byłam w zeszłym tygodniu z Julą i Tomem na Kryspinowie
muszę powiedzieć że jeśli chodzi o jakieś "możliwe" kąpielisko w okolicy Krakowa to jest to naprawdę niezłe miejsce.
w każdym razie Jula miała frajdę
i to z pewnością nasza nie ostatnia wizyta
o ile mój będzie miał jakiś wolny słoneczny dzień