dobry wieczór
byliśmy dziś u lekarza wskazaniem jest inseminacja. Problem jest z plemnikami MM. Kilka miesięcy temu zrobił badanie i wyszło, że ma ich bardzo mało, a wszystkie nieruchliwe. Po leczeniu parametry są znacznie lepsze - i ilość plemników wzrosła i ich ruchliwość. Ale nadal brakuje im do normy, a na dodatek lekarz twierdzi, że poprawa jest tymczasowa i jeśli chcemy mieć dziecko, trzeba tej ciąży pomóc.
byliśmy więc dziś u ginekologa. Lekarz zlecił mi badania hormonalne do zrobienia między 2 a 5 dniem cyklu i powiedział, że mamy się zgłosić na wizytę w okolicach 11 dnia cyklu. Jestem akurat w połowie cyklu. Badanie usg i test owulacyjny, że jestem tuż przed owulacją. Nawet lekarz zapytał, czy nie chcemy już w tym cyklu przeprowadzić inseminacji, ale wzięliśmy na wstrzymanie.
Czytam sobie w internecie o tej całej inseminacji i tyle pytań się rodzi. Bo np. czytam, że kobietom podawane są hormony stymulujące przyrost jajeczek. Mi lekarz nic na ten temat nie wspomniał, ale może leki stosuje się tylko u kobiet, które po prostu mają problemy z owulacją?
Sugestia lekarza: po dwóch inseminacjach rozważać in vitro - też nie wiem, jak do tego podejść.
Mam prośbę - jeśli możecie podzielić sie swoją wiedzą, co powinno być zrobione w ramach takiej inseminacji; jakie są alternatywy itp. albo wiecie, gdzie taką wiedzę można znaleźć, to ja bardzo proszę o pomoc
pozdrawiam!