To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

NawracajÄ…ca biegunka

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

monte
Mniej więcej w połowie lutego Nadia zlapała w przedszkolu jakąś infekcję, która objawiła się jednorazowo nocnymi wymiotami, potem dwoma dniami biegunki i ustąpiła bez śladu. Byłyśmy u lekarza, leczenie było typowe (w sensie ORS 200 do picia, probiotyk, częste pojenie, dieta, itp.), a jako, że miała jeszcze katar, w domu spędziła tydzień. Potem wirus trafił mnie, niestety przechodziłam go zdecydowanie ciężej niż dziecko 29.gif i wszystko wróciło do normy. Kilka dni po powrocie do przedszkola Nadia znowu wymiotowała nad ranem i w ciagu dnia dostała biegunki. Uznałam, że to może powrót wirusa (który krążył u nas po domu i po przedszkolu też), więc powtórzyłam leczenie, zostawiłam dziecko na kolejne cztery dni w domu i znowu miałyśmy z głowy.

Od tamtej pory sytuacja powtórzyła się jeszcze trzy razy, ostatni raz w nocy z niedzieli na poniedziałek. icon_sad.gif Z tym, że teraz wymiotów praktycznie nie ma, są raczej takie odruchy wymiotne (wygląda to jak "kłaczek" u kota), a biegunka trwa ok. trzy godziny, w tym czasie dziecko robi 6-9 rzadkich kup i już. Ani gorączki, ani osłabienia, ani odwodnienia, ani spadku nastroju - nic. Z wyjątkiem słabszego apetytu nie ma żadnych objawów. No ale z całą pewnością normalne to nie jest. Byłam jeszcze u lekarki, ale ona wiedząc, że to któryś raz w tak krótkim czasie nie widziała w tym nic szczególnego. Za każdym razem "leczenie" wygląda tak samo, ale ile to może jeszcze trwać? Dodam, że teraz cały czas daję jej probiotyk.

Czy to możliwe, żeby wirus tak długo nękał dziecko? I jak w takim razie może pozostawać uśpiony, skoro w okresach pomiędzy nawrotami, wszystko z brzuchem i kupami jest OK? I jakim cudem cała choroba może trwać trzy godziny? Czy to może jakaś bakteria? A jeśli tak, jak jej szukać? Czy to może być coś związanego z nietolerancją pokarmową? Ale wtedy biegunkę bym zrozumiała, a te niby-wymioty? Pytam Was, bo jakoś nie znajduję zrozumienia u lekarki, a nie wydaje mi się, żeby to było normalne. Podpowiedcie proszę, gdzie szukać.
dorsim
a może jeszcze zrób posiew kału na bakterie i grzyby? Nie wiem czy dobrze podpowiadam , tak tylko głośno myślę.
Do tego dieta i probiotyki cały czas.
Honey*
..
wrona_j
monte a może to robaki jakieś
monte
CYTAT(Honey* @ Tue, 13 Mar 2012 - 13:13) *
i od tamtej pory przynajmniej raz na pol roku niby bez przyczyny bo nic nie zjadl co mogloby mu zaszkodzic, a jednak wymioty i biegunka przez dobe do dwoch sa.


Raz na pół roku nie denerwowałoby mnie szczególnie. Raz w tygodniu, to gruba przesada...

O pasożytach teraz też myślę, bo Nadia od czasu do czasu miewa też podkrążone oczy, a wyczytałam gdzieś, że to może być objaw.

Napiszcie mi proszę tylko (bo nigdy nie miałam doświadczeń), jak bada się kał na pasożyty - czy mogę bez skierowania (i tak robię wszystkie badania odpłatnie), czy muszę wskazać konkretne pasożyty, czy zbadają mi na wszystko, jak leci? Czy jest coś jeszcze o czym powinnam wiedzieć?
monte
CYTAT(dorsim @ Tue, 13 Mar 2012 - 11:53) *
a może jeszcze zrób posiew kału na bakterie i grzyby? Nie wiem czy dobrze podpowiadam , tak tylko głośno myślę.


Mogę przy okazji zrobic wszystko, tylko mam pytania jak wyżej, o stronę techniczną przedsięwzięcia.
Abotak
Monte, teoretycznie moze to byc cd rota bo rodzajow jest od groma i objawy rozne ( rowniez od osoby do osoby)
Raz mielismy takiego ktory wydawalo sie ze juz sobie poszedl, a po kilku dniach nawrot, luzne kupy i tak naprawde dosc dlugo ( nie pamietam ile, ale u nas, jesli grasuje cos po okolicy, to masowo wiec wystarczylo zadzwonic do lekarza i potwierdzic zbieznosc objawow)

Dzieci zwykle ciezej przechodza ale nie ma reguly. To tez od osoby do osoby. U mnie wszystko sie zawsze rozkreca dluuuuuugo i powoli, bez szczegolnie uciazliwych objawow ale dlugo sie wykluwa, pozniej dlugo wraca do normy.
A np Lily przechodzi bardzo intensywnie. Rozpada sie przez dzien- dwa, ale pozniej szybko wraca do zdrowia.

Mysle ze nie zaszkodzi zrobienie badania. Chocby dla sprawdzenia jak z flora w jelitach.

Jednak po naszych doswiadzceniach wiem ze organizm moze po czyms takim dochodzic do rownowagi dosc dlugo i zrywami.
Zelda
Nie musisz mieć skierowania, kupę można pobrać dzień wcześniej i trzymać w lodówce. Najlepiej zrobić trzy badania oczywiscnie nie z tej samej kupy.Mozesz tez zrobić dodatkowo badanie na posiew, ale do tego sa inne pojemniczki, więc powiedz w aptece ze to na posiew. W labo. zbadaja kał na obecnosc pasożytów i cyst.
Zrobiłabym tez usg brzuszka.
Monte a stosujesz jej dłużej dietę bezmleczną?minimum tydzień od ustapienia objawów?
Edi Zet :)
Monte, nie wiem jak u ludzi z tą kupą, ale czasem w kupie nie ma robaków lub ich jaj a w jelitach siedzą. Warto więc zapytać lekarza ile próbek, przez jaki czas kolekcjonowane, w jakiej ilości itp.
Może lepiej zrobić testy z krwi albo jaki PCR, albo i Elisa.
Może warto zapytać o to pediatrę. Na pewno nie zaszkodzi zrobić na lamblie a może i Salmonella-Shigella, to po prostu kawał kupy niesiesz w pudełeczku i już, a może coś to badanie da.
A może Nadia łapie co chwila inne paskudztwo? Nie wyłazi z jednego a już łapie drugie?
Może zmienić probiotyk?
monte
Maja, Nadia jest na stałe na diecie bezmlecznej, bo podejrzewam od jakiegoś czasu (choc bez stuprocentowej pewności), że ma jakieś objawy alergiczne. Wyjątkiem jest mleko modyfikowane.
USG brzuszka robiłyśmy w grudniu profilaktycznie, wszystko było OK, nie wiem, czy jest sens teraz powtarzać?

Edi, zapytam lekarkę, ale ona jakoś nie wydaje się być szczególnie zainteresowana objawami, pójdę na bilans dwulatka do innego lekarza, może on się bardziej wykaże. Ale zamierzam dostępne badania zrobić tak, czy inaczej, mogę powtórzyć je trzykrotnie. Niby dopuszczam myśl, że to mogą być inne wirusy, bo co chwila coś krąży w okolicy, ale dlaczego wtedy ta infekcja trwa aż tak krótko? To mnie właśnie najbardziej zadziwia...
Probiotyk zmieniłam teraz na Acidolac, słyszałam też, że warto wypróbować Enterol, tak?

Bogusiu, w to, że Nadia tak dochodzi do siebie jakoś nie chce mi się wierzyć. Zobaczymy zresztą, czy to był ostatni epizod... icon_rolleyes.gif
Edi Zet :)
Enterol my stosujemy i czasem przepisuję swoim pacjentom, ale zauważyłam że jak za dużo się go stosuje, to zatwardza icon_smile.gif Jest na bazie drożdży a nie bakterii, więc może z tej gruszki spróbowac. Na pewno nie zaszkodzi. Jak to się bedzie powtarzac to trzeba zacząc diagnozowac, bo rozumiem raz, dwa, ale już kilka razy to trochę za dużo. A biegunka ma jakiś charakter, strzelająca, śmierdząca z krwią, resztkami pokarmowymi? Może to podpowie coś lekarzowi? A inne dzieci w przedszkolu? Czy mam zgłaszją taki problem, bo wtedy to pewnikiem coś zakaźnego. Albo nie daj Boże jakaś pani nie myje rąk i nie ma badań na Salmonella...
U nas też zdarzają się jelitówki. Zazwyczaj zaczynają chłopcy, potem lekko Ula a na końcu my, tzn. ja zdecydowanie ciężko, Artur lekko. Ale po leczeniu takim jak opisywałaś (u nas sprawdzały się też homeopatyczne czopki na wymioty, ale nie pamiętam nazwy) przechodziło i nie powracało. Po prostu.
Zelda
Monte ja bym powtórzyła usg, nam ostatnio na podstawie własnie usg zleciła badanie kału.
Modyfikowanego tez nie podwac bo to moze byc przyczyną. Ja nie chce namieszac teraz, ale lekarka kieds mi to tłumaczyła, ze mleko trawione jest na samej górze jakoś i cos tam sie wydziela, podraznia i całe leczenie przeciwbiegunkowe na nowo trzeba zacząć.Przepraszam że tak niejasno napisałam, ale min.tydzień po nie podwać zadnego mleka, ani nabiału.

Zelda
Monte ja bym powtórzyła usg, nam ostatnio na podstawie własnie usg zleciła badanie kału.
Modyfikowanego tez nie podwac bo to moze byc przyczyną. Ja nie chce namieszac teraz, ale lekarka kieds mi to tłumaczyła, ze mleko trawione jest na samej górze jakoś i cos tam sie wydziela, podraznia i całe leczenie przeciwbiegunkowe na nowo trzeba zacząć.Przepraszam że tak niejasno napisałam, ale min.tydzień po, nie podawać żadnego mleka ani nabiału.
Pecia
przyjaciolka mojej córki, panna 14 letnia miala takie objawy od wakacji 37.gif
robili wszytskie badania , nawet była u psychologa bo mysleli ,ze to problemy emocjonalne
dziewczyna schudła 8 kg az niedawno w kolejnych badaniach wyszła.....nietolerancja glutenu 13.gif
teraz jest na diecie bezglutenowej i problemy ustapiły

czego oczywiscie Wam nie zycze ale warto sprawdzic


jaAga*
Julia w wieku 1,5 roku miała coś podobnego, taką przedłużającą się lekką biegunkę, w końcu pediatra dała skierowanie do sanepidu na badanie kału w kierunku rota i salmonelli/shigelli. Wynik rota miałam na cito - był negatywny, próbki kału na s/s nosiłam przez 3 dni, w tym czasie objawy ustąpiły a wynik był pozytywny-salmonella icon_eek.gif . Leczyliśmy tylko probiotykami, trwało to dość długo, mimo braku objawów, co 2 tyg badanie aż do wyniku negatywnego. Do dziś nie wiem skąd to wzięła, nikt poza nią nie był chyba chory (piszę chyba, bo nie kazano nam robić badań- nie mieliśmy żadnych objawów). Tak więc badanie kału warto zrobić choćby dla świętego spokoju.
monte
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję, każdy trop może być cenny. W tej chwili skłaniam się do hipotezy pasożytniczej/ bakteryjnej, ale jestem ciemniakiem medycznym i tak naprawdę to nic ponad moją intuicję.

Edi, biegunka jest bezkrwawa, śmierdząca, zaczyna się od luźnej kupy z resztkami pokarmowymi, kończy praktycznie śluzowatą wodą. Ponieważ Nadia korzysta głównie z pieluchy, rzadziej daje się namówić na sedes, jestem w stanie dokładnie policzyć ilość wypróżnień i dlatego wiem, że jest ich 6-9, potem święty spokój. A nastepna kupa to normalna "plastelinka".
W przedszkolu za pierwszym razem panowała jelitówka (poza Nadią trafiło dwoje dzieci), dziś też się dowiedziałam, że ostatnio jedna dziewczynka chorowała, ale co pomiędzy nie wiem. Przedszkole jest malutkie, kameralne i paniom raczej ufam, ale oczywiście na miejscu mnie nie ma. Chociaż Sonia chodzi tam trzeci rok i nigdy nie miała żadnych poważnych kłopotów, zresztą teraz tez ją zupełnie omija.
Wiem, że teraz wokół pełno tych wirusów, co chwila słyszę, że kogoś znajomego trafia. (Zupełny OT jest taki: mój dobry kumpel był tydzień na nartach i przez cały tydzień zmagał się z wirusową biegunką. Jak mi to opowiadał, jedyny obraz, jaki cisnął mi się do mózgu był taki, że dopada go w połowie zjazdu z Kasprowego, a on musi dojechać na dół i poradzić sobie z nartami, kombinezonem... 37.gif 03.gif ). Ale ciągle nie wydaje mi się, żeby infekcja wirusowa mogła przebiegać tak błyskawicznie i tak błyskawicznie kończyć. Może?

Maja, a ja właśnie czytałam, że nie ma powodu, żeby odstawiać modyfikowane. Troche sama nie wiem, co o tym myśleć, zwłaszcza, że Nadii odebrać mleczko będzie ciężko... Nic mlecznego poza tym nie jada/ nie pija.

Pecia, mam nadzieję, że to nie ten trop, ale jeśli reszta się nie sprawdzi będę badać i to.

Czy oddając kał muszę podać nazwy pasożytów do ewentualnego wykrycia, czy wystarczy, że poproszę o diagnostykę probki pod kątem pasożytów?
Edi Zet :)
Musisz tylko powiedziec że chcesz zbadac kał pod kątem pasożytów i lamblii. I że chcesz zrobic badanie bakteriologiczne SS (Shigella-Salmonella) i to wszystko. To chyba nie powinno byc drogie. Zapytaj jak powinny wyglądac próbki.
OLA77
monte ja z "naszego" doświadczenia wiem, że modyfikowanego mleka się nie odstawia. Moja Lena kilka razy miała już problemy biegunkowe i za każdym razem pytałam lekarza co z tym mlekiem, odpowiedz- jeśli modyfikowane, to zostawić. Tyczy się to zwykłego mleka.
wrona_j
monte ostatnie jelitówka jaka się przetoczyła przez naszą rodzinę była właśnie taka nagła i szybka, najpierw dzieci później my, ale nie wracała. byliśmy przy tym bardzo osłabieni. Nastaw się na to, że być może będziesz musiała zrobić kilka badań tak jak pisała Edi. Czasem też odrobacza się profilaktycznie (tzn. objawy jakieś są ale nie wychodzi to w badaniach) i często całą rodzinę.
No chyba, że może to jakaś nietolerancja pokarmowa.
Oj najgorsze jest właśnie to dochodzenie co to może być. 21.gif
pcola
monte,

nas też niedawno zaatakowało jakieś paskudztwo, i trzymało z dwa tygodnie z przerwami. W przypadku Maksymiliana pomaga węgiel w kapsułkach, acidolac i restrykcyjna dieta. Aha, moje dziecko ma biegunki po zjedzeniu surowego jabłka, a uczulony jest na pyłki brzozy.
Zelda
dopytałam dzis pediatry i powiedziała że jedyne mleko jakim mozna karmic to mleko matki.
Hanka jak miała biegunkę to mixowałam jej jablka z kaszka ryzową
katarakta
U nas tez jakas wstretna wirusowka panuje. W zeszly czwartek syn wymiotowal w nocy. Piatek ok. Sobota on ok. Za to ja mialam posiadowke. W niedziele syn biegunka tak z pol dnia. Corcie dopadly wzdecia. Poniedzialek ok. Wtorek w przedszkolu na spacerku wymioty. Ja zas sile bole zoladka, dreszcza, bol glowy, raz cieplo raz zimno. Tatus musial sie z pracy zwolnic bo ja nie moglam nawet corcia sie zajac. Lezalam pod gruba koldra złozona na pol i kocem. Dzis juz lepiej.
Maja a co w takim razie u dziecka, ktore nie je jeszcze stalych posilkow a pije tylko mleko modyfikowane.
Syn jak mial rota w wieku 11 miesiecy to przez kilka dni nie jadl nic. Potem kisielki, pieczywo wassa. Po mleku odrazu " strzelal "
Lutnia
monte - jeśli jeszcze nie zbadałaś kału, polecam gorąco to laboratorium https://www.laboratoriumfelix.com/#
Osoba, która bada próbki jest niezwykle rzetelna, ma tytuł dr nauk weterynaryjnych (nie, nie zwariowałam icon_smile.gif spokojnie, bada też próbki od ludzi, ma ogromne doświadczenie i lubi szukać), napisała m. inn. pracę "Jednoczesne występowanie giardiozy u ludzi i psów na terenie Warszawy".

Jeśli można napisać o kimś, że jest pasjonatem badania kału, to to jest właśnie ta osoba.

Moi zapsieni znajomi jeżdżą do niej z próbkami własnymi, dzieciaków i psów i polecają ją zawsze innym.

(jeśli się zdecydujesz zadzwoń najpierw i zapytaj jak pobrać próbki, to ważne by wynik był wiarygodny).
monte
Dziękuję Lutnia! Już ich sobie wygooglałam i zdecydowałam się wcześniej własnie na Felixa. icon_smile.gif Na stronie mają precyzyjne wskazówki pobrania próbek, robią na wiele pasożytów, więc na pewno skorzystam. Jedynie strona techniczna mnie martwi, bo Nadia robi zazwyczaj jedną kupę dziennie, po śniadaniu. A wtedy nie jest w domu. Ale pogadam z paniami w przedszkolu, może wpadniemy na jakieś rozwiązanie...
biedronka83
Monte u mojej Ani ponad tydzień trwała biegunka i mniej wymioty aż doszła gorączka. Okazało się że miała rota i salmonellę w jednym aż pani doktor była zdziwiona. Wiem że chodziłam z próbkami do sanepidu. Jak w laboratorium przy ośrodku wybadali salmonellę tak od razu to poszło do sanpidu i potem już tam nosiłam moje, męża i Ani próbki.
kuna87
Jak się już wykluczy wszelkie choroby dodatkowe, to może warto zadbać o florę bakteryjna w jelitkach ??
Warto w takim momencie dziecku podawać probiotyki. My jak coś mamy sprawdzone Active Flora Baby .
KingaPie
Probiotyki pomagają zwalczyć biegunkę, zawsze pediatra nam kazał podawać, ale ciężko o na prawdę dobry. @kuna87 ten Active Flora Baby jest dla maluchów?
kuna87
CYTAT(KingaPie @ Sun, 31 Dec 2017 - 02:17) *
Probiotyki pomagają zwalczyć biegunkę, zawsze pediatra nam kazał podawać, ale ciężko o na prawdę dobry. @kuna87 ten Active Flora Baby jest dla maluchów?

Od pierwszych dni życia icon_wink.gif Ale i dla starszych dzieci.
My aktualnie będziemy stosować dalej, by wspomóc odporność
szarykot
A próbowałyście może podawać dzieciom Dicoflor? Bo widziałam go tu: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/dicof...-5-ml,1920.html, ale właśnie zastanawiam się, czy jest dobry. Nie mam problemu z samą formułą leku, bo sama często stosowałam Smectę, ale raczej wolałabym się dowiedzieć czegoś o skuteczności przed zakupem. Nie to, żeby był drogi, ale ciągle mam problem z zapchaną apteczką, więc próbuję się powstrzymać przed kupowaniem niepotrzebnych leków. A zdarzają się u mnie w domu problemy z trawieniem i biegunkami, więc zależy mi na czymś delikatnym i działającym.
Helenita
Moja pociecha też miała ostatnio biegunkę, która niestety nie ustępowała, a dodatkowo była gorączka, więc w obawie przed odwodnieniem wezwałam lekarza na wizytę domową przez aplikację lekarzobok. Na szczęście to nie była salmonella,a zwykła wirusówka, ale w takich sytuacjach zawsze wolę szybko reagować
malinowaa
W takim przypadku przez dłuższy czas należy podawać probiotyk, który skutecznie odbudowuje uszkodzoną florę bakteryjną , łagodzi biegunki, skraca czas ich trwania. Tych dobrych bakterii nie może zabraknąć w organizmie icon_smile.gif
Kotelka
Moim zdaniem w takiej sytuacji warto jest wybrać sie do lekarza pediatry. O ile jeszcze biegunka jednorazowa się zdarza oraz nie powinna byc powodem do zmartwień to biegunka przewlekła powinna być skonsultowana oraz dziecko powinno być przebadane.

Najprostszy i czÄ™sto stosowany sposób to ograniczenie jedzenia, albo wrÄ™cz caÅ‚kowita gÅ‚odówka, polegajÄ…ca na przyjmowaniu wyÅ‚Ä…cznie pÅ‚ynów. To najczęściej woda mineralna – koniecznie niegazowana. Ale wspomóc można siÄ™ również preparatami zioÅ‚owymi. Wiele z nich zawiera garbniki, czyli substancje, które dziaÅ‚ajÄ… na roÅ›liny i chroniÄ… je przed atakami bakterii.

Warto jest miec w apteczce nifuroksazyd tabletki
karierka
Biegunka dotyczy dzieci w każdym wieku, moje szkraby w szkole musiały złapać jakiegoś wirusa bo tak naprawdę co chwila jedno lądowało w toalecie a za chwilę drugie. Całe szczęście poszłam do apteki po Intestę bo nie wiem jakby się tamta noc skończyła
malinowaa
Przy takich problemach warto przez jakiś czas podawać dziecku flostrum, to bardzo dobry probiotyk, mojemu synkowi szybko przechodzą biegunki, probiotyk reguluję pracę jelit, odbudowuje mikroflorę. Te dobre bakterie są nam bardzo potrzebne.
blinka
Zawsze przy biegunce daję dziecku probiotyk, w domu mam aktualnie ten https://www.doz.pl/apteka/p131592-DOZ_PRODU...tyk_krople_5_ml pomaga wyregulować pracę żołądka, niedawno złapał jelitówkę i bardzo nam się probiotyk przydał
chibiusa
też probiotyk stosuję, rotawirus zazwyczaj rozkłada całą rodzinę i jest mega zaraźliwy,najlepszym sposobem na to u nas jest flostrum, zawsze szybko pomaga, ma wygodną formę i łatwo nawet maluszkowi podać.
lillou
Też mam zawsze probiotyki w domu, przydają się nie raz szczególnie jak się ma w domu dzieci. Mam duże zaufanie do synbiotyku multilac, ma aż 9 szczepów bakterii, które wspomagają florę bakteryjną.
chibiusa
Jakoś mam obawy przed takimi wieloskładnikowymi probiotykami, czytałam że dobrze przebadaych i bezpiecznych jest w sumie tlko 2 szczepy bakterii i właśnie te szczepy są we probiotyku flostrum. Mając dziecko w szkole ciągle jakieś wirusy krążą i lepiej mieć probiotyk w pogotowiu.
vikis
Multilac Baby mogę śmiało polecić, bo sama stosuję go u swojego dziecka, które bardzo dobrze na niego reaguje. Jest na stałe w naszej apteczce domowej zarówno w wersji Baby jak i dla dorosłych.
rowan_berry
U niemowlaka takie brzydkie kupki i kolki mogą być oznaka nietolerancji laktozy. U mojej córki tak było. Jak zaczęłam przed karmieniami podawać Delicol to zauważyłam znaczną poprawę.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.