Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 następna  

soczewki

> 
e_Ena
śro, 27 lut 2008 - 08:38
Jak to jest, można przy wadzie wzroku "minus" nosić soczewki? Okulary mam "do dali" (-0,75), mam je zdejmować do czytania lub komputera, zastanawiam czy w takim przypadku mogę poprosić okulistę o soczewki?

Ten post edytował Ena wto, 23 mar 2010 - 19:23
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post śro, 27 lut 2008 - 08:38
Post #1

Jak to jest, można przy wadzie wzroku "minus" nosić soczewki? Okulary mam "do dali" (-0,75), mam je zdejmować do czytania lub komputera, zastanawiam czy w takim przypadku mogę poprosić okulistę o soczewki?
Potwora
śro, 27 lut 2008 - 09:53
Są soczewki do plusów, minusów i astygmatyzmu - do wyboru do koloru icon_wink.gif
Potwora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,934
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 19:47
Skąd: .......
Nr użytkownika: 569




post śro, 27 lut 2008 - 09:53
Post #2

Są soczewki do plusów, minusów i astygmatyzmu - do wyboru do koloru icon_wink.gif
amania
śro, 27 lut 2008 - 10:06
Ena, ja też mam minusy (-3,5) i od nastu już chyba lat noszę soczewki bez zdejmowania. Siedzę przy komputerze, czytam, piszę także w soczewkach.
Bez soczewek musiałabym chyba dotykać nosem monitora icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post śro, 27 lut 2008 - 10:06
Post #3

Ena, ja też mam minusy (-3,5) i od nastu już chyba lat noszę soczewki bez zdejmowania. Siedzę przy komputerze, czytam, piszę także w soczewkach.
Bez soczewek musiałabym chyba dotykać nosem monitora icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
cos_cos
śro, 27 lut 2008 - 15:48
Ena ja mam -3,75 i noszę soczewki cały dzień, nie zdejmuję do niczego:)
cos_cos


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,354
Dołączył: czw, 08 gru 05 - 16:26
Skąd: z tam tond
Nr użytkownika: 4,242




post śro, 27 lut 2008 - 15:48
Post #4

Ena ja mam -3,75 i noszę soczewki cały dzień, nie zdejmuję do niczego:)

--------------------
zmiana nicka czasem jest bardzo potrzebna.
Silije
śro, 27 lut 2008 - 15:57
Ja mam -1,75 noszę cały dzień, od dwunastu lat.
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
Skąd: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post śro, 27 lut 2008 - 15:57
Post #5

Ja mam -1,75 noszę cały dzień, od dwunastu lat.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
e_Ena
czw, 28 lut 2008 - 08:58
Dzięki za odpowiedzi icon_smile.gif
Miałam wątpliwości, bo jak wspomniałam coś okuliście o soczewkach, to coś mruknął że raczej nie bo ta wada coś tam... (myślałam że chodzi o "-", ale może że słaba). Nie dopytywałam się bo byłam zdecydowana nosić okulary, ale do okularów za Chiny nie mogę się przyzwyczaić (od zeszłej wiosny icon_wink.gif). Ciągle ich szukam, gubię, zostawiam to w domu, to w pracy, to chowam bo akurat potrzebuję p.słonecznych i tak w kółko. Miałam je może kilkanaście razy na nosie odkąd mam przepisane. A widzę, że bez okurarów nie widzę icon_wink.gif więc skoro "-" nie są przeciwwskazaniem do noszenia soczewek to pójdę jeszcze raz do okulisty icon_smile.gif
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post czw, 28 lut 2008 - 08:58
Post #6

Dzięki za odpowiedzi icon_smile.gif
Miałam wątpliwości, bo jak wspomniałam coś okuliście o soczewkach, to coś mruknął że raczej nie bo ta wada coś tam... (myślałam że chodzi o "-", ale może że słaba). Nie dopytywałam się bo byłam zdecydowana nosić okulary, ale do okularów za Chiny nie mogę się przyzwyczaić (od zeszłej wiosny icon_wink.gif). Ciągle ich szukam, gubię, zostawiam to w domu, to w pracy, to chowam bo akurat potrzebuję p.słonecznych i tak w kółko. Miałam je może kilkanaście razy na nosie odkąd mam przepisane. A widzę, że bez okurarów nie widzę icon_wink.gif więc skoro "-" nie są przeciwwskazaniem do noszenia soczewek to pójdę jeszcze raz do okulisty icon_smile.gif
Potwora
czw, 28 lut 2008 - 09:53
Ena - ja znam ludzi, którzy nosza np. -0,5 ( chociaz często lekarze uważają to za fanabierię icon_wink.gif ) ja co prawda zaczęłam od -1,5 też nie cierpię okularów icon_wink.gif
Potwora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,934
Dołączył: nie, 13 kwi 03 - 19:47
Skąd: .......
Nr użytkownika: 569




post czw, 28 lut 2008 - 09:53
Post #7

Ena - ja znam ludzi, którzy nosza np. -0,5 ( chociaz często lekarze uważają to za fanabierię icon_wink.gif ) ja co prawda zaczęłam od -1,5 też nie cierpię okularów icon_wink.gif
Anielka
czw, 28 lut 2008 - 21:05
Podobno są dwie szkoły i widocznie prezentowana przez Twojego okulistę jest taka, że przy niewielkiej wadzie okulary powinno się nościć okulary tylko w sytuacjach kiedy są niezbędne. Za bardzo Ci chyba nie rozjaśniłam, bo tu trzeba by jakieś badania dorwać, a nie wiem czy są takie, które by to jasno rozstrzygały. A tak po za tematem to ja mam -4,0 i astygmatyzm w bonusie i soczewki noszę a w momentach nasilonego lenistwa okulary.

Ten post edytował Anielka czw, 28 lut 2008 - 21:05
Anielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 760
Dołączył: czw, 05 maj 05 - 23:48
Nr użytkownika: 3,086

GG:


post czw, 28 lut 2008 - 21:05
Post #8

Podobno są dwie szkoły i widocznie prezentowana przez Twojego okulistę jest taka, że przy niewielkiej wadzie okulary powinno się nościć okulary tylko w sytuacjach kiedy są niezbędne. Za bardzo Ci chyba nie rozjaśniłam, bo tu trzeba by jakieś badania dorwać, a nie wiem czy są takie, które by to jasno rozstrzygały. A tak po za tematem to ja mam -4,0 i astygmatyzm w bonusie i soczewki noszę a w momentach nasilonego lenistwa okulary.

--------------------
Kobieta, żona i matka ;-)


e_Ena
wto, 23 mar 2010 - 19:02
Wyciągam wątek bo wreszcie po dwóch latach zakupiłam te soczewki 03.gif
No i teraz pytanie, ile czasu zajęło Wam dojście do wprawy w zakładaniu/zdejmowaniu soczewek?
Wiedziałam, że pikuś to dla nie nie będzie, ale szczerze mówiąc nie sądziłam że aż takie trudne się okaże.
Idę je zaraz ściągać 37.gif (u okulisty udało mi się po dobrych kilku, a może nawet kilkunastu icon_rolleyes.gif minutach), nie wiem czy jutro założę je z powrotem.
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post wto, 23 mar 2010 - 19:02
Post #9

Wyciągam wątek bo wreszcie po dwóch latach zakupiłam te soczewki 03.gif
No i teraz pytanie, ile czasu zajęło Wam dojście do wprawy w zakładaniu/zdejmowaniu soczewek?
Wiedziałam, że pikuś to dla nie nie będzie, ale szczerze mówiąc nie sądziłam że aż takie trudne się okaże.
Idę je zaraz ściągać 37.gif (u okulisty udało mi się po dobrych kilku, a może nawet kilkunastu icon_rolleyes.gif minutach), nie wiem czy jutro założę je z powrotem.
e_Ena
wto, 23 mar 2010 - 19:25
Jakoś mi się udało, ale jedno oko przekrwione okropnie. Nie potrafię tej soczewki chwycić w palce, zsuwam ją poniżej źrenicy bez problemu, ale złapać nie mogę icon_sad.gif
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post wto, 23 mar 2010 - 19:25
Post #10

Jakoś mi się udało, ale jedno oko przekrwione okropnie. Nie potrafię tej soczewki chwycić w palce, zsuwam ją poniżej źrenicy bez problemu, ale złapać nie mogę icon_sad.gif
pcola
wto, 23 mar 2010 - 19:55
Ena,
noszę soczewki od 18 lat, mam różnowzroczność -3,75 i -1,5 oraz astygmatyzm
i lekkiego zeza w jednym oku icon_smile.gif Normalnie kumulacja icon_wink.gif
Zakładanie i zdejmowanie załapałam szybko, jakąś godzinkę ćwiczyłam u optyka.
Teraz noszę głównie okulary, bo pracuję w zapyleniu ale na wyjście zakładam soczewki
jednodniowe Ciba Vision i też mam czasami problem, żeby je uchwycić w palce i zdjąć.
Nosiłam wcześniej Bausch&Lomb, Johnson&Johnson i nie miałam nigdy takich problemów.
Za to Bausch mnie uczulał.
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post wto, 23 mar 2010 - 19:55
Post #11

Ena,
noszę soczewki od 18 lat, mam różnowzroczność -3,75 i -1,5 oraz astygmatyzm
i lekkiego zeza w jednym oku icon_smile.gif Normalnie kumulacja icon_wink.gif
Zakładanie i zdejmowanie załapałam szybko, jakąś godzinkę ćwiczyłam u optyka.
Teraz noszę głównie okulary, bo pracuję w zapyleniu ale na wyjście zakładam soczewki
jednodniowe Ciba Vision i też mam czasami problem, żeby je uchwycić w palce i zdjąć.
Nosiłam wcześniej Bausch&Lomb, Johnson&Johnson i nie miałam nigdy takich problemów.
Za to Bausch mnie uczulał.

--------------------



--------------------------
e_Ena
śro, 24 mar 2010 - 07:30
pcola dzięki za odzew icon_smile.gif, ja już mam ochotę się poddać.
Dzisiaj rano wstałam 20 min wcześniej, nie założyłam ani jednej icon_sad.gif. Poddałam się po 15 minutach prób, bo bałam się że jak mi się jednak uda jedną założyć to już drugiej nie zdołam i będę cały dzień jak jednooki pirat icon_wink.gif.

Skórę wokół oczu mam wyciągniętą na wszystkie strony, wory pod oczami niedługo będę miała do brody icon_evil.gif . Załamka.

Ja mam jakieś iWear xr Comfort, takie mi dobrał optometrysta.
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post śro, 24 mar 2010 - 07:30
Post #12

pcola dzięki za odzew icon_smile.gif, ja już mam ochotę się poddać.
Dzisiaj rano wstałam 20 min wcześniej, nie założyłam ani jednej icon_sad.gif. Poddałam się po 15 minutach prób, bo bałam się że jak mi się jednak uda jedną założyć to już drugiej nie zdołam i będę cały dzień jak jednooki pirat icon_wink.gif.

Skórę wokół oczu mam wyciągniętą na wszystkie strony, wory pod oczami niedługo będę miała do brody icon_evil.gif . Załamka.

Ja mam jakieś iWear xr Comfort, takie mi dobrał optometrysta.
pcola
śro, 24 mar 2010 - 08:01
Ena,
ja bym się przeszła na Twoim miejscu do okulisty, który
dobiera soczewki, powiedziała o swoich problemach i może on
coś by zaradził. Z soczewkami to straszna wygoda, szkoda z nich
rezygnować ale męczyć się też nie ma sensu.
Może problem leży za małej średnicy soczewek ? Albo nieodpowiednim
ich wyprofilowaniu w stosunku do kształtu Twojej gałki ocznej ? Nie znam
się, tylko tak gdybam ...
Ja bez okularów, nie mogę znaleźć okularów icon_wink.gif przy w sumie niewielkiej
wadzie tak jestem przyzwyczajona do wspomagania oczu, że bez niego
ślepa jestem jak przysłowiowy kret...
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post śro, 24 mar 2010 - 08:01
Post #13

Ena,
ja bym się przeszła na Twoim miejscu do okulisty, który
dobiera soczewki, powiedziała o swoich problemach i może on
coś by zaradził. Z soczewkami to straszna wygoda, szkoda z nich
rezygnować ale męczyć się też nie ma sensu.
Może problem leży za małej średnicy soczewek ? Albo nieodpowiednim
ich wyprofilowaniu w stosunku do kształtu Twojej gałki ocznej ? Nie znam
się, tylko tak gdybam ...
Ja bez okularów, nie mogę znaleźć okularów icon_wink.gif przy w sumie niewielkiej
wadzie tak jestem przyzwyczajona do wspomagania oczu, że bez niego
ślepa jestem jak przysłowiowy kret...

--------------------



--------------------------
Eliszka
czw, 25 mar 2010 - 12:19
CYTAT(pcola @ Wed, 24 Mar 2010 - 08:01) *
Ja bez okularów, nie mogę znaleźć okularów icon_wink.gif


To jestem ja chyba w co drugi poranek ! 37.gif Zwłaszcza, że nie mogę nauczyć się odkładać ich w jedno konkretne miejsce. Tylko kładę co dzień w inne, albo daję mężowi jak ja już w łóżku leżę i przypominam sobie, ze mam je na nosie... ten to w ogóle jak położy to szukam 15 minut...

Jednak trzeba wrócić do soczewek. Nosiłam kilka lat przed drugą ciążą. Przestałam bo w ciąży moje oczy soczewki odrzuciły. Ale wygoda jest...

A co do pytania, na które aby odpowiedzieć piszę tego posta : Ja męczyłam się chyba tydzień. Wstawałam 15 minut wcześniej i próbowałam. Ale doszłam do wprawy w końcu i zakładanie ich i zdejmowanie zajmowało mi 5 sekund.
Miałam zawsze Bausch&Lomb.

Ena a Ty z jakiego powodu nie możesz ich założyć? Nie możech chwycić dobrze w palce soczewki, nie możesz niemrugnąć okiem? zsuwa się soczewka po położeniu jej na oko?


Doczytałam, ze chwycić.

Napiszę jak to robiłam ja.
Wyciągałam z pojemniczka soczewkę kciukiem i palcem wskazującym, odwracałam soczewkę w pozycję gotową do nałożenia na oko dbając przy tym żeby palce, którymi to robię były mokre od płynu. Soczewka musiała być ustawiona na czubku opuszka palca wskazującego, i jeszcze raz podkreślę o znaczeniu zapewnienie obecności płynu do soczewek na tym palcu. Drugą ręką rozszerzałam powieki, w tym czasie soczewka ciach na oko, kilka mrugnięć i gotowe. Sporadycznie soczewka zjechała, to znaczy, ze nałożyłam ją w zupełnie nieodpowiednie miejsce i nawet mrugnięcia nie nakierowały jej dobrze.

Ten post edytował Eliszka czw, 25 mar 2010 - 12:27
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post czw, 25 mar 2010 - 12:19
Post #14

CYTAT(pcola @ Wed, 24 Mar 2010 - 08:01) *
Ja bez okularów, nie mogę znaleźć okularów icon_wink.gif


To jestem ja chyba w co drugi poranek ! 37.gif Zwłaszcza, że nie mogę nauczyć się odkładać ich w jedno konkretne miejsce. Tylko kładę co dzień w inne, albo daję mężowi jak ja już w łóżku leżę i przypominam sobie, ze mam je na nosie... ten to w ogóle jak położy to szukam 15 minut...

Jednak trzeba wrócić do soczewek. Nosiłam kilka lat przed drugą ciążą. Przestałam bo w ciąży moje oczy soczewki odrzuciły. Ale wygoda jest...

A co do pytania, na które aby odpowiedzieć piszę tego posta : Ja męczyłam się chyba tydzień. Wstawałam 15 minut wcześniej i próbowałam. Ale doszłam do wprawy w końcu i zakładanie ich i zdejmowanie zajmowało mi 5 sekund.
Miałam zawsze Bausch&Lomb.

Ena a Ty z jakiego powodu nie możesz ich założyć? Nie możech chwycić dobrze w palce soczewki, nie możesz niemrugnąć okiem? zsuwa się soczewka po położeniu jej na oko?


Doczytałam, ze chwycić.

Napiszę jak to robiłam ja.
Wyciągałam z pojemniczka soczewkę kciukiem i palcem wskazującym, odwracałam soczewkę w pozycję gotową do nałożenia na oko dbając przy tym żeby palce, którymi to robię były mokre od płynu. Soczewka musiała być ustawiona na czubku opuszka palca wskazującego, i jeszcze raz podkreślę o znaczeniu zapewnienie obecności płynu do soczewek na tym palcu. Drugą ręką rozszerzałam powieki, w tym czasie soczewka ciach na oko, kilka mrugnięć i gotowe. Sporadycznie soczewka zjechała, to znaczy, ze nałożyłam ją w zupełnie nieodpowiednie miejsce i nawet mrugnięcia nie nakierowały jej dobrze.

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

e_Ena
czw, 25 mar 2010 - 12:28
CYTAT(Eliszka @ Thu, 25 Mar 2010 - 12:19) *
Ena a Ty z jakiego powodu nie możesz ich założyć? Nie możech chwycić dobrze w palce soczewki, nie możesz niemrugnąć okiem? zsuwa się soczewka po położeniu jej na oko?


Mrugam okiem gdy tylko paluch z soczewką się do niego zbliża icon_wink.gif. Ale już jest lepiej, dzisiaj założyłam, nie bez trudu, ale w porównaniu z tym co było wczoraj to całkiem gładko poszło icon_smile.gif. Chyba i tak łatwiej założyć niż zdjąć, ale może dojdę do wprawy icon_smile.gif
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post czw, 25 mar 2010 - 12:28
Post #15

CYTAT(Eliszka @ Thu, 25 Mar 2010 - 12:19) *
Ena a Ty z jakiego powodu nie możesz ich założyć? Nie możech chwycić dobrze w palce soczewki, nie możesz niemrugnąć okiem? zsuwa się soczewka po położeniu jej na oko?


Mrugam okiem gdy tylko paluch z soczewką się do niego zbliża icon_wink.gif. Ale już jest lepiej, dzisiaj założyłam, nie bez trudu, ale w porównaniu z tym co było wczoraj to całkiem gładko poszło icon_smile.gif. Chyba i tak łatwiej założyć niż zdjąć, ale może dojdę do wprawy icon_smile.gif
pcola
czw, 25 mar 2010 - 12:32
Ena,
powodzenia ! icon_smile.gif
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post czw, 25 mar 2010 - 12:32
Post #16

Ena,
powodzenia ! icon_smile.gif

--------------------



--------------------------
Eliszka
czw, 25 mar 2010 - 12:42
CYTAT(Ena @ Thu, 25 Mar 2010 - 12:28) *
Mrugam okiem gdy tylko paluch z soczewką się do niego zbliża icon_wink.gif. Ale już jest lepiej, dzisiaj założyłam, nie bez trudu, ale w porównaniu z tym co było wczoraj to całkiem gładko poszło icon_smile.gif. Chyba i tak łatwiej założyć niż zdjąć, ale może dojdę do wprawy icon_smile.gif

Skoro mruganie to trening, trening i jeszcze raz trening.

Bo przecież trening czyni mistrza icon_wink.gif
Eliszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,973
Dołączył: wto, 20 lut 07 - 20:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 11,277

GG:


post czw, 25 mar 2010 - 12:42
Post #17

CYTAT(Ena @ Thu, 25 Mar 2010 - 12:28) *
Mrugam okiem gdy tylko paluch z soczewką się do niego zbliża icon_wink.gif. Ale już jest lepiej, dzisiaj założyłam, nie bez trudu, ale w porównaniu z tym co było wczoraj to całkiem gładko poszło icon_smile.gif. Chyba i tak łatwiej założyć niż zdjąć, ale może dojdę do wprawy icon_smile.gif

Skoro mruganie to trening, trening i jeszcze raz trening.

Bo przecież trening czyni mistrza icon_wink.gif

--------------------

Eliszka,
Jan Kornel



i Hanna Faustyna

Mariena
czw, 25 mar 2010 - 15:34
Ena - zdejmowanie przestanie być trudne, jak nauczysz się już bez obawy grzebać palcami po własnej gałce ocznej. Ja pamiętam ciągle swój pierwszy wieczór po zakupie soczewek. W gabinecie niby się nauczyłam zakładać i zdejmować. Było OK. po czym wieczorem trzeba było to coś zdjąć i się zaczęło. Pamiętam, że jedną jakoś zdjęłam ale drugiej nie dawałam rady. Chyba z pół godziny dłubałam w oku, już czerwone było jak piorun i nic. Udało mi się, jak z rozpaczą decydowałam się pojechać na pogotowie.
Mam takie same soczewki jak ty, super są.

Ja zdejmuję tak:
dłoń przed oko, najmniejszy palec odciąga lekko (!) dolną powiekę w dół a kciuk czeka na brzegu tejże dolnej powieki, troszkę na zewnętrznej części, następnie palec wskazujący zaczyna zsuwać soczewkę w dół, w kierunku kciuka. Gdy kciuk poczuje soczewkę, wtedy łapię soczewkę palcami wskazującym i kciukiem. Tylko trzeba pozbyć się oporów w przesuwaniu palcem po gałce, bo nie zawsze od razu wskazujący palec "załapie" soczewkę, trzeba czasem spróbować 2-3 razy przesuwając paluchem po oku.

A zakładam tak:
mokrą soczewkę (wywiniętą na odpowiednią stronę) umieszczam na czubku palca wskazującego, małym palcem tej samej ręki odciągam lekko dolną powiekę i zaglądam głęboko w lusterko. Umieszczam soczewkę na gałce ocznej na tęczówce, dociskając ją, żeby wycisnąć powietrze ze środka między gałką a soczewką. I mrugam kilka razy. Jak mnie uwiera - wyjmuję, płuczę w płynie i ponawiam próbę.
Zobaczysz, załapiesz po kilku razach, praktyka czyni mistrza icon_smile.gif

Ja sobie nie wyobrażam życia bez soczewek, używam od ok. 6 lat z przerwami na 2 ciąże, też mi oczy wtedy nie tolerowały tego ustrojstwa, strasznie się suche robiły i czerwone.

Ten post edytował Mariena czw, 25 mar 2010 - 15:39
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post czw, 25 mar 2010 - 15:34
Post #18

Ena - zdejmowanie przestanie być trudne, jak nauczysz się już bez obawy grzebać palcami po własnej gałce ocznej. Ja pamiętam ciągle swój pierwszy wieczór po zakupie soczewek. W gabinecie niby się nauczyłam zakładać i zdejmować. Było OK. po czym wieczorem trzeba było to coś zdjąć i się zaczęło. Pamiętam, że jedną jakoś zdjęłam ale drugiej nie dawałam rady. Chyba z pół godziny dłubałam w oku, już czerwone było jak piorun i nic. Udało mi się, jak z rozpaczą decydowałam się pojechać na pogotowie.
Mam takie same soczewki jak ty, super są.

Ja zdejmuję tak:
dłoń przed oko, najmniejszy palec odciąga lekko (!) dolną powiekę w dół a kciuk czeka na brzegu tejże dolnej powieki, troszkę na zewnętrznej części, następnie palec wskazujący zaczyna zsuwać soczewkę w dół, w kierunku kciuka. Gdy kciuk poczuje soczewkę, wtedy łapię soczewkę palcami wskazującym i kciukiem. Tylko trzeba pozbyć się oporów w przesuwaniu palcem po gałce, bo nie zawsze od razu wskazujący palec "załapie" soczewkę, trzeba czasem spróbować 2-3 razy przesuwając paluchem po oku.

A zakładam tak:
mokrą soczewkę (wywiniętą na odpowiednią stronę) umieszczam na czubku palca wskazującego, małym palcem tej samej ręki odciągam lekko dolną powiekę i zaglądam głęboko w lusterko. Umieszczam soczewkę na gałce ocznej na tęczówce, dociskając ją, żeby wycisnąć powietrze ze środka między gałką a soczewką. I mrugam kilka razy. Jak mnie uwiera - wyjmuję, płuczę w płynie i ponawiam próbę.
Zobaczysz, załapiesz po kilku razach, praktyka czyni mistrza icon_smile.gif

Ja sobie nie wyobrażam życia bez soczewek, używam od ok. 6 lat z przerwami na 2 ciąże, też mi oczy wtedy nie tolerowały tego ustrojstwa, strasznie się suche robiły i czerwone.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



skanna
czw, 25 mar 2010 - 15:48
Ena, założenie soczewek w domu po raz pierwszy zajęło mi dobre pół godziny. Z czasem dochodzi się do wprawy. I co ciekawe, tego się nie zapomina, jak ostatnio po 5 latach! zakładałam soczewki u okulisty, to pomimo obaw, zrobiłam to jednym ruchem. Tak więc, nie zniechęcaj się icon_smile.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post czw, 25 mar 2010 - 15:48
Post #19

Ena, założenie soczewek w domu po raz pierwszy zajęło mi dobre pół godziny. Z czasem dochodzi się do wprawy. I co ciekawe, tego się nie zapomina, jak ostatnio po 5 latach! zakładałam soczewki u okulisty, to pomimo obaw, zrobiłam to jednym ruchem. Tak więc, nie zniechęcaj się icon_smile.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
TAQILLA
pią, 26 mar 2010 - 15:36
Ena dla ułatwienia sobie życia, ściagając soczewki namocz palec którym przesuwasz soczewke po gałce płynem. Raz, że nie zatrzesz oka a dwa soczewka pzrylegnie do płynu i łatwiej bedzie ją zdjąc. To mój osobisty patent w przypadku gdy usne w soczewkach i za żadne skarby świata nie mogę ich zdjąc po przebudzeniu bo są wtedy wysuszone.

I jeszcze jedno - soczewkę przy zdejmowaniu łapię w kciuka i palec wskazujący dopiero po wysunięciu soczewki na granicę dolnej powieki, w zewnętrznym kąciku oka.
Zasada generalnie jest taka - zakładasz od zewnętrznego kącika do wewnętrznego a zdejmujesz odwrotnie. Trochę wprawy i będzie super.
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post pią, 26 mar 2010 - 15:36
Post #20

Ena dla ułatwienia sobie życia, ściagając soczewki namocz palec którym przesuwasz soczewke po gałce płynem. Raz, że nie zatrzesz oka a dwa soczewka pzrylegnie do płynu i łatwiej bedzie ją zdjąc. To mój osobisty patent w przypadku gdy usne w soczewkach i za żadne skarby świata nie mogę ich zdjąc po przebudzeniu bo są wtedy wysuszone.

I jeszcze jedno - soczewkę przy zdejmowaniu łapię w kciuka i palec wskazujący dopiero po wysunięciu soczewki na granicę dolnej powieki, w zewnętrznym kąciku oka.
Zasada generalnie jest taka - zakładasz od zewnętrznego kącika do wewnętrznego a zdejmujesz odwrotnie. Trochę wprawy i będzie super.

--------------------
Olivia 2007
> soczewki
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 20:04
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama