To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

domowe sposoby na paskudny kaszel...

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
buunia
krople od lekarza nie działają satysfakcjonująco (sinecod), może mogę wspomóc jakoś kurację? może mogłabym jakieś inhalacje zaserwować małemu przed snem, to mu pomoże spać w nocy.. już podejrzewam nawet zmianę łóżka jako winę tego kaszłu (inny materac, kołdra), bo Bartosz się dusi niemiłosiernie w nocy.. kolejna noc na nogach - strasznie to uciążliwe..
AJA
A próbowałaś syrop z cebuli? O ile jest to normalny kaszel a nie alergiczny.

Sposób pierwszy: w niektórych herbapolach można kupić icon_smile.gif

Sposób drugi: Kupujesz dużą cebule, ostrożnie wydrążasz w środku, tak żeby nie zrobić dziury. Wydrążoną cebulę mieszasz z dużą ilością cukru i upychasz z powrotem farsz, przykrywasz "daszkiem' z ogonkiem odciętym wcześniej i stawiasz na fajerce na kuchni, lub płytce takiej co zapobiega przypalaniu garnków. Nastawiasz malusieńki ogień, najmniejszy jaki się da i robi się w cebuli sok. Tylko trzeba uważać żeby cebuli nie przypalić, i co jakiś czas mieszać w środku, z tego powstaje syrop. Jak już będzie widać, że jest to płynne, ostrożnie (bo cebula jest miękka) zdjąć z ognia i dać maluszkowi syropek do wypicia.

Sposób trzeci: wiem że niektórzy(nawet na forum) robią ten syrop troszku inaczej ale niestety dokładnie nie wiem jak. Kroją cebulę i dalej po prostu nie wiem jak.
Ciocia Magda
a co mówi lekarz? w płucach czysto? gardło ok? jak długo ten kaszel trwa? tylko w nocy?

doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.

Ale domowe sposoby mogą nie wystarczyć, jeśli to się przeciąga.
nie-bo
syrop z cebuli i opukiwanie plecków, albo Mucosolvan
Abotak
CYTAT(ms.mez @ śro, 03 paź 2007 - 21:17) *
doraźnie możesz spróbować inhalacji z tymianku - zrobić napar (zalać wrzątkiem) i ustawić w pokoju dziecka, tak żeby nie nadepnął, czy strącił.


Tylko ze tymianek wlasnie dziala wykrztusnie i nasila kaszel wiec nie mozna go stosowac po godz 16tej mniej wiecej.

Kaszel sam w sobie jest dobrym objawem bo prowadzi do oczyszczania sie organizmu, chroni drogi oddechowe przed zalegajacym sluzem. Z tego powodu nie nalezy go powstrzymywac, ale rzeczywiscie noca moze byc bardzo uciazliwy. Jesli zakloca dziecku sen, mozna sie okazjonalnie odwolac do roznych specyfikow, ktore go zlagodza na noc.
Przed snem
Herbatka z kwiatu czarnego bzu z miodem i kilkoma listkami miety.
**herbatka z rumianku , kociej miety lub kwiatu lipy
(1-2 lyzeczki nawet co pol godziny) i przed snem tez

Inhalacja
**Lawenda lub kwiat czarnego bzu (olejki lub ziola)
**Goraca woda

Rowniez prawoslaz/syrop prawoslazowy.
Z tym, ze on dziala lagodnie wykrzytusnie, ale oprocz tego jakos tam pecznieje i powleka blony sluzowe warstwa ochronna przez co lagodzi kaszel bedacy tez wynikiem ich podraznienia w wyniku ciaglego pokaslywania (czyli bledne kolo bo kaszel drazni blony sluzowe i powoduje wiecej kaszlu icon_rolleyes.gif ).
Mi osobiscie bardzo pomogl prawoslaz wlasnie.

Sa rozne mikstury, ktore moj maz mi wyszukiwal na suchy, meczacy kaszel wink.gif
M. in. mleko kokosowe z miodem i makiem 03.gif przed snem wlasnie, duzo picia (glownie woda z odrobina octu jablkowego (malymi lyczkami, tez przy lozku noca) woda z cytryna i z miodem itd itd. Wazne jest by pic czesto. Moze byc w malych ilosciach ale prawie non stop.
I odpowiednie nawilzenie powietrza.
Miod nie oczywiscie tylko dla dzieci powyzej roku.

W ciagu dnia (do 16tej mniej wiecej) cos wykrztusnego jesli kaszel spowodowany jakimis zalegajacymi paskudztwami i oklepywanie.
Pytanie tylko jaki to jest kaszel i co ew. moze byc jego przyczyna?
Czy tylko suchy i meczacy a la alergiczny, czy moze cos sie odrywa czy jeszcze jakos?


Sabina
Ja polecę nasze sposoby icon_smile.gif choć pod wszystkimi wyżej też się podpisuję.
Tym nie mniej mamy takie sprawdzone metody, które zawsze działają. icon_smile.gif
1) Sposób chemiczny na nocne kaszle typu astma/uczulenie/grypa/chrypa: SUPREMIN - NAJLEPSZY NA ŚWIECIE - syrop na receptę.
2) Sposób naturalny na nocne kaszle j.w.: lekko ciepła woda gotowana w kieliszek od jajek z małą łyżeczką miodu lipowego - działa idealnie, po 15 minutach

StosujÄ™ czasem oba sposoby w nocy.

I!
Kaszel jest zazwyczaj efektem spływającego kataru (chyba, że to astma/alergia), więc:

1) Wysokie ułożenie głowy
2) PorzÄ…dne smarkanie nosa
3) Nawilżenie powietrza i brak zaduchu - wietrzenie!!!

powodzenia icon_smile.gif i snu życzę





buunia
dzięki Wam wielkie za rady! popróbujemy!
lekarz mówi, że w płucach czysto i kaszel powinien ustępować..
no ale do tego dochodzi to, że 2 tygodnie temu zmieniliśmy łóżko i pościel, poza tym zaczęły grzać kaloryfery, suchsze powietrze, zapach nowości z łóżka i infekcja to pewnie wszystko powoduje te nasze kaszlące nocki, ale Wasze sposoby na pewno dadzą rezultaty, jestem dobrej myśli..
pozdrawiam
olivia
Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop
Meggi
CYTAT(OLIVIA @ czw, 04 paź 2007 - 12:44) *
Jak jest suche powietrze w mieszkaniu wieszaj mokry recznik przy lozeczku lub na kaloryferach to pomaga zlagodzic lekko kaszel , a syrop z cebuli robie tak: kroje cebule w drobno (obojetne jak ) zsypuje lyzka cukru i dodaje do tego lyzke miodu przykrywam i odstawiam na noc , z rana mam juz syrop , gdy Olcie meczy w nocy kaszel podaje jej wlasnie ten syrop



po kilku dniach walki z kaszlem ten syrop nas uratował, ja dodałam na jedna cebulę dwa ząbki czosnku jeszcze icon_wink.gif
malicja
Czasami domowe sposoby nie wystarczają i wtedy trzeba sięgnąć po jakiś skuteczny syrop. Ja podaję swoim maluchom fosidal, bo nie tylko jest wykrzuśny, ale też przeciwzapalny i dzięki temu hamuje rozwój choroby.
pszczolkamaja
Syrop z cebuli- niestety my nie mozemy dac malemu ze wzgledu na smak :/
Ale herbatka z miodem czy syropem malinowym jak najbardziej
maminkowa
Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.
Serendine
Te sposoby domowe są dobre i kiedyś sama przyrządzałam syrop z cebuli z dodatkiem miodu, kiedyś jednak byłam chora i tego spróbowałam, nie posmakowało mi i postanowiłam nie zmuszać też dziecka żeby to piło. Kupuję w aptece syropy, mam takie sprawdzone o dobrym smaku, dicotuss ma przyjemny smak i dziecko chętnie pije. Ja jeszcze jednej rzeczy próbowałam i muszę powiedzieć, że efekt był prawie natychmiastowy. Na cukier kilkanaście kropli amolu i to zjeść, ale to tylko dla dorosłych.
extra_mamuska
Koleżanka, która sama ma trójkę dzieci zasugerowała, żebym przy chorobie Stasia wypróbowała syrop pelavo oskrzela. Przy początkowych objawach zatrzymał chorobę i nie ma problemu z ciągnącym się kaszlem.
Karomama
[edit: moderacja]
AnWoj
Moja córka ostatnio obudziła sie strasznie ochrypnięta ,oczywiście doszedł kaszel-naprawdę brzydki.Podawałam syrop prawoslazowy.a z domowych sposobów wyczytałam że okłady z gotowanego ziemniaka(pieluszka tetrowa,lniana ,ugotowany ciepły ziemnak) i to co stosuję prawie zawsze przy kaszlu- okłady z twarożku na klatkę piersiową-u nas sprawdza się rewelacyjnie!!
anuszka007
CYTAT(maminkowa @ Tue, 27 Oct 2015 - 16:38) *
Syrop z cebuli obowiązkowo, ale ile się trzeba namawiać, żeby wzięły. Często w sezonie zimowym robię też inhalacje na bazie ziół i olejku sosnowego, a profilaktycznie i potem na chorobę też podaję miód manuka.


Ale stosujesz taki zwykły miód? bo słyszałam też o tabletkach na bazie miodu manuka.
Falinka
Niestety niedawna infekcja u synka była tak przewlekła i męcząca, że w końcu zdecydowałam się podać mu fosidal przeciwzapalny, żeby w końcu przestał kasłać. Bałam się, że skończy się antybiotykiem, ale fosidal zadziałał i mały potem już szybciutko wyzdrowiał.
ulla
Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.


Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.
Elizabieta
CYTAT(ulla @ Sat, 05 Dec 2015 - 19:18) *
Na kaszel - każdego rodzaju dobrze działą wywar z siemienia lnianego (ziarna). Na suchy dobrze osłania śluzówkę dróg oddechowych, na mokry i tak przyspiesza odkrztuszanie. Ja gotuję przez ok. 15 minut 3 łyżki ziarna, w il. ok. 0,5 litra. Powstaje dość gęsty płyn (trochę odparowuje podczas gotowania). Zasadniczo bez smaku, ale oleisty w konsystencji. Jak jest ciepły (nie gorący ok. 40-50 st.) dosładzam miodem, dodaję trochę cytryny. Do picia jednorazowo podaję ok. 1/5 szklanki, ale każdą porcję trochę podgrzewam (tak żeby nie było całkiem zimne).
Córka go nie lubi, ja też nie, ale obie pijemy jak musimy. Działa lepiej niż syropy. Dodatkowo dobrze działa na układ pokarmowy i wydalniczy (nawet jeżeli po pierwszym użyciu może wywołać rozwolnienie). Przy infekcji to też nic złęgo, bo szybciej oczyszcza się organizm z toksyn.

Ponadto wywar z korzenia imbiru. Ok. pięciocentymetrowy kawałęk (jak cienki, jak gruby to mniej). Obrać, pokroić, gotować ok. 15 minut. Jak wywar jest ciepły, już nie gorący (ok.40-50 st.), dodać miód i cytrynę, albo dolać do herbaty bez dodatków, albo rozcieńczyć i zrobić napój do picia (pikantne, trochę piecze w gardle, ale można polubić). Super rozgrzewa, przeczyszcza nos, na śluzówkę w drogach oddechowych też działa i przy okazji na trawienie.
Syropu z cebuli nie znoszę, więc nie zmuszam dziecka do picia. Ale dobrze działa zupa czosnkowa. Część czosnku musi być wyrazista (krótko gotowana). Ja lubię, dziecko mniej, ale obie jadamy, jak trzeba walczyć z infekcjami. No i grzanki z czosnkiem. Pocierać kromkę świeżo obranym ząbkiem czosnku, posmarować masłem + odrobinę soli (lub soli ziołowej). Olejki eteryczne działają na nos i drogi oddechowe, a cała reszta pomaga w walce z infekcją

I nie, nie uważam, że leki z apteki to samo zło. Wybieram lekarza, który ze mną rozmawia, a nie wypisuje receptę i traktuje mnie jak kretynkę. Mam prawo głosu i jeżeli chcę leczyć dziecko lub siebie możliwie naturalnie, to mi w tym pomaga. Bo leczyć można nie tylko lekiem z apteki, ale dietą, zbilansowanym odżywianiem (naturalne witaminy) itp. Więc bardzo proszę o nie reklamowanie kolejnego preparatu, który w cudowny sposób pomógł mojemu dziecku.

Ps. osatnią wizytę u lekarza z powodu choroby córka miała 5 lat temu. Już prawie nie mam w apteczce leków aptecznych - mam środki przeciwbólowe i opatrunkowe. Ok. ma 12 lat, ale od pięciu lat, przy okazji choroby nie był nam potrzebny lekarz, a choruje przeciętnie. Znaczy łąpie ok. 3-4 infekcje wirusowe w ciągu roku i w związku z tym, jest mniej lub bardziej chora (czasem musi opuścić szkołę). Ja choruję więcej niż ona, ale radzimy sobie bez reklamowanych preparatów medycznych i bez pomocy lekarza (póki co....odpukuję w niemalowane icon_smile.gif ). Wystarcza to co dała natura. I taniej i bardziej ekologicznie.



Bardzo dziękuję za Twój post, na pewno skorzystam, może nie w przypadku dzieci, gdyż generalnie nie chorują, ale ja jestem dość słabowita. Do Twoich specyfików chciałabym dopisać syrop z igieł sosny i czarnego bzu. Jeden świetny na kaszel, a drugi ogólnie na przeziębienie.
Papillotka
Nam pomaga zawsze oklepywanie plecków. Przy okazji bawimy się w "szła pani na szpileczkach" icon_smile.gif
argantil
Siemienia lnianego i cebuli nie znoszÄ™, imbir ok, ale tylko z miodem, bo dla mnie jest sam zdecydowanie za ostry.
A moja Kornelia to już w ogóle - leki tylko na słodko!
Majka35
Nalepiej wybrac się do apteki po porządny syrop, ja u znajomej podpatrzyłam świetny przepis na syrop z cebuli i teraz sama taki robię, może smak nie zachwyca ale przynajmniej dobrze działa.
maminkowa
CYTAT(anuszka007 @ Wed, 18 Nov 2015 - 12:57) *
Ale stosujesz taki zwykły miód? bo słyszałam też o tabletkach na bazie miodu manuka.


anuszka007, zwykły mam zawsze w domu, słodzimy nim herbatę i do kanapek czy do owsianki, ale na chorobę to właśnie ten z manuki najlepiej się sprawdza, bo on ma maksymalne stężenie MGO, conajmniej 100+ a nawet 550+, ostatnio mamy ten 250+ tak na profilaktyczne stosowanie, wiec to jest bez porównania ze zwyklym. Nie należy do najtanszych ale jak mam wydawac potem w aptece na leki i syropy i chusteczki to wolę wczesniej zaaplikować miód domownikom. Przynajmniej smaczne icon_smile.gif
Dorota89
.
IzaS
Moja córka uwielbia syrop z cebuli, wiele razy pomógł nam przy przeziębieniu, kaszlu... Ostatni antybiotyk chyba rok temu, przeziębia się parę razy do roku....
Lilopi
Na początku podaję syrop z pędów sosny lub syrop z kwiatów bzu, jak jest mocniejszy kaszel, to inhalacje z soli fizjologicznej nebu dose z kropelkami notakehl D5 (notakehl na receptę i dość drogi). Zazwyczaj pomaga. Nie mam jakiegoś parcia na homeopatię, ale jeżeli coś pomaga i nie szkodzi przy tym na parę innych rzeczy, to zawsze skorzystam z możliwości. Piotruś uwielbia sos czosnkowy, więc jak do masła dodam czosnku, to takim chlebkiem też nie pogardzi.
Majka35
Fajnym sposobem jest domowy syrop z cebuli , zwiększa odporność w czasie zimy i fajnie działa na kaszel. Recepturę mam od babci jeszcze.
Papillotka
U nas jak oklepywanie nie pomaga, to wprowadzam dietę z niską ilością węglowodanów. Czasami robiłam napary z prawoślazu, ale ostatnio syn skończył 4 lata i się przerzuciliśmy na syrop PlantagoPharm plus - właśnie z prawoślazem i melisą. Syn dużo lepiej przesypia noce dzięki tej melisie. Do tego flavamed lub inny wykrztuśny dla dzieci, zależy co mamy pod ręką. Układamy dość wysoko poduchy na noc, żeby wydzielina aż tak bardzo nie kapała do gardła i kropię te poduszki olejkiem sosnowym, żeby się lepiej oddychało - bo u nas to katar razem z kaszlem przychodzi. Czasami zakraplamy wodę utlenioną 3% - ale to tylko jeśli odpowiednio szybko wyłapię, że coś się zaczyna.
anuszka007
U nas na szczęście oklepywanie daje rezultaty, ale nie zmienia to faktu, że i tak kaszel zanim ustąpi, to daje nam się mocno we znaki. Zdecydowaliśmy się na zakup cukierków na bazie miodu manuka, pytałam o nie jakiś czas temu, okazało się, że jedna z mam z przedszkola daje swojej córce te cukierki i widzi różnicę. Ciężko coś powiedzieć po miesiącu, zobaczymy za jakiś czas, czy wiosenne zmiany pogodowe przejdziemy łagodniej. Najważniejsze jest dla nas to, że wyraźnie odróżniamy, że cukierki na bazie miodu są "lekarstwem" a nie "słodyczem" icon_smile.gif
Lilianalila
Jak moje dziecko choruje to oklepywanie pleców i nawilżanie oraz wietrzenie mieszkania to standard. Do tego podaje mu delikatny syropek. Zawsze byłam za naturalnym leczeniem dzieci i jeśli chodzi o kaszel to wybrałam dicotuss baby bez żadnej chemii. W składzie to głównie prawoślaz i miód. Zawsze stosujemy się do tych samych zasad i jak do tej pory dziecko ani razu nie brało antybiotyku.
dagmi
1 cebula w kostkę, 2 zabki czosnku wlozyc do sloiczka, zalać miodem, czekać aż zrobi
sie syrop. Pic regularnie jak najdluzej
Trio
Ja nie przepadam za cebula, ale miód jak najbardziej, zresztą od jesieni łyżeczkę miodu manuka na czczo biorę, w infekcje to nawet jeszcze wieczorem jedną.
Blare
U mnie syrop z cebuli i miodu, ale to bardziej na odporność, a na przeziębienie podaję małej syropek Pelafen Kid. Córka go lubi, a moim zdaniem bardzo skraca czas choroby i łagodzi jej objawy.
rowan_berry
Też znam pelafen. Mają nawet wersję baby w kapsułkach twist off, można podawać już po 6 m-cu życia.
inkamusz
Cześć, mojemu synkowi na lekki kaszel lekarz rodzinny zaleca inhalacje. Przeważnie wtedy już robię syrop z cebuli. Gdy nie chce pić podaję mu strzykawką do buzi jako i wtedy bez problemów wypija. Nie wiem w czym jest różnica, może podawanie przez strzykawkę traktuje jak zabawę? Ważne, że pije. A gdy to zawodzi i kaszel rozwija się, wtedy podaję Ambrosol. Jak do tej pory udawało nam się kaszel i infekcję powstrzymać.

edit: moderacja
miksio104
Ja stosuje na kaszel i ból gardła helsi naturalny środek do ssania o smaku czarnej porzeczki a u dzieci można stosować od 4 roku życia.
kajukaj
ja stosuje inhalacje za pomocą tłokowego inhalatora, bardzo pomaga i mi i dzieciakom, mamy od diagnosis akurat taki w kształcie rybki więc przy okazji dla nich to zabawa
kris35
Witam wszystkich, ja podobnie jak w temacie, czytałem kiedyś że jeżeli jest suchy kaszel to można nawilżać pijąc łyżeczkę oliwy z oliwek lub siemię lniane. Ale jeżeli jest to kaszel mokry to nasuwa sie pytanie czy to nie początek przeziębienia i za chwilę pojawi sie katar itp. Mam pytanie do wszystkich jakie macie domowe sposoby leczenia przeziębienia dzięki za odpowiedz.
Dorota89
Na kaszel fajny jest syrop z prawoślazem i miodem. Dicotuss stosuje u moich dzieci za każdym razem i nigdy się nie zawiodłam.
lillou
Domowe sposoby u nas to inhalacje, miód, za czosnkiem dziecko nie przepada, na bolące gardło to kisiel często robię, a na kaszel i katar pyramidonek nam się sprawdzil, nawet mój niejadek nie wybrzydza że ma pić ten syrop a nie jest to za częste icon_wink.gif, na noc smarowanie jakąś maścią wygrzewającą i nosek majerankową
FurMar
Ja zgapiłam od mojej mamy najlepszy sposób na kaszel, czyli syrop z cebuli, czosnku i miodu. Co prawda moja mała niechętnie go pije, ale jest bardzo skuteczny icon_smile.gif
martha80
- nawilżanie powietrza
- inhalacje
- użycie rozgrzewających maści na kaszel
- staromodne, choć nadal skuteczne: bańki
- kładzenie dziecka na prawym boku, aby odkrztusiło się

edi38
Często stosowałam domowe sposoby przy przeziębieniu i kaszlu, ale przy ostatniej infekcji niestety nie zadziałało i musiałam sięgnąć po przeciwzapalny fosidal, żeby nie doszło do zapalenia oskrzeli i żeby dziecko nie musiało przyjmować antybiotyków
rowan_berry
Na suchy i uporczywy kaszel u nas sprawdza siÄ™ bobolen, znacie?
Migra
A znacie, znacie owszem.
Niestety, albo stety (bo w sumie skuteczny, chociaż lepiej byłoby nie musieć go stosować, wiadomo;p)
ogólnie rzecz ujmując to syrop godny polecenia, jeśli chodzi o suchy kaszel.
Zostało mi go już tylko tyci tyci
Anusia946
My rodzinnie stosujemy pastylki na gardło helsi o smaku malinowym. Zawsze pomaga.
rowan_berry
CYTAT(Migra @ Sat, 22 Apr 2017 - 18:39) *
A znacie, znacie owszem.
Niestety, albo stety (bo w sumie skuteczny, chociaż lepiej byłoby nie musieć go stosować, wiadomo;p)
ogólnie rzecz ujmując to syrop godny polecenia, jeśli chodzi o suchy kaszel.
Zostało mi go już tylko tyci tyci

Drogi nie jest, to możesz śmiało uzupełnić zapas. icon_smile.gif U nas jak chorowanie, to grupowo, więc nigdy na jednej butelce się nie kończy.
Migra
Masz rację, te kilkanaście złotych to nie majątek. No i uzupełnię, bo dobrze jeśli awaryjnie coś takiego łągodzącego na kaszel będzie w apteczce razem z innymi lekami pierwszego rzutu np. od gorączki albo od biegunki, hihi ;p
ulla
CYTAT(Migra @ Tue, 25 Apr 2017 - 18:02) *
Masz rację, te kilkanaście złotych to nie majątek. No i uzupełnię, bo dobrze jeśli awaryjnie coś takiego łągodzącego na kaszel będzie w apteczce razem z innymi lekami pierwszego rzutu np. od gorączki albo od biegunki, hihi ;p


Na paskudny kaszel, prócz możliwości nawilżania powietrza lub zrobienia inhalacji, warto mieć siemię lniane, miód, czosnek, cytrynę i imbir. Wywar z siemienia lnianego rewelacyjnie łagodzi suchy męczący kaszel. Wywar z imbiru, do którego jak przestygnie, dodać sok z cytryny i miód, rewelacyjnie rozgrzewa, i też hamuje kaszel. Od 7 lat nie kupiłam syropu na kaszel.. Praktycznie nie posiadam leków na przeziębienie (w apteczce mam przeciwbólowe i przeciwgorączkowe oraz środki opatrunkowe).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.