To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

odczulanie i leczenie alergii (homeopatia)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

agrafkaa
Jak w temacie.Ktoś korzystał z takiego leczenia?Czy faktycznie jest poprawa?
Moja teściowa ostatnio bombarduje nas wiadomościami że jej koleżanki córka korzysta z tego typu gabinetów iii jest zadowolona.Na najbliższej wizycie mam zamiar poruczyć ten temat z naszym alergologiem.
Chciałabym poznać wasze opinie w tym temacie.Zarówno te pozytywne jak i negatywne.

Asia...
Użytkownik usunięty
CYTAT(Asia... @ Thu, 01 Mar 2012 - 16:29) *
Jak w temacie.Ktoś korzystał z takiego leczenia?Czy faktycznie jest poprawa?
Moja teściowa ostatnio bombarduje nas wiadomościami że jej koleżanki córka korzysta z tego typu gabinetów iii jest zadowolona.Na najbliższej wizycie mam zamiar poruczyć ten temat z naszym alergologiem.
Chciałabym poznać wasze opinie w tym temacie.Zarówno te pozytywne jak i negatywne.

Asia...


Tak... ja byłam świadkiem kłótni małżeńskiej, kiedy to żona optowała, żeby odczulić syna na marchewkę (jedno odczulenie przy pomocy "bzzzzz" kosztowało 150 zł), mąż optował za ryżem. Dziecko ma AZS, jest mocno uczulone. Po pół roku takiej zabawy, trafili w końcu do szpitala, gdzie lekarze nie zostawili na matce suchej nitki. Ja pozostawię to bez komentarza.

Jestem zdecydowanie zwolenniczką leczenia holistycznego, ale w "bzzzz" nie wierzę. A na szarlatanów mam nomen omen alergię.
Gruszka
Homeopatia to jakieś super ekstra rozcieńczone "coś" na co organizm powinien się uodpornić, no nie? czyli jak ktoś chce wyleczyć alergię na świnkę morską, dostaje w leczeniu granulki z wyciągiem ze świnki... ? icon_smile.gif

mamaaleksandra
CYTAT(Użytkownik usunięty @ Tue, 09 Oct 2012 - 11:02) *
Tak... ja byłam świadkiem kłótni małżeńskiej, kiedy to żona optowała, żeby odczulić syna na marchewkę (jedno odczulenie przy pomocy "bzzzzz" kosztowało 150 zł), mąż optował za ryżem. Dziecko ma AZS, jest mocno uczulone. Po pół roku takiej zabawy, trafili w końcu do szpitala, gdzie lekarze nie zostawili na matce suchej nitki. Ja pozostawię to bez komentarza.

Jestem zdecydowanie zwolenniczką leczenia holistycznego, ale w "bzzzz" nie wierzę. A na szarlatanów mam nomen omen alergię.


Jakieś bzdury. Nie ma czegoś takiego w homeopatii jak uczulenie na marchewkę. Homeopatia patrzy całościowo na człowieka a nie na konkretną alergie. Organizm jest oczyszczany, uszczelniane są jelita przede wszystkim w walce z alergią. Nie ma znaczenia, na co jest uczulenie. Nasza homeopatka nawet o to nie pytała. 8 miesięcy u nas trwało leczenie z ostrego AZS (pszenica, nabiał, większość owoców, warzywa).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.