To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

A rocznik 82?DZiewczyny pobudka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36
syza7
Dankin kciuki trzymam mocno. &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Zastanawiam się tylko nad tymi wargami, czy to nie ma bezpośrednio wpływu na całą sytuację. Bo to jest podobne do stulejki u chłopców, a ta jest przyczyną częstych infekcji. Tutaj piszą o tym między innymi.

PS. Wrzuciłam lepszy link, bo tamten był o dziwo odpłatny?!
Majka 82
Dankinku, bardzo smutno mi sie czyta Twoje posty, nie moge zrobic nic innego jak tylko napisac, ze jestem z Wami, ze o Was mysle, wierze bardzo, ze niebawem to sie skonczy, ze Nateczka szybko z tego wyjdzie, ze znajda przyczyne i ze malutka szybko wroci do zdrowia&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Syza za Ciebie tez trzymam kciuki, ciesze sie, ze juz jest lepiej, zycze spokojnych kolejnych miesiecy i wielkich wzruszen w Dniu Narodzin Malenstwa przytul.gif

A propo narodzin, nasza mala uparciuszka nadal sie chce wyjsc 06.gif siostra juz tydzien po terminie i dzis miala juz isc do szpitala, zaraz do niej zadzwonie, trzymajmy kciuki, zeby wszystko bylo dobrze...
dankin-82
ja wczoraj padłam na pysk ze zmęczenia i to dosłownie wiec nie było rady i D zajmował się młodymi, ja nic nie pamiętam ehhh do tego potwornie głowa mnie bolała i wymioty buuuuu no ale mam to z własnej głupoty bo wszystko to co sobie zaplanowałam musiałam zrobic. Tylko zoo nam nie wypaliło ale za to poszalałyśmy na karuzelach, lodach, kucyku i ogólnie zakupowo, Kulka wracała jak choinka obładowana icon_wink.gif no tylko teraz jak tu się przed starym przyznac że tyle kasy poszło hihi Nocka za to u nas fatalna, Julka chyba chora będzie bo zawsze takie nocki coś u nas oznaczają buuuu A dziś piękna pogoda więc jedziemy na "ratowniczego" grilla niby się cieszę ale Natkę zostawiam u rodziców i mam wyrzuty że ją zostawiam no i jeszcze jutrzejsza wizja oddania jej do szpitala nie pomaga mi........ bawcie się dziś dobrze laseczki, poodpisuję jak tylko będę miała chwilkę, wybaczcie..... no i ciągle proszę o &&&&&&& żeby szpital nas jednak ominął
Majka 82
!!!!!!!!!!!!!JEST MAJECZKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

3500, 56. 10 06.gif

brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
syza7
Majka, gratuluje siostrzenicy!
Dankin wszystko się w końcu ułoży. Nie może być ciągle człowiekowi pod górkę. Trzymaj się mocno.
dankin-82
Dziewczyny, a ja się chyba dziś upije..... ze szczęścia icon_wink.gif dzwoniłam na bakteriologie i Nata ma dobre wyniki więc raczej obędzie się bez szpitala icon_wink.gif idziemy dziś do pediatry się tylko powarzyc icon_wink.gif

no i kolejeczka impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif


Ps czasami upór się opłaca, bo pediatra chciała już w pt położyc młodą na oddział i niepotrzebnie icon_smile.gif cieszę się że tak ją męczyłam o kolejne skier.



no i Kulka ma obiecane meeeega lody
syza7
Suuuuuuuuuuuuper wiadomości. Cieszę się bardzo. Oby tak dalej. balety.gif
goralka
Majka, gratulacje! brawo_bis.gif Teraz będzie czas na rozpieszczanie maluszka. Bo kto ma to robić jeśli nie ciocia? 06.gif

Dankin, podziwiam Twój upór. Super, że dopięłaś swego! Uściskaj córeczki od ciotek forumowych icon_cool.gif Oby zła passa już się skończyła, bo niedługo chrzciny, prawda?
dankin-82
Dziewczyny dzięki za wsparcie icon_smile.gif


ufff ciężko było alke się udało a z radości myślałam że swoją młodzież uduszę icon_smile.gif no tak zaszalałam i były wieczorne wygłupy 37.gif i jak D wrócił wcześniej z pracy to myślał że chałupę pomylił 04.gif

majka no w końcu się Cioteczko doczekałaś icon_wink.gif gratuluję !!! mam nadzieję że Niuńkę nam przedstawisz 06.gif a tak z ciekawoścoi to są gdzieś blisko Ciebie byś mogła " pobawić? wiesz u mnie jest teraz kol. która bardzo chce mieć swoje itd lata się starała a teraz jej chłopu odbiło i zostaeił ją bo zaczęła bardziej naciskać w tej kwestii więc od rana do wieczora siedzi i bawi moje dziewczyny i mówi że to jej pomaga

syza
Słońce no i jak się czujesz? jak tam Twoja starsza Latorośl? i wogóle Kruszyną się pochwal, no ogólnie dziećmi bo córci też ciekawa jestem icon_wink.gif i dzięki za link przydał się i nawet D się troszkę poedukował 04.gif


goralka obyś miała racje kobieto i zaczęły się dla nas lepsze dni icon_wink.gif a z tą determinacją to wiesz każda matka walczy o dziecko z tym że ja walczę od 9 tyg ciąży i już mam wprawę 06.gif 37.gif zresztą ja niedopuszczam rozłąki do siebie a zwłaszcza do szpitala, serducho by mi pękiło, no ale trzeba by było to niestety


jsj a co tam u Ciebie? nie odzywasz się 32.gif


dankin-82
KULKOWA WRÓŻKA
















Majka 82
A coz to za piekna Wrozka Czarodziejka!! To ja sie wcale nie dziwie, ze D myslal, ze pomylil chalupe 06.gif Ciesze sie niezmiernie, ze u Was juz lepiej, ze sa lepsze wiesci, oby juz tak pozostalo, trzymam nadal kciuki aby te chorobska opuscily Was juz na dobre! Jak juz pisalam na NK usmiech czarodziejki jest taki promienny wiec moze wyczaruje nam troche slonca, bo juz mam serdecznie dosc jesieni tego lata...

Dziekuje za gratulacje, Malutka ma sie dobrze, moze jutro wyjda do domu, niestety Dankinku, bede ich widywac raczej rzadko, 2 moze 3 razy do roku, najczesciej na Swieta i na wakacje, czesciej jakos sie nie daje, studia, praca, zgrac urlop moj i M, jakis urlop czasem niekoniecznie do Polski (choc przez tych 8 lat tylko raz nam sie udal wypad do slonecznej Ilatii icon_cool.gif )teraz jade na razie sama w polowie lipca a na poczatku sierpnia M do mnie dojedzie i wrocimy razem, potem mam wesele u kolezanki we wrzesniu, tez w Polsce, ale zupelnie nam nie po drodze, wiec w domu bede dopiero na Boze Narodzenie! Czasem ciezko i smutno i teskno, ale ja juz chyba nie umialabym wrocic na stale... chociaz nigdy nie mowie nigdy!

Jesli chodzi o sytuacje Twojej kolezanki, to ja mam z lekka podobnie, ja chce, on jeszcze nie, ale to nie jest u nas jakies chorobliwe i nie jest tematem calonocnych dyskusji, potrafie zrozumiec i jego (czasami 29.gif ), czasem sobie pomarudze, ale jak juz wczesniej pisalam dalam sobie na luz bo wiem ze to i tak nic nie da, a tylko bedzie to rodzilo niepotrzebne spiecie miedzy nami. Poczekam niech dorosnie do tej dycyzji, nic na sile, to ma byc nasze dziecko i my obydwoje musimy naprawde czuc, ze wlasnie teraz go chcemy! Jeszcze kolejne dwa lata dostanie, potem sie bede zastanawiac, zobaczymy, nie ma co gdybac, a ciagle drazenie tematu tez nie doprowadzi do zmiany jego decyzji! Wiem wiem, pomieszanie z poplataniem, ale on juz taki jest ze jak cos robi to na 100 procent, wiem ze chce miec dzieci i ze bedzie cudownym Tata (przez duze T) dlatego wiem, ze zranilabym jego uczucia gdybym go ciagle naciskala i probowala wplynac na jego dycyzje, ktorej nie bylby do konca pewnien... Ach, jak on ma ze mna dobrze... Wiec poki co bede sobie tu z Wami pisac, bede sie cieszyc razem z Wami i Waszymi Maluszkami i zbierac doswiadczenia wspanialych mam przytul.gif

Pozdrawiam!
syza7
A niech cię! Ale młoda ma skrzydła. Jak moja to zobaczy, to mnie zamorduje. Też jej muszę takie kupić, bo dostał grająco-świecącą wróżkową różdżkę i tylko skrzydeł brak. 06.gif

Majeczko jaka ty dojrzała i kochana kobieta jesteś. Tak trzymaj. Jeśli cię kocha naprawdę, to w końcu się doczekasz. Trzymam kciuki oby jak najszybciej. icon_wink.gif
jsj
A ja sobie w między czasie synka urodziłam icon_smile.gif
W 34 tyg się urodził, miał zapalenie płuc, leczył sie, lezał w inkubatorze, ale już jest dobrze i jesteśmy od dzis w domu icon_smile.gif
Majka 82
Syza- dziekuje za mile slowa przytul.gif

jsj- serdecznie Ci gratuluje i duzo zdrowka zycze, niech Malenstwo zdrowo rosnie brawo_bis.gif

na dzis ode mnie tylko tyle, bylam 48 godzin pod rzad w pracy i padam na przyslowiowy "pyszczek" 29.gif

do jutra, buziaki
dankin-82
jsj no tak coś czułam żeś może na porodówce icon_wink.gif wielkie GRATULACJE i koniecznie pochwal się bączkiem icon_smile.gif a czemu mu się tak spieszyło? jejku jak przeczytałam że w 34 to serce mi zamarło ale cieszę się że już w domku jesteście i się cieszycie sobą, zuch dziewczyna icon_wink.gif
dankin-82
syza w sumie to ja chorowałam na taką maleńką wróżkę, młoda nie miała pojęcia że coś takiego istnieje no ale jak już udało mi się kupić i dałam jej to faktycznie szaleństwo na całej linni i warto było wydać kaskę bo radość niesamowita icon_smile.gif


majka oj dziewczyno ja jak mantrę będę powtarzać, Ty za dobra jesteś 37.gif odnośnie mojej kol. to ona o dziecko walczyła 7 lat z chłopem i ciągle jej wmawiał że się będą później mocniej starać, że teraz nie mają bo ona niby nie może itd i się wqurzyłam ostatnio i kolejny raz zatargałam ją do gina, porobiłyśmy konkretne badania w kierunku bezpłodności i się okazało że ona jest zdrowa więc wróciła do Holandii i oznajmia chłopu te rewelaje że teraz jest spokojniejsza itd a on jej wali prosto z mostu że się wykastrował icon_eek.gif i to jak już byli razem i dobrze wiedział że dziewucha chce mieć dzieci, on sam ma już z wpadki i więcej nie chciał, tylko czemu ją tak okłamywał tego nie pojmuję 37.gif
Majka 82
Dankin- no musze bo sie udusze- wiem, ze moj sie jeszcze nie wykastrowal 04.gif

A teraz na serio, wiem, ze nie wolno sie smiac, bo sytuacja rzeczywiscie bardzo trudna, na miejscu Twojej kolezanki czulabym sie oszukana i bardzo zraniona, nic nie usprawiedliwia jego zachowania, tak tylko na marginesie- jesli kastracja zostala nalezycie wykonana to w kazdej chwili mozna operacyjnie przywrocic plodnosc, choc ja to bym takiemu delikwentowi zamiast plodnosci to WOLNOSC zwrocila... 21.gif

A ja tam swoje wiem i sie doczekam, nakupilismy ciuszkow i sukieneczek dla Majusi i on sobie dzis rano cichaczem ogladal i sam sie do siebie usmiechal, nie wchodzilam, nie przeszkadzalam, nawet nie wie, ze to widzialam, spokoj i czas, tylko tego teraz mu potrzeba!

Ja dzis mam wolne i zabieram sie za zajecia kurzo-domowe 04.gif pranie wstawie, poodkurzam tu i owdzie, zrobie salatke... Wam tez zycze milusiego dnia!
jsj
W piątek 12 zaczął mi twardnieć brzuch co 10 minut, potem przeszło, sobotnie skurcze były słabsze, ale po śniadaniu znów się zaczeło. Zadzwoniłam do mojego dr, kazał jechać do szpitala (on był w gabinecie prywatnym) i dać mu znać co i jak. No to pojechaliśmy i okazało się że miałam już 2 palce rozwarcia i całkowicie zgładzoną szyjkę
To było około 12. Skurcze były znośne i nie bardzo uciążliwe, nie czułam że rodzę. O 14 przyjechał mój dr i mnie zbadał, było 5 cm, ustaliliśmy że nie bedziemy na siłę przyspieszać porodu, nie dostałąm oxy, siedziałam na piłce, byłam pod prysznicem, chodziłam.
O 17 skurcze były już mocniejsze, doktor mnie zbadał i okazało sie ze jest juz 7 cm. Puślił mi wody i wtedy się zaczęlo...
Skurcze były tak mocne że nie wiedziałam momentami co ze sobą zrobić...bałam sie ruszać a jednoczesnie chciałam uciekać...położna chciała żebym zeszla z łóżka bo główka jeszcze była wysoko, ale wiedziałam ze jak zejde to juz na nie nie dam rady wejsc. Więc resztką sił klęknełam na łóżku...po 3 skurczach poczułam że zbliżamy sie do finału...
Więc znów na plecy sie położyłam (mimo że pozycja horyzontalna nie jest zalecana mi było na leżąco bardzo wygodnie), spróbowałam poprzeć i poczułam jak mały się przesuwa...
Po 3 skurczach partych o 18:15 był już na świecie...byłam tak oszołomiona że z zamknietymi oczami czekałam na płacz i doczekałam sie. Adaś troszkę pokrzyczał, Tatuś przeciął pępowinę (ze łzami w oczach) i mały został zabrany na oddział patologii noworodka.
Ważył 2250 g i miał 48 cm, dostał 7 punktów z skali Apgar.
Ja miałam jeszcze kontrolę jamy macicy i nacięcie krocza (standardowe przy porodach przedwczesnych). Kontrola była bardzo nieprzyjemna, a wiedziałam kiedy położna nacieła mi krocze, ale nie bolało wcale, poczyłam poprostu troszkę więcej luzu. Szycie też całkiem ok, nie bolało.
Maż był ze mną cały czas, chociaż jakiegoś kontaktu w tej ostatniej fazie nie mieliśmy, ale podawał mi wodę, trzymał za rękę, wspierał jak już nie dawałam rady, mówił jaki jest dumny ze mnie, że jeszcze troszkę, czułam się bezpieczniej jak był blisko. Mąż tez ma bardzo pozytywne wspomnienia i mówi że wszystkim poleca.
W sumie mam bardzo pozytywne wspomnienia po porodzie. Miałam super położną. Wszystko było szybko, ta ostatnia godzina była ciężka, ale to tylko godzina. Po 2 godzinach wstałam i poszłam zobaczyć Adasia. Ja czułam sie ok
On leżał w inkubatorze, był na wspomaganym oddechu (CPAP), był obrzekniety i w nie najleszej formie. Szybko okazało się ze ma zapalenie płuc i zaczęło sie leczenie. Na szczescie w miarę szybko dochodził do siebie.

W sumie natura czasem jest mądrzejsza. Dobrze że Adaś urodził sie wcześniej, bo im dłużej by siedział w brzuchu w tym gorszym stanie by był po porodzie. A tak już jesteśmy w domu 06.gif
jsj
A oto mój syn Adam 06.gif

[/quote]
Majka 82
jsj, pieknie opisalas swoje doswiadczenia 41.gif

Maluszek slodki, niech zdrowo rosnie, najwazniejsze, ze jestescie juz w domu, ze wszystko jest dobrze, teraz tylko czerpac z urokow macierzynstwa przytul.gif

Gratuluje Wam serdecznie!
M.
syza7
Jsj Tak się zastanawiałam, gdzie cię wcięło, ale nawet na myśl mi nie przyszło, że już urodziłaś. Serdecznie ci gratuluję i cieszę się, że mały jest już w dobrej formie. Dobrze się spisałaś i byłaś bardzo dzielna. Pogratuluj również mężowi. Mój także wybiera się do porodu, ale jest bardzo odporny psychicznie, więc pewnie będzie równie dzielny jak twój. Mam tylko nadzieje, że tym razem będzie wszystko ok i nie skończy się znowu cc. Śliczny chłopczyk. Dominika, gdyby urodziła się chłopcem, też by była Adasiem. szczerbaty usmiech
dankin-82


my po chrzcinach i było ok, młoda całą ceremonię przespała 37.gif łącznie z laniem wody nic jej nie wyrwało ze snu, no tylko jak wredna mamusia czapkę założyła to wtedy zapiszczała 03.gif nie reagowała że większośc dzieci darła się niemiłosiernie chrapała w najlepsze no i Kulka tak biedna czekała na "lanie wody właśnie" i też przespała 04.gif


























dankin-82
























dankin-82
jsj świetną masz tą Kruszynę, niech się zdrowo chowa icon_wink.gif
jsj
dankin Twoje księżniczki śliczne 06.gif

A to mój Adamo 06.gif

I malutka rączka 06.gif
Majka 82
Dankin 23.gif Malenka niesamowicie przecudna, gapie i sie i gapie i nagapic sie nie moge, moje zdjecie faworyt to drugie z drugiej serii, przecudowie wygladacie wszystkie trzy brawo_bis.gif
Oby teraz juz bylo wszystko dobrze, aby juz nie bylo zmartwien i lekarzy, byscie mogly wreszcie cieszyc sie kazda chwila niczym niezmacona, tego Ci zycze z calego serca przytul.gif

jsj- slodki ten Twoj Adamo, a raczka jaka malusia...niech zdrowo rosnie Maly Kruszynek przytul.gif

u mnie nic ciekawego, upaly u nas straszne, wrocilam z uczelni i odpoczywam;)

Syza- co u Ciebie??
I goralka tez nam gdzies uciekla, napisz do nas czasem!
dankin-82
jsj śliczny ten Twój Księciunio, oj będzie łamał damskie serca

majka u nas niby szaro buro a gorąco i duszno, szok teraz w końcu popadało i ciut lepiej dychac icon_wink.gif

o i syza na posterunku icon_wink.gif
Agnieszka_82
Zapiszę się też na ten wątek icon_smile.gif
jestem Agnieszka z rocznika 82 icon_biggrin.gif
dopiero raczkuję na tym forum , to nasz pierwszy taki prawidzwy cykl starań. W końcu przeprowadziliśmy się do naszego domku i zaczęło nam brakować małego "Ktosia" icon_smile.gif Instynkt włączył się już jakiś czas temu no ale .. ciągle coś było nie tak. Ślubowaliśmy prawie 2 lata temu - jak to szybko zleciało !
mamy wspaniałego psiaka - roczną żółtą bokserkę Unkę icon_smile.gif i świnkę morską Zuzka icon_smile.gif no i trochę gadów (agamy brodate, kameleony itp)
przyjmiecie mnie do swojego grona?
pozdrawiam Agnieszka
Agnieszka_82
Zapiszę się też na ten wątek icon_smile.gif
jestem Agnieszka z rocznika 82 icon_biggrin.gif
dopiero raczkuję na tym forum , to nasz pierwszy taki prawidzwy cykl starań. W końcu przeprowadziliśmy się do naszego domku i zaczęło nam brakować małego "Ktosia" icon_smile.gif Instynkt włączył się już jakiś czas temu no ale .. ciągle coś było nie tak. Ślubowaliśmy prawie 2 lata temu - jak to szybko zleciało !
mamy wspaniałego psiaka - roczną żółtą bokserkę Unkę icon_smile.gif i świnkę morską Zuzka icon_smile.gif no i trochę gadów (agamy brodate, kameleony itp)
przyjmiecie mnie do swojego grona?
pozdrawiam Agnieszka
jsj
Agnieszko witaj!!!
Ale macie wesołą gromadkę w domu icon_smile.gif
Trzymamy kciuki żeby jeszcze mały Ktoś szybko dołączył do ekipy icon_smile.gif
goralka
Witaj Agnieszko icon_smile.gif

Wywołana Góralka się melduje 06.gif czytam Was namiętnie, ale na pisanie już nie zostaje za wiele czasu - przenosimy firmę do biura i troszkę nam zajął remont, kupowanie wyposażenia itp. Ale od poniedziałku mam nadzieję, że już będziemy w nowym miejscu icon_smile.gif

Dankin - dziewczynki są cudne! świetny pomysł na podobne sukieneczki! wyglądają jak z bajki icon_cool.gif

jsj - maluszek śliczniusi. Niech się chowa zdrowo brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

Majka, a Tobie gratuluję cierpliwości. Obyś nie musiała zbyt długo czekać na decyzję swego lubego. Studiujesz? Kiedy koniec sesji?

Uściski (w końcu) słoneczne 11.gif
goralka
duplikat
Majka 82
Hej dziewczyny,

Agnieszko-witamy serdecznie brawo_bis.gif rozgosc sie tu u nas na dobre, jak sie tak napatrzysz na Dankinkowe wrozki to ani sie obejrzysz jak w ciaze zajdziesz, fluidki od naszej Ciazoweczki Syzy tez zapewne dostaniesz, ja trzymam kciuki abys szybko ogloszala nam dobra nowine przytul.gif

Goralko, dobrze ze sie odezwalas, jednak udalo mi sie Ciebie "zlapac" 03.gif Ja studiuje ale nie mam sesji, w semestrze przygotowuje referaty, recenzje, protokoly a na feriach opracowuje je pisemnie no i z jedna jakas obszerniejsza prace pisze i to wszystko. Koniec semestru mam 17 lipca a prace musze oddac do rozpoczecia nowego semestru, czyli do 26 pazdziernika. Wydaje sie easy ale niekoniecznie tak zawsze jest 06.gif 37.gif

Syza- bede sie powtarzac- co u Ciebie??

Milego slonecznego dnia Wam zycze!
syza7
U mnie teraz dobrze. Sensacje żołądkowe raczej odpuściły. Zapachy mi tylko czasem przeszkadzają. Moja siorka zdała maturę i jestem z niej bardzo dumna, bo przez ten sport miałam obawy trochę. Póżniej coś jeszcze dopiszę. icon_biggrin.gif
dankin-82
a u nas jak się wali to kilka rzeczy na raz 29.gif znowu mamy biegania po lekarzach z Natą 41.gif nie daję rady w dodatku tesciowie odstawili taką akcje że D nie chce ich na oczy widziec no i od dziś zostaję sama z dziewczynkami
Agnieszka_82
Dankin życze dużo zdrówka dla córeczki :*
tesciami sie nie przejmuj (wiem łatwo mówic)
trzymaj sie !
jsj
dankin dzielna bądz!!!!
Mam nadzieję ze się wszystko ułoży &&&&&
Pearl
Witam rocznik 82 icon_smile.gif Mąż, dziecko w drodze icon_smile.gif Pozdrawiam gorąco.

Wiecie gdzie można poruszyć temat dotyczący wózków dla maluszka?
jsj
Pearl witaj icon_smile.gif

Temat wózków wałkowałyśmy na ciążowym (ja na lipcówkach). Wracał co jakiś czas jak bumerang.
dankin-82

Witaj icon_wink.gif






CYTAT(Pearl @ Mon, 06 Jul 2009 - 10:02) *
Wiecie gdzie można poruszyć temat dotyczący wózków dla maluszka?



https://www.maluchy.pl/forum/Wozki-dla-Nasz...ech-t59049.html
Majka 82
Pearl- witamy serdecznie brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif niech nas bedzie wiecej i wiecej!!

Co do wozkow nie pomoge za bardzo, ale mamy tu duzo specjalistek wiec zapewne Ci pomoga przytul.gif

Jak sie czujesz w ciazy? Wiesz juz czy urodzi sie chlopczyk czy dziewczynka??

To teraz ja juz sie sama zostane bez dzieci, ciazy badz staranek, ale to nic, to nic, moze kiedys 06.gif

U mnie ok, nudno i wciaz to samo, krece sie miedzy uczelnia, praca, domem i moim balkonem (bo upaly u nas niezmierne 29.gif )i tak jakos czas sobie leci. Planuje juz urlop, tzn zaden urlop tylko pobyt u mamy, tak od okolo 18 lipca do 10 sierpnia, fajnie, bo najwieksze upaly przesiedze sobie w cieniu, w ogrodzie 03.gif
syza7
Hej dziewczyny!

Witaj Pearl. Będziesz miała maleństwo miesiąc przede mną. icon_wink.gif

Dankin nie martw się teściami. W końcu trochę od nich odpoczniesz. 08.gif Co znowu małej Natce dolega? icon_rolleyes.gif

U mnie wszystko ok. Młoda mi zdziczała strasznie. Muszę ją więcej do dzieci wyprowadzać, bo mały Robinson mi rośnie. Jak się jej rodzeństwo urodzi, to się wszystko zmieni. Mam nadzieję. icon_biggrin.gif
dankin-82
Dziewczynki melduję................................... PRZEBIŁ NAM SIĘ P-I-E-R-W-S-Z-Y--------Z-Ą-B-E-K

impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif
jsj
dankin no to super...ale wcześnie!!!
Z takiej okazji to trzeba strzelić drinia pijak.gif pijak.gif pijak.gif
Tigerek
To i ja się przedstawię - ja z tej mniejszości, jeszcze bez męża, nie staram się o malucha bo za wcześnie icon_razz.gif

Ale jestem, czytam, poznaję, douczam się icon_wink.gif
Majka 82
Dankinku a raczej Natalciu brawo_bis.gif brawo_bis.gif swietne wiesci, tak szybciutko pierwszy zabek, dzielne dziewczyny;)

Syza- fajnie, ze sie odezwalas, mam nadzieje, ze ciazowe dolegliwosci juz nie sa tak uciazliwe i ze mozesz juz w pelni sie cieszyc i przygotowywac na przyjscie nowego czlonka rodziny, Twojej malej tez zapewne dobrze to zrobi przytul.gif

Tigerek witaj i rozgosc sie tu u nas, prosimy blagam.gif

To i ja z tej mniejszosci, chociaz ja nie uwazam, ze to za wczesnie, bo kolezanki nasze juz maja drugie dzieciatka albo niedlugo beda mialy. Ja szczerze mowiac tez juz bym chciala, ale M nieugiety, ale to inna historia, a raczej poemat 04.gif ale to ani czas ani miejsce zeby sie ponownie rozpisywac:nic nie mowie

A ja wlasnie wrocilam od kolezanki, ogladalysmy ceremonie pogrzebowa Michaela 41.gif musze przyznac, ze bardzo sie wzruszylam, nie powiem, zeby on byl jakims moim wielkim idolem, owszem jego muzyka czesto mi towarzyszyla, uwazam, ze jako artysta duzo zrobil dla muzyki i to jest bezsprzeczne. Byl dla mnie duzym zagubionym dzieckiem, ktore nie chcialo badz nie moglo wydoroslec... Bolalo mnie jednak i nadal boli, ze to media w jakis sposob go zlamaly, za bardzo wtargnely w jego prywatnosc, odarly go prawie z czlowieczenstwa a teraz te same media spiewaja mu piesni pochwalne... 41.gif

Bola mnie tez komentarze internautow, zapewne jakichs smarkaczy, ktorzy niewiele wiedza i pojmuja a jedynie umieja sie wklikac na "pudelek.pl" i tam daja upust jakze plytkich i glupich komentarzy... Pierwsza wartoscia jakiej naucze swoje dzieci bedzie lojalnosc dla drugiej osoby, szacunek do niej, nie wydawanie pochopnych osadow, bo "reszta tak uwaza", bo mnie to strasznie razi...Co taki 13-latek moze wiedziec o osobie 50-letniej, tylko tyle ile laskawe media zdolaly mu naklepac do pojemnego jak gabka mozgu. Szkoda, wielka szkoda...Ze teraz w ten sposob poznaje sie swiat...

Ach, wzruszylam sie i zdenerwowalam za razem, czas najwyzszy zeby isc spac. Dobranoc.

Tigerek
Dzięki Majeczko za przywitanie icon_wink.gif

Za wcześnie u mnie - nie mówię o wieku, po prostu ja z tych o starodawnych zasadach, że figle dopiero po ślubie,a go jeszcze nie było, a bez tego nie ma dzieci icon_wink.gif
jsj
Tigerek witamy icon_smile.gif

Rozgość się i pisz dużo. A za zasady wielki "szacun" icon_smile.gif
syza7
Jestem świeżo po USG. Badanie wyszło super.(CRL=7.09) Jestem taka szczęśliwa, że łzy same mi lecą. Małe wierzgało się, jak kijanka. W końcu mogę spać spokojnie. Jedyne, czym potencjalnie mogę się na przyszłość martwić, to przodujące łożysko. Na razie sięga krawędzią do ujścia macicy, ale jest jeszcze szansa, że się cofnie. To jednak dla mnie w tej chwili najmniejsze zmartwienie.

Oto fotka:


Witaj Tigerek! Mam takie rude kociaki, jak w twoim awatarku. Pisz z nami, jak najczęściej.
dankin-82
syza bardzo się cieszę i po cichu zazdraszczam icon_wink.gif



wybaczcie dziewuszki ale nie mam n a nic ostatnio czasu, raz ze D cały tydzień nie było a dwa że znów latanie po lekarzach itd no i się wietrzymy mimo pogody a jutro mamy wypad do zoo tylko Nati ma delegację do babcie



ach i mojemu dziecku przebiło się w sumie 3 zębiszcza 37.gif


buziolki myślę o Was ciepło



no i witam NOWE LASECZKI w naszym gronie icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.