CYTAT(Pogoda @ Mon, 03 Mar 2014 - 21:57)
Tak więc - chociaż nie zalecam mówienia tego dziecku wprost, to jednak uważam, że pomijanie części opisów (większej lub mniejszej, wg uznania) podczas czytania, tylko i wyłącznie DODAJE literaturze Sienkiewicza i wydobywa jej "ukryte piękno" ;-P.
Hahahaha, ukryte piękno - dobre! Ja "przeleciałam" pierwszą część książki, dopóki Staś i Nel nie uwolnili się - to chyba jest znaczna część, prawda? A reszta całkiem mi się podobała.
Czasem się zastanawiam, czy ukrytym celem lektur szkolnych nie jest zniechęcenie dzieci do czytania
Chociaż dziwi mnie, kiedy książki, którymi ja się zaczytywałam, dla moich dzieci są nie do przetrawienia (a czytają bardzo dużo i sprawnie) - np. Ania z Zielonego Wzgórza, czy Musierowicz.