Dziwne pytanie ale muszę ustalić czy stan materaca jest w porządku. Przy sprzątaniu zauważyłam że całość wewnątrz pokrowca jest wilgotna i klejąca czy taka powinna być Nie zaglądałam tam przy zakupie. Materac często jest na balkonie ... ale coś mi nie pasuje
agutek
chyba coś z nim nie tak Kacper ma suchy materac, my zresztą też
Aż zajrzałam
Wprawdzie Niusiak ma gąbkowo - kokosowy, ale część kokosowa jest sucha.
O rety! I mówicie że włókno nie jest choć trochę klejące
Ło matko - materac do natychmiastowego wyrzucenia
Mam nadzieję że zaczął łapać wilgoć wczoraj albo przedwczoraj - ale nie rok temu
Jak myślicie - przez cztery warstwy poszewki, narzutki i prześcieradeł coś mogło przeleźć buuuuuuuuuuu
agutek
No kurcze znowu poszłam go sprawdzić
No dobra obmacałam go z każdej strony i pomiędzy warstwami i wyszło na to, że mój też sie klei znaczy jest taki jakiś lekko nieprzyjemny w dotyku, ale tylko od stony waty czy co to tam jest, od strony gąbki sie nie klei. No i na bank jest suchy z każdej strony. Nie śmierdzi nic z tych rzeczy. Na balkonie nigdy nie bywał, w domu wilgoci nie ma, więc ta "kleistość", że tak ja nazwę, może naturalna?
Ty mi tu Agutku nie dziękuj , tylko daj jakieś info co też ten sprzedawca powiedział,
bo może moja Niuśka na jakiejś bombie sypia
czekam na wieści i oby wszystko było OKI
Te matereca są klejone na mleczko kauczukowe (takie białe, klejące i ciągnące się) wiem, bo przerabialiśmy sofę Może to mleczko stwarza wrażenie dla Was tej kleistości
Wyciągnęłam materac Kacpercia, budząc teletubisie, ku przerażeniu mojego dziecka i go dokładnie obejrzałam. Włókna kokosowe ze śladami wyschnietego mleczka kauczukowego, całość w otulinie białego filcu. Wszystko suche...
A wiesz Dorotko, że tak Ci się poetycko napisało
.............Włókna kokosowe ze śladami wyschnietego mleczka kauczukowego, całość w otulinie białego filcu........................
Hmmmmm....naszło mnie tak....na której stronie materacyka układacie pociechy?Posiadam materacyk dwustronny...gąbczato-kokosowy...przy okazji sprawdzania "kleistosci" (u mnie obecnej) zauważyłam że materacyk jest gąbką do góry...to głupio zabrzmi...ale dziurki w mózgu mam i nie pamiętam jak to było...czy gąbka do czasu jak maluch podrośnie a potem kokos???...czy zawsze gąbka????....o Jezuniu...śrubulca jakiego dostaje cy co? Pozdrowionka
Ja mam Marchewciu materac kokosowo - gąbkowy,
ale obojetnie, jak bejbika nie położę, to on zawsze na kokosie leży ,
bo materac ma warstwę kokosową w środku gąbkę i znowu warstwę kokosową.
Tak więc nie mam "dylemata"
Jesli miałabym taki jak Ty, to chyba kładłabym maluszka na kokosie
No tak...coś mi właśnie z tą gąbką i kokosem nie pasuje.Pamiętam że gdy kupowaliśmy ów materacyk (ponad dwa lata temu - ale czas leci) pan sprzedawca pod niebiosa wychwalał wszelkie materacowe zalety : że to że tamto że robale nie lubią (a przecież gąbkę lubią chyba ) że na kręgosłup maluszka dobry (gąbka miękka a twarde chyba miało być ) itp....No i teraz już psepadło najwidoczniej w ferworze sprzątań i zmian pościeli niewłaściwie włożyłam go do łóżeczka, zapomniałam o zasadach i w ogóle przestałam zwracać uwagę.....A tu proszę "kleistość" przywróciła mnie do rzeczywistości
Dzięki Gusiu chyba go zaraz przekręcę Dzięki Agutku Pozdrowionka
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)