim czasie to ja nawet daty nie pamiętam, musze przed wyjsciem w papiery spojrzeć 29.gif

--------------------
S

mama Alana 2006 i Wiktorii 2013
Abotak
sob, 02 lut 2013 - 19:51
CYTAT(rtonka @ Thu, 31 Jan 2013 - 19:41) *
kolor srebny wiec z granatem nieda sie pomylic


a jak Cie znalezli? Mniemam ze po nrze rejestracyjnym bo po kolorze pewnie nie?
W takim razie ktos ten nr spisal sobie.
Abotak


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,963
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 11:18
Nr użytkownika: 162




post sob, 02 lut 2013 - 19:51
Post #48

CYTAT(rtonka @ Thu, 31 Jan 2013 - 19:41) *
kolor srebny wiec z granatem nieda sie pomylic


a jak Cie znalezli? Mniemam ze po nrze rejestracyjnym bo po kolorze pewnie nie?
W takim razie ktos ten nr spisal sobie.
milutka
nie, 03 lut 2013 - 00:13
A co będzie jak powiesz, że to nie Ty, a okaże się, że monitoring tam gdzieś był?
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post nie, 03 lut 2013 - 00:13
Post #49

A co będzie jak powiesz, że to nie Ty, a okaże się, że monitoring tam gdzieś był?

--------------------
rtonka
nie, 03 lut 2013 - 12:39
CYTAT(milutka @ Sun, 03 Feb 2013 - 00:13) *
A co będzie jak powiesz, że to nie Ty, a okaże się, że monitoring tam gdzieś był?


monitoringu tam nie ma bo pytalam

Ten post edytował rtonka nie, 03 lut 2013 - 12:40
rtonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,791
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 19:03
Nr użytkownika: 14,248




post nie, 03 lut 2013 - 12:39
Post #50

CYTAT(milutka @ Sun, 03 Feb 2013 - 00:13) *
A co będzie jak powiesz, że to nie Ty, a okaże się, że monitoring tam gdzieś był?


monitoringu tam nie ma bo pytalam

--------------------
Kacper, Igor

grzałka
nie, 03 lut 2013 - 13:42
CYTAT(anita b. @ Sat, 02 Feb 2013 - 00:52) *
moim zdaniem jak zostałaś wezwana jako świadek, to po to żeby opowiedzieć jak było i sąd nie może powiedzieć:
"aha, faktycznie, to nie wina tego pana, więc to pani przysolimy mandat i punkty karne" icon_wink.gif
z tego co wiem, świadków się w polskich sądach nie kara i możesz spać spokojnie



oj, nie, teściowa miała identyczną sytuację- czyli policja uznała winę innego kierowcy, a ten nie przyjął mandatu, też była wzywana do sądu jako świadek i po wielu rozprawach i opiniach niezależnych ekspertów najpierw są orzekł, że wina jednak jest jej , a po odwołaniu, że oboje są winni
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post nie, 03 lut 2013 - 13:42
Post #51

CYTAT(anita b. @ Sat, 02 Feb 2013 - 00:52) *
moim zdaniem jak zostałaś wezwana jako świadek, to po to żeby opowiedzieć jak było i sąd nie może powiedzieć:
"aha, faktycznie, to nie wina tego pana, więc to pani przysolimy mandat i punkty karne" icon_wink.gif
z tego co wiem, świadków się w polskich sądach nie kara i możesz spać spokojnie



oj, nie, teściowa miała identyczną sytuację- czyli policja uznała winę innego kierowcy, a ten nie przyjął mandatu, też była wzywana do sądu jako świadek i po wielu rozprawach i opiniach niezależnych ekspertów najpierw są orzekł, że wina jednak jest jej , a po odwołaniu, że oboje są winni

--------------------
anita b.
nie, 03 lut 2013 - 14:56
i nałożył karę na teściową?
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post nie, 03 lut 2013 - 14:56
Post #52

i nałożył karę na teściową?

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
grubassek:)
nie, 03 lut 2013 - 20:50
ja tylko nie rozumiem- jak można przyjąć mandat, skoro jest się w 100% pewnym że to nie moja wina???????
czy jak policja powiedziałaby, że coś ukradłam, a jestem pewna, że tego nie zrobiłam, to też powinnam się przyznać????
dlaczego ludzie boją się Sądu???
wiem, że kosztuje to sporo czasu i trochę nerwów, ale moje sumienie nie dałoby mi spokoju gdybym miała przyznać się do czegoś czego nie zrobiłam... trzeba za wszelką cenę udowownić swoją niewinność- jesczze raz podkreślam- jeśli jest się w 100% pewnym co do swojej niewinności
grubassek:)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,788
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 14:03
Skąd: .
Nr użytkownika: 18,200




post nie, 03 lut 2013 - 20:50
Post #53

ja tylko nie rozumiem- jak można przyjąć mandat, skoro jest się w 100% pewnym że to nie moja wina???????
czy jak policja powiedziałaby, że coś ukradłam, a jestem pewna, że tego nie zrobiłam, to też powinnam się przyznać????
dlaczego ludzie boją się Sądu???
wiem, że kosztuje to sporo czasu i trochę nerwów, ale moje sumienie nie dałoby mi spokoju gdybym miała przyznać się do czegoś czego nie zrobiłam... trzeba za wszelką cenę udowownić swoją niewinność- jesczze raz podkreślam- jeśli jest się w 100% pewnym co do swojej niewinności

--------------------
*sylka*
nie, 03 lut 2013 - 22:07
CYTAT(grzałka @ Sun, 03 Feb 2013 - 13:42) *
oj, nie, teściowa miała identyczną sytuację- czyli policja uznała winę innego kierowcy, a ten nie przyjął mandatu, też była wzywana do sądu jako świadek i po wielu rozprawach i opiniach niezależnych ekspertów najpierw są orzekł, że wina jednak jest jej , a po odwołaniu, że oboje są winni



bez komentarza, to świadczy tylko o tym ze polskie prawo jest za murzynami , rozumiem ze w takiej sytuacji musze liczyc sie z tym ze po pól roku (mimo ze policja stwierdziłą inaczej) mogą zmienić zdanie i mnie obwinić, ehh szkoda słów, poczekamy zobaczymy, ja nie czuję się winna więc teoretycznie nie mam się czego bać.... ale jak widać różnie bywa

grubassek jeśli przyjeżdza dwóch policjantów i ewidentnie stwierdza Twoją winę to nie rozumiem nie przyjęcia mandatu....
*sylka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,535
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 13:30
Skąd: domek
Nr użytkownika: 5,702

GG:


post nie, 03 lut 2013 - 22:07
Post #54

CYTAT(grzałka @ Sun, 03 Feb 2013 - 13:42) *
oj, nie, teściowa miała identyczną sytuację- czyli policja uznała winę innego kierowcy, a ten nie przyjął mandatu, też była wzywana do sądu jako świadek i po wielu rozprawach i opiniach niezależnych ekspertów najpierw są orzekł, że wina jednak jest jej , a po odwołaniu, że oboje są winni



bez komentarza, to świadczy tylko o tym ze polskie prawo jest za murzynami , rozumiem ze w takiej sytuacji musze liczyc sie z tym ze po pól roku (mimo ze policja stwierdziłą inaczej) mogą zmienić zdanie i mnie obwinić, ehh szkoda słów, poczekamy zobaczymy, ja nie czuję się winna więc teoretycznie nie mam się czego bać.... ale jak widać różnie bywa

grubassek jeśli przyjeżdza dwóch policjantów i ewidentnie stwierdza Twoją winę to nie rozumiem nie przyjęcia mandatu....

--------------------
S

mama Alana 2006 i Wiktorii 2013
Filip_inka
nie, 03 lut 2013 - 22:19
jakis czas temu sama zakladalam watek, bo w kolizje chciano wrobic mojego tate. najpierw byl na policji, zlozyl zeznania, potem dluga, ponad polroczna przerwa. Potem postanowienie z sadu o ukaraniu taty.
wlasnie dlatego, ze bylismy pewni, ze tata nie byl w tym miejscu w dniu domniemanej kolizji sama napisalam odwolanie. Potem byla rozprawa, moj tata mial byc siwym panem, a siwych wloskow to moze ma kilka na baczkach..., mnostwo innych dziwnych historii wyczytalismy w zeznaniach. Ostatecznie uniewinniono tate. Wtedy utwierdzilam sie w przekonaniu, ze jesli jestes niewinny nie mozna sie poddawac i trzeba walczyc o swoje.
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post nie, 03 lut 2013 - 22:19
Post #55

jakis czas temu sama zakladalam watek, bo w kolizje chciano wrobic mojego tate. najpierw byl na policji, zlozyl zeznania, potem dluga, ponad polroczna przerwa. Potem postanowienie z sadu o ukaraniu taty.
wlasnie dlatego, ze bylismy pewni, ze tata nie byl w tym miejscu w dniu domniemanej kolizji sama napisalam odwolanie. Potem byla rozprawa, moj tata mial byc siwym panem, a siwych wloskow to moze ma kilka na baczkach..., mnostwo innych dziwnych historii wyczytalismy w zeznaniach. Ostatecznie uniewinniono tate. Wtedy utwierdzilam sie w przekonaniu, ze jesli jestes niewinny nie mozna sie poddawac i trzeba walczyc o swoje.

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
Filip_inka
nie, 03 lut 2013 - 22:22
CYTAT(*sylka* @ Sun, 03 Feb 2013 - 22:07) *
grubassek jeśli przyjeżdza dwóch policjantów i ewidentnie stwierdza Twoją winę to nie rozumiem nie przyjęcia mandatu....



a ja znam historie, gdzie przyjezdza dwoch policjantow - koledzy "poszkodowanego" i stwierdzaja wine zupelnie niewinnego kierowcy.
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post nie, 03 lut 2013 - 22:22
Post #56

CYTAT(*sylka* @ Sun, 03 Feb 2013 - 22:07) *
grubassek jeśli przyjeżdza dwóch policjantów i ewidentnie stwierdza Twoją winę to nie rozumiem nie przyjęcia mandatu....



a ja znam historie, gdzie przyjezdza dwoch policjantow - koledzy "poszkodowanego" i stwierdzaja wine zupelnie niewinnego kierowcy.

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
Aneczka
pon, 04 lut 2013 - 17:32
CYTAT(Pogoda @ Fri, 01 Feb 2013 - 15:48) *
Aha, tak na marginesie - o ile "zdarzenie drogowe" jest niegroźne i obie strony wykazują chęć do "dogadania się" i wyglądają na trzeźwe (!), to nie warto wzywać Policji. Oni strasznie nie lubią, jak się im d.upy zawraca stłuczkami. I najczęściej kończy sie tym, że nie ważne kto winny, mandaty lecą za co się da i to nierzadko po obu stronach. Warto więc próbować roziwązać sprawę polubownie. icon_wink.gif

He, he, i jeszcze się czeka masakrycznie długo, aż przyjadą. Ja kiedyś, z dziećmi małymi jeszcze, czekałam 3 h na mrozie (baba mi wyjechała z podporządkowanej). Po tych trzech godzinach zadzwoniłam ponownie, żeby sobie dali siana i nie przyjeżdżali wcale.
Aneczka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 731
Dołączył: śro, 09 kwi 03 - 22:38
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 534

GG:


post pon, 04 lut 2013 - 17:32
Post #57

CYTAT(Pogoda @ Fri, 01 Feb 2013 - 15:48) *
Aha, tak na marginesie - o ile "zdarzenie drogowe" jest niegroźne i obie strony wykazują chęć do "dogadania się" i wyglądają na trzeźwe (!), to nie warto wzywać Policji. Oni strasznie nie lubią, jak się im d.upy zawraca stłuczkami. I najczęściej kończy sie tym, że nie ważne kto winny, mandaty lecą za co się da i to nierzadko po obu stronach. Warto więc próbować roziwązać sprawę polubownie. icon_wink.gif

He, he, i jeszcze się czeka masakrycznie długo, aż przyjadą. Ja kiedyś, z dziećmi małymi jeszcze, czekałam 3 h na mrozie (baba mi wyjechała z podporządkowanej). Po tych trzech godzinach zadzwoniłam ponownie, żeby sobie dali siana i nie przyjeżdżali wcale.


--------------------
mama Marty (2000), Pauliny (2003) i Franka (2013)
grubassek:)
wto, 05 lut 2013 - 08:49
CYTAT(Filip_inka @ Sun, 03 Feb 2013 - 22:22) *
a ja znam historie, gdzie przyjezdza dwoch policjantow - koledzy "poszkodowanego" i stwierdzaja wine zupelnie niewinnego kierowcy.

ale to, że policja stweirdzi kogoś winę, to nie znaczy, że policja ma rację- nadal uważam, że jeśli jest się w 100% pewnym swojej niewinności nie powinno się przyjmować żadnego madatu, tylko iść do Sądu....ale to oczywiscie tylko moje zdanie- każdy musi postąpić zgodnie z własnym sumieniem....
grubassek:)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,788
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 14:03
Skąd: .
Nr użytkownika: 18,200




post wto, 05 lut 2013 - 08:49
Post #58

CYTAT(Filip_inka @ Sun, 03 Feb 2013 - 22:22) *
a ja znam historie, gdzie przyjezdza dwoch policjantow - koledzy "poszkodowanego" i stwierdzaja wine zupelnie niewinnego kierowcy.

ale to, że policja stweirdzi kogoś winę, to nie znaczy, że policja ma rację- nadal uważam, że jeśli jest się w 100% pewnym swojej niewinności nie powinno się przyjmować żadnego madatu, tylko iść do Sądu....ale to oczywiscie tylko moje zdanie- każdy musi postąpić zgodnie z własnym sumieniem....

--------------------
agnese
wto, 05 lut 2013 - 21:49
CYTAT(Aneczka @ Mon, 04 Feb 2013 - 17:32) *
He, he, i jeszcze się czeka masakrycznie długo, aż przyjadą. Ja kiedyś, z dziećmi małymi jeszcze, czekałam 3 h na mrozie (baba mi wyjechała z podporządkowanej). Po tych trzech godzinach zadzwoniłam ponownie, żeby sobie dali siana i nie przyjeżdżali wcale.


ja dlatego teraz nie wzywałam, bo wizja czekania z dwójką dzieci nie uśmiechała się, szczególnie, że sprawca sam zaproponował spisanie oświadczenia, dał mi do spisania dowód osobisty i ubezpieczenie
agnese


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,091
Dołączył: pią, 10 kwi 09 - 20:19
Nr użytkownika: 26,621




post wto, 05 lut 2013 - 21:49
Post #59

CYTAT(Aneczka @ Mon, 04 Feb 2013 - 17:32) *
He, he, i jeszcze się czeka masakrycznie długo, aż przyjadą. Ja kiedyś, z dziećmi małymi jeszcze, czekałam 3 h na mrozie (baba mi wyjechała z podporządkowanej). Po tych trzech godzinach zadzwoniłam ponownie, żeby sobie dali siana i nie przyjeżdżali wcale.


ja dlatego teraz nie wzywałam, bo wizja czekania z dwójką dzieci nie uśmiechała się, szczególnie, że sprawca sam zaproponował spisanie oświadczenia, dał mi do spisania dowód osobisty i ubezpieczenie

--------------------
F. 2008
A. 2011
rtonka
nie, 17 lut 2013 - 13:13
ide do sadu, samochod w ktory niby uderzylam ma uszkodzony zderzak nisko a ja lampe mam wysoko, policjant stwierdzil ze widocznie z lepszym materialow zrobiony zderzak skoro niema u mnie uszkodzen, zadnych zdjec nie bylo samochodow
rtonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,791
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 19:03
Nr użytkownika: 14,248




post nie, 17 lut 2013 - 13:13
Post #60

ide do sadu, samochod w ktory niby uderzylam ma uszkodzony zderzak nisko a ja lampe mam wysoko, policjant stwierdzil ze widocznie z lepszym materialow zrobiony zderzak skoro niema u mnie uszkodzen, zadnych zdjec nie bylo samochodow

--------------------
Kacper, Igor

> Kolizja
Start new topic
Reply to this topic
4 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 16 kwi 2024 - 15:57
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama