To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Temperatura w domu?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

marcena
Dziewczyny jaka macie temperature w domku? Ja mam 21 stopni (zaznacze ze tak mi zaleciła dr) i zamarzam icon_cry.gif Nie wiem co mam robić? Jak jest najlepiej dla Niuni icon_question.gif pozdr. Marzena
aluc
17-19, w sypialni mniej, na pokojach wink.gif więcej
w mrozu niestety mniej, trochÄ™ czubek nosa marznie icon_lol.gif
przy 21 pocę się i chodzę w samej bieliźnie icon_lol.gif
i.
U nas 20-21, w sypialni 19 albo i mniej. Ja też marznę - lubię jak jest bardzo ciepło, ale to podobno nie zdrowe. Zaleca się, żeby temp. nie przekraczała tych 21 stopni.
marcena
CYTAT(aluc)
17-19, w sypialni mniej, na pokojach wink.gif więcej
w mrozu niestety mniej, trochÄ™ czubek nosa marznie icon_lol.gif
przy 21 pocę się i chodzę w samej bieliźnie icon_lol.gif

Aluc to Ty gorąca babka jesteś wink.gif też tak bym chciała, bo jestem zmarźluch icon_sad.gif
aluc
a żeby było śmieszniej, na dworze 21 stopni to dla mnie chłodno jest icon_lol.gif
Gosia z edziecka
W salonie 16-19, w sypialni 20 (mamy kominek i tak nam grzeje, że u góry cieplej).
Nigdy niemiałam cieplej niż 20. Ale tak sobie myślę, że może stopniowo sobie zmniejszaj, aż dojdziesz do 21 (a może niżej icon_wink.gif ).
W niższej temp. dzieci mniej chorują (nie ma szoku przy wyjściu na pole).
Pozdrawiam icon_biggrin.gif
Pecia
nie wiem ile jest temp. w domu bo nie mam termometru icon_lol.gif podobnie jak wagi:lol:

ale mysle,ze tak ok 19-20 a w sypialni mniej, wrezcz zimno wink.gif
nie lubie jak jest bardzo goraco w domu, ciagle wietrze mieszkanie wink.gif

ale na dworze toleruje tylko wiosne i lato wink.gif
Pecia
przedwczoraj w nocy babcia podkrecila kaloryfer icon_wink.gif bo stwierdzila,ze mamy w sypialni za zimno
i Jasiek obudzil sie z kaszlem
jak tylko zmniejsze temp. spi spokojnie

to kwestia przyzwyczajenia
marcena
Słuchajcie ja wiem,że jak jest zimno w sypialni to się lepiej śpi.Ale moja niunia jest zimna pod kołdrą. Kaszle mi w nocy i rano. i co mam o tym sądzić??????????????????????????
kas
U nas pomiedzy 21-22 stopnie.
Ja umieram z zimna, Pi (mąż) gania w krótkich spodenkach i T- shirtcie, a Fifi w body i rajstopach a jego dłonie płoną icon_biggrin.gif ,
zastanawiam siÄ™ tylko czy temperatura odpowiada naszemu kundlowi icon_wink.gif ogonem merda, nos zimny.
Kas
Anetka
Ja u siebie trzymam też temperature około 20-22 stopni, a w sypialni jest około 19.
Dla mnie i dla Dacjanka to jest odpowiednia temperatura natomiast Sebastian to zmarżlak, ale daje sobie z nim radę w inny sposób i musze przyznać że nie narzeka. icon_lol.gif
sdw
U nas temperatury takiej bardziej arktyczne panuja icon_wink.gif . Najczesciej około 16-17 stopni. JAk temp dochodzi do 20 to ja sie dusze, dzieci mokre i wszyscy po domu półnago chodza.

Ale pamietam pierwsze lata po przeprowadzeniu sie z bloków do domu. ło, matko! Przy 20 stopniach tosmy sie kocami owijali, ja nawet kilka razy po domu w czapce icon_eek.gif i rekawiczkach icon_eek.gif chodziłam (no, moze było wtedy nieco mniej niz 20*)
.uzytkownik.usuniety.
U nas tak między 19 a 21. Wieczorem staram się żeby było mniej icon_sad.gif No i rano spod kołdry nosa się nie chce wychylić. Ale cóż: pani doktor zaleciła. A ja śpię w swetrze icon_lol.gif

pozdr,

zwierzo
Libi
A u nas to czujemy się jak na hawajach. mamy 25 st. icon_smile.gif Ja jestem taki zmarźlak, że czasami jest mi i tak zimno icon_rolleyes.gif Ale zimą mamy średnio w całym domu 24-25 st. a czasami więcej.. icon_rolleyes.gif Szymon chodzi w krótkim rękawku, i wszyscy pozostali też tylko ja jedna ubrana od stóp do głów i mimo to ręce lodowate mam. Ale ogólnie to ciepluteńko mam i zaznacze, że Szymon wogóle nam nie choruje tylko czasami jest mu duszno w nocy (picie pomaga). On śpi bez przykrycia a ja "wyrodna" matka opatulona po uszy. icon_rolleyes.gif
aluc
a jeśli o choroby chodzi, to wszyscy w trójkę mamy katar przez cały sezon grzewczy, bez względu na temperaturę tu i za oknem oraz nawilżanie icon_sad.gif i ten katar mija jak ręką odjął jak tylko kaloryfery wyłączą albo sami je skręcimy do zera
Libi
Naszych kaloryferów nie da się podkręcić ani zakręcić, starocie straszne więc skazani na 25 st.
Pecia
CYTAT(Libi)
Naszych kaloryferów nie da się podkręcić ani zakręcić, starocie straszne więc skazani na 25 st.


to tak jest u moich rodzicow

ja przestalam zima do nich jezdzic bo sie dusilam z goraca a dzieci byly cale czas mokre icon_wink.gif


jak goscie przychodza do nas to robie troche cieplej,zeby nie marzli i wtedy moje dzieci lataja prawie nago a dzieci gosci w sweterkach icon_lol.gif

chyba mysla,ze oszczedzamy icon_rolleyes.gif
Agnisma
Generalnie lubimy ciepło, ale niestety okna mamy kiepskie icon_confused.gif
Wszędzie mamy około 18-20 stopni, u Natalii w pokoju 23 icon_cool.gif
Atena
U nas w dużym pokoju jest 23-24 a w sypialni mojej i Mysi jest 22 i mysia rano zimne ma rączki,ale nie choruje icon_smile.gif
Dla mnie to trochę za zimno,bo ja ciepło lubię,ale coż,mieszkam z rodzicami a oni wolą chłodniej....więc dostosowałam się.
Ale to chyba lepiej,że jest chłodniej. icon_cool.gif

Atena
KM
U nas w sypialni 22-23 stopnie, dlatego muszę spać w dresie icon_wink.gif
lili11
Od 17 do 21. Lubie ciepełko i chodze w dwóch swetrach, a czasem i polarze. Przyzwyczaiłam się jednak do tej tem. nigdy nie miałam cieplej. Oprócz kilku pierwszych mies. kiedy ur. się dzieci.
AdusiaR
U nas jest około 20 stopni w ciągu dnia i to jest zdrowe powietrze w domu, chociaż często powiem szczerze jest mi zimno.
W nocy jest około 18 stopni, a moja córka ciągle odkryta śpi.
Inca2
U nas normalnie 'na pokojach' icon_wink.gif jest okolo 20 stopni. Natomiast w sypialni 17-19. Nad ranem oczywyscie zimniej. Nie chorujemy, Mis tez nie, choc czasem nawet sie w nocy odkopuje i jest zimny strasznie.
domi
W całym domu 23-24 stopnie, ja straszny zmarźlak jestem i mąż chodzi w krótkim rękawku a ja w swetrze.
W nocy temperatura ok. 19-20 st.C. Dominice chyba i ta temp. jest za duża bo całą noc leży odkryta, jak ją przykryję to szarpie się z kołderką i w końcu odkryta śpi. Rano budzi się tylko z rączkami chłodnymi i stópkami a reszta ciałka gorąca icon_biggrin.gif . Nie chorowała mi od roku i 1 m-ca icon_biggrin.gif więc chyba nie jest najgorzej z ta temperatura.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.