Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

Bakteria E.Coli u noworodka

, z czym to się wiążę i jak to możliwe
> , z czym to siÄ™ wiążę i jak to możliwe
m4rusia
nie, 29 maj 2011 - 19:40
Sąsiadki córka urodziła córcię 22 maja. W trzeciej chyba dobie u dziecka stwierdzono zakażenie E.Coli. Matka dziecka załamana ;( Załamana tym bardziej bo powiedziano jej, że to od niej dziecko się zaraziło podczas psn. Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego teraz dziecko jest leczone a matka nie. Matka dziecka robiła badania całą ciąże regularnie, wg wskazań lekarza (nawiasem mówiąc wywaliła kupę kasy na prywatne wizyty bo chciała mieć "lepszą" opiekę medyczną). Czy posiew akurat miała robiony - nie wiem dokładnie (dziewczyna z nikim nie chce rozmawiać i chyba łapie doła). Żadne z przeprowadzonych badań nie wykazywało bakterii u niej. Możłiwe, że w szpitalu czyms dziecko się zaraziło a teraz zwalili na matczyne zakażenie??
No i z czym się wiążę zakażenia E.Coli u takiego dziecka??
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 19:40
Post #1

Sąsiadki córka urodziła córcię 22 maja. W trzeciej chyba dobie u dziecka stwierdzono zakażenie E.Coli. Matka dziecka załamana ;( Załamana tym bardziej bo powiedziano jej, że to od niej dziecko się zaraziło podczas psn. Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego teraz dziecko jest leczone a matka nie. Matka dziecka robiła badania całą ciąże regularnie, wg wskazań lekarza (nawiasem mówiąc wywaliła kupę kasy na prywatne wizyty bo chciała mieć "lepszą" opiekę medyczną). Czy posiew akurat miała robiony - nie wiem dokładnie (dziewczyna z nikim nie chce rozmawiać i chyba łapie doła). Żadne z przeprowadzonych badań nie wykazywało bakterii u niej. Możłiwe, że w szpitalu czyms dziecko się zaraziło a teraz zwalili na matczyne zakażenie??
No i z czym się wiążę zakażenia E.Coli u takiego dziecka??

--------------------
Sali_M
nie, 29 maj 2011 - 19:57
Ta bakteria często występuje w jelitach (w kale), więc możliwe że dziecko zaraziło się przy porodzie (jeśli odbył się naturalny poród). Pewnie dziecku podadzą jakieś antybiotyki i wszystko zakończy się dobrze.
Sali_M


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 360
Dołączył: sob, 12 lut 11 - 14:31
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 35,806




post nie, 29 maj 2011 - 19:57
Post #2

Ta bakteria często występuje w jelitach (w kale), więc możliwe że dziecko zaraziło się przy porodzie (jeśli odbył się naturalny poród). Pewnie dziecku podadzą jakieś antybiotyki i wszystko zakończy się dobrze.

--------------------
m4rusia
nie, 29 maj 2011 - 20:06
Ktos powiedział dziewczynie, że ta bakteria powoduje śmiertelne zakażenia ;( Jest załamana. Nikomu nie daje dziecka dotykać bo boi się że jeszcze cos się przyczepi. Jej matka jak mi to opowiadała to płakała ;(
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 20:06
Post #3

Ktos powiedział dziewczynie, że ta bakteria powoduje śmiertelne zakażenia ;( Jest załamana. Nikomu nie daje dziecka dotykać bo boi się że jeszcze cos się przyczepi. Jej matka jak mi to opowiadała to płakała ;(

--------------------
A_KA
nie, 29 maj 2011 - 21:39
Martucha - niech ta dziewczyna (lub ktoś jej bliski) porozmawia z lekarzem o tym całym zakażeniu. Niech ktoś ją uspokoi. Pierwsze słyszę, żeby bakteria e.coli powodowała aż "śmiertelne zakażenia".
Adam miał e.coli w wieku 10 mies. Leżeliśmy z 10 dni w szpitalu. Bakteria jak pisze Sali_M jest kałowa. Jest co prawda trudna do wytępienia, ale przecież w szpitalu z pewnością zrobią małej antybiogram i będą wiedzieli czym walczyć z bakterią.
Poza tym u nas to było tak, że przy wypisie nawet jakaś tam ilość bakterii nadal była w moczu - ale na tyle mała, że już nie groźna. Już nie dawała żadnych objawów (a u nas były to wysoka gorączka niewiadomego pochodzenia, CRP baaaardzo wysokie). Bakterię wytępiliśmy dopiero później, gdy przy okazji zmian w oskrzelach (poszpitalne świństwo) Adam dostał kolejny antybiotyk. Pediatra wiedziała już co na naszą e.coli działa i dała odpowiedni antybiotyk, który i na oskrzela zadziała i na bakterię. I faktycznie - mocz był już w porządku później.

CYTAT(M4R7U6H4% @ Sun, 29 May 2011 - 19:40) *
Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego teraz dziecko jest leczone a matka nie.


Dlatego, że dziecko jest chore, a matka nie icon_wink.gif.
Bakteria e.coli wchodzi w skład flory bakteryjnej jelita grubego (z wikipedii : pomaga w rozkładzie pokarmu, produkuje witamin z grupy B i K.)

Ten post edytował A_KA nie, 29 maj 2011 - 21:45
A_KA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,985
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:16
Nr użytkownika: 166




post nie, 29 maj 2011 - 21:39
Post #4

Martucha - niech ta dziewczyna (lub ktoś jej bliski) porozmawia z lekarzem o tym całym zakażeniu. Niech ktoś ją uspokoi. Pierwsze słyszę, żeby bakteria e.coli powodowała aż "śmiertelne zakażenia".
Adam miał e.coli w wieku 10 mies. Leżeliśmy z 10 dni w szpitalu. Bakteria jak pisze Sali_M jest kałowa. Jest co prawda trudna do wytępienia, ale przecież w szpitalu z pewnością zrobią małej antybiogram i będą wiedzieli czym walczyć z bakterią.
Poza tym u nas to było tak, że przy wypisie nawet jakaś tam ilość bakterii nadal była w moczu - ale na tyle mała, że już nie groźna. Już nie dawała żadnych objawów (a u nas były to wysoka gorączka niewiadomego pochodzenia, CRP baaaardzo wysokie). Bakterię wytępiliśmy dopiero później, gdy przy okazji zmian w oskrzelach (poszpitalne świństwo) Adam dostał kolejny antybiotyk. Pediatra wiedziała już co na naszą e.coli działa i dała odpowiedni antybiotyk, który i na oskrzela zadziała i na bakterię. I faktycznie - mocz był już w porządku później.

CYTAT(M4R7U6H4% @ Sun, 29 May 2011 - 19:40) *
Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego teraz dziecko jest leczone a matka nie.


Dlatego, że dziecko jest chore, a matka nie icon_wink.gif.
Bakteria e.coli wchodzi w skład flory bakteryjnej jelita grubego (z wikipedii : pomaga w rozkładzie pokarmu, produkuje witamin z grupy B i K.)

--------------------
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle...
m4rusia
nie, 29 maj 2011 - 22:30
Że E.Coli wchodzi w skład flory bakteryjnej naturalnej to wiedziałam. Pamiętam jednak, że np moja mama leżała w szpitalu na ginekologii w związku z cięzkim zapaleniem przydatków i zakażenie E Coli własnie. Zatem bakteria ta niegroźna w jelitach, juz w innych miejscach może byc groźna... Mam rację?? Tym sie kierowałam wyrażając zdumienie o niezakażenie matki. E Coli mogło być w kanale rodnym, w ujściu szyjki macicy np i zakazić dziecko, zatem matka też cierpi na zakażenie.... Tak kombinuje i dlatego mi nie pasuje icon_wink.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 22:30
Post #5

Że E.Coli wchodzi w skład flory bakteryjnej naturalnej to wiedziałam. Pamiętam jednak, że np moja mama leżała w szpitalu na ginekologii w związku z cięzkim zapaleniem przydatków i zakażenie E Coli własnie. Zatem bakteria ta niegroźna w jelitach, juz w innych miejscach może byc groźna... Mam rację?? Tym sie kierowałam wyrażając zdumienie o niezakażenie matki. E Coli mogło być w kanale rodnym, w ujściu szyjki macicy np i zakazić dziecko, zatem matka też cierpi na zakażenie.... Tak kombinuje i dlatego mi nie pasuje icon_wink.gif

--------------------
aisha1111
nie, 29 maj 2011 - 23:13
Martucha pogadajcie z mamą dzieciaczka. jestem żywym przykładem dziecka zarażonego e-coli przy urodzeniu. mam to wpisane w wypisie ze szpitala. powodem było łóżeczko wymyte szmata z kibla... jak widać na załączonym obrazku bakteria nie jest śmiertelnym zagrożeniem (chociaż pewnie jakimś tam jest, ale nie bardziej niż inne bakterie). uspokójcie jakąś mamę, bo to szkodzi nerwom i jej i dziecka.
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post nie, 29 maj 2011 - 23:13
Post #6

Martucha pogadajcie z mamą dzieciaczka. jestem żywym przykładem dziecka zarażonego e-coli przy urodzeniu. mam to wpisane w wypisie ze szpitala. powodem było łóżeczko wymyte szmata z kibla... jak widać na załączonym obrazku bakteria nie jest śmiertelnym zagrożeniem (chociaż pewnie jakimś tam jest, ale nie bardziej niż inne bakterie). uspokójcie jakąś mamę, bo to szkodzi nerwom i jej i dziecka.

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



m4rusia
pon, 30 maj 2011 - 07:39
jeszcze jakby tego było mało, to z telewizji płyną nie wesołe wieści o colowych ogórkach i ich skutkach ich spożycia icon_rolleyes.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 30 maj 2011 - 07:39
Post #7

jeszcze jakby tego było mało, to z telewizji płyną nie wesołe wieści o colowych ogórkach i ich skutkach ich spożycia icon_rolleyes.gif

--------------------
AnWoj
pon, 30 maj 2011 - 08:40
Moja córka miała bakterie e -coli jako malutkie dzieciątko,do tej pory nie wiemy gdzie ją podłapała(bardzo możliwe że właśnie w szpitalu)cieszę się ze w tym okresie nie miałam dostępu do internetu ,bo prawdopodobnie zachowywałabym się jak Twoja koleżanka.Pogadaj z nią ,może niech przeczyta nasze wypowiedzi,bo obwiniane siebie do niczego dobrego nie prowadzi.
AnWoj


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 663
Dołączył: wto, 02 gru 08 - 10:32
SkÄ…d: gdzieÅ› tam...
Nr użytkownika: 23,937




post pon, 30 maj 2011 - 08:40
Post #8

Moja córka miała bakterie e -coli jako malutkie dzieciątko,do tej pory nie wiemy gdzie ją podłapała(bardzo możliwe że właśnie w szpitalu)cieszę się ze w tym okresie nie miałam dostępu do internetu ,bo prawdopodobnie zachowywałabym się jak Twoja koleżanka.Pogadaj z nią ,może niech przeczyta nasze wypowiedzi,bo obwiniane siebie do niczego dobrego nie prowadzi.
m4rusia
pon, 30 maj 2011 - 15:03
Koleżanka jest w takim stanie psychicznym, że ucina wszelkie początki rozmowy na ten temat. Jakos delikatnie musimy to załatwić.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 30 maj 2011 - 15:03
Post #9

Koleżanka jest w takim stanie psychicznym, że ucina wszelkie początki rozmowy na ten temat. Jakos delikatnie musimy to załatwić.

--------------------
Tośka
pon, 30 maj 2011 - 16:18
CYTAT(A_KA @ Sun, 29 May 2011 - 22:39) *
Martucha - niech ta dziewczyna (lub ktoś jej bliski) porozmawia z lekarzem o tym całym zakażeniu. Niech ktoś ją uspokoi. Pierwsze słyszę, żeby bakteria e.coli powodowała aż "śmiertelne zakażenia".
Adam miał e.coli w wieku 10 mies. Leżeliśmy z 10 dni w szpitalu. Bakteria jak pisze Sali_M jest kałowa. Jest co prawda trudna do wytępienia, ale przecież w szpitalu z pewnością zrobią małej antybiogram i będą wiedzieli czym walczyć z bakterią.
Bakteria e.coli wchodzi w skład flory bakteryjnej jelita grubego (z wikipedii : pomaga w rozkładzie pokarmu, produkuje witamin z grupy B i K.)


Moja Tyśka miała pierwsze zakażenie E.coli w 6miesiącu zycia i leczyli to antybiotykiem ambulatoryjnie.
Pewnie to przez tę schizę ogórkowo-Ecoli matka się tak przejęła...
Tośka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,476
Dołączył: pią, 07 lip 06 - 08:49
SkÄ…d: kujawsko-pomorskie
Nr użytkownika: 6,532

GG:


post pon, 30 maj 2011 - 16:18
Post #10

CYTAT(A_KA @ Sun, 29 May 2011 - 22:39) *
Martucha - niech ta dziewczyna (lub ktoś jej bliski) porozmawia z lekarzem o tym całym zakażeniu. Niech ktoś ją uspokoi. Pierwsze słyszę, żeby bakteria e.coli powodowała aż "śmiertelne zakażenia".
Adam miał e.coli w wieku 10 mies. Leżeliśmy z 10 dni w szpitalu. Bakteria jak pisze Sali_M jest kałowa. Jest co prawda trudna do wytępienia, ale przecież w szpitalu z pewnością zrobią małej antybiogram i będą wiedzieli czym walczyć z bakterią.
Bakteria e.coli wchodzi w skład flory bakteryjnej jelita grubego (z wikipedii : pomaga w rozkładzie pokarmu, produkuje witamin z grupy B i K.)


Moja Tyśka miała pierwsze zakażenie E.coli w 6miesiącu zycia i leczyli to antybiotykiem ambulatoryjnie.
Pewnie to przez tę schizę ogórkowo-Ecoli matka się tak przejęła...

--------------------
Tośka podwójna mama
Matyśki od 15.10.2008r. i
Marcyśki od 20.08.2012r.

KM
pon, 30 maj 2011 - 23:08
Kacper miał ecoli, był leczony szpitalnie w 4 tyg życia i szybko udało się zabić bakterie antybiotykiem. Pociesz koleżankę, że to wcale nie takie straszne i rzadkie, a jak lekarze zauważyli od razu po porodzie to też duży plus, bo szybko zadziałają i jej się nie namnożą te bakterie.
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post pon, 30 maj 2011 - 23:08
Post #11

Kacper miał ecoli, był leczony szpitalnie w 4 tyg życia i szybko udało się zabić bakterie antybiotykiem. Pociesz koleżankę, że to wcale nie takie straszne i rzadkie, a jak lekarze zauważyli od razu po porodzie to też duży plus, bo szybko zadziałają i jej się nie namnożą te bakterie.
Ika
wto, 31 maj 2011 - 01:38
CYTAT(Sali_M @ Sun, 29 May 2011 - 18:57) *
Ta bakteria często występuje w jelitach (w kale), więc możliwe że dziecko zaraziło się przy porodzie (jeśli odbył się naturalny poród). Pewnie dziecku podadzą jakieś antybiotyki i wszystko zakończy się dobrze.


A to akurat nie musi mieć nic do rzeczy. Oskara rodziłam cc i też się okazało, że jest zakażony E.Coli.

Martucha - u nas skutkowało wrodzonym zapaleniem płuc Młodego. Nic groźnego w sumie, choć wtedy traumatyczne przeżycie - ja 5 dni w klinice po cc, on zabrany na Kopernika, bo tam najlepsza neonatologia. Wyszłam z tego z depresją, a Młody po urodzeniu niemal od razu miał antybiotyk, ale to były skutki, rzutujące bardziej na moje samopoczucie i psyche, niż zagrażające realnie zdrowiu Oskara.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post wto, 31 maj 2011 - 01:38
Post #12

CYTAT(Sali_M @ Sun, 29 May 2011 - 18:57) *
Ta bakteria często występuje w jelitach (w kale), więc możliwe że dziecko zaraziło się przy porodzie (jeśli odbył się naturalny poród). Pewnie dziecku podadzą jakieś antybiotyki i wszystko zakończy się dobrze.


A to akurat nie musi mieć nic do rzeczy. Oskara rodziłam cc i też się okazało, że jest zakażony E.Coli.

Martucha - u nas skutkowało wrodzonym zapaleniem płuc Młodego. Nic groźnego w sumie, choć wtedy traumatyczne przeżycie - ja 5 dni w klinice po cc, on zabrany na Kopernika, bo tam najlepsza neonatologia. Wyszłam z tego z depresją, a Młody po urodzeniu niemal od razu miał antybiotyk, ale to były skutki, rzutujące bardziej na moje samopoczucie i psyche, niż zagrażające realnie zdrowiu Oskara.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
m4rusia
wto, 31 maj 2011 - 10:25
CYTAT(Ika @ Tue, 31 May 2011 - 01:38) *
A to akurat nie musi mieć nic do rzeczy. Oskara rodziłam cc i też się okazało, że jest zakażony E.Coli.

Martucha - u nas skutkowało wrodzonym zapaleniem płuc Młodego. Nic groźnego w sumie, choć wtedy traumatyczne przeżycie - ja 5 dni w klinice po cc, on zabrany na Kopernika, bo tam najlepsza neonatologia. Wyszłam z tego z depresją, a Młody po urodzeniu niemal od razu miał antybiotyk, ale to były skutki, rzutujące bardziej na moje samopoczucie i psyche, niż zagrażające realnie zdrowiu Oskara.


Właśnie tak to widzę. Wydaje mi się, że właśnie matka bardziej "panikuje" niż to groźne ale w pełni rozumiem jej obawy biorąc pod uwage jej obecny stan psychiczny.
Cały lęk związany z E Coli do momentu jak sie dowiedziałam o sytuacji na pewno nie miał nic wspólnego z doniesieniami o zatruciach w Europie. Przynajmniej z ust matki dziewczyny nie padło ani pół słowa na ten temat. Własnie obawiam się że dopiero teraz jest potęgowany z każdym wydaniem"Faktów'' i ''Informacji'' icon_sad.gif
Szkoda mi też Kuzynki tej malusiej dziewuszki (nawiasem mówiąc jest to tez daleka kuzynka z II linii mojej Wiki).... 10 latka czekała zniecierpiwiona na małą kuzyneczkę, opowiadała wszystkim, że juz lada dzień, sie urodzi... Potem, że juz się urodziła i tylko czekac jak wyjdą ze szpitala a teraz jest od niej odseparowana. Jeszcze jej nie widziała. Jej ciocia zabroniła spotkań ;(
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post wto, 31 maj 2011 - 10:25
Post #13

CYTAT(Ika @ Tue, 31 May 2011 - 01:38) *
A to akurat nie musi mieć nic do rzeczy. Oskara rodziłam cc i też się okazało, że jest zakażony E.Coli.

Martucha - u nas skutkowało wrodzonym zapaleniem płuc Młodego. Nic groźnego w sumie, choć wtedy traumatyczne przeżycie - ja 5 dni w klinice po cc, on zabrany na Kopernika, bo tam najlepsza neonatologia. Wyszłam z tego z depresją, a Młody po urodzeniu niemal od razu miał antybiotyk, ale to były skutki, rzutujące bardziej na moje samopoczucie i psyche, niż zagrażające realnie zdrowiu Oskara.


Właśnie tak to widzę. Wydaje mi się, że właśnie matka bardziej "panikuje" niż to groźne ale w pełni rozumiem jej obawy biorąc pod uwage jej obecny stan psychiczny.
Cały lęk związany z E Coli do momentu jak sie dowiedziałam o sytuacji na pewno nie miał nic wspólnego z doniesieniami o zatruciach w Europie. Przynajmniej z ust matki dziewczyny nie padło ani pół słowa na ten temat. Własnie obawiam się że dopiero teraz jest potęgowany z każdym wydaniem"Faktów'' i ''Informacji'' icon_sad.gif
Szkoda mi też Kuzynki tej malusiej dziewuszki (nawiasem mówiąc jest to tez daleka kuzynka z II linii mojej Wiki).... 10 latka czekała zniecierpiwiona na małą kuzyneczkę, opowiadała wszystkim, że juz lada dzień, sie urodzi... Potem, że juz się urodziła i tylko czekac jak wyjdą ze szpitala a teraz jest od niej odseparowana. Jeszcze jej nie widziała. Jej ciocia zabroniła spotkań ;(

--------------------
Ika
wto, 31 maj 2011 - 10:29
CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 31 May 2011 - 09:25) *
Jej ciocia zabroniła spotkań ;(

Gdyż, ponieważ...?
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post wto, 31 maj 2011 - 10:29
Post #14

CYTAT(M4R7U6H4% @ Tue, 31 May 2011 - 09:25) *
Jej ciocia zabroniła spotkań ;(

Gdyż, ponieważ...?

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
m4rusia
wto, 31 maj 2011 - 15:12

Matka dzieciątka ma obawy, że ktoś przyniesie zarazki do domu a już dzieci latające samopas po podwórku, chodzące do szkoły ...itepe mają ich przeca najwięcej 37.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post wto, 31 maj 2011 - 15:12
Post #15


Matka dzieciątka ma obawy, że ktoś przyniesie zarazki do domu a już dzieci latające samopas po podwórku, chodzące do szkoły ...itepe mają ich przeca najwięcej 37.gif

--------------------
aisha1111
wto, 31 maj 2011 - 15:29
Marta, to uświadom mamę, że właśnie jest teraz najlepszy czas na "zaszczepienie" wirusami i bakteriami, póki jeszcze we krwi dziecka znajdują się przeciwciała, które przekazała mama w trakcie ciąży i porodu. nigdy potem już tak wysokiego stężenia przeciwciał dziecko nie będzie miało. mycie rąk wodą z mydłem skutecznie odkaża icon_smile.gif no chyba, że ktoś zasmarkany, to rzeczywiście bym nie pozwoliła do dziecka się zbliżyć. moja najmłodsza siostra (młodsza ode mnie o 13 lat) była wychowana pod takim kloszem - zero odwiedzin i kontaktu z innymi dziećmi do 6 rż.. teraz byle wiaterek i młoda 3 tygodnie w domu siedzi, włącznie z powikłaniami typu wirusowe zapalenie płuc. mój syn dla odmiany od początku miał kontakt z innymi dziećmi i ludźmi. ja co miesiąc leczę pleśniawki w buzi po dotknięciu ust przez Damiana, a on z podłogi z przedpokoju jedzenie zbiera (nie zawsze dopilnuję) i zjada i nic mu nie jest.

edit: tak mi się przypomniało. kiedyś były robione takie badania: przebadano grupę dzieci na podwórku i taką samą grupę lekarzy. u dzieci było na rękach ileś tam milionów bakterii, ale wszystkie nieszkodliwe dla organizmu. u lekarzy znaleziono ich znacznie mniej, ale wśród nich m.in. bakterie e-coli, samonellę i inne świństwa zjadliwe dla ludzi

Ten post edytował aisha1111 wto, 31 maj 2011 - 15:32
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post wto, 31 maj 2011 - 15:29
Post #16

Marta, to uświadom mamę, że właśnie jest teraz najlepszy czas na "zaszczepienie" wirusami i bakteriami, póki jeszcze we krwi dziecka znajdują się przeciwciała, które przekazała mama w trakcie ciąży i porodu. nigdy potem już tak wysokiego stężenia przeciwciał dziecko nie będzie miało. mycie rąk wodą z mydłem skutecznie odkaża icon_smile.gif no chyba, że ktoś zasmarkany, to rzeczywiście bym nie pozwoliła do dziecka się zbliżyć. moja najmłodsza siostra (młodsza ode mnie o 13 lat) była wychowana pod takim kloszem - zero odwiedzin i kontaktu z innymi dziećmi do 6 rż.. teraz byle wiaterek i młoda 3 tygodnie w domu siedzi, włącznie z powikłaniami typu wirusowe zapalenie płuc. mój syn dla odmiany od początku miał kontakt z innymi dziećmi i ludźmi. ja co miesiąc leczę pleśniawki w buzi po dotknięciu ust przez Damiana, a on z podłogi z przedpokoju jedzenie zbiera (nie zawsze dopilnuję) i zjada i nic mu nie jest.

edit: tak mi się przypomniało. kiedyś były robione takie badania: przebadano grupę dzieci na podwórku i taką samą grupę lekarzy. u dzieci było na rękach ileś tam milionów bakterii, ale wszystkie nieszkodliwe dla organizmu. u lekarzy znaleziono ich znacznie mniej, ale wśród nich m.in. bakterie e-coli, samonellę i inne świństwa zjadliwe dla ludzi

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



m4rusia
wto, 31 maj 2011 - 16:58
Przypomina mi to mój pobyt w szpitalu, gdzie zamiast wyleczycLenkę, zaleczyli zapalenie oskrzeli a mi sprzedali sr.aczkę 21.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post wto, 31 maj 2011 - 16:58
Post #17

Przypomina mi to mój pobyt w szpitalu, gdzie zamiast wyleczycLenkę, zaleczyli zapalenie oskrzeli a mi sprzedali sr.aczkę 21.gif

--------------------
Silije
wto, 31 maj 2011 - 17:46
Marta mi to wygląda na depresję poporodową, a bakterie są tylko racjonalnym usprawiedliwieniem depresji. Oczywiście diagnoza laika przez net nic nie jest warta, ale pomyśl w tym kierunku.

Ten post edytował Silije wto, 31 maj 2011 - 17:46
Silije


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,056
Dołączył: pią, 23 sty 04 - 17:33
SkÄ…d: Okolica Poznania
Nr użytkownika: 1,362

GG:


post wto, 31 maj 2011 - 17:46
Post #18

Marta mi to wygląda na depresję poporodową, a bakterie są tylko racjonalnym usprawiedliwieniem depresji. Oczywiście diagnoza laika przez net nic nie jest warta, ale pomyśl w tym kierunku.

--------------------
"Wierzę, że na mojej drodze zawsze skręcę we właściwą stronę. Bo wierzę że Bóg wytyczy drogę tam, gdzie jej nie ma". N.V. Peale
> Bakteria E.Coli u noworodka, z czym to siÄ™ wiążę i jak to możliwe
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 17:43
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama