Anula, u nas czas oczekiwania też jest kilkumiesięczny, ale dokładnie nie wiem. Moi znajomi dłużej czekali na obowiązkowy kurs z zakresu przedsiębiorczości niż na samą decyzję po złożeniu wniosku.
Ja zabieram się za ten wniosek zrywami, ale teraz muszę już go skończyć, bo inaczej skończą się fundusze. Jeszcze w czerwcu nasz UP miał pieniądze dla setki chętnych, a wniosków było mało. Mam nadzieję, że dla nas wystarczy. Właściwie, to teraz M musi się wykazać, bo trzeba wpisać konkretne maszyny, a ja się na tym nie znam.
Naples, Ty mnie nie strasz ograniczeniami wiekowymi
NIe łapiemy się z mężem na taką "przed 30-ką". Ale mnie teraz zmotywowałaś do energiczniejszego działania!
U nas też można starać się o dotację z czasowym meldunkiem.
Gosiagosia, dzięki za radę, ale ja właśnie chcę ten wniosek zrobić sama. Od czegoś trzeba zacząć i na czymś się uczyć, prawda? Owszem, nie wiem niektórych rzeczy, ale się dowiem, to nie jest jakaś wyższa matematyka
Księgowość mam zamiar też prowadzić sama, moje szare komórki jeszcze nie są na wyczerpaniu, a na naukę nie czuję się za stara (mimo, że po 30-ce
). To nie jest tak, że ja kompletnie nie rozumiem, co mam gdzie wpisywać, po prostu chciałabym się w niektórych sprawach upewnić.
Poza tym te 150 zł, to dla mnie teraz kupa kasy i wolę wydać je na co innego.
Magda, działalność istnieje na razie tylko w naszych marzeniach i planach
Dziękuję za podpowiedź, w jakim urzędzie znależć dokładne informacje. To "jedno okienko" chyba się nie sprawdza w praktyce, tak słyszałam, ale doświadczeń jeszcze nie mam.
A, i dziękuję za linki z tą klasyfikacją PKD. Wcześniej wyguglałam jakieś strony, gdzie wszystko było jakieś bardziej zamotane... a może miałam po prostu gorszy dzień i ta ilość rubryk mnie oślepiła.
Anula, Naples, możecie zdradzić na jaką działalność się porywacie?
Ciekawość mnie zżera, ale jeśli nie chcecie się ujawniać, to rozumiem.