Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > bliĹşniaki, czyli podwÄ‚Å‚jne szczęście
Jak w temacie? Ja mam mieszane uczucia. Moje maluchy mają 3 miesiące i zazwyczaj staram się je ubierać różnie, ale czasami kusi mnie żeby zrobić takie małe kloniki:) Tylko nie wiem czy to nie zaburza indywidualności dziecka, którą podobno powinno się pielęgnowac już od pierwszych chwil. W każdym razie ja kupuję różne ubranka, a znajomi przynoszą takie same, wiec czasem nie mam wyboru. Jak jest u was?
z zasady inaczej- od samego poczÄ…tku
Ja starałam się nawet kupować odmienne stroje i po paru latach do rodziny i znajomych dotarło. A nawet jeśli miałam identyczne ciuszki - to dziewczynki nie nosiły ich jednocześnie. Ale np. do chrztu miały identyczne stroje, na naszym ślubie też miały identyczne sukienki. Niestety po latach mam problemy z identyfikacją na zdjęciach, która jest która - np. kiedy są tyłem.
Tak więc zdecydowanie praktycznie jest dzieci ubierać odmiennie, ale nie sądzę, żeby jednorazowe odstępstwo spaczyło im indywidualność Wręcz myślę, że pokazanie dzieciom, że nie ma niczego złego w tym, że czasem będą wyglądać tak samo - jest dla nich korzystne.
A u mnie różnie bywa z tym ubieraniem, raz sa tak samo ubrani a raz inaczej.
A ja roznie
Znaczy sie tak samo albo podobie Ubranka kupuje takie same albo np w dwupakach sa tak samo skrojone ale np jedna spodniczka jest sztruksowa a druga z jeansu i roznia sie kolorami (niby takie same a inaczej wygladaja) Poza tym sa za malutkie zeby takie rzeczy rozumiec jak beda wieksze zaczne sie bardziej nad tym zastanawiac Zreszta same jak zaczna cos kumac w tym kierunku to beda sie ubieraly tak jak chca A superowo to wyglada jak takie male kloniki Owszem popieram pielegnowanie osobowosci ale tez mysle ze fajna jest tez w nich ta wyjatkowosc ze wlasnie sa dwie A co powiecie np o siostrzyczkach z roznica 2 lat pomiedzy nimi i mama ubiera je identycznie praktycznie non stop? Co z ich osobowosciami? Mysle ze wiekszy wplyw ma wychowanie i podejscie do kazdej z osobna niz ubior. Jak tylko beda chcialay sie ubierac inaczej i bedzie im to przxeszkadzac to przeciez zmienia to bez zadnego problemu
ja mam w planach róznie - niech mają odrobinę indywidualności;) jak kiedyś będą chciały ubierać się tak samo to będzie ich decyzja:D
Ja ubieram roznie i tak samo.Dostalam sporo ciuszkow po blizniakach ale tez dostalam sporo po roznych dzieciach wiec zalezy.A zwazajac na to ze mam parke to na pewno w przyszlosci beda sie ubierac roznie.
różnie od początku
parę razy w życiu tak samo- dla draki (na przykład na bal w szkole przebrali się za klony )
Kochane mamusie a ja niestety nie mogę się z wami zgodzić dla mnie indywidualność jest ciągła przez urodzenie i śmierć,celem natury jest indywidualność człowieka,każdy człowiek wie ze jest odrębny i potrafi odróżnić "ja"od"ty".
Ja swoje bliźniaki ubieram równo lecz do każdego z nich podchodzę indywidaualnie a z czasem myślę ,że sami o tym zdecydują.
Oddajemy swój głos również na: różnie! Czasem podobnie - nie mniej jednak zawsze staramy się rozróżniać stroje chociaż kolorem!
Najczęściej jednak nasze pociechy same pomagają nam wybrać ubranka Ja ubieram roznie i tak samo.Dostalam sporo ciuszkow po blizniakach ale tez dostalam sporo po roznych dzieciach wiec zalezy.A zwazajac na to ze mam parke to na pewno w przyszlosci beda sie ubierac roznie. Dają Ci się ubierać tak samo? Moje mają silną identyfikację z własną płcią i wyczucie, które ubrania są "dziewczyńskie", a które "męskie"... Pchełko, ale bliźniaki funkcjonują nie tylko w domu, ale też poza nim, a tam identyczne ubieranie 2 identycznych osób może skłaniać do utożsamiania ich ze sobą. U nas na studiach były takie 2 dziewczyny, nie do odróżnienia, zawsze ubrane tak samo i przez większość traktowane jako jedno. Dają Ci się ubierać tak samo? Moje mają silną identyfikację z własną płcią i wyczucie, które ubrania są "dziewczyńskie", a które "męskie"... No moje tez juz zaczynaja sie "odrozniac" ale np. kurteczki maja takie same czy plaszczyki przeciwdeszczowe takie.....bezpluciowe .....wiec nosza bez szemrania.Ale cos cuje ze juz po malu bedziemy odchodzic od jednakowych ubran a i przyznam ze niewiele mam juz takich.Wiekszosc dostaje ,czy dokupuje juz roznych.Mai spodniczki i sukienki w jej ulubionym rozowym kolorze a Kubusiowi czarne przeciez bo in taki kolor lubi.
Z własnego doświadczenia powiem (mam bliźniaczkę), że gdy bliźniaki ubierane są zawsze tak samo, budzi się w nich niechęć do wyglądania tak samo i chęć bycia indywidualną osobą. Sądzę więc że lepiej im to dać. W końcu i tak w całym życiu nie raz i nie dwa będą ze sobą porównywane. Więc niech chociaż w kwestii ubioru czują się "inne".
No wiesz .....moje są inne w kwestii płci , charakteru , temperamentu ,poglądów i wogóle prawie w kwestii wszystkiego
U mnie różnie,przeważnie inaczej ale zdarzyło się raz że były tak samo ubrane i obydwie były tym zachwycone.Jeśli kupuje taki sam ciuch to staram się aby był w dwóch różnych kolorach
Ciekawy wątek. Podoba mi się i tak i tak. Zdecydowanie jednak najbardziej pasuje mi jeśli da się np. krój ten sam,
acz w innych barwach. Nie zawsze się udaje. Wiadomo, mamy ubranka po innych dzieciach, najczęściej pojedynczakach Nasze baby są zupełnie inne z buzi i gabarytów, nie wyglądają jak klony
A ja mam inny problem - zawsze ubierałam moich chłopaków różnie, bo maja różne charkterki;) a teraz przeżywają jakiś bunt i chcą być właśnie klonami D:
my też staramy się kupować jeden fason w dwóch kolorach, szukam aż znajdę wkurza mnie, że w większości jest różowe, kiedy ja bym chciała czerowne, granatowe. no ale cóż, przeważnie kończy się na różowym i fioletowym
do niedawna w ogóle nie interesowało ich co mają zakładane, a ostatnio ku mojej rozpaczy, zaczęlo się wybrzydzanie i "to nie to nie" albo "ja to ja to" - oczywiście to drugie, siostry, nie swoje chyba trezba będzie zagryźć język i przeczekać okres "jednolitości" w strojach. co ciekawe, w walakch o stroje uczestniczy też mój syn
Współczuję;D dziewczynki chyba zwykle są bardziej wybredne. Ja się póki co się poddałam i niech sobie będą tacy sami, boję się tylko, żeby w szkole nie zaczęli kombinować xD
Teraz dziewczynki maja prawie 4 latka. I zazwyczaj wlasnie jedna jest w kolorach rozowych druga w fioletowym. Gdy sa inne, najlepiej jak sa takie same bo zawsze jedna z nich chce to co ma na sobie siostra
Poza tym pomimo ze dziewczny nie sa indentyczne jednak bardzo podobne i np w szkole czy znajomi odrozniaja je wlasnie w ten sposob. Mundurki maja takie same jak reszta dzieci. Ale Ala ma zawsze rozowe gumki i spinki a Pati fioletowe. I kazda pilnuje swego bo to sa ich kolory
ja to nie wiem jak one to robią, ale wystarczy raz im coś założyć i nie ma mowy już potem żeby "podmiankę" zrobić. wszystkie próby kończyły się wrzaskiem "TO MOJE!!!!!!!!!".
Absolutnie nie i jestem temu przeciwna, owszem kolorystycznie możńa ale nie identycznie, to gruba przesada i skzodzi dzieciom ...
Mam kuzynów którzy są bliźniakami i według tego co mówili ubieranie tak samo to największe przekleństwo jakie rodzice mogą dać dzieciom... więc nie polecam choć pewnie to ma swój urok.
Moja siostra ma bliźniaczki Mają po 5 lat i są dosłownie identyczne Siostra nie ubiera ich tak samo, a wręcz przeciwnie Noszą nawet wisiorki, dzięki którym siostra je odróżnia
Podobno takie ubieranie identycznie bliźniaków nie jest za dobre dla psychiki dzieci, tak słyszałam.
Witam, u mnie również są bliźnieczki. Z tym ubieraniem to bywało i nadal bywa różnie. Czasami tak samo czasami zupełnie inaczej. Tak od samego początku. Dziewczynki mają już 8 lat i same już decydują czy chcą ubierać się tak samo czy inaczej. W większości inaczej ponieważ mają inne proporcje ciała. Nie widzę jednak żeby miało to jaki kolwiek wpływ na ich indywidualność.
Podobno takie ubieranie identycznie bliźniaków nie jest za dobre dla psychiki dzieci, tak słyszałam. Wszystko w granicach rozsądku. Jeżeli od niemowlęctwa ubieramy dzieci identycznie, dostają one identyczne zabawki, a także gdy są starsze, rodzice prowokują je do oczekiwania na jednakowe ubranka, dzieci im ulegną. Cały kłopot w tym, że bliżnietam mogą nabrać przekonania, iż jedynym źródłem ich atrakcyjności dla otoczenia jest ich wdzięk, jako identycznie ubranej pary. To może być miłe i zabawne jeżeli dziecko jest małe, jednak gdy osoby dorosłe próbują ściągnąć swoją uwagę w ten sposób, to już nie jest dobre. Najczęściej to że dzieci nie mają możliwości wyboru co do indywidualnego ubioru może wpłynąć na ich życie dorosłe, emocjonalne. Oczywiście, że indywidualności jest bardzo ważna dla każdego człowieka, dlatego trzeba dać dziecku mozliwość wyboru.
Moje roczne bliźniaki ubieram tak samo i wyglądają ślicznie Wiem, że jak pójdą mi do podstawówki to się skończy, więc póki co są tak samo ubierane
Moja siostra ma bliźniaki, ale raczej unika kupowania im takich samych ubranek. Najczęściej zamawia przez internet coś także chyba ma w czym wybierać...
Świetny wątek! Ja mam chłopca i dziewczynkę 2,5 roku z tego względu trudno ubierać oboje tak samo, ale staramy się z żoną przynajmniej znajdować ubrania w identycznych kolorach Ale trzeba przyznać, że zieciaki sa do siebie bardzo podobne, więc nawet różne ubrania nie pozwalają niezauważyć, że to bliźniaki
Ja swoje pocieszki staram ubierać tak samo ale czam poprostu to nie wychodzi...Blizniaki wyglądają słodko ubrane tak samo <3
My swoje ubieramy inaczej, łatwiej je wtedy rozpoznać i rodzina nie ma problemu
Ja dopiero w ciąży, ale jak już wyjdą to inaczej. Wystarczy, że będą identycznie wyglądać, to po co się tak samo mają ubierać? Podobnie może. Bo pewnie dostanę mnóstwo takich samych komplecików od oszalałych ze szczęścia cioć. Ale jak będą starsze, to będą chodzić na zakupy osobno. Mam bliźniaki nie klony ;P
Nigdy nie pomyślałam o tym, że ubieranie bliźniaków tak samo może wpłynąć na ich poczucie indywidualności. Znając życie to pewnie takie coś może mieć wpływ na psychikę dziecka. Może wpłynąć, jak się z tym przesadza. Ja np. bym nie ubierała bliźniaków tak samo do momentu, w którym nie wypracują podstawowej indywidualności, dopóki nie nauczą się, że każde z nich stanowi odrębny byt i może decydować o swoim wyglądzie. Pokazałabym im wtedy, że jest taka możliwość, żeby ubierały się tak samo, że to fajne, ale żeby same podjęły decyzję, czy chcą czasem nosić się w taki sam sposób. Tylko że bardziej widzę w tym dziewczynki, byłam kiedyś w sklepie The Same i tam się zakochałam w idei "takie same ubrania dla mamy i córki". Super by było założyć razem z bliźniaczkami np. tę samą sukienkę na jakąś rodzinną uroczystość.
Według mnie ubieranie różnie jest lepszą opcją, moja znajoma ma bliźniaczki, ubierała je rożnie, ale gdy miała już pond trzy latka to chciały wyglądać tak samo i zawsze chciały mieć ubrane to samo.
Wydaje mi się, że chyba lepiej ubierać różnie. Hihihi przynajmniej nigdy się nie pomylisz która to która.
U mnie na wsi taka para miała bliźniaczki, ubierali dzieci tak samo, a teraz jak je zobaczyłam... Widocznie dziewczynki się zbuntowały w końcu, bo jedna ścięła włosy, a miała je naprawdę długie, i zafarbowała na czarno, druga pozostała długowłosą blondynką
Fajnie to wygląda jak małe dziewczynki są tak samo ubrane.. ale to nie znaczy ze zawsze tak powinny być. I tak kiedyś same zdecydują co chcą nosić
Moje bliźniaczki mają 5 miesięcy i nigdy nie ubierałam ich identycznie. Wiele razy na ulicy widziałam bliźniaczki ubrane jak swoje klony, ale mi się to nie podoba. Uważam, że warto ubierać je w nieco inny sposób, a jak dorosną to same sobie wyrobią swój styl, jak będą się chciały ubierać tak samo, to niech będzie, ale póki co kupuję im różne ubrania.
Gdybym miała bliźniaki na pewno ubierałabym je tak samo!
nigdy nie ubierałam dziewczyn tak samo. Wychodzę z założenia, że nie ma ich co traktować jak klonów. Każda z nich jest zupełnie inna i chcę dać im poczucie tego, ze są wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju.
Ja moje córeczki ubierałam jednakowo jak były małe.Kiedy już same zrozumiały że są jednakowe nie chciały ubierać się tak samo.Obecnie mają już po 16 lat i każda ubiera się inaczej ale muszę Wam powiedzieć że ciuchy kupują jednakowe.
ja je tak ubieram żeby każdy wiedział że to nie siostry tlyko bliźniaczki ;p
moja kuzynka ubiera tak samo, wyglądają jak słodziaki dwa
chyba lepiej jest ubierać odmiennie, ale wygodniej włożyć takie same ciuszki
teraz kiedy już są troszkę większe staram się żeby same wybierały ciuszki np daję dwie pary spodenek do wyboru i pytam, które chcesz.. żeby miały poczucie, że mogą wybrać. Kończy się często tak, że są ubrane inaczej.
Ubieranie cały czas tak samo jest dosyć drogie, a czasem dostajemy pojedyńcze ciuszki od rodzinu i przyjaciól w spadku... tylko na specjalne okazje tak samo ubieramy..
Bliźniaki lubie ubrane tak samo ale denerwuje mnie rodzeństwo tak ubierane.
Oczywiście, że różnie!
Tzn. same wybierają zawsze, więc ja mam kłopot z głowy!
zdecydowanie różnie
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|