To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Najlepszy przepis na fasolkę po bretońsku, strasznie proszę

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

midia
Zmiana życiowego partnera zmienia nam podniebienia, więc chcę (co ja mówię: muszę!-)) zabłysnąć przy fasolce po bretońsku. To ulubione danie Mojego Mena. Pomóżcie dziewczynki-)
Ino dokładnie proszę-)))


/decy z terminem 14 marzec 2004
Ptysiak
1. Na noc zalewamy duza iloscia wody 1/2kg przeplukanej fasoli.
2.Nastepnego dnia fasole odcedzamy i zalewamy jeszcze raz swieza woda dodajac do niej:
- troche soli,
- pare ziarenek ziela angielskiego,
- 2-3 listki laurowe,
- 2-3 zabki czosnku.
Gotujemy.
Fasola gotuje siÄ™ b.dlugo dlatego co pewnien czas nalezy uzupelnic wyparowana wode.
3.Smazymy cebule i wedliny. Wszystko drobno pokrojone. W wyborze wedlin duza dowolnosc. Moga to byc resztki szynki, slaskiej, zwyczajnej etc. Moze to byc kawalek boczku wedzonego, ew. karkowki. Zalezy co akurat mamy w lodowce. Taki misz-masz smakuje najlepiej, ale pare razy robilam fasolke tylko z kielbasa slaska i tez bylo dobre.
4.Gdy fasola nieco zmieknie dodajemy do niej usmazona cebule i wedline. Nadal gotujemy.
5.Gdy fasola jest juz miekka dodajemy przecier pomidorowy i doprawiamy w zaleznosci od upodoban: kminkiem lub majerankiem, lub czabrem.
Chwile jeszcze gotujemy.
dumiczowa
a na deser espunisan, albo esputicon..... icon_lol.gif icon_wink.gif icon_lol.gif icon_wink.gif

pozdr.
dumi wielbiaca fasolke po bretońsku
Doruśka
Ja kilka uwa dorzucę do przepisu Ptysi,bo właściwie to robię tak samo.tylko:
1.nie solę przed ugotowaniem,bo wówczas dłuzej się gotuje a i wędlinki potrafią być słonawe i wtedy fasolka za słona jest(a ja wróg soli nr jedrn jestem)
2.do smażenia wędlin dodaję przecier pomidorowy i też go przesmażam a i jeszcze łyżeczkę cukru-ma lepszy smak i ładniejszy kolor.
Mnam mniam icon_smile.gif
katiek
No właśnie-mi ociec (to on w domu gotował bo Pan Bóg mojej mamy pod tym kątem talentem nie obdarzył) zawsze mówił że fasolę soli się JAK JEST MIĘKKA bo inaczej gotuje się ruski miesiąc.Kasia
decy niezalogowana
właśnie jestem w trakcie gotowania - dzięki dziewczynki!icon_wink.gif)
ale powiedzcie mi jeszcze- czy zagęszczacie to jakoś mąką? Czy samo gęstnieje?

Kurna! to ma być popisowe danie dnia-))))) Przychodzą kumple mojego mena, a ja w proszku-)))
midia
No dobra! skończyłam z niezłym rezulatatem i mąką;-)
Jest ostra i pomidorowa jak lubię. I ma tę głebię;-)
Jak nie doceniÄ… to zabijÄ™-)))))))))))))
Dzięki bardzo za pomoc!!!!

/decy z terminem 14 marzec 2004
Doruśka
Już po obiedzie,ale jednak napiszę-nie zagęszczam mąką,bo smo gęstnieje po jakimś czasie.
Decy,napisz jak smakowało icon_smile.gif
midia
Słuchajcie - wyszło REWELACJA. Tylko tak sobie myślę, że może nieco za dużo wody dodałam, dlatego wynikł problem z zagęszczeniem.
Przepis strasznie prosty i jak już raz się zrobi to spokojnie nastepnym razem. Ino trzeba wiedzieć;-))))

Dzięki raz jeszcze!


/decy z terminem 14 marzec 2004
Doruśka
Decy,fasolka ma to do siebie,że lepsza jest na drugi dzień,i wówczas jest już gęsta icon_biggrin.gif
midia
fakt!! ugotowałam tego całe wiaderko -)) i rzeczywiście była pyszna na drugi dzień!-)))) Nawet pomroziłam na czarną godzinkę albo moje lenistwo-)))

/decy z terminem 14 marzec 2004
Kasia Sz.
No to ja Wam opowiem pewną anegdotkę z czasów, kiedy pomieszkiwałam z moją siostrą we Włoszech.
Kilka razy w tygodniu wpadały do nas koleżanki na polskie jedzonko icon_smile.gif Któregoś dnia przyszła jedna i od progu wyczuła fasolkę po bretońsku. Ucieszyła się niezmiernie, jednak nieco przygasła na wiadomość, że niestety fasolka nie jest taka, jaka być powinna, bo nigdzie nie mogłyśmy kupić bretonu... a bez bretonu... wiadomo...
Po zjedzeniu kilku porcji oznajmiła, że nawet bez tego bretonu jest niezła... icon_rolleyes.gif Mówiła to jak najbardziej poważnie icon_smile.gif
icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
midia
dobre-))))))


/decy z terminem 14 marzec 2004
Beata Białystok
Znam sposób na szybkie ugotowanie fasoli. Fasolę zagotowuję i odstawiam pod przykryciem na godzinę. Potem fasolę razem z wodą w której była zagotowana przelewam do garnka z wywarem i gotuję zupę, albo dorzucam różności i robię po bretońsku. W taki sposób gotowanie fasoli trwa tylko 1-1,5 godziny icon_smile.gif
ania
A jezeli chcecie z fasolki po bretonsku zrobic danie tzw. "ekspresowe" to polecam fasole w puszce (np. Pudliszki). Niebo w gebie. Naprawde.
milly
podciÄ…gam temat
ile trzeba gotować tę fasolkę?
Ika
Milly ostatnio o tym było w wątku "Co dziś jemy na obiad" (ostatnia strona) icon_wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.