To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Clostilbegyt

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72
anula_mm
no to mamy wtorek!

miałam być wyluzowana.... a tym czasem w głowie tyle mi się przewija myśli - szykuje sie właśnie do usg jeszcze 45 min (oszaleję icon_smile.gif

trzymajcie kciuki za moje pęcherzyki niech rosną i pękają blagam.gif


pozdrawiam
anula_mm
jeszcze raz we czwartek czeka mnie usg icon_smile.gif
w lewym jajniku dziś 13dc mam 17mm pęcherzyk, za 2 dni okaże się czy ładnie podrósł (mam cicha nadzieję że rośnie z każdą minutą aby te 2mm na dobę podrosnąć)

trzymajcie kciuki dziewczęta bo na pewno to mi pomaga przytul.gif
NadiaT
Hej kochane. Dlugo mnie nie było na forum... Jak pamiętacie mi udało się zajśc w ciąże z Clo i Luteiną. Jestem w 11tc i nadal biorę Luteinę. Ciąże znosze nawet dobrze-nie wymiotuje,ale mdłości mam straszne- brak apetytu... Ale ogólnie jest ok- w piątek idę na USG-mam nadzieję ,że wszytko jest tam Ok pomimo tego,że byłam u dentysty kilka dni temu... Ale jak do tej pory brzuszek nie rośnie... No może troszeczkę icon_smile.gif
Za Was trzymam kciuki icon_smile.gif Pozdrawiam
bobi
CYTAT(anula_mm @ Tue, 23 Mar 2010 - 12:48) *
jeszcze raz we czwartek czeka mnie usg icon_smile.gif
w lewym jajniku dziś 13dc mam 17mm pęcherzyk, za 2 dni okaże się czy ładnie podrósł (mam cicha nadzieję że rośnie z każdą minutą aby te 2mm na dobę podrosnąć)

trzymajcie kciuki dziewczęta bo na pewno to mi pomaga przytul.gif

Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&, napewno urośnie, bo już sobie ładnie rośnie, oby potem pękł.&&&&&&&&&&&&
Nadia pewnie już masz dosc tych mdłości, ale myślę że niedługo przejdą.

Mnie tu też trochę nie było, ale mam dobre wieści.
Zobaczyłam II kreseczki bez żadnego clo i innych, tylko aby co byłam na HSG, ale powiedzieli, że jajowody drożne, ale ja myślę że oni je jeszcze bardziej udrożnili i dlatego zaraz mi się udało w tym cyklu.
anula_mm
super, no to gratulacje !

ja jutro będę wiedziała co u mnie czy coś podrosło
iwona987
NadiaT super że się odezwałaś Fajnie że u Ciebie wszystko OK Niech Twoje maleństwo się prawidłowo i dobrze rozwija

Witam nowe forum-owiczki i życzę szybkiej fasolki!!!

U mnie same złe wieści teoretycznie ze mną wszystko ok. Fostimon brałam choć nie był do końca potrzebny ponieważ pęcherzyki ładnie rosły, ale miał posłużyć jako wspomagacz w śluzie i ogólnych warunków do ciąży. Wczoraj byłam na badaniu śluzu no i lipa 13.gif Mój śluz teoretycznie ok w 11 dc "śluz dość obfity, przejrzysty, ciągliwy" pęcherzyk też ładny 21mm, ale niestety "plemniki bez ruchu" 13.gif Mój M prawie załamany bierze cały czas od stycznia androvit i nic lepiej, a może nawet gorzej? Dwa cykle wstecz miałam test śluzu i były "plemniki o ruchu w miejscu". Ginekolog kazała nam się zastanowić nad inseminacją i oczywiście dała nadzieje że ten cykl nie jest stracony bo może się jakiś Supermen trafić, który da rade dotrzeć na czas...
iwona987
bobi super GRATULACJE
bobi
Iwona nie trać wiary, ja już też szykowałam się na IUI i widzisz nie zdążę, czego tobie życzę. przytul.gif . A mąż najlepiej niech o tym nie myśli a będzie dobrze.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
anula_mm
coś sie chyba namieszało...

we wtorek byłam pewna że pęcherzyk na usg jest na lewym jajniku 1,71cm
dziś byłam na usg na lewym lekarz mówi że nic nie ma na prawym jest 1,83.... jeśli mi sie pomyliło coś, to i tak niewiele podrósł i szanse są małe aby ten cykl mógł być pomyślny pod względem zafasolkowania

we wtorek mam kolejne usg, mamy sprawdzić czy jest ciałko żółte

weekend przed nami więc tak czy inaczej jakieś przytulanko może być... nie koniecznie tylko coś z tego wyjdzie

z nadzieją bo ona nie może mnie opuścić czekam na ... cud albo koniec cyklu
bobi
Rosa ja nikomu nie odradzam, bo sama byłam naszykowana na IUI, a co do nasienia to mój też nie miał rewelacji, bo była słaba ruchliwość.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
iwona987
Rosa ja mam prośbę rozwiń wątek o Androvi-cie....
A wracając do mnie to mamy około dwa tygodnie do zastanowienia i podjęcia decyzji... A mam jeszcze pytanie o HSG. Ponieważ mój lekarz wcześniej mówił że spróbujemy trzy cykle na fostimon jeśli się nie uda to będziemy robić HSG. A teraz jak byłam na wizycie i wszystko okazało się być jasne to lekarka <która przyjmuje w gabinecie mojego lekarza> powiedziała że ona nie widzi konieczności robić HSG ponieważ nic nie wskazuje na to że jajowody są niedrożne??? Nie wiem w jaki sposób ona to stwierdziła? Powiedziała że jeśli nie miałam żadnych operacji, nie czułam nigdy bólu w brzuchu itp. to nie jest to konieczne robić badanie HSG
użytkownik usunięty
[post usunięty]
iwona987
Rosa chciałam wiedzieć ogólnie co sądzisz o androvit? Czy te witaminy coś działają? czy tylko wspomagają? czy może są do niczego i szkoda kasy <bo do najtańszych nie należą> Dziękuje za wcześniejsze odpowiedzi

Bobi a Tobie dziękuję za wsparcie i życzę miłych 9 miesięcy
użytkownik usunięty
[post usunięty]
matylda315
Nie, nie istnieje niestety żadne udowodnione przełożenie, iż kobieta nieoczuwająca powyższych sygnałów będzie mieć na pewno drożne jajowody. Co więcej jedyny autorytet krajowy zajmujący się ściśle kwestią medycyny rozrodu, a więc PTMR mówi jasno: stymulacja hormonalna cytrynianem klomifenu (clostibegytem), a tym bardziej gonadotropinami (m.in. fostimon) PRZED wykonaniem badania hsg i badania nasienia jest niezgodna ze współczesną wiedzą lekarską i nie powinna być wdrażana/


Rosa to ja się czuję oszukana przez swojego lekarza !!! W wieku 26 lat miałam operację jajników obu- na jednym był guz na drugim torbiele. Oba zostały
okrojone. Kiedyś często zdarzały mi się zapalenia przydatków a do tej pory zapalenia pęcherza nawiedzają mnie prawie tak często jak @. Sama zasugerowałam brak owulacji ( testy owu nijak nie wychodziły) - i co ? CLOSTILBEGYT!!! bez żadnych badań i w dodatku bez monitoringu !!! Tyle czasu i na darmo.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
starajaca
Witam dziewczyny, potrzebuje waszej porady. W skrocie wszystko opisze. Mam nieregularne miesiaczki bralam luteine od jakichs 3 lat na wywolanie. Teraz staramy sie z mezem o dzidzi no i doktorka przypisala mi Clostilbegyg i Luteine. Clostilbegyt biore od 5 dc przez 5 dni i od 12dc luteine przez 14dni. Dwa cykle juz jestem z Clo. Dzis mam 13 dc od 3 dni robie codziennie testy owulacyjne i nic wynik wychodzi brak owulacji!! Co najgorsze nigdy nie moge odczuc tak jak inne dziewczyny kiedy jestem płodnaa kiedy nie przez to podtrzymuja mnie testy!! Jestem troche przylamana co sie dzieje i kiedy moga wystapic te dni plodne po clo. Prosze o odpowiedz
użytkownik usunięty
[post usunięty]
anula_mm
no teraz pozostało mi tylko czekać

albo na @... albo na testowanie...

z mojego jajeczka w prawym jajniku pozostało ciałko żółte w weekend troszkę się z mężem poprzytulaliśmy... nadzieja jest nawet przy moim 1 pęcherzyku więc to wykorzystaliśmy 06.gif

tak więc kuracja clo w moim przypadku dała pozytywny efekt, owulacja była, a za jakieś 2 tyg okaże się czy może i więcej...


tak więc dziewczyny musimy mieć wiarę (podobno potrafi góry przenosić )

trzymam za nas wszystkie mocno kciuki aby leczenie przynosiło owocne 9-miesięcy w nagrodę za naszą cierpliwość i determinację
starajaca
Rosa nie mialam zadnych badan robionych teraz lecze sie caly czas u jednej Pani dr kazdy mowi ze jest dobra, jakis rok temu mialam podstawowe wyniki robione i teraz Pani dr stwierdzila ze jesli staramy sie o dzidzi to musze brac Clo bo mm cykle bezowulacyjne w tamtym cyklu czyli drugim mialam monitoring w 12dc pecherzyk mialam po prawej stronie pani dr twierdzila ze jest ładny no ale nic z niego nie wyszlo!!;( teraz mam tabletki na dwa kolejne cykle ale o monitoringu nic nie mowila mi bo stwierdzila ze Clo na mnie dziala!! Tak wiec niewiem co mam robic, co prawda dopiero zaczelismy starania nie trwaja one dlugo, ale ja chcialabym juz tak jak zwaszcza wszystkie kobietki. A maz tez nie mial robionego nasienia.icon_sad.gif;(
matylda315
CYTAT(użytkownik usunięty @ Mon, 29 Mar 2010 - 19:43) *
cytowany post usunięto



Po ciążach. Później tak się życie potoczyło , że długo brałam pigułki a cyrk się zaczął 2 lata temu. Odstawiłam i myślałam , że szybko się uda, a tu zonk.Rok temu poroniłam, po badaniach ginka stwierdziła, że to przez cytomegalię. Podwyższone miana. I powiedz, czemu lekarze tak lekko przepisują clo ? Żebyśmy były cicho , bo przecież nas leczą? A na co ona liczyła, że ja po dwóch cyklach (bezowocnych ) odpuszczę sobie ? Że odechce mi się dziecka ? Słów mi brak icon_twisted.gif diabel.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
użytkownik usunięty
[post usunięty]
matylda315
Ten tracony czas jest najgorszy. Mam skończone 34 lata. Starania zaczęłam w wieku 32. Niby jeszcze ok, ale mam świadomość , że w tym wypadku czas nie jest moim sprzymierzeńcem.
iwona987
Idę dzisiaj do pracy a jutro pewnie nie będę miała czasu tutaj zajrzeć więc już teraz składam WSZYSTKIM życzenia

Niech te Święta sprawią, że wraz ze zmartwychwstałym Chrystusem wskrzeszone zostaną wiara, nadzieja i miłość!!!
WESOŁEGO ALLELUJA
bobi
Wszystkim życzę Wesołych Świąt, pewnie już tu zaglądać zbyt często nie będę, więc życzę również szybkiego zafasolkowania.
Zajrzyjcie tu, to dla was https://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
NadiaT
Jakaś cisza tu nastała....
To ja śle ciążowe fluidki dla Wam kochane i szybkiego spałnienia marzeń icon_smile.gif


icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif


Dziewczyny wiara i nadzieja czynią cuda
NadiaT
Hej dziewczyny..... Jest tu ktoś?????
Dlaczego nikt nie zagląda na forum od dłuższego czasu????? Co się dzieje z Wami?
ana4
Hej NadiaT!- gratuluję dzidzi!
Jestem tu nowa i witam wszystkie panie.Od pewnego czasu śledzę co tu się dzieje ,ponieważ też się staramy z mężem o dzidzi i nic więc od niedzieli mam brać clo-mam nadzieję że wkońcu się uda.Z pierwszą ciążą nie było problemu a nawet sami nie wiedzieliśmy skąd się wzięła,potem tabletki anty., bo strasznie się bałam następnej wpadki i się zaczęło;rozregulowała mi się miesiączka a potem to całkiem zginęła więc wywoływania i ogólnie co 35 przeważnie dni mam teraz.Robiłam test hl i nic-0 owulacji.badanie na poziom prolaktyny w normie i TSH również.Nasza córa ma już 5lat i od 9 miesięcy nic się nie dzieje.Mama mi mówi,że za bardzo chcę i dlatego.Trzymajcie kciuki również za mnie!
matylda315
Ana4 trzymam kciuki...oby szybko się udało blagam.gif blagam.gif
rene0002
Cześć staram się o dziecko od dwóch lat , biore od dwóch miesięcy bromergon i clo .Teraz spóżnia mi się okres pięć dni po dwóch dniach zrobiłam test wynik negatywny a ja się strasznie żle czuje boli mnie brzuch, piersi jestem zmęczona i mam obniżona temperaturę 36 .Pomocy czy jednak to może być ciąża?

evelina_z_ce
hej. witam wszystkie staraczki dawno mnie nie było. nie pisałam bo od dłuzszego czasu nic sie nie zmieniło. poza tym że szukam innej pani doktor bo moja okazała się być poprostu naciagaczką ( chodziłam do niej prywatnie). czemu tak sądze?! moja szwagierka też u niej się leczyła przez parę miesięcy, miała bardzo nieregularne okresy czasami nawet co dwa tygonie. Ostatnio dostała silnego bólu w okolicach podbrzusza, udała się do szpitala. lekarz najpierw myślał że to wyrostek , ale na wszelki wypadek wysłał ja na badanie ginekologiczne i okazało się że ma PCOs w bardzo zaawansowanym stanie i bedzie miała zabieg. a pani doktor ja też leczyła prywatnie, robiłą USG i nic nie zauważyła.
Bardzo mnie to zszokowało bo miała taką dobrą opinie w okolicy i nie tylko.
Mam nadzieję że znajde dobego lekarza i szybko uda nam się zafasolkować.

Rene0002 Byłam niedawno w podobnej sytuacji co ty czyli okres mi sie spóżniał i przyszedł po 9 dniach. Miałam podobne objawy. Niechce zabierać ci nadzieji ale tak było w moim przypadku u ciebie może być inaczej. Życzę ci jak najlepiej.
Szybkiego zafaolkowania!!!
NadiaT
Dziewczyny trzymam kciuki za Was. Ja też czekałam na 2 kreseczki długo... Bardzo pomógł mi Clo i Luteina.
Obecnie jestem juz w II trymestrze- nudnosci itp minęły,ale po witaminach Centrum Materna od tygodnia wymiotuje... Chyba bede musiała zmienic.
Mam nadzieję,że Wam również się uda... i będzie wszsytko Ok
ana4
Jestem już po 3 tabletkach clo i nie mam żadnych skutków ubocznych-wręcz przeciwnie bo niektóre Panie skarżyły się na bezsenne noce a ja jak usnę to bardzo ciężko mi wstać.Dziwne to wszystko. icon_confused.gif icon_confused.gif icon_confused.gif
dzina1234
ja tez w tym cyklu brałam clo od 5 do 9 dnia cyklu...i czekam na @ mam nadzieje ze nieprzyjdzie:)... ale jak bedzie to w nastepnym cyklu mam brac od 5 do 9 po 2 tabletki dziennie...Boje sie brac po dwie bo juz raz po CLO miałam bliżniaki..icon_biggrin.gif a tu znowu..icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif L:D
dzina1234
_Pozdrawiam i powodzenia życze w fasolkowaniu :*
ana4
dzina 1234 za którym razem z clo ci się udały te bliźniaki? bo ja to pierwszy raz po jednej jem,a dziewczyny czasami więcej jedzą i dłużej z tego co tu przeczytałam.
Madziara.
Witam, ja jutro biorę pierwszy raz pierwszą tabletkę clo, niestety bez monitoringu gdyż mój gin będzie na urlopie. Kazał mi absolutnie nie zwiększać dawki i zacząć przyjmowanie tabletki od 4dc przez 5 dni, póżniej 4 dni przerwy i 4 dni serduszkowania. Chciałabym się dodatkowo wspomóc testami owulacyjnymi, ale nie wiem od kiedy zacząć je robić w przypadku stosowania clo.
ana4
Witaj Madziara. Ja zaczęłam robić testy od 13 dnia cyklu-z racji tego że mam 33-35 dniowe i wyszła mi słaba kreska ,w 14 taka niby lepsza , w 15 taka już prawie identyczna jak ta pierwsza i byłam pewna że 16 wyjdzie super a tu zonk i kreska słaba tak jak 14 dnia-czyli już po owulacji.Tak czułam,że to już było bo 15 dnia mnie tak jajnik lewy bolał (bo w nim był pęcherzyk)a 16 dnia tak coś szumiało ale bardzo rzadko i leciutko a test to potwierdził.Z racji tego,że jak byłam na monitoringu to Pani Doktor wykryła grzybka i brałam czopki dopochwowe kilka dni i 16 dnia kazała dopiero działać i tak zrobiliśmy -było przytulanko ,ale już pewnie za późno ,bo robiłam test i nic a na dzisiaj mam termin @ więc czekam. 32.gif
Madziara.
Ja zaczęłam robi testy od 8-go dc. w 9 i 10 dniu cyklu pojawiły się dwie kreski ale ta druga jest jasna czyli że wynik jest negatywny. Według lekarza owulacja powinna wystąpic między 13 a 16 dniem cyklu, zobaczymy. Ale od dwóch dni odczuwam ból z lewej strony, szczególnie odczuwalny jest podczas przytulania icon_confused.gif a do lekarza wybieram się dopiero po @.
Madziara.
Czy Clo przyspiesza owulację? Bo już nie wiem co mam myśleć. Jeśli dobrze zrozumiałam lekarza to serduszkować mamy od 13 dc do 17 dc, a na podstawie kalkulatorów dni płodnych wychodzi, że owulacja wystąpi w 17 albo 18 dc icon_confused.gif
Testy owulacyjne jak na razie jeszcze nie wychodzą pozytywnie, a gdyby jutro tak jak lekarz podpowiadał by się starać to by już dzisiaj wyszedł test pozytywny.
Że też musiał akurat teraz iść gin na urlop icon_evil.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Madziara.
BYłam dzisiaj u gina na NFZ bo ból z lewej strony zaczął się nasilac. Lekarz na podstawie badania stwierdził u mnie zapalenie lewego przydatka i wypisał skierowanie na USG i kazał dopiero z wynikiem wrócic i wówczas zaczniemy leczenie.
Poszłam umówic się na USG i dostałam termin na 01.07 icon_mad.gif przecież to nienormalne tyle czekac z bólami i dopiero rozpocząc leczenie.
Zaczęłam szukac gdzie by zrobic usg prywatnie i skończyło się na wizycie u gin prywatnie wraz z USG.
Bardzo miła pani gin po badaniu stwierdziła torbiel, wypisała leki i antybiotyk ale zaznaczyła, że skoro staram się o dzidzię nie jest wskazane zażywanie antybiotyku i ustaliłyśmy, że skoro wytrzymam z tym bólem to mam rozpocząc branie antybiotyku w dniu @ jeśli go dostanę.
Na forum wyczytałam, że branie CLO bez monitoringu jest bardzo nierozsądne i może od tego zrobic się torbiel, więc delikatnie podpytałam panią gin czy w moim przypadku ta torbiel zrobiła się właśnie od CLO a na to pani gin pyta czy ja brałam CLO i dlaczego dopiero teraz o tym mówię, że w tym wypadku zmienia się postac rzeczy i że to w takim razie nie torbiel a jajeczko które tak urosło.
Mam z lewego jajnika dwa jajeczka jedno 1.74 cm a drugie te które wzięła pani gin za torbiel ma 3,01 cm i właśnie ono powoduje te bóle.
Wyliczyła mi że za dwa dni te pierwsze jajeczko powinno pęknąc, że rosną one 2 mm dziennie. Z przepisanych leków kazała tylko wziąśc Duphaston.
W poniedziałek mam przyjśc na monitoring sprawdzic czy jajeczko pękło i jeśli nie to od następnego cyklu dostanę zastrzyk z pregnalu, a CLO od następnego cyklu mam brac od 2 dc.
Zdziwiła się bardzo, że lekarz kazał brac CLO od 4 dc bo niby są dwa sposoby zarzywania tego leku, albo od 2 dc albo od 5 dc, a w moim wypadku, że mam tak długie cykle 31 31dniowe to powinno się brac CLO od 2 dc.
Zobaczymy co to wyjdzie z tego, zrobię sobie jeszcze dzisiaj test i zacznę przytulanie od jutra.

Przy okazji czy którąś z was bolało tak jeszcze przed owulacją, aż się boję dnia owulacji bo w poprzednim cyklu bez CLO skręcałam się z bólu a teraz już na kilka dni przed owulacją takie bóle icon_cry.gif
Julaa
Hej Dziewczyny jestem nowa i bardzo bym chciała do was dołączyc, ponieważ mnie trapia te same problemy icon_wink.gif
Mam nadzieję, że znajdę wśród Was bratnie i pomocne dusze. Satarmy się o Dzidziusia ponad rok, mam PCO od niedzieli zaczynam pierwszy cykl z CLO, jestem pełna nadzieji ale i obaw, już sama nie wiem, boje sie ze mi nie pomoże a ja tak strasznie bym chciała miec maleństwo:(
Pozdrawiam Was serdecznie
Julaa
A wogóle czy któras z Was brała leki w takim zestawie : CLO, estrofem, luteina i Siofor (Metformax), prosze o o odpowiedz
słoneczko182
Julaa Ja pierwszy raz brałam Clo i Menopur za raz zacznę brać luteinę oraz duphaston
Madziara.
A od czego zależy branie clo raz każą brać od 2 dc a innym od 5 dc.
Ja brałam od 4 dc ale ginka powiedziała bym od następnego dnia cyklu brała CLO od 2 dc bo mam długie cykle 31, 32 dniowe, a gdy byłam na monitoringu to ginka powiedziała żebym jednak brała od 5 dc bo owulacja wystąpiła szybciej niż przewidywały to testy owulacyjne i kalendarzyk.
W niedzielę robiłam test i wyszedł pozytywnie a w poniedziałek na monitoringu okazało się że owul już była a z kalendarzyka wynikało że owul wystąpi we wtorek.
słoneczko182
Ja brałam clo od 2dc 2*1tab a 12dnia cyklu miałam owulację;)dodam że ja mam cykle po 28dni
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.