Ile dni w domu po bańkach?

No właśnie ile?

Kuba miał stawiane bańki w poniedziałek wieczorem i jest znaczna poprawa, prawie wogóle nie kaszle. Na kontrolę idziemy dopiero w piątek, a za oknem jest taka ładna pogoda. No i stąd moje pytanie, czy ewentualnie moglibyśmy jutro wynurzyć się na trochę na dwór, czy raczej niekoniecznie. Sama nie mam doświadczenia w kwestii baniek, u mnie w rodzinie nie były stawiane, a Kubuś miał pierwszy raz. Liczę na Wasze opinie i przykłady z własnego doświadczenia.


Ps. nie ma podawanych Ĺźadnych lekĂłw oprĂłcz syropu.

myślę że tak choć zasada jest taka że po bańkach 24 godz. nie wstajemy z łóżka.....tak więc myślę że na krótko możecie

Magda, po bańkach trzeba zostać w domu przynajmniej 3 dni.
TakĹźe wszystko zaleĹźy od Ciebie.

Magda wydaje mi się, że jutro jest stanowczo za wcześnie na pierwszy spacer po bańkach.
Poczekajcie lepiej do piątku, bo przeziębienie baniek może skończyć się komplikacjami.

Tak przy okazji zdradź mi jak Twój synek dał sobie postawić bańki

Jeszcze jedno: czy to były bańki bezogniowe

ja te 24 godziny to musowo zostawiam w domu (w lozku nie leza, ale zakladam cieply pulowerek na plecy)
ale juz dwa dni po drugim postawieniu pediatra zaleca kontrole, wiec idziemy do lekarza
a wiec chcac nie chcac wychodzimy - nawet zima

Tak, to były bezogniowe bańki.

A było ciężko, byliśmy w trójkę, ja, mąż i męża siostra - stawiała bańki. A my z mężem trzymaliśmy dziecko. Najgorzej, że miał mieć 6 sztuk, 4 pod łopatkami i 2 na ramionach. I te dwie nie chciały się trzymać, co chwila odpadały i na nowo były stawiane. A odciąganie tą strzykawą nie jest najprzyjemniejsze. Mały dostał takiej histerii, że zaczął wymiotować, a to oczywiście doprowadziło go do spazmów. Przed następnym razem będę miała napewno wątpliwości, ale mam nadzieję, że nie będzie to szybko.

Chyba jednak jutro posiedzimy jeszcze w domciu, zobaczę co w piątek powie lekarz.

Dzięki za odpowiedzi.

Tak przy okazji zdradź mi jak Twój synek dał sobie postawić bańki

Jeszcze jedno: czy to były bańki bezogniowe


nam lekarz pokazał jak stawić bańki - takie zwykłe. układa sie dziecko u siebie na kolanach na brzuszku. trzyma jedna ręką głókę i rączki,a drugą nóżki. oczywiscie mały popłakal, bo nie móóógł głoowki podniesć, ale ogólnie nie było najgorzej. polecam ten sposób.

Tak, ale Twój Karolek jest prawie rok młodszy, więc i jest mniejszy i mniej umie, także można go utrzymać na kolanach.
Z takim dwulatkiem jest już niestety dużo trudniej i raczej trzymanie na kolanach nie wchodzi w grę.

A swoją drogą to zdziwiona jestem, że masz już doświadczenie z bańkami, nam lekarz powiedziała, że baniek nie zaleca się dzieciom poniżej 1 roku życia. Ale może są różne szkoły, nie wiem.

[quote="Pysio"][quote=izamr]


A swoją drogą to zdziwiona jestem, że masz już doświadczenie z bańkami, nam lekarz powiedziała, że baniek nie zaleca się dzieciom poniżej 1 roku życia. Ale może są różne szkoły, nie wiem.[/quote]

Marianna ma 11 miesięcy, miała już dwa razy stawione bańki, z zalecenia lekarza oczywiście. Ja miałam postawione bańki po raz pierwszy kiedy miałam 4 miesiące

Czy bańki były stawiane po przeziebieniu czy po jakiś cięższych przejsciach typu zapalenie płuc.Mój mały teraz ma zapalenie płuc jestem przerazona. Podobno, po zakończeniu leczenia bedzie miał tez stawiane bańki.Mnie kolezanka lekarka radziła, że po bankach to dobrze jest 2 tygodnie z domu nie wychodzić,wygrzewac sie.

moje dzieci dosc czesto maja kaszel
wiec wtedy stawiamy banki
czasem schodzilo juz na oskrzela, ale banki wyciagnely chorobsko

tak ok. 4 dni po ostatnich bankach (zazwyczaj dwukrotnie stawiam w odstepie 2 dni) puszczam dzieci do zlobka i przedszkola

Ja słyszałam, ze bańki można stawiać tylko raz na pół roku. Czy to prawda?

nie
na pewno nie
moje dziewczyny mialy stawiane czesciej niz co 6 miesiecy

poza tym w ciagu jednej choroby pediatra zaleca postawic dwukrotnie z dwudniowym odstepem.