To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

castagnus i wiesiołek

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
olka087
CYTAT(zitas @ Wed, 08 Oct 2008 - 11:32) *
-> olka087
ja robilam test i wyszedl mi jeden negatywny tzn. nie bylo ciazy... jednak okres dalej sie spoznial - zrobilam wiec drugi - pozytywny, a teraz chce tylko isc do lekarza i to potwierdzic.
Jesli kobieta ma dobra intuicje i jak sie mowi, ze czuje gdy jest w ciazy - to ja wlasnie sie tak czuje. Jednak zostawiam kilka procentow na to, iz po prostu castagnus itp. zrobil "sajgon" w moim organizmie, czego efektem jest to, ze nie mam okresu. Jednak jak z mezem powiedzielismy sobie - jesli nie teraz to na pewno kiedys. Jednak mimo wszytsko bardzo sie ciesze, ze dalej nie mam okresu icon_smile.gif

>>Dlatego radze bys zrobila sobie test. Bo tak to pewnie masz teraz nadzieje, iz udalo sie. Wg. mnie to jest chyba bardziej przykre w momencie, gdy okres sie pojawi. A tak bedziesz miala wszytsko "czarno na bialym" i ewentualnie pobiegniesz radosnie do lekarza badz zaczniesz sie starac w przyszlym miesiacu raz jeszcze.

Zycze wielu usmiechu i wiary, ze sie uda!!! icon_smile.gif
Witam ponownie!dzis robilam test i wyszedl negatywnie wiec ja juz sama nie wiem o co tutaj chodzi bo jezeli biore castagnus to powinien on wyregulowac mi miesiaczki a on maci mi w organizmie chyba ze jak zrobilabym rano to moze byc wynik inny ale nie robie sobie nadziei i powiedzialam sobie jak nie teraz to pozniej!dziekuje z gory za odpowiedz i pozdrawiam
Dadzka
Czesc dziewczyny duzo czytalam o waszych staraniach ja tez probuje juz od 8 miesiecy jak odstawilam tabletki i nic i wlasnie postanowilam zakupic castagnus ale nie kupilam wiesiolka czy moge brac sam castagnus czy konieczny jest tez wiesiolek?
agakuczynska
Cześć !!! mam problem z zajściem w ciążę i nie wiem co mam już robić ........ 32.gif nie moge określić dni płodnych ponieważ mam nieregularna miesiączkę ... chociaż ginekolog powiedział mi że moge go okreslić po śluzie ...ok! podejrzewam kiedy by to miało by być i jednak dalej nic ! staram się już 6 miesięcy zastanawiam się dlaczego nie mogę w mojej rodzinie nikt nie miał problemów ?! tak sobie myślę że może mam niedrożne jajniki ? a może to dlatego że żyje w stresie? bo niestety mam taka pracę a może to dlatego że kocham sie z partnerem co dziennie i jego plemniki nie sa zbyt silne ? ale to ostatnie to chyba nie bo próbowaliśmy sobie robić przerwe od2-4lub 5 dni czasem i dalej nic Mieszkam w Anglii tutaj ginekologowie nie pomagaja tak jak w Polsce tutaj jesli kobieta nie może zajść to po prostu tak musi być byłam juz u 5 i zaden mi nie pomógł Proszę o rade może potrzebne mi są jakies badania które wykryja czy z wszystkim jest wszystko ok !? tylko własnie nie wiem jakie to moga być badania ???? PROSZĘ O RADĘ I Z GÓRY DZIĘKUJĘ ............................. 41.gif oto mój adres e-mail jeśli ktoś by chciał do mnie napisac agakuczynska@amorki.pl
niecierpek1
agakuczynska ja myslałam, ze w Polsce jest okropna słuzba zdrowia, ale po tym co piszesz to albo trafiłaś na złego specjalistę albo na prawde jest tak żle w tej Anglii z leczeniem niepłodności icon_eek.gif .
Po pierwsze to ,że kochasz sie co dziennie moze oznaczać , że są zbyt słabe żołnierzyki. Ale to sprawa drugorzedna, bo być moze , ze one sa w ogóle słabe i potrzeba zrobić badanie nasienia aby to sprwadzić.
Po drugie jeśli twój P jest OK, to należy szukac przyczyny w tobie, czyli:
1. Zrobić badania hormonalne , nie tylko hormonów płciowych ale i tarczycy np.
2. Sprawdzić poprzez USG między 9-14 dc czy w ogóle dochodzi do owulacji.
Jeśli tak i wszystko prawidłowo funkcjonuje
3. zrobić test wrogosci sluzu, jeśli OK(a jeśli nieOK to też)
4. zrobić drożnosć jajowodów HSG, jeśli OK
5. W przypadku niedrożnych jajowodów istnieja podobno? jakieś metody udrazniania lub IN VITRO jeśli są drożne a wystepuje np. wrogość sluzu, lub żołnierzyki słabe to najczęściej stosuje się IUI bądx w ekstremalnych przypadkachIVI
Wiem ,że to dla poczatkujących czarna magia ale najlepiej znajdź jednak dobrego lekarza, który Ci to wyjaśni i zajmie sie tobą jak należy. icon_neutral.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Dadzka
Czesc Agnieszka pisalas ze mieszkasz w Angli ja mieszkam w Szkocjii tez bylam u kilku lekarzy i kazdy jeden powiedzial mi ze jak nie zajde przez 18 miesiecy to dopiero beda mnie badac,ale bralam castagnus przez 1 cykl i bralam jakies tabletki z Polski mama mi zalatwila u ginekologa i teraz czekam na okres ale od kilku dni cos jest ze mna nie tak jestem non stop glodna,muli mnie i czyje zmeczenie robilam dzisiaj test ale wyszedl negatywnie moze dlatego ze jest jeszcze za wczesnie ale znowu tez mam bardzo obfite uplawy i niewiem czemu.
użytkownik usunięty
[post usunięty]
niecierpek1
Dadzka skąd Twojw mama wytrzasnęła takiego g... L . Ja nie wiem , który L odwazyłby sie wypisac lek bez badan , nie widząc pacjentki na oczy nienie.gif . Ja miałam okazję spotkac jednego takiego w mojej 3 letniej karierze w leczeniu niepłodności i zaraz go pozegnałam 21.gif. A było tak, ze przyszłam do przychodni a tutaj okazało się ze lekarz leży pod kroplówką w szpitalu obok bo zasłabł, wiec pielęgniarka złapała nasze karty( było chyba z 15 dziewczyn) i pobiegła do niego. Wróciła wręczając mi skierowanie do szpitala( przypominam bez badań ) i zleca dwie dawki puregonu po 50j. wyszłam oszołomiona i pomyślałam, no dobrze pójde do szpitala to tam zrobią USG i ewentualnie podadzą ten puregon icon_confused.gif A TAM NIESPODZIANKA mówią mi, ze jest sobota a w sobotę badań nie robia i chcą ładowac mi lek w ciemno, więc podnioslam wrzawę klotnia.gif , tak ze sciagneli L z oddziału położniczego i jak sie wyraził"specjalnie i wyjątkowo zrobi to USG". icon_mad.gif Powiedział, ze jajniki mam czyste wiec zgodziłam sie aby podano puregon. Tam spotkałam na drugi dzień L , który zajął się mną jak należy a z tamtym dałam sobie spokój icon_evil.gif Teraz jestem pod naprawde fachową opieką. Opowiedziałam tę historię aby pokazac jakie cuda zdarzają sie w naszej słuzbie zdrowia. Czasami niektórzy mijają sie zupełnie z powołaniem icon_rolleyes.gif Boże uchroń kobiety przed takimi konowałami. blagam.gif
niecierpek1
Dadzka czy Twoja mama nie była przypadkiem u jakiegoś świetokrzyskiego L icon_wink.gif ,bo coś mi tutaj bardzo podobnie ta twoja historia się przedstawia
Dadzka
Wiem ze byla u swojego lekarza a tabletki nazywaja sie CLOSTILBEGYT i czytalam ulotke i bylo napisane ze podaje sie je kobietom z problemem zajscia w ciaze ale ja ten problem mam chyba po mamie bo ona tez miala problemy z zajsciem 32.gif niewiem zobaczymy jak nie bede to nie,dam sobie spokoj bo ile mozna sie starac
użytkownik usunięty
[post usunięty]
niecierpek1
dadzka
najlepiej moim zdaniem nie bierz zadnych tabletek bez kontroli lekarza i obowiązkowego USG. ja w początkowym etapie leczenia brałam clo i tak mój L nie spostrzegł, kiedy szłam do niego po miesiączce , ze po kazdym miesiącu zostawały pęcherzyki a z nich powstawały torbieliki. A w ten sposób nigdy nie ma szans na ciąże. Nie wiadomo czy w twoim przypadku nie moze byc podobnie tym bardziej ze nie robisz podglądanka tylko bierzesz w ciemno. nienie.gif
Dadzka
Wiecie co chyba macie racje ja po tych tabletkach to wogole nie jestem soba niewiem wogole co sie ze mna dzieje,ostatnio nawet bobilam mojego faceta i to pozadnie mu wlalam ze az sobie nosa zlamalam.Chyba sie zarejstruje do lekarza na badania,po tym wszystkim to az sie boje az musze pogadac z moja matka co to za lekarz.Dzieki za rady.Doradzcie co mam brac znowu mam zaczac brac castagnus i sie jego trzymac czy co? 41.gif
mała gaduła
witajcie na forum jestem now aprosze o rade staramy się o dziecko chciałabym zaczać brac te "cudowne "specyfiki ale mam bardzo niski progesteron 0,31 nl/mg więc nie wiem czy czasem castangus mi go nie obniży a podwyższy prosze o rade dzieki
Patrycja_0
Witam, jestem tutaj nowa i chciałabym zaczerpnąć od doświadczonych koleżanek cennych informacji na temat wiesiołka. Staramy się z mężem o dzidzisia ale jak narazie bez rezultatów:( Jesteśmy oboje zdrowi bo sie badalismy. Czytałam trochę o wiesiołku ale czy mogłybyście mi powiedzieć od kiedy go stosować i do jakiego momentu? czy mam zacząc brać go od momentu pierwszego dnia wystąpienia miesiączki? i co ważne ile mam tabletek dziennie łykac? Bardzo proszę o udzielenie imformacji, każda porada będzie dla mnie cenna.
Pozdrawiam
Patrycja
mała gaduła
ja czytałam gdzies jak znajdę to wkleje lin ze 2 razy dziennie łykamy a bierzemy od 1 dnia cyklu do owulacji. Ale nie wiem na pewno poczekajmy może ktos nam pomoże rozwiać watpliwości
moko.
Wiesiołek brałam cały czas po 1 tabletce dziennie ! z tym, że ja dość długo go brałam, od 1 dc do owulacji. W zasadzie takie same rezultaty daje picie siemienia lnianego. Oba nie zaszkodzą!
Patrycja_0
Dziękuje za odpowiedź icon_smile.gif a czy jeśli dzisiaj mam 3 dzień cyklu to mogłabym zacząć łykać wiesiołek czy zaczekać do kolejnego cyklu?
Pozdrawiam
Patrycja
mała gaduła
wydaje mi sie ze mozesz spokojnie brac
milutka
CYTAT(Zwierzo. @ Mon, 20 Mar 2006 - 09:39) *
Brałam castagnus przez jeden cykl i ... zaszłam w ciążę.
Z


Moja znajoma z innego forum starała się o dziecko rok czasu, zaczęła brać castagnus i jest ten sam efekt, co był u Zwierzo icon_smile.gif

Więc chyba tak myślę, że warto spróbować, bo chyba nie zaszkodzi icon_rolleyes.gif
~anula~
Mam nadzieję, że pomoże. Jem castagnus drugi cykl, w pierwszym nie dał efekty w postaci ładniejszego śluzu (ciąży zresztą też 29.gif), ale może może teraz.....
Aguś24
Hej dziewczyny, ja już stosowałam Luteina 50, Duphaston, lutewyl, i nic mi nie pomaga, miesiączka przychodzi kiedy chce i odchodzi , a teraz nie mam już 2 miesiące i na dodatek po tych hormonach byłam nie do życia,zawroty, mdłości itd icon_sad.gif dużo dobrego czytałam na temat " CASTAGUNES " i postanowiłam go spróbować w końcu to lek ziołowy ,i może uda się zajść icon_smile.gif
Hania-17
Ja castagnus stosowałam jeden cykl razem z wiesiołkiem do skoku. I jak widać są efekty. Nie przypisuję mu wszystkiego bo miałam też zapalenie pochwy i leczyłam to i może bakterie hamowały zapłodnienie. Ważne że jestem w ciąży i to się liczy. Dodam jeszcze że brałam clostybedyt który nie bardzo pomagał i duphaston.
olusia_114
witam wszystkich serdecznie
od ponad pol roku staramy sie z moim chlopakiem o dziecko i nic z tego nie wychodzi. mieszkam w anglii i lekarz przepisal mi jedynie kwas foliowy, biore go od 5 miesiecy, po badaniach krwi powiedzial mi ze mam podwyzszony poziom testosteronu. tu na forum przeczytalam o oleju z wiesilka, czy to pomoze mi ustabilizowac poziom hormonow w organizmie? prosze o jakies rady, nie wiem od czego mam zaczac.
lordvader
Nie mogłam zajść w ciążę ponad pół roku...lekarz mi polecił testy owulacyjne (kupiłam tester Afrodyta) i właśnie wiesiołka. Udało mi się potem zajść w 2 cyklu icon_smile.gif niedługo będę się cieszyć piekną córeczką icon_smile.gif
eveke
kupiłam castagnus i wiesiołek - od przyszłego cyklu zaczynam brać, chyba , że jakimś cudem jednak zajdę/ zaszłam w tym cyklu icon_smile.gif
badałam prl jakos w marcu i była 2 razy powyzej normy... chciałam isc ja teraz zbadac i do gina , ale szczerze nie chce zaczynać bieganiny po lekarzach i psychicznie sie wkrecać...
majaoligo
hej dziewczyny! proszęnapiszcie mi czy castagnus i wiesiołek można brać jednocześnie? pomóżcie w staraniach, dzięki
majaoligo
proszę dziewczyny napapiszcie mi czy wiesiołek i castagnus można brać jednocześnie? pomóżcie w staraniach...
słoneczko82
Można brać jednocześnie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.